Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Liwiec


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1136 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 21 styczeń 2014 - 16:29

Witam,

 

w czasach walecznych szczupaków i słonecznych eskadr kleni, kiedy nie wygrzebano stawu przyległego do rzeczki Kostrzyń, łowiono rękoma dużo miętusa. Delicje. Nieustraszeni wkładali ręce w korzenie i już, czasami dawali nurka.

 

Potem woda zmętniała a w spowolnieniach odłożył się muł. Reszty dopełniły nawozy sypane na łąki. Woda trwale zmieniła swój charakter. W tych czasach nie było elektryków ale nie mieszano wody czystej z brudną.

 

Pstrąg, latem w Kostrzyniu by się ugotował. Na pewno ten z Borów Tucholskich. Kostrzyń latem w porównaniu z angielską nizinną rzeczką ma kilka stopni wyższą temperaturę. Podobnie jak średnie letnie temperatyry powietrza. Tak 3-5 stopni ale to by wystarczyło.

 

Pozdrawiam


Użytkownik king edytował ten post 21 styczeń 2014 - 16:36


#162 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Napisano 21 styczeń 2014 - 17:26

Pierw by trzeba było namierzyć lokalnych "elektryków" którzy sukcesywnie łupią tą rzekę a raczej ostatki ryb jakie w niej pozostały. Elektryczna wędka ma branie wszędzie. Na dolnym odcinku wiosną łowiłem czasem jazie jak byłem przejazdem lecz były to ryby z Bugu które weszły sobie na tarło. Jest trochę klenia ale głównie drobnego który pozostaje przez całe lato do jesieni a następnie schodzi na głębsze odcinki lub do Bugu.

 

Kilkakrotnie tam będąc miałem wrażenie że to rzeka zapomniana.

 

Pstrąg będzie miał problem się przyjąć. Zbyt dużo w zlewni stawów rybnych, jazów podnoszących termikę wody w lecie. Brak odcinków typowo leśnych. Początkowy bieg to prosty kanał z wodą. Rzeka ta płynie leniwie.

 

W lecie w okolicy Siedlec rzeka jest okrutnie zarośnięta co wskazuje na dużą ilość biogenów. Gnojowica zapewne leje się do niej starymi ceramicznymi drenami których nikt nie ma w swej ewidencji.

A jak jest z pstrągiem hodowlanym, przecież w stawach żyje? Na takiej rzeczce można by parę przepławek zrobić i progów wodnych by wodę raczej natleniać i zwiększyć szybkość przepływu a z gnojowicą również można sobie poradzić - rura ma dwa końce przecież. Wystarczyło by dokładnie przeczesać rejon gdzie rzeka jest zarośnięta. (Nie takie zagadki były rozwiązywane;-))   Na Liwcu w Węgrowie można było zrobić system przepławek z funduszy unijnych?- można.


Użytkownik dru edytował ten post 21 styczeń 2014 - 17:29


#163 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 21 styczeń 2014 - 21:31

Z własnego doświadczenia wiem że Liwiec odpada jeśli chodzi o pstrąga potokowego, nie tylko ze względów termicznych. Chodziło mi raczej o inne mniejsze rzeczki, których jest kilka... Ale to nie mój "teren", tak tylko sobie gdybam... :)



#164 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1088 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 21 styczeń 2014 - 22:21

Z własnego doświadczenia wiem że Liwiec odpada jeśli chodzi o pstrąga potokowego,

A ja kiedyś pstrunga potokowego w Liwcu złowiłem  :P  Bartolini świadkiem :)
 
Ale faktycznie, Liwiec odpada, ten pstrung to był wypadek-przypadek :)

#165 OFFLINE   szyspinek17

szyspinek17

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 209 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Kabaciński

Napisano 21 styczeń 2014 - 22:46

Jak ktoś chętny na wiosenne klenie i jazie z tej urokliwej rzeczki to zapraszam :) Robię za przewodnika , rzecz jasna za piwko :)



#166 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 21 styczeń 2014 - 23:37

Uważaj Szymon, bo zapamiętam Twoje słowa :)



#167 OFFLINE   MichałM

MichałM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Michał

Napisano 21 styczeń 2014 - 23:53

A w jakie rejony zapraszasz? :)



#168 OFFLINE   Przemek

Przemek

    Przemek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1488 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Przemek

Napisano 22 styczeń 2014 - 10:38

Moze byc wiecej osob niz myślisz ;)

#169 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Napisano 22 styczeń 2014 - 11:01

No to koło przyjaciół Liwca się zawiązało. Ja mogę Kolegów w rejonie Węgrowa oprowadzić po rzeczce. Również za piwko  ;)  



#170 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6260 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 22 styczeń 2014 - 12:23

Temat pstrąga jest rozważany, zostały pobrane próbki z dwóch rzeczek. Badania w kierunku mikrofauny dna, składu gatunkowego owadów składających jaja w wodzie itp. Jest kilka takich wskaźnikowych  robali, dzięki którym można z dużym prawdopodobieństwem określić przydatność wody dla pstrąga.

