Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeź boleni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
171 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Iras1975

Iras1975

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Ireneusz
  • Nazwisko:Urbanek

Napisano 25 grudzień 2013 - 18:57

Co to ma znaczyć? Co on na tym (bądź na innym filmiku) zrobił złego? Tylko to, że nie ma koszuli Simms, polarków Solano i namaszczonej przez 8 mistrzów w łowieniu boleni przynęty hand made?

 

Polacy by komuś dowalić to z chęcią się zbierają, gorzej jak trzeba pomóc to jedynie przez ekran potrafią poklepać po pleckach...

 

Jestem za załączeniem opcji "Nie lubię!"

 

Pozdrawiam

Salmo

Pierwsze zdanie bomba. ;)

 

Może koleś poszedł po aparat i robił później zdjęcie? A w ogóle, to bolenie nie są chyba pod całkowitą ochroną gatunkową, co? ;) Jego sprawa co zrobił z rybą.. może po skosztowaniu już więcej nie weźmie. :)

Bardzo bym chciał zobaczyć wszystkich krzykaczy internetowych/"anymięsiarzy" nagranych podczas wędkowania ukrytą kamerą.. to by była dopiero komedia.

W internecie tworzycie wizerunek etycznych wędkarzy, nokillowców itd.. A jak wygląda rzeczywistość? 

Zamiast siedzieć przed kompem i pierniczyć głupoty, weźcie poczytajcie książki lub artykuły napisane przez doświadczonych wędkarzy, nauczcie się łowić ryby, a wtedy może przestaniecie zazdrościć innym i wyzywać szczęśliwych łowców od mięsiarzy. Wasze napięcia są spowodowane brakiem sukcesów wędkarskich, postarajcie się to zmienić.


  • anpart, Little Wing i Person lubią to

#82 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 25 grudzień 2013 - 19:12

Wtrącę jeszcze ze dwa zdania na ten temat.

 

Co "całkowitego porzygu" brakuję linku do tego wątku:

 

http://jerkbait.pl/t...0-złoty-środek/

 

... i kilku cytatów (epickie):

 

 

Jeśli chodzi o mnie to więcej sztuk ryb wypuszczam, niż zabieram. Motywacja do tego czy zabrać czy wypuścić jest różna.

 

 

W zeszłym roku zabrałem 11 sandaczy na około 60 złowionych. To były jedyne ryby, które zabrałem. Trzy z tych 11 w tym roku komuś podarowałem i tak się na to wkurzyłem, że zmarnowałem je w zamrażarce, że w tym kończącym się już roku nie zabrałem żadnej ryby. I bardzo dobrze mi z tym!

 

 

Słodkowodnych drapieżników nie zabieram nigdy (chyba, że szansa ryby na przeżycie jest nikła...co zdarza się niezmiernie rzadko ). Kieruje mną moja filozofia  C&R ,

 

Nie moim celem jest obrażanie osób, których wypowiedzi zacytowałem tylko zwrócenie uwagi na jedną rzecz. Po co kolejny taki sam wątek jak zalinkowany przeze powyżej? Po co czytamy to samo, to co zostało wklejone w innych tego typu wątkach bądź są tematami "off topic" w całkowicie różnych postach?

 

Jerkbait.pl wystarczająco promuje C&R. Czy wszyscy po raz n-ty muszą czytać słowa: "W tym roku wypuściłem 99,9% ryb, jedną zjadłem, ale potem żałowałem..."?

 

Pozdrawiam

Salmo


  • anpart lubi to

#83 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 25 grudzień 2013 - 20:41

Są dwie wersje końca tego filmu...sxybkie wyjęcie woba z pyska ryby i powrót do wody...lub nieco dłuższe skrobanie i patroszenie tego niby wielkiego bolenia...
Zna je tylko łowca...

#84 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 25 grudzień 2013 - 20:58

 

W internecie tworzycie wizerunek etycznych wędkarzy, nokillowców itd.. A jak wygląda rzeczywistość? 

 

Tylko dwa razy w życiu widziałem na oczy jak obcy ludzie wypuścili szczupaki do rzeki. W internecie wszyscy wypuszczają, w rzeczywistości już tylko do momentu złowienia ryby.



#85 OFFLINE   Mirek82

Mirek82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 25 grudzień 2013 - 22:19

Panowie jeśli chodzi o rzekę nysę to tam nic nie wraca do wody miejscowi biorą wszystko dosłownie wszystko takiego mięsiarstwa  jak tam to nigdzie nie widziałem a w dodatku na jesień poniżej miasta Nysa spotkałem kilku panów którzy próbowali zwodować łódkę z agregatem na pokładzie wiec biorę telefon i dzwonie do PZW i dowiaduje się że panowie maja pozwolenie na takie praktyki do celów badawczych ręce mi opadły 



#86 OFFLINE   EMMS

EMMS

    Pike Father

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Michał

Napisano 25 grudzień 2013 - 22:39

Ciekawe, jakie cele badawcze to były... Zadzwoniłeś do PSR? Może to by coś dało? Najlepszym rozwiązaniem byłoby wrzucenie kilku takich fioletowych nochów do wody i "poczęstowanie" delikwentów elektrowędką, wtedy by się oduczyli!


