Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak przekonac do C&R?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
530 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 31 styczeń 2015 - 07:37

grunwald1980, ty Polak i nic nie kombinujesz?  ;)  :D , ryby lowisz a lodowa pusta, malo co zabierasz albo wcale.  :)

...niestety dekady bolszewi i inne historyczne dziadostwa w Polsce zrobily swoje i mowiac brutalnie musi jedno pokolenie wymrzec zeby moze bylo lepiej. Niestety, nie stanie to z dnia na dzien. Do tego potrzebne sa nowe, dobre, sprawdzone(gdzie indziej) wzorce i nie popadanie w skrajnoci. Duzy by mowic...kropla wody drazy skale...powoli. 

apropo glizdy... to moje dziewczyny lubia tylko te plastykowe w roznych kolorach oraz inne przynety spinningowe.  :)

 



#142 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 31 styczeń 2015 - 07:44

Wow.piękny rzut... :rolleyes: :) Pogratulować. :)


  • ...not here lubi to

#143 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15611 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 styczeń 2015 - 07:59

Moja córka podobnie rzuca. Już od dwóch lat. A ma 9 latek.



#144 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 31 styczeń 2015 - 08:11

Moja córa znów coś za bardzo zaprzyjaźniała się z batem (muszę jej wskazać właściwy kierunek B) ) ,ciąga mnie po zawodach i na dodatek każe mieszać zanęty :blink: ;)

A jak organizujemy zawody na dzień dziecka to chodzi podminowana już kilka dni wcześniej :rolleyes:

Ps.Ma osiem lat i nie ma problemu z wypuszczaniem ryb. :)



#145 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 31 styczeń 2015 - 08:25

Moja córa znów coś za bardzo zaprzyjaźniała się z batem (muszę jej wskazać właściwy kierunek B) ) ,ciąga mnie po zawodach i na dodatek każe mieszać zanęty :blink: ;)

A jak organizujemy zawody na dzień dziecka to chodzi podminowana już kilka dni wcześniej :rolleyes:

Ps.Ma osiem lat i nie ma problemu z wypuszczaniem ryb. :)

 

Tak jak i moja Córa od ostatniego roku wciągnęła się w wędkowanie.

I mam podobny problem ,zanęty ,robaki i plączące się zestawy.  :wacko:

Ma 10 lat więc spinning na chwilę obecną jeszcze troszkę poczeka, i rybki także wszystkie wypuszcza  ;)

Załączone pliki

  • Załączony plik  zaw.jpg   98,79 KB   9 Ilość pobrań
  • Załączony plik  zaw1.jpg   102,87 KB   10 Ilość pobrań


#146 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 31 styczeń 2015 - 08:31

Tak jak i moja Córa od ostatniego roku wciągnęła się w wędkowanie.

I mam podobny problem ,zanęty ,robaki i plączące się zestawy.  :wacko:

Ma 10 lat więc spinning na chwilę obecną jeszcze troszkę poczeka, i rybki także wszystkie wypuszcza  ;)

Często jak na łodzi wspólnie rozmawialiśmy to był ubaw z tego,zanęty,robaki i wiązanie co pięć minut porwanego zestawu,oczywiście w między czasie sto pytań do... :lol: A jak jeszcze człowiek miał w tym czasie tzw "syndrom dnia wczorajszego" to już w ogóle była katorga,no ale czego się dla dzieci nie robi :rolleyes:


  • Negra lubi to

#147 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 31 styczeń 2015 - 10:11

A ja jestem koledzy rozczarowany bo poza Radkiem nikt się nie odniósł do mojego wpisu z  wczoraj, z 17:48, nikt z teamu C&R by wyjaśnić mi i może przekonać do tego co sam pomału zaczynam rozumieć, mimo to jest jeszcze wiele niewiadomych dla mnie i mimo czytania zasad C&R jakoś pojąć nie mogę jak tego dokonać biorąc pod uwagę co napisałem wczoraj. 



#148 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 749 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 31 styczeń 2015 - 11:35

Tak staram się zrozumieć bo wiele z tego co przyświeca Wam jako już propagującym C&R z mojego doświadczenia mija się z prawdą. Choć by ta delikatność ryb, są owszem takie że krótkotrwały pobyt poza wodą sprawia iż zdychają zbyt późno wypuszczone ale są i takie gatunki jakim nie groźne jest dłuższe bytowanie poza wodą np. do zdjęć, czy to że leżą na trawie ani to że kotwica czy hak z grotem wbije się w paszczękę albo wargę ryby. Zastanawia mnie też fakt samego holu, jeśli ma być maksymalnie skrócony to wiele ryb musiałbym wyciągać na chama z wody, na sztywno, przy odjazdach dużych ryb to gorsze niż lekkie zmęczenie ryby, jeśli ją zmęczę i wyholuję to spokojnie przed wypuszczeniem utrzymuję w wodzie by doszła do siebie i sama później odpływa, jak bym holował na chama niejednokrotnie bym porozrywał pyski ryb bo na każdym kiju czy to do spławika, gruntu czy spiningu mam plecionki. Podobnie wędka jak weźmie większy szczupak czy sandacz na wędkę do łowienia okonków to ile go trzeba męczyć by nie połamać kijka? jak holujesz przez 2h suma co ma 160 cm i 30 kg wagi to tylko ty się męczysz? to też jest wtedy C&R oparte na zasadach jakie głosicie? Jest wiele takich zastrzeżeń i kontr do zasad C&R. Ja przytoczyłem tylko kilka bo nadal staram się jak napisałem zrozumieć ideę temu przyświecającą. Sam wypuszczam jak pisałem 99,9% ryb i staram się by odpłynęły w nie gorszej kondycji niż przed wyjęciem z wody a nawet w lepszej bo muszą dojść do siebie, dotlenić się po meczącym dla nich holu. Wciąż czytam. Bez urazy dla każdego.

No to spróbuję Ci odpowiedzieć, aby rozwiać Twe wątpliwości tak, jak ja to widzę. Przerysowana bajecza, ale mam nadzieję wyciągniesz z niej morał.

Faktycznie, ryba nie umiera zaraz po tym jak się ją położy na ziemii i chwilę tam leży. Ale żeby zrozumieć że dla ryby to nic przyjemnego, to wyobraż sobie hipotetyczną sytuacje:

Biegniesz maksymalnym sprintem nago. Jeśteś przerażony bo goni Cię... a niech będzie - kosmita :D. No i ten kosmita w pewnym momencie ściska Cie ręką (często za serce), wali na glebę, wkłada głowę pod wodę i tańczy taniec zwycięstwa. Po czym niespiesznie wyciąga aparat, miarkę (cały czas leżysz z głową pod wodą i na ostrych kamieniach gołymi plecami), dzwoni do kumpli. Robi selfie, ale wiesz - jesteś ciężki, więc ze dwa razy upuszcza Cię na ziemię, bo sie na dodatek wijesz i próbujesz uwolnić. Po czasie, kiedy juz stajesz sie potulny z uwagi na totalne niedotlenienie, obolały tak, że przestajesz reagować na ból, kosmita łaskawie pozwala Ci odejść wolnym. Zajebiście! Nie?

Wracając na ziemię - wystarczy odrobina empatii żeby coś takiego sobie wyobrazić. Więc jeśli nie potrafisz nie być takim kosmitą dla ryb (ja nie potrafię), jako istota rozumna, dokładasz wszelkich starań, żeby złowiona ryba jak namniej ucierpiała i nie wyniosła tyle obrażeń ze spotkania ile by mogła. Po to wymyślono zasady C&R.

Metrowy szczupak wychodzi w półtorej - 3 minuty do podbieraka. Zależy z jakiej głębokości i w jakiej jest kondycji. Mowa naturalnie że stosowany jest odpowiedni sprzęt. Potokowiec pięćdzesiona wychodzi w minutę - półtorej przy założeniu że jest wk..wiony. Taki kleń czy jaż - jeszcze krócej.

Jeżeli masz przyłów w postaci ryby absolutnie nieadekwatnej do sprzętu - na przykład wielki sum na UL - nie jeżdżę za taką rybą pół dnia łódką - napinam zestaw do granic wytrzymałości. Zawsze coś strzeli - najczęściej kotwiczka lub żyłka. I finito.

Jak praktycznie każdy, zabierałem kiedyś ryby. Nigdy wszystkie które mogłem. Może dlatego o tyle łatwiej mi było się przestawić....


  • ...not here, Piotrek Milupa, Karol Krause i 1 inna osoba lubią to

#149 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 31 styczeń 2015 - 12:05

Dzięki Daniel za wykład, daje sporo do myślenia. ;)


  • DanekM i krystiano1981r lubią to

#150 OFFLINE   albercik2

albercik2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 690 postów
  • LokalizacjaChotylow
  • Imię:albercik
  • Nazwisko:przemyslaw

Napisano 31 styczeń 2015 - 12:28

A ja jestem koledzy rozczarowany bo poza Radkiem nikt się nie odniósł do mojego