1 .......
2 .......
3 może są pojedyncze przypadki ale ja jeszcze nie widziałem wędki zbudowanej w FC w innym wykonaniu niż "standard" o którym pisalem ...
Doprawdy nie jestem alfą i omegą a mój staż na forum widać po ilości postów (że króciutki), ale coś mnie ruszyło po przejściu przez temat, przez który w życiu bym nie przeszedł/czytał gdyby nie moja dzisiejsza wizyta u Pana Ireneusza w jego "fabryce".
Byłem typowym człowiekiem, który wszedł do niego z ulicy i mógł mnie Pan Ireneusz "ubrać" w cokolwiek z gotowców. Owszem zacząłem od oglądania i machania jego gotowcami, ale skończyłem na wybranym przez siebie banku i pomimo jego uwagi (Pana Ireneusza) o tzw. salomonowym przeznaczeniu blanku, czego nie szukałem ... wybrałem to właśnie wędzisko i uzbroiłem je według swojego widzi mi się przy jego jedynie asyście i podpowiedziach. Otrzymam to czego sam chciałem, mimo, że jestem zielony w porównaniu do większości tu piszących. Jak dostanę nie to, czego oczekiwałem - moja i tylko moja wina będzie, bo widziały gały co brały.
Jeżeli kolega widział jedynie "pojedyncze przypadki wędek zbudowanych nie według sztampy" ... to wątpię, czy tak naprawdę kiedykolwiek szukał, czy też tylko wpadł pomendzić sobie, jakie życie jest ciężkie i jak zafajdany geszeft ma Matuszewski. Po sobie wiem, że to bujda, znaczy to, co Pan krytyk napisał.
Uwaga - nie mam pojęcia, co znaczy post reklamujący kogoś i nie mam i nie miałem zamiaru takowego popełniać. Po prostu trudno mi przejść obojętnie obok rzucania kamieniami w kogoś tylko dlatego, że coś komuś nie podpasiło, abo z innego "smoleńskiego" powodu. Kolega napisał - że to jego zdanie i opinia, ja piszę swoje zdanie i swoją opinię zdając sobie sprawę, że pomiędzy wszczęciem smrodu a teraźniejszością upłynęło trochę wody w Wiśle. Ale takie moje prawo, jak i jego zamęt siać.
Pozdr,
TZ