 

Kostrzyń i Liwiec nie nadają się do introdukcji żadnego pstrąga, sprawdzone.

 

Tęczaki w stawach mają się dobrze pod warunkiem sztucznego natleniania lub miejsc z dużą głębokością, gdzie mogą pooddychać.

 

Jeśli chodzi o zrzuty ścieków, to w minionym roku udało się namierzyć i zlikwidować 5 takowych. Jeśli ktokolwiek ma informacje na temat zanieczyszczania Liwca, Kostrzynia, czy którejkolwiek z rzeczek, proszę o informację. Tylko nie każcie mi latać po krzaczorach i szukać w okolicy wsi X, bo szwagier pana Mietka słyszał pod sklepem że ................. Jeśli informacja jest sprawdzona, nie pozostanie bez echa. Podobnie rzecz ma się z kłusolami. W tej chwili polujemy na jednego drania w okolicy Chodowa. Typ ma kartę, wędkuje, ale bywa 3-4 razy dziennie i zabiera ryby zgodnie z regulaminem, trudny przypadek.

 

Cóż jeszcze dodać? Cieszę się, że troszczycie się o naszą rzeczkę. Każdego, kto lubi wypuszczać ryby, zapraszam serdecznie. Im nas więcej, tym większe prawdopodobieństwo zapobiegania patologiom nad wodą. B)  


  • Paweł nizinny i Przemek lubią to

#171 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 22 styczeń 2014 - 12:58

Bart a kiedy jazy są otwarte bo z tego co pamiętam to marzec i kwiecień kiedyś były jeszcze zamknięte.



#172 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Napisano 22 styczeń 2014 - 13:07

Bart czy planuje się budowę przepławek na Liwcu (chodzi o Węgrów zapora nr 2).? Bo to chyba dość newralgiczny punkt tej rzeki - ryba nie ma możliwości migracji w tym miejscu.



#173 OFFLINE   polk

polk

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 24 postów
  • LokalizacjaKałuszyn
  • Imię:Paweł

Napisano 22 styczeń 2014 - 13:22

Ciekawe czy w  dopływach Liwca (tj. Osownica, Czerwonka, Struga) lub dopływie Kostrzynia w  cieku Śmierdziucha pstrągi nie znalazły by sobie warunków do życia.

Jak patrzę na Rządzę w której pstrągi bytują to te rzeczki są bardzo podobne.  



#174 OFFLINE   MichałM

MichałM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Michał

Napisano 22 styczeń 2014 - 14:54

Bart czy planuje się budowę przepławek na Liwcu (chodzi o Węgrów zapora nr 2).? Bo to chyba dość newralgiczny punkt tej rzeki - ryba nie ma możliwości migracji w tym miejscu.

Na Kostrzyniu również znajdują się dwa miejsca w których ryby nie mają możliwości migracji, pierwsze z nich to most w Słuchocinie a drugie to jaz obok ruin młyna w Proszewie. W ten sposób powstaje kilkukilometrowy odcinek rzeki na którym ryba zostaje niejako zamknięta. Ktoś kiedyś pisał że zarybienia Kostrzynia odbywają się poprzez Liwiec, jaz w Proszewie znajduje się około 1,5-2 km od ujścia Kostrzynia do Liwca. Według mnie ryby nie mają żadnej możliwości zejścia powyżej jazu 



#175 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 22 styczeń 2014 - 19:59

Bartek, cieszę się bardzo, że poczynacie kroki by "zrobić" jakąś wodę pstrągową. Wraz z żoną służymy pomocą przy zarybieniach...!!  :) Osobiście potokiem i wanne bym zarybił ;)

Poniżej fotka Natalii z jednej z wielu takich akcji w roku poprzednim :)

 

Załączony plik  IMG_0252nat.jpg   176,88 KB   3 Ilość pobrań


Użytkownik Paweł nizinny edytował ten post 22 styczeń 2014 - 20:00


#176 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6260 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 22 styczeń 2014 - 20:28

Bart a kiedy jazy są otwarte bo z tego co pamiętam to marzec i kwiecień kiedyś były jeszcze zamknięte.

