Paweł wiem, że próbujesz i wierzę w Ciebie, ale mam świadomość, że jak się łowi skutecznie na swoje przynęty, to nie ma się tyle serca do próbowania innych. Do tego daleko do Wisły i nie za dużo czasu na eksperymenty.
Problem tkwi nie w chęciach tylko w sposobie łowienia.
Nie bardzo wyobrażam sobie wędrowanie wzdłuż rzeki lub po niej z dwoma kijami
Ponieważ do łowienia z dna potrzeba u mnie ok 30-40g ołowiu nie dam rady pogodzić tego z łowieniem na lekko z powierzchni wobkami 8g
Mam nadzieję ze już niedługo rozwiąże ten problem i będę atakował ryby głównie z wody gdzie na pływadło mogę zabrać i trzy kije a i z prawidłowym ustawieniem się nie będzie problemu
A tak poza wszystkim to jest mój 2 sezon łażenia za bolkiem i rajcuje mnie łapanie ryb z powierzchni więc za te typowo denne wezmę się trochę pużniej jak już dopracujesz tą dużą ukleję