Ostateczna decyzja jest uzależniona od diagnozy diagnosty, do którego z autem się udam.
To daj znać jaka była decyzja diagnosty.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 marzec 2014 - 21:02
Ostateczna decyzja jest uzależniona od diagnozy diagnosty, do którego z autem się udam.
To daj znać jaka była decyzja diagnosty.
Napisano 23 marzec 2014 - 21:48
Hej moze cos pomoge.Mam takiego forda ale z silnikiem 130km kupilem go 7 lat temu z przebiegiem 70000 km calkiem sporym jak na 2,5 letnie auto.Teraz mam 186000km, procz standardowych wymian, przepalila sie rura od turbiny, koszt 700zl oraz jakis czujnik 60zl.Jak je mialem przez 2 lata w Polsce, to mimo tankowania na dobrych stacjach, co jakis czas zapala mi sie kontrolka i tacil moc.Problem znikal jak go zgasilem i odpalilem ponownie, nieraz jadac na trasie ale jak butowalem.Ogolnie auto fajne super trzyma sie drogi, predkosci ponad 200km/h nie czujesz, auto fajnie trzyma sie drogi.Mam kombiaka i musze powiedziec ze jest mega ladowne dla przykladu, kupowalem ostatnio w ikei szafe, komode, duze lozko + materac, 4 szafki do kuchni pod blaty, 2 blaty, 2 male stoliki, 2 duze krzesla obrotowe i mase takich malych pierdol, wszytsko zaladowalem na raz wierzycie?? Znajomy ma od 5 lat 115 km kupil z przebiegiem ok 50 000 z tego co wiem nic sie nie dzieje, natluczone juz ma mniej wiecej tyle co ja.Auto polecam, jesli jednak chodzi o jakosc paliwa w Polsce to bym sie dlugo zastanawial.Odkladajac dziennie 2,75 zl (okolo) po 6 latach uzytkowania tego auta masz 6000zl na naprawe
P.s
Kupujac to auto chcialem pojezdzic nim gora 5 lat i kupic cos innego, tak sie do niego przyzwyczailem ze nie mysle o nowym aucie, fajnie mi sie nim jezdzi, jest wygodne i pojemne, a jak trzeba pojechac szybko to pojedzie i nie rujnuje mnie finansowo.Pzdr
Napisano 23 marzec 2014 - 22:08
Pakowne toto jest. I gabaryty słuszne. Do niedawna myślałem, że mój B5 jest spory ale teraz parkuję często obok takiego TDCI. Miałem okazję porównać
Napisano 23 marzec 2014 - 23:23
Nie wiem o jaki rumor dobywający się z dwumasy chodzi. Jaki rumor? Dwumasowe koło zamachowe sprawdzamy w najprostszy z możliwych sposobów: ruszamy normalnie do przodu. Dwumasa wykończona zazwyczaj szarpie. Poza tym lubi dawać nadmierne drgania przenoszące się na całą budę. Choć niekoniecznie. W każdym razie jeśli nie szarpie, prawdopodobnie jest ok. Ruszyć proponuje kilka razy, wolniej, szybciej, na półsprzęgle. Warto to sprawdzić bo koszt nowej to min 1,8 - 2 k i w górę plus wyjęcie skrzyni i zazwyczaj nowa tarcza sprzęgła z dociskiem.
Napisano 24 marzec 2014 - 00:12
Napisano 24 marzec 2014 - 00:37
Dawniej tłumiki ( sprężynki ) były w tarczy sprzęgła. Wymieniało się tarczę za 100 złotych i już. Komu to przeszkadzało?
Wiem, pazernym producentom.
Napisano 24 marzec 2014 - 06:46
Hej moze cos pomoge.Mam takiego forda ale z silnikiem 130km kupilem go 7 lat temu z przebiegiem 70000 km calkiem sporym jak na 2,5 letnie auto.Teraz mam 186000km, procz standardowych wymian, przepalila sie rura od turbiny, koszt 700zl oraz jakis czujnik 60zl.Jak je mialem przez 2 lata w Polsce, to mimo tankowania na dobrych stacjach, co jakis czas zapala mi sie kontrolka i tacil moc.Problem znikal jak go zgasilem i odpalilem ponownie, nieraz jadac na trasie ale jak butowalem.Ogolnie auto fajne super trzyma sie drogi, predkosci ponad 200km/h nie czujesz, auto fajnie trzyma sie drogi.Mam kombiaka i musze powiedziec ze jest mega ladowne dla przykladu, kupowalem ostatnio w ikei szafe, komode, duze lozko + materac, 4 szafki do kuchni pod blaty, 2 blaty, 2 male stoliki, 2 duze krzesla obrotowe i mase takich malych pierdol, wszytsko zaladowalem na raz wierzycie?? Znajomy ma od 5 lat 115 km kupil z przebiegiem ok 50 000 z tego co wiem nic sie nie dzieje, natluczone juz ma mniej wiecej tyle co ja.Auto polecam, jesli jednak chodzi o jakosc paliwa w Polsce to bym sie dlugo zastanawial.Odkladajac dziennie 2,75 zl (okolo) po 6 latach uzytkowania tego auta masz 6000zl na naprawe
P.s
Kupujac to auto chcialem pojezdzic nim gora 5 lat i kupic cos innego, tak sie do niego przyzwyczailem ze nie mysle o nowym aucie, fajnie mi sie nim jezdzi, jest wygodne i pojemne, a jak trzeba pojechac szybko to pojedzie i nie rujnuje mnie finansowo.Pzdr
Hej @grunwald ty to masz niesamowite szczęście.
Trafiłeś jakiś fenomenalny egzemplarz auta.
Można by rzec samochód doskonały.
Wyciskasz nim 240km/h***
Średnie spalanie 5L/100km***
Praktycznie bezawaryjny***
Możesz załadować na pakę pół sklepu meblowego.
Komfortowy i wygodny(przejeżdżasz pół Europy bez przystanku)
Czego chcieć więcej.
*** - poza granicami PL.
Pozdrawiam Tomi.
Napisano 24 marzec 2014 - 10:49
Dobrze to okresliles
Napisano 28 marzec 2014 - 12:05
Witam, podepnę się pod temat. Czy może ktoś podać jakiś program, abym mógł odczytać VIN dowolnego auta?
Napisano 28 marzec 2014 - 15:58
Panowie skąd te ceny tej dwumasy macie, nowy zestaw koło + sprzegło+ łozysko hydrauliczne do takiego Mondka to koszt 2100 zł
Napisano 28 marzec 2014 - 17:51
Napisano 28 marzec 2014 - 19:31
Panowie skąd te ceny tej dwumasy macie, nowy zestaw koło + sprzegło+ łozysko hydrauliczne do takiego Mondka to koszt 2100 zł
+ 500 zł robocizna. Mało?
Wędę se można kazać ukręcić i zacny kręcioł do tego.
Napisano 29 marzec 2014 - 00:23
+ 500 zł robocizna. Mało?
Wędę se można kazać ukręcić i zacny kręcioł do tego.
To ja powiem Ci jak to trzeba zrobić i zaproszę pod auto . O ile dobrze pamiętam ( dawno nie było u mnie mondeo na dwumas ) to w tym modelu jest do opuszczenia cały wózek żeby skrzynię wyjąć...
Napisano 29 marzec 2014 - 00:29
To ja powiem Ci jak to trzeba zrobić i zaproszę pod auto . O ile dobrze pamiętam ( dawno nie było u mnie mondeo na dwumas ) to w tym modelu jest do opuszczenia cały wózek żeby skrzynię wyjąć...
Znaczy wędka na Torzajtach
Napisano 31 marzec 2014 - 12:11
+ 500 zł robocizna. Mało?
Wędę se można kazać ukręcić i zacny kręcioł do tego.
Mozna tylko do opla z 1.9 cdti to koszt samej dwumasy jest wiekszy i tez sie psuje
Napisano 31 marzec 2014 - 13:18
Raz na 200.000 km ta dwumasa za 2 koła to nie jest dramat. W zamian przez te 200 tys nie musimy nerwowo obserwować wskaźnika paliwa, auto oszczędnie pali. Żonie kupiłem m-c temu megankę coupe cabrio z bardzo podobnym silnikiem 1,9 cdi i pali 2 x tyle co mój mundek.
Napisano 02 kwiecień 2014 - 10:17
Ja pochwalilem swoje auto a tu po jednej wyprawie na ryby (200 km w obie strony) mialem zonka.Niedaleko domu, po zjezdzie z autostrady, stanalem na swiatlach a obroty zaczely tanczyc lambade obroty skakaly od 750 do 1500, zaczal samoczynnie gasnac.Odpalilem i dodajac mu troche wiecej gazu ruszylem, jechalem do nstaepnych swiatel , ze dwa razy skoczyly obroty i nagle chodzi jak zloto.(tankowalem na innej stacji niz wczesniej, moze to bylo powodem) nastepny razem pojechalem na ryby (200 km) i na autostradzie go przegonilem, predkosci 140-210 km/h autko pracuje super (oczywiscie po takiej jezdzie zanim zgasimy silnik musimy odczekac , ja czekam okolo 5 min) w moim aucie zachodzi cos takiego, ze on raz na jakis czas musi "odkaszelc" syf ktory sie w nim zbiera, pozniej jest gitara
Napisano 02 kwiecień 2014 - 18:33
Pakowne toto jest. I gabaryty słuszne. Do niedawna myślałem, że mój B5 jest spory ale teraz parkuję często obok takiego TDCI. Miałem okazję porównać
I co z tego, że duży. Wczoraj pompa chłodziwa poszła w pizdu. Koleżanka wracała lawetą
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:03
Mogla wracac w bagazniku , bo pojemny a tak na powaznie, kazde auto moze sie sypnac bez wzgledu na marke i przebieg, sa tylko te mniej i bardziej awaryjne, ot zycie.
Napisano 02 kwiecień 2014 - 19:13
I co z tego, że duży. Wczoraj pompa chłodziwa poszła w pizdu. Koleżanka wracała lawetą
Pompa mogła isc w każdym aucie nic nie jest wieczne , chcesz żeby się nie psuło idz do serwisu będziesz miał w miarę spokój, ja mam monda tylko ze w benzynce i założoną kuchenke i powiem ze tak wygodnego autka dawno nie widziałem (oktawia i insygnia w wygodzie nie dorastają do piet mondeo) tak więc kolego bierz i ciesz się z jazdy a ze czasami cos się zepsuje , trudno wszystko się kiedyś zepsuje