Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Najczulsze blanki

blank

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
332 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 listopad 2017 - 20:43

A czy jest ktos, kto w warunkach lowiska mial okazje lowic podobnie ( jak chodzi uchwyt i rekojesc, acz optymalnie do danego blanku) uzbrojonymi wedkami na conajmniej dwoch sposrod wymienionych juz w tym watku blankow i moglby porownac ich czulosc w warunkach lowiska i lowienia sandaczy ? 

 

Stc Extreme 
NFC HM

MHX High Modulus
Phenix BX

Suzuki

Matagi 

...

 

I moglby podzielic sie wrazeniam Z LOWIENIA ? :)

 

Mysle, ze nie tylko ja, bylbym zainteresowany bardziej takim porownaniem niz niekonczaca sie wyliczanka  :)

Pozdrawiam


Użytkownik Guzu edytował ten post 07 listopad 2017 - 20:43

  • olek520 i Bolesław lubią to

#242 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 07 listopad 2017 - 20:53

Ja z grubsza wierny StC do tej pory byłem i mam porównanie jedynie z phenixem bx z wymienionych i czułość wg mnie przedstawia się na podobnym poziomie, jednak StC mają tak jakby chcieć to zobrazować niższą częstotliwość, mi bardziej leżą, przeważają dodatkowo w momencie jak już ryba jest na kiju i odporniejsze są, StC nie popsułem żadnego chociaż wiele kijów ostro katowałem czego nie mogę powiedzieć o phenix'ach.
NFC póki co gołe, więcej coś w przyszłym sezonie.

Użytkownik Tomek88 edytował ten post 07 listopad 2017 - 20:53

  • Guzu lubi to

#243 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1571 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 07 listopad 2017 - 21:00

Ja tam bardziej bym się przejmował realnym CW każdego z tych blanków i jego pracą . Jestem praktycznie pewny , że co by z tego towarzystwa nie dać jakiemuś zdolnemu fachowcowi do uzbrojenia to wyjdzie czułe . Przemyślana , szybka , sprężysta i lekka konstrukcja musi być czuła - cała filozofia .


  • Guzu i malinabar lubią to

#244 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 listopad 2017 - 21:02

Ja tam bardziej bym się przejmował realnym CW każdego z tych blanków i jego pracą . Jestem praktycznie pewny , że co by z tego towarzystwa nie dać jakiemuś zdolnemu fachowcowi do uzbrojenia to wyjdzie czułe . Przemyślana , szybka , sprężysta i lekka konstrukcja musi być czuła - cała filozofia .

 

Tak to dziala do pewnego poziomu.

A to chyba poprzeczka jest wyzej.

Bo zalozenie jest, ze sam same NAJCZULSZE blanki i WLASCIWIE uzbrojone.

I pytanie ktory jest ten NAJ wsrod tych najczulszych...wlasciwie uzbrojonych :)

Stad moja prosba o porownywanie w oparciu o wrazenia z lowiska .


  • Tomek88 lubi to

#245 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 listopad 2017 - 21:10

Od siebie dodam, ze wybralbym 7 stopowy wysokomodulowy 1 czesciowy blank Lamiglas ewentualnie StC, o akcji fast.

I uzbroil go w systemie delta z uchwytem Delfin zastosowujac przelotki Fuji Torzite.

 

Blanki, o mocy pasujacej do planowanych przynet. 

Z pewnoscia bylbym zadowolony z czulosci :)

Ale zastrzegam, ze az tak wysoko poprzeczki elektryczno - czulosciowej sobie nie stawiam.



#246 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 07 listopad 2017 - 21:22

Może ja się mało znam ale miałem kiedyś w ręku (Qrna, wypuściłem :doh: ) ten blank.

9920244_Obraz077.jpg

Nawet wiem, kogo bym o uzbrojenie poprosił.

Byleby tylko insert "leżał" na blanku, to by wystarczyło. Elektryczności w nim, jak w małym "Bełchatowie".

Niestety ich już nie ma  :(


  • Tomek Wielgus i marekD lubią to

#247 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4906 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 listopad 2017 - 21:29

Może nie spotkam się ze zrozumieniem ale zauważyłem, że wśród populacji wędkarzy, znajdują się osoby w różny sposób potrafiące odbierać lub/i interpretować  bodźce przekazywane przez konkretny blank. Nie chodzi mi o to, że jednemu lepiej kopie w dłoń STC a drugiemu CD czy NFC tylko o to, że nie każdy jest w stanie odróżnić lub nawet wyczuć co "mówi" do niego blank... nie wiem czy "czułość" wędkarza jest wrodzona czy nabyta ale jest różna i wielu z nas nie potrafi wyfiltrować ważnych drgań lub zwyczajnie ich nie czuje.

 

Zwykle łatwo jest wyczuć "stuknięcie" czyli uderzenie ryby w przynętę kiedy szczytówka kija nie jest ugięta a linka w miarę prosta (niewybrzuszona), trudniej jest wyczuć branie kiedy szczytówka jest ugięta bo blank w tym położeniu staje się wyraźnie bardziej głuchy, idąc dalej, jeszcze trudniej jest wyczuć branie kiedy ryba uderza w przynętę spoczywającą na dnie lub uderza w kierunku wędki i luzuje linkę a najtrudniej kiedy nie uderza tylko zamyka pysk na wabiku...

 

Reasumując, są wśród nas odbiorcy mega czuli i wyraźnie mniej czuli, w pierwszej grupie mamy tych, którzy czują większość sygnałów przekazywanych przez blank a w drugiej grupie są Ci, którzy czują tylko wyraźne sygnały, drudzy ciągle szukają pomocy (blanku) a pierwsi łowią więcej sandaczy... Pierwsi potrafią ocenić "czułość" konkretnych blanków a pozostali, którzy są poza pewną skalą, nigdy nie będą posiadali takiej umiejętności...Trochę jak daltoniści, którzy nigdy nie są do końca pewni co "czują" ich oczy.



#248 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 07 listopad 2017 - 21:31

Trafne :)



#249 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 07 listopad 2017 - 21:36

Czyli może być tak, że jedni odczują oddech sandacza na Jaxonie, a inni nie poczują jeb....cia sandacza na topowym blanku.


  • Friko lubi to

#250 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 listopad 2017 - 21:38

Czyli może być tak, że jedni odczują oddech sandacza na Jaxonie, a inni nie poczują jeb....cia sandacza na topowym blanku.

Mysle ze umiejetnosci i skupienie podczas wedkowania sa wazniejsze niz najlepszy sprzet. 
Czy to przy sandaczach czy przy pstragach :)



#251 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 07 listopad 2017 - 21:41

Mysle ze umiejetnosci i skupienie podczas wedkowania sa wazniejsze niz najlepszy sprzet. 
Czy to przy sandaczach czy przy pstragach :)

Pełna zgoda.



#252 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 07 listopad 2017 - 21:42

Trafne, ale jestem zdania, że to nie fizyka kwantowa i każdy czy prawie każdy jest się w stanie tego nauczyć, nie każdy jednak jest takim zapaleńcem i nabierze ku temu wystarczająco doświadczenia.

Tak od siebie dodam, nie wiem czy ktoś podziela, ale zmieniając kij na inny przez pewien czas się go uczę(chodzi mi o inną marką), tak jakby percepcja musi się przestawić na inne częstotliwości, czasem wystarczy dzień na wodzie a czasem potrzeba kilku, być może Ci, którzy tłuką non stop tylko sandacze od wielu lat przestawiają się płynnie. 

Tak poza tym, prawdą jest, że z czasem wystarczą coraz mniej czułe kije, jednak chce się mieć czulsze żeby potęgować doznania :)



#253 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1571 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 07 listopad 2017 - 21:46

 

 

Reasumując, są wśród nas odbiorcy mega czuli i wyraźnie mniej czuli

Ja zaliczam się do tej drugiej grupy ... Ci mega czuli to nawet kolory pod wodą rozróżnią jakby im dać jakiegoś lepszego patyka :lol:


  • eRKa lubi to

#254 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4906 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 listopad 2017 - 21:51

Skuteczność rozumiana jako ilość wykorzystanych (wyczutych) brań nie musi być równoległa z ilością skutecznie sprowokowanych do brania ryb (tego na pewno można się nauczyć, wyćwiczyć i doskonalić) natomiast wiem, że znacznie bardziej ograniczona jest "nauka" wyczuwania brań, nazwę je "niewyraźnych"... nie jestem pewien czy odpowiednio obrazuję to za pomocą teksu?



