Obawiam się, że było więcej przypadków kanibalizmu.
Kurcze i co teraz?

Wilki
#221
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 21:20
- Mysha, *Hektor* i Kierat lubią to
#222
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 21:24
Wilki jakieś...
- Mysha i lysy69 lubią to
#223
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 21:52
Marcin Rafalski, on 25 Apr 2021 - 19:05, said:
Ubawiłem się ! Skąd te statystyki, były prowadzone już w 1750 ? W XIX wieku jak donosiła prasa z tamtego okresu było na terenach Polski przedrozbiorowej takich atakow kilkadziesiąt. Nawet zakładając że 3/4 to fantazje coś mówi w tej materii. W Polsce przedwojennej miał miejsce atak w 1924. Skoro jednak mówimy o Europie to jak donosi ulubiona przez eko oszołomów Gazeta Wyborcza(23.12.2020) to już po wojnie w Hiszpanii wilki zagryzły 4 osoby. Na śmierć
by nie było watpliwości !
Przepraszam, biję się w pierś, zapomniałem o kluczowym słowie. Chodzi o dzikie wilki których nikt nie próbował oswajać i które z innych powodów nie były wcześniej pod ludzką opieką, która stłumiłaby w nich naturalny lęk przed człowiekiem.
#224
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 22:14
witeg, on 25 Apr 2021 - 18:21, said:
Owszem samym mięsem się nie da nakarmić, natomiast naprawdę nie ma potrzeby, żeby z mięsa w diecie rezygnować. A już na pewno nie na korzyść białka sojowego, które jest jedyną roślinną alternatywą mogącą w zasadzie kompletnie zastąpić białko zwierzęce. Raz że fitoestrogeny niekoniecznie są wskazane w diecie szczególnie męskiej części społeczeństwa, a dwa że gigantyczne monokultury soi mają katastrofalny wpływ na glebę. Pod względem biologicznym pustynie kipią życiem w porównaniu z polami obsianymi soją. Dochodzi do wyjałowienia gleby, pozbawienia jej materii organicznej, odpowiedzialnej choćby za retencję wody.
Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy...
Może jednak lepszym i zdrowszym rozwiązaniem jest nie wycinać lasów pod produkcję soi, potrzebnej na paszę dla zwierząt, potrzebnych dla zaspokojenia rosnącej konsumpcji mięsa? Będzie mniej zniszczonej gleby do rekultywacji. Może damy radę jeść mięso 1-2 razy w tygodniu, zamiast sześciu? Przy okazji zaoszczędzimy na leczeniu kilku popularnych chorób bezpośrednio związanych z nadmierną konsumpcją mięsa.
Użytkownik Włóczykij edytował ten post 25 kwiecień 2021 - 22:24
- MaleX lubi to
#225
ONLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 22:57
Włóczykij, on 25 Apr 2021 - 21:14, said:
Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy...(...)
Wiki podaje że większość zwłaszcza soi trangenicznej idzie na produkcje oleju roślinnego, dopiero na drugim miejscu na paszę dla bydła i drobiu. Sporo takze na bio diesla. Zeby nie było - bardzo rzadko jem mięso, prawie wegetarianin. Warto też zauważyć dużo potraw dla wegetarian zawiera soję, jako że ma w skladzie b. dużo białka. Pragnę jednak ostrzec kolegów że soja obniża poziom testosteronu a wy wiecie co to znaczy
Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 25 kwiecień 2021 - 22:58
#226
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 23:33
Włóczykij, on 25 Apr 2021 - 21:14, said:
Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy...
A wiesz czemu? Kilkadziesiąt lat temu paru idiotów wpadło na genialny pomysł, że mączka mięsno-kostna z przeżuwaczy to świetna pasza dla krów, a kanibalizm ogólnie jest spoko. Potem okazało się, że jednak pomysł nie do końca był genialny, bo coś się potem krowom w głowach przestawiało. Nazwano to BSE. Potem ktoś zasiał panikę, że to przejdzie na ludzi. Jak już się zrobiła panika, to trzeba było na niej zarobić i w ten sposób wprowadzono zakaz mączek mięsno-kostnych w ogóle, również w żywieniu zwierząt wszystkożernych, potrzebujących białka zwierzęcego do prawidłowego rozwoju czyli drobiu i świń. Jedynym substytutem roślinnym w miarę zastępującym białko zwierzęce pod względem składu aminokwasowego jest białko sojowe. Tym sposobem firmy zarabiające na produkcji soi ( np. Monsanto) pozbyły się uciążliwej konkurencji, rybactwo morskie kosi wszystko co żywe na mączkę rybną (z czasem mączkę z ryb również dopuszczono do żywienia zwierząt), a odpady pochodzenia zwierzęcego są spalane ku powszechnej uciesze, gdyż nie dość że marnujemy paszę dla drobiu i trzody, to utylizujemy przy okazji paliwa kopalne i udaje się wprowadzić trochę zanieczyszczeń do atmosfery.
- coma i biturbo lubią to
#227
OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2021 - 23:56
Włóczykij, on 25 Apr 2021 - 21:14, said:
Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy...
Może jednak lepszym i zdrowszym rozwiązaniem jest nie wycinać lasów pod produkcję soi, potrzebnej na paszę dla zwierząt, potrzebnych dla zaspokojenia rosnącej konsumpcji mięsa? Będzie mniej zniszczonej gleby do rekultywacji. Może damy radę jeść mięso 1-2 razy w tygodniu, zamiast sześciu? Przy okazji zaoszczędzimy na leczeniu kilku popularnych chorób bezpośrednio związanych z nadmierną konsumpcją mięsa.
