Ja się zgadzam, żeby nawet nowe smarować. Lub po paru uzyciach. Wtedy nawet lepiej , bo nadwyżki materiału w opiłki pójdą i można je wypłukać aby szkód nie robiły. Chodziło mi o to, że smar na bokach przekładni niczemu nie służy. Ale i nie przeszkadza. Co najwyżej waga delikatnie o 0,5-2 gramów wzrośnie
Trzeba dokładnie wypełnic zęby przekładni. Wykałaczka jest w sam raz.