  • andrew lubi to

#87 OFFLINE   Mirek82

Mirek82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 25 grudzień 2013 - 23:00

Zadzwoniłem pod numer PZW Opole który jest w rejestrze tam pani przekierowała mnie do działu,, ochrony wód " i tam pan powiedział mi że oni maja pozwolenie i podziękował mi za moją czujność. 5 lat temu kolega z Głogowa opowiadał mi że u nich dzieją się takie cyrki nad Baryczą to nie chciało mi się w to wieżyc a teraz to samo jest na tej biednej zatruwanej przez bez mózguw Nysie 



#88 OFFLINE   gaDza

gaDza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaOpole

Napisano 27 marzec 2014 - 21:20

Witam,

Panowie, z wiarygodnego źródła złe wieści... :(

Niestety rzeź boleni na Nysie Kłodzkiej jak co roku odkąd zniesiono okres ochrony dla tej ryby znów rozpoczęta. Rekordowe ryby , które są nie osiągalne dla 99% ,,normalnych" wędkarzy w całej Polsce, są na żywca wykopywane na gumowcach z wody przez miejscowych ............(ach nie wiem jak ich nazwać żeby nie dostać od razu bana od moderatora). Dziś wyjechała do reklamówki ryba 95cm, która nie zrobiła wśród ,,boleniowych specjalistów" najmniejszego wrażenia, rekordowe ryby, które zostają przerabione na kotlety dorastają grubo powyżej 100cm :( (sam widziałem zdjęcie bolenie, którego ,,szczęśliwy łowca" wymierzył na 115cm). 

I po co ustanawiać jakieś bardziej rygorystyczne przepisy na innych wodach, typu widełki itp., przecież ryb jest tyle, że raczej należy znosić ustawowe okresy ochronne, wtedy wszyscy będziemy łowić piękne okazy.

Chory kraj, chorzy ludzie w nim żyjący... :(

We wtorek mamy zarząd swojego koła, będę się starał żeby ,,głos" zabijanych w okresie tarła ryb ktoś usłyszał.... :(



#89 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 27 marzec 2014 - 21:40

autocenzura


Użytkownik cristovo edytował ten post 06 marzec 2015 - 00:42


#90 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 28 marzec 2014 - 09:47

Mirek82 jest coś takiego jak odłowy kontrolne, więc ja bym sie raczej zorientował, kto to był, przedstawiciele PZW z okręgu? Jeśli tak to nie ma się co czepiać bo tego typu badania są prowadzone przez wszystkie okręgi, wyniki idą do Olsztyna i na ich podstawie pisze się operaty.

gaDza to pokaż fotę bolka ponad metr, uwierzę jak zobaczę:) Największe mózgi boleniowe tego forum i kilku innych jeśli mają na koncie jedną rybę 90+ to raczej wszystko. Rekord Polski to 99. Reszta raczej daleko z tyłu. Opowiadanie z cyklu "Widziałem szczupaka co miał 180cm i sto lat". Przejrzyj sobie zgłoszenia rekordowych bolków z Holandii i Chorwacji. To są dwa kraje z najsilniejszymi populacjami największych ryb. Ryby 90+ policzyć można na palcach.


  • Kaemel lubi to

#91 OFFLINE   TomekSudety

TomekSudety

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1028 postów
  • LokalizacjaSudety / Kotlina Kłodzka
  • Imię:Tomek

Napisano 28 marzec 2014 - 10:32

Zgadzam się z Krisu23, nie słyszałem żeby ktoś złowił , ani nie widziałem, żeby ktoś złowił bolenia ponad stówkę. 90 cm, to już rzadkość.

Druga sprawa, Okręg Opolski, prowadzi dobrą gospodarką wodną, wprowadzając brak limitu i wymiaru ochronnego dobrze wiedzieli co robią.

Nie popieram natomiast "bicia" bolenia w okresie tarła, mimo wszystko, każdy ryba zasługuje na to aby wytrzeć się. Ja też nie chciałbym aby ktoś wchodził mi do łóżka, gdy pompuję kobitkę.

Warto także zadać sobie pytanie, dlaczego, bolenia nie chcą chronić na tym obszarze, dlaczego akurat bolenia a nie np. sandacza czy leszcza ?


  • suhhar lubi to

#92 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 12:16

Kto jest z tych rejonów to wie jakie spustoszenie zrobił boleń na drobnicy od czasu jak nim zarybili Otmuchów, Głębinów pozniej Topole i Kozielno. Kilka lat temu było mnóstwo drobnicy przy brzegach w okresie czerwiec lipiec a w zeszłym roku jak widziałem stado ploteczek to sie cieszyłem ze coś sie wytarło. Osobiście jestem za odłowem boleni bo w zamian za ilość odłowionych boleni wolałbym ilość wpuszczonych sandaczy, szczupaków które turbina na głębinowie mieli.



