Witam,
w czasach walecznych szczupaków i słonecznych eskadr kleni, kiedy nie wygrzebano stawu przyległego do rzeczki Kostrzyń, łowiono rękoma dużo miętusa. Delicje. Nieustraszeni wkładali ręce w korzenie i już, czasami dawali nurka.
Potem woda zmętniała a w spowolnieniach odłożył się muł. Reszty dopełniły nawozy sypane na łąki. Woda trwale zmieniła swój charakter. W tych czasach nie było elektryków ale nie mieszano wody czystej z brudną.
Pstrąg, latem w Kostrzyniu by się ugotował. Na pewno ten z Borów Tucholskich. Kostrzyń latem w porównaniu z angielską nizinną rzeczką ma kilka stopni wyższą temperaturę. Podobnie jak średnie letnie temperatyry powietrza. Tak 3-5 stopni ale to by wystarczyło.
Pozdrawiam
Użytkownik king edytował ten post 21 styczeń 2014 - 16:36