 

Wybacz, ale nie podam tej informacji publicznie, prywatnie zresztą też nie. Dlaczego nie, też nie będę tłumaczył. Jeśli jesteś dość dociekliwy lub masz dostęp do ......... to znajdziesz informacje w pozwoleniach wodnoprawnych na piętrzenie.

Powiem tylko, że są otwarte dość długo, a czasem nawet dłużej.  :D

 

Bart czy planuje się budowę przepławek na Liwcu (chodzi o Węgrów zapora nr 2).? Bo to chyba dość newralgiczny punkt tej rzeki - ryba nie ma możliwości migracji w tym miejscu.

 

W 2013-tym został całkowicie przebudowany stopień wodny przy zalewie, wreszcie bez problemów zamykać i otwierać przepływ wody, są piękne przepławki. Następnym etapem będzie tama nr 2, choć jest ona mniejszym problemem. Wiosną ryby nie mają najmniejszego problemu z jej pokonaniem, woda idzie powyżej korony.

 

Na Kostrzyniu również znajdują się dwa miejsca w których ryby nie mają możliwości migracji, pierwsze z nich to most w Słuchocinie a drugie to jaz obok ruin młyna w Proszewie. W ten sposób powstaje kilkukilometrowy odcinek rzeki na którym ryba zostaje niejako zamknięta. Ktoś kiedyś pisał że zarybienia Kostrzynia odbywają się poprzez Liwiec, jaz w Proszewie znajduje się około 1,5-2 km od ujścia Kostrzynia do Liwca. Według mnie ryby nie mają żadnej możliwości zejścia powyżej jazu 

 

Dowiem, się jak wygląda zarybianie i migracja ryb w obrębie Kostrzynia. Dam znać. 


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 22 styczeń 2014 - 20:29


#177 OFFLINE   polk

polk

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 24 postów
  • LokalizacjaKałuszyn
  • Imię:Paweł

Napisano 22 styczeń 2014 - 20:52

Na Kostrzyniu w miejscowości Proszew istnieje stara przepławka (od tamy w górę rzeki po prawej stronie) ma około 1 km długości.

Niestety kilkanaście lat temu (w ramach ochrony starego przepustu pod drogą na tej przepławce) zostało wykonane przegrodzenie tej przepławki w okolicy mostu drogowego w Proszewie.

Murek betonowy o szerokości około 80 cm blokuje migrację ryb.

Tylko przy bardzo wysokim stanie wody istnieje możliwość pokonania stopnia wodnego w Proszewie lub migracja ryb starą przepławką do mostu drogowego a dalej zalanymi łąkami.

 

20 lat temu był stały przepływ wody w tej przepławce i ryby mogły migrować na tarło be z żadnych problemów.  

Ciekaw jestem czy można byłoby przywrócić to do stanu poprzedniego.



#178 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6260 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 22 styczeń 2014 - 21:04

Trzeba by sprawdzić. Pomyślimy, posprawdzamy.



#179 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Napisano 22 styczeń 2014 - 21:15

Na Kostrzyniu również znajdują się dwa miejsca w których ryby nie mają możliwości migracji, pierwsze z nich to most w Słuchocinie a drugie to jaz obok ruin młyna w Proszewie. W ten sposób powstaje kilkukilometrowy odcinek rzeki na którym ryba zostaje niejako zamknięta. Ktoś kiedyś pisał że zarybienia Kostrzynia odbywają się poprzez Liwiec, jaz w Proszewie znajduje się około 1,5-2 km od ujścia Kostrzynia do Liwca. Według mnie ryby nie mają żadnej możliwości zejścia powyżej jazu 

Michał czy miejsce o którym piszesz (ruiny młyna) to miejsce gdzie obok młyna był most i są (lub były) stawy? Jeśli tak to rzeczywiście jest tam problem z przejściem ryb (o ile pamiętam kilka progów) a przecież miejsce to jest niedaleko od ujścia rzeczki do Liwca. Podobnie jest nad Liwcem na zaporze nr 2. Nie wiem jak duża woda musiała by być by ryba swobodnie przepływała tam. No chyba że mówimy o skaczących łososiach;-).  



#180 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 22 styczeń 2014 - 21:33

Czyli nic się nie zmieniło jeśli chodzi o otwieranie jazów. Udrożnienie rzeki to podstawa a ryby takie jak boleń i jaź idą najwcześniej w dopływy tym bardziej tak spore jak Liwiec.

 

Zapytałem ... kiedyś jak się zjawiłem z wędką poniżej jednego z nich to autochton mi powiedział że się spóźniłem 2 tygodnie ... ładne jazie były ... Kolejnego roku już podobno nie szły ... bo co miało by iść i skąd się brać