Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

dyskusja o C&R z sumem w tle - wątek wyłączony z tematu ZEGRZE 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 15 październik 2008 - 06:32

a to że spędzam na ZZ większość wiosennych ,jesiennych i zimowych weekendów i od trzech lat mnie nikt nie skontrolował to też ok....

#22 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 15 październik 2008 - 06:39

A czy ja bronię gospodarzy tej wody?
Nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi... W podobnym okresie byłem kontrolowany raz przez PSR i raz przez Policję. Też uważam, że to stanowczo za mało. Policja i PSR nie gonią również szarpakowców - nawet w październiku na WKS-ie. Innym problemem jest to, że wodę wyrybiają ekipy rybackie i wędkarze - ża tak powiem, w majestacie prawa. Na zbiornikach o takiej presji RAPR można sobie wsadzić w... buty.

#23 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 15 październik 2008 - 06:41

a to że spędzam na ZZ większość wiosennych ,jesiennych i zimowych weekendów i od trzech lat mnie nikt nie skontrolował to też ok....


Ja NIGDY nie byłem na ZZ kontrolowany, dość powiedzieć że policja lubi tam szybkie mandaty. Ostatnio jak po nich zadzwoniłem, 2 gości na łodzi= 2 x żywiec i 2 x spining ( w pobliżu stało przynajmniej 10 innych łodzi ) podpłyneli tylko do tych od żywców (mieli konkretny namiar, łącznie z numerem łodzi <_< ). Wczoraj bardzo podobna sytuacja, Chłopaki czekają tylko na tel. od jakiś podpierdalaczy lub podglądają przez lornetkę kto stoi na szlaku lub pod mostem - reszta ich nie interesuje.

#24 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 15 październik 2008 - 06:42

A zatem jedyna rada - podp...

Panowie, słownictwo!

#25 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 15 październik 2008 - 06:46

A zatem jedyna rada - podp...


Ja innego wyjścia nie widzę, jeśli my wędkarze nie będziemy reagować jako główni zainteresowani, to kto będzie robił??? PZW ??- :lol: :lol: :lol:

#26 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 15 październik 2008 - 06:51

Na pewno nie Święty Mikołaj.
Ja widzę tylko jeden problem. Pamiętam taki obrazek z 2006 roku. W lipcu przy skrzyżowaniu szlaków wodnych pod mostem drogowym w Zegrzu stał szarpakowiec, który do dziś dnia trzyma sobie łódkę w „czwórce”. Bakistę miał pełną sandaczy (2 osoby na łodzi), a to co było ponad limit wisiało na widoku na pobliskiej bojce. Podpłynął patrol, przybili piątkę, pogadali i… popłynęli dalej.


#27 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 15 październik 2008 - 06:57

Świata nie zbawimy, ale nie robiąc nic, na pewno nic nie zmienimy, a tak może chociaż trochę.

W pierwszym odruchu chciałem napisać żeby zadzwonić do PSR, ale tam jeszcze nigdy nie udało mi się dodzwonić. Jedynie co mi przychodzi do głowy, to złożyć skargę na samych policjantów, ale to zazwyczaj jest już więcej zachodu,niż tylko sięgnięcie do kieszeni po komórkę

#28 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 październik 2008 - 08:27

Na PW (lub PM - jak mówią niektórzy - to, co napiszę dalej, w pełni to uzasadnia...) pojawiło sie info o złowieniu w ub. weekend k. Jadwisina suma 230cm i 70kg, który nie wrócił do wody :( :( :(



Też o tym słyszałem ale nie z PW.
Zarąbali siekierą :angry:
Dzicz i ludzie pierwotni... :(

#29 OFFLINE   Jarokowal

Jarokowal

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 184 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 15 październik 2008 - 14:24

[quote]
Na PW (lub PM - jak mówią niektórzy - to, co napiszę dalej, w pełni to uzasadnia...) pojawiło sie info o złowieniu w ub. weekend k. Jadwisina suma 230cm i 70kg, który nie wrócił do wody :( :( :(


[/quote]

Też o tym słyszałem ale nie z PW.
Zarąbali siekierą :angry:
Dzicz i ludzie pierwotni... :(
[/quote]

O chłopie, a jak go mieli zatłuc? Przecież to wielkie bydle było <_<

#30 OFFLINE   HUNTER

HUNTER

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 256 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 październik 2008 - 17:43

Panowie to wątek o Zegrzu
pomyliły Wam się tematy

#31 OFFLINE   predator

predator

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów

Napisano 16 październik 2008 - 23:59

[quote]
Na PW (lub PM - jak mówią niektórzy - to, co napiszę dalej, w pełni to uzasadnia...) pojawiło sie info o złowieniu w ub. weekend k. Jadwisina suma 230cm i 70kg, który nie wrócił do wody :( :( :(


[/quote]

Też o tym słyszałem ale nie z PW.
Zarąbali siekierą :angry:
Dzicz i ludzie pierwotni... :(
[/quote]

O chłopie, a jak go mieli zatłuc? Przecież to wielkie bydle było <_<
[/quote]
Włóczykij pewnie zakłada białe rękawiczki i wstrzykuje truciznę. Panowie, oburzacie się, ze zabito wielkiego, pięknego suma. A potraficie przyjąć do wiadomości, ze jeśli hol był zbyt długi, wyczerpujący to ryba ponosi straty na tyle poważne, ze wypuszczenie mija się z celem. Ja rozumiem, ze jesteście z jerkbaita i to nobilituje, ale zdejmijcie czasem klapki z oczów, postarajcie się samodzielnie pomyśleć.