#93 OFFLINE   TomekSudety

TomekSudety

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1028 postów
  • LokalizacjaSudety / Kotlina Kłodzka
  • Imię:Tomek

Napisano 28 marzec 2014 - 12:20

Suhhar, wyjąłeś mi to z ust ;-) , sporo ludzi chyba pamięta lata świetności, niestety boleń zrobił swoje.

PS Suhhar do zobaczenia nad wodą w Kotlinie.



#94 OFFLINE   robert67

robert67

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 995 postów
  • LokalizacjaSelestat(F)

Napisano 28 marzec 2014 - 12:48

Suhhar, wyjąłeś mi to z ust ;-) , sporo ludzi chyba pamięta lata świetności, niestety boleń zrobił swoje.

PS Suhhar do zobaczenia nad wodą w Kotlinie.

 

Już od dość dawna przestałem rozumieć niektóre wypowiedzi na J.pl. Próbowałem zadawać sobie trud rozszyfrowania niektórych wiadomości... Za słaby jestem...Staram się nie uczestniczyć...Tym razem...

Pomóżcie mi proszę. W kraju gdzie jęk narzekania na bezrybie niesie się daleko poza jego granice, ktoś wpada na pomysł by,...mówiąc delikatnie wymordować bolenia :blink:. No O.K. a, co później?


  • Dagon i Kaemel lubią to

#95 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 13:00

No jak to co.Szuwarki będą płotki na robaczka łowić.Proponuje jeszcze karpiem i amurem dopompować łowisko. 


  • robert67, Zabol i skippi66 lubią to

#96 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 13:16

autocenzura


Użytkownik cristovo edytował ten post 06 marzec 2015 - 00:42


#97 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 28 marzec 2014 - 13:29

Wydaje się że ostatnimi laty presja wędkarska coraz bardziej przenosi się na bolenia. Może dlatego że jeszcze jest? Widać to wyraźnie u nas na forum, po ilości dyskusji oraz ilości proponowanych przynęt. Nie wróży to boleniom świetlanej przyszłości. Bo o ile nasi złowią i wypuszczą, co z resztą? 



#98 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 13:42

Witam,

Panowie, z wiarygodnego źródła złe wieści... :(

Niestety rzeź boleni na Nysie Kłodzkiej jak co roku odkąd zniesiono okres ochrony dla tej ryby znów rozpoczęta. Rekordowe ryby , które są nie osiągalne dla 99% ,,normalnych" wędkarzy w całej Polsce, są na żywca wykopywane na gumowcach z wody przez miejscowych ............(ach nie wiem jak ich nazwać żeby nie dostać od razu bana od moderatora). Dziś wyjechała do reklamówki ryba 95cm, która nie zrobiła wśród ,,boleniowych specjalistów" najmniejszego wrażenia, rekordowe ryby, które zostają przerabione na kotlety dorastają grubo powyżej 100cm :( (sam widziałem zdjęcie bolenie, którego ,,szczęśliwy łowca" wymierzył na 115cm). 

I po co ustanawiać jakieś bardziej rygorystyczne przepisy na innych wodach, typu widełki itp., przecież ryb jest tyle, że raczej należy znosić ustawowe okresy ochronne, wtedy wszyscy będziemy łowić piękne okazy.

Chory kraj, chorzy ludzie w nim żyjący... :(

We wtorek mamy zarząd swojego koła, będę się starał żeby ,,głos" zabijanych w okresie tarła ryb ktoś usłyszał.... :(

 

Tak się zastanawiam. Na co łowią? Jak łowią? Widać, że "kumają", czy też bolki same im się wieszają? 



#99 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1361 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 28 marzec 2014 - 14:53

W latach 1994-97 jako młody chłopak jechałem nad Wisłę z kijem "od miotły" i jedna wahadłówką (później robiłem wahadła z łyżeczki do herbaty), kołowrotek z plastiku ze śmiesznym przełożeniem, a za każdym razem jadąc na bolenie łowiłem kilka sztuk i nie było z tym większego problemu. Drobnicy w wodzie było dużo i bolenia też, innych gatunków ryb też było pełno i nikt nie wpadł na pomysł, że ryb brakuje, bo drapieżnik go zjadł. Deficyt ryb spokojnego żeru wynika z tego, że ludzie więcej go zjadają i nie przestrzegają pewnych zasad populacji i ilości. Lata późniejsze, kiedy ludziska zaczęli próbować jak smakuje ryba z Wisły (zasmakowała im) było coraz gorzej i coraz mniej ryb i tak jest do teraz. Teraz mam sprzęt za kilka grubych stówek, przynęt boleniowych więcej niż włosów na głowie, a łapie boleni w sezonie tyle co kiedyś potrafiłem złowić za jeden, dwa dni.......... 



#100 OFFLINE   covent

covent

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów

Napisano 28 marzec 2014 - 17:09

Wydaje się że ostatnimi laty presja wędkarska coraz bardziej przenosi się na bolenia. Może dlatego że jeszcze jest? Widać to wyraźnie u nas na forum, po ilości dyskusji oraz ilości proponowanych przynęt. Nie wróży to boleniom świetlanej przyszłości. Bo o ile nasi złowią i wypuszczą, co z resztą? 

Pewnyś tego?:)