#255 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1932 postów

Napisano 07 listopad 2017 - 22:01

Mysle ze umiejetnosci i skupienie podczas wedkowania sa wazniejsze niz najlepszy sprzet. 
Czy to przy sandaczach czy przy pstragach :)

Przy sandaczach sprzęt musi być najwyższej czułosci. Inaczej łowisz tylko ryby aktywne. Skubacze, dotykacze, przyciskacze dla Ciebie nie istnieją bo ich nie widzisz/nie czujesz.

 

Edytka bo jeszcze jest czas: czułość blanku sandaczowego to podstawa, ale to co pisał Gucio. wiele brań jest zupełnie  "głuchych" i tych trzeba sie uczyć, bardzo ale to bardzo pomocna jest wklejka. Dziś jeden cwaniaczek cztery razy mnie próbował oszukać, przycisnął, dotknął, opłynął i za czwartym razem, oczywiście za każdym razem z inną gumą, dostał pod dziób, nie zażarł ale dotknal dołem pyska.

 

Wszystkie brania pokazała wklejka choć kij jest tak czuły, że większość znanych mi wędkarzy dostała by nerwowego wkurwu łowiąc nim.


Użytkownik FidoAngel edytował ten post 07 listopad 2017 - 22:26

  • Guzu, lopez77m i malinabar lubią to

#256 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 07 listopad 2017 - 22:06

Całkowicie jasno, dlatego uczyć należy się na rybnych zbiornikach ;)

Namawiałem kolegę ostatnio na sandacze do Szwecji, stwierdził, że pouczy się w kraju łowić sandacze a dopiero potem pojedzie na grubszy wypad, stwierdziłem, że prędzej osiwieje i wyłysieje niż zrobi podobną próbę u nas i się nauczy, czuje, że zasiałem ziarno konsternacji  B)


  • Guzu i guciolucky lubią to

#257 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 07 listopad 2017 - 22:10

Przy sandaczach sprzęt musi być najwyższej czułosci. Inaczej łowisz tylko ryby aktywne. Skubacze, dotykacze, przyciskacze dla Ciebie nie istnieją bo ich nie widzisz/nie czujesz.

Ryby głupie nie są, zrobiły się ostrożne, już nie chapną wszystkiego co im pod nosem pływa. I to dotyczy nie tylko sandaczy, ale również innych drapieżników.



#258 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4906 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 listopad 2017 - 22:11

Wiem, że moje wnioski mogą być różnie traktowane bo nie każdy ma czy miał możliwość doświadczyć łowienia na upatrzonego, łowienia ryb w basenach czy łowienia wspólnie na łódce w łowisku o znacznej populacji ryb a tylko takie doświadczenia pozwalają wysnuć pewne wnioski niemożliwe do zauważenia podczas innych scen z życia wędkarza...naturalnie są osoby, które nie formułują wniosków bo zwyczajnie nie mają takiej potrzeby.

 

Podsumowując, jeśli przyjmiemy pewną stałą jak: konkretny blank, określony zakres częstotliwości drgań blanku i dowolnie liczną grupę testujących to wiele osób z grupy nie będzie w stanie interpretować sygnału... no niestety to jest trochę jak słuch, każdy może śpiewać ale wielu fałszuje...stąd jedni aby uzyskać założony wynik są krótko nad wodą, inni są nad wodą dłużej a jeszcze inni są długo i często.


  • Tomek88 lubi to

#259 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4906 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 07 listopad 2017 - 22:21

Myślę, że przynajmniej część z nas spotkała się z takim zjawiskiem gdzie na jednej łodzi, pracują w wodzie dwie identyczne przynęty, podobne lub identyczne blanki i dwóch operatorów, jeden operator łowi wyraźnie większą ilość sandaczy i robi to w zasadzie na każdej wyprawie (jak wcześniej wspomniałem w łowisk są ryby)...znam takich operatorów i wiem z czego to wynika...absolutnie nie neguję możliwości jakie mają blanki w kwestii wzmacniania czucia sygnałów ale sprawny operator na doskonałym blanku czuje wyraźnie, na słabszym czuje mniej wyraźnie lub inaczej a ten drugi nie czuje "tego" na żadnym blanku co nie oznacza, że nie czuję on nic, on nie czuje tego "czegoś" co czuje ten drugi i to jest powiedzmy talent? Abstrahuję od techniki itd...chodzi tylko o skuteczność wynikającą z odczytania tego "czegoś" 


  • malinabar i Tomek88 lubią to

#260 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1932 postów

Napisano 07 listopad 2017 - 22:30

Gucio, ale DUŻE litery czyta się łatwiej każdemu, prawda?







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blank

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych