Nie jestem mistrzem. Ba! Nawet nie jestem zaawansowanym serwisantem. Poswiec chwile i znajdz sobie i poczytaj wpisy p. Jozefa odnosnie mojego poziomu serwisowania.
Znam swoje miejsce w szeregu.
Tu tylko pozwolilem sobie napisac, ze moim zdaniem to smar w tym kolowrotku, widocznym na zdjeciu, JEST.
Czytaj czytaj uważnie co pisałem wyżej i czemu ruszyłem wogóle temat smarowania ;-) A uwierz mi ze naszymi miłymi ( z pozoru przepychankami ;-)) wpisami, uratowaliśmy już kilka jak nie kilkadziesiąt dupeczek przed zniszczeniem :-) Rzeczy które dla niektórych są proste to dla większości czarna magia.... A wracając do tej nieszczęsnej śrubki to tez nie moge wymyslec jak ona była wkręcona ze dupka nie odstawała....ale były na niej ślady obcierania......
Wbrew pozorom dorabiacie Panowie herezję odnośnie smarowania nowych ' 15 TP oraz ' 14 Stelli,oraz innych maszynek.To są nowoczesne przekładnie ( High Durablity) które wcale nie potrzebują dużo smaru. To co fabryka dała to rozprowadziło się po zębach i gołym okiem jest to nie widoczne,a jednak działa. Przykładem niech będzie wiele takich kołowrotków które za moją radą trafiły dopiero na serwis po przepracowaniu całego intensywnego sezonu (połów troci). I krzywda im się nie stała.
Jednak nadal pokutuje u nas zasada.że im więcej smaru to lepiej. A to nieprawda.Nie wiem skąd się bierze takie przeświadczenie. Może po "ruskich",gdzie kultury technicznej "niet",lub jest na niskim poziomie. Powiem że kołowrotkach które serwisuję,(mowa o wyższej półce) jest tyle smaru co na lekarstwo i gdyby właściciel sobie otworzył kołowrotek,to powiedziałby że Józek nie nasmarował.
Odnośnie rozkręcania nowych maszynek celem ich "dosmarowania" - nie jest to dobry wybór,gdyż po rozkręceniu nowej maszynki na 100% zmienimy nastawy które założył wytwórca. Nowy kołowrotek musi sobie trochę popracować aby wszystko dobrze się poukładało.
Tak wiem,zaraz będą opinie że kiedyś inaczej gadałem,a dotyczyło to TP '11. W jego przypadku uzasadnione było startowe dosmarowanie.
Ps. Na te dupki należy uważać przy dokręcaniu. To mocowanie moim zdaniem jest skopane,ale wynika to z konstrukcji systemu oscylacji z przeniesieniem wałka do góry.Zabrakło już miejsca na porządną śrubę w korpusie rodem np. ze Stelli '10
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 19 maj 2016 - 20:13