#32 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 październik 2008 - 07:15

Miałem nie odpowiadać na ten post, bo i tak pewnie nie zrozumiesz, ale może dotrze do innych: ryba wypuszczona, zawsze ma jakieś szanse przeżycia – mniejsze, większe, ale ma. Ryba zarąbana siekierą – nie ma żadnych…

A z moich osobistych obserwacji wnioskuję, że sumy dość dobrze znoszą wypuszczanie. W przeciwnym razie na ZZ w tym roku roiłoby się od śmierdzących trupów.


#33 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 17 październik 2008 - 07:36

Tez miałem nie odpisywac na te dziwne rozumowanie :wacko:
@predator raczej powinienes samodzielnie pomyslec, a nie ogladac sie na innych.
Ryba ma zawsze jakas szanse, a tylko Ty jej tej szansy nie dasz, naczytawszy sie opracowan naukowych. Niezastanawiam sie, nie zabieram jej pod płaszczykiem takiego rozumowania ,, lepiej zjesc, jak ma zdechnac ,,. No tak, ale ja przeciez nie lubie jesc ryb i rozdawac :lol Nie zarybiam, nie dokładam sie do zarybien, a tylko tak moge ,, dbac ,, o populacje w moich miejscowkach
:



#34 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 październik 2008 - 08:00

W tej chwili wypuszczam nawet szczupaki z rozciętymi łukami skrzelowymi. Ryba chwilę intensywnie krwawi, ale krew bardzo szybko krzepnie i krwawienie ustaje. Po krótkim przetrzymaniu w wodzie każdy szczupak samodzielnie odpływa, a to dobry prognostyk…

Gadanie o forsownym holu (w październiku, woda 11 st. C) to demagogia...

#35 OFFLINE   Korsarz

Korsarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 październik 2008 - 08:11

Taki sum to MATUZALEM napiszę raz jeszcze. Powinien być chroniony jak pomnik przyrody. I mówienie o tym, że długi hol uzasadnia zabicie jest po prostu samousprawiedliwianiem się wynikającym, moim zdaniem, z niezrozumienia wędkarstwa w jego istocie, a niestety często też ze zwykłej pazerności.
Ale coraz więcej jest wędkarzy nowoczenych i racjonalnych, więc trzeba być optymistą jeśli chodzi o przyszłość.

#36 OFFLINE   Anguiler

Anguiler

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 131 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 październik 2008 - 08:36

Złowiłem niedawno poniżej zapory leszcza, takiego kilo z okładem, który zanim został doholowany do brzegu leżał do góry brzuchem! Owszem leszcz szybko słabnie, ale ten wyglądał jak prawie martwy kilka metrów od brzegu. Bardzo rzadko zabieram ryby i to tylko niedrapieżne, więc zagarnąłem zdechlaka podbierakiem i zostawiłem na płytkiej wodzie w taki sposób, aby gdy wrócą mu siły mógł wypłynąć z siatki. Po mniej więcej kwadransie nic się nie zmieniło, leżał centralnie do góry brzuchem. Wsadziłem go do siatki takiego jaki był. Gdy po jakimś czasie sprawdzałem, leszczysko pełne werwy szarpało i chlapało w siatce na wszystkie strony.

#37 OFFLINE   piotr zamiara

piotr zamiara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 październik 2008 - 10:41

Cud! Ewidentny cud! :lol:

#38 OFFLINE   Homegeon

Homegeon

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 398 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 październik 2008 - 16:01

udawał cwaniak ! :mellow:

#39 OFFLINE   MichalB

MichalB

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaWwa

Napisano 17 październik 2008 - 17:34

Człeniu,

skoro trzeba było użyć sikiery to jakieś oznaki życia musiał dawać.

Nie jestem z jerkbaita, jestem stąd. Jestem realistą i myśle, że jak 1 na 20 z takich sumów w Polszy wraca do wody to jest to optymistyczny szacunek. Przecież żyjemy w kraju bloku wschodniego, w głębokiej nyndzy, te wody niesą nawet nasze tylko partyjne, albo niczyje, latamy w lipowych kapciach, przymieramy głodem i trzeba to mięso jakoś organizowac i sprzedawać do restauracji. Ja to rozumiem. Niemniej zabieranie takich ryb nadal jakoś budzi moją dezaprobate. No tak jakoś. Zrozum i mnie.

Włóczykij pewnie zakłada białe rękawiczki i wstrzykuje truciznę. Panowie, oburzacie się, ze zabito wielkiego, pięknego suma. A potraficie przyjąć do wiadomości, ze jeśli hol był zbyt długi, wyczerpujący to ryba ponosi straty na tyle poważne, ze wypuszczenie mija się z celem. Ja rozumiem, ze jesteście z jerkbaita i to nobilituje, ale zdejmijcie czasem klapki z oczów, postarajcie się samodzielnie pomyśleć.



#40 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 17 październik 2008 - 21:30

Byłem dzisiaj u fryzjera który jest jednym z większych mięsiarzy w okolicy niestety umie łowić :( cytuję,,od tygodnia nie byłem na Wiśle bo już tych sandaczy nie mam gdzie przechowywać ,zamrażalkę już mam dawno pełną i na święta nie muszę się o rybę martwic.W dwa tygodnie ponad 30 miarowych mi siadło
Ręce opadają :angry:
Jak czytam o takim dużym sumie zarąbanym siekierą to przechodzi mi chęć do łowienia.