Jak można co dzień nie opierdol.. wołu albo wieprza? To bym dopiero się rozchorował na bezmięsnej diecie. Po za tym nie lubię wegetarian. Zjadają jedzenie mojemu jedzeniu.
- Robert Dorado i hi-lo lubią to
#228
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2021 - 05:12
Mnie do niedawna do wege niewiele argumentów przekonywało. Aż w końcu trafiłem na ten film i na prawdę mam ochotę spróbować, tym bardziej że mam przewlekłą kontuzję, lubię sporty wytrzymałościowe, a ciekawi znajdą tam też fragment o wpływie diety wegańskiej na "męskość"
https://m.youtube.co...h?v=ove9b16OeR4
#229
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2021 - 06:12
Niedawno szukałem info o tym. Przykładowo:
Dieta wege mnie nie przekonuje, głównie ze względu, że raczej nie da się jej sensownie zbilansować bez soi i ogólnie bogatych w fitoestrogeny motylkowych jako podstawowego źródła białka.
- Włóczykij i coma lubią to
#230
ONLINE
Napisano 26 kwiecień 2021 - 11:36
Włóczykij, on 25 Apr 2021 - 20:52, said:
Przepraszam, biję się w pierś, zapomniałem o kluczowym słowie. Chodzi o dzikie wilki których nikt nie próbował oswajać i które z innych powodów nie były wcześniej pod ludzką opieką, która stłumiłaby w nich naturalny lęk przed człowiekiem.
Czyli to wina ludzi że ich wilki zgaryzają To takie rozumowanie jak to że zgwałcona niewiasta sama sobie winna bo była wyzywająco ubrana, miała goły brzuch i kuse mini..
A ten "naturalny" lęk przed człowiekiem to z czego, przepraszam się bierze ? Czy aby nie z tego że setki lat tępiono wiliki czym się dało ?
Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 26 kwiecień 2021 - 11:39
- coma lubi to
#231
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2021 - 12:24
A gdzie to tak zagryzają ?? Jakieś nowe informacje się pojawiły?
- godski i *Hektor* lubią to
#232
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2021 - 16:58
Marcin Rafalski, on 26 Apr 2021 - 10:36, said:
Czyli to wina ludzi że ich wilki zgaryzają
To takie rozumowanie jak to że zgwałcona niewiasta sama sobie winna bo była wyzywająco ubrana, miała goły brzuch i kuse mini..
![]()
A ten "naturalny" lęk przed człowiekiem to z czego, przepraszam się bierze ? Czy aby nie z tego że setki lat tępiono wiliki czym się dało ?
Twoja intencja pewnie była inna, ale tak masz rację. Jak człowiek próbuje sobie oswoić dzikiego drapieżnika i zostaje przez niego zagryziony, to jest to wina człowieka. Podobnie w przypadku kiedy człowiek próbuje dzikiego drapieżnika wywieźć z terenów zurbanizowanych w jakieś dziksze miejsce i zostanie zaatakowany w trakcie odławiania lub wypuszczania, to także wina człowieka.
Nie wiem jak Ty ale jak jak złowię metrowego szczupaka i poharatam sobie łapę o zęby czy łuki skrzelowe, to do ryby nie mam żadnych pretensji. To dzikie zwierzę, ja je łapię i to na mnie spoczywa odpowiedzialność za wszelkie obrażenia których doznam.
Jak mnie łabądź z SUPa strąci w czasie wędkowania, też nie będę winił łabędzia bo to ja mu na podwórko wpływam.
Podobnie jak się wybuduję pod lasem, nie będę miał pretensji do wilka, niedźwiedzia czy żmiji. Po to mam większy mózg i komplet zmysłów, żeby być przygotowanym na spotkania z przyrodą. W końcu nie po to się ludzie pod lasem budują, żeby się od natury odcinać.
A już najbardziej mnie rozwala jak ludzie lament podnoszą że przy otwartej bramie, wilk im psa na łańcuchu zagryzł.
To tak jak by mieć do szczupaka pretensję, że na żywca bierze.
- MaleX, Mysha, bogdan333 i 5 innych osób lubią to
#233
OFFLINE
Napisano 20 luty 2022 - 23:06
#234
OFFLINE
Napisano 20 luty 2022 - 23:35
#235
OFFLINE
Napisano 20 luty 2022 - 23:41
- popper lubi to
#236
OFFLINE
Napisano 02 marzec 2025 - 22:22
Ostanio o nich głośno w mojej okolicy...
https://www.facebook...fb1guaA73jZG9j#
Grasują w miejscach gdzie zdarza mi się biegać za trocią, dzisiaj byłem tam bardziej pozwiedzać niż połowić, ryb zero ale w dwóch miejscach były szczątki zagryzionych łabędzi.
Użytkownik robbertzam edytował ten post 02 marzec 2025 - 22:23
#237
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 10:01
"Grasują w miejscach gdzie zdarza mi się biegać za trocią". Chyba jednak bardziej to Ty grasujesz w miejscach, gdzie one próbują jakoś przeżyć.
- theslut, Krzysiek Rogalski, godski i 7 innych osób lubią to
#238
ONLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 15:14
Wilki w Polsce, są tak potrzebne jak ospa. Jedno i drugie to cześć naturalnego systemu równowagi w przyrodzie. Wypuscić ospę z więzienia, niech przyroda się broni...
Użytkownik strary edytował ten post 04 marzec 2025 - 15:16
- skius lubi to
#239
ONLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 20:35
Na Litwie było nie było "nieco" mniejszej do Polski kilkaset (341) wilków do odstrzału. U nas musi najpierw dojść do tragedii.
#240
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 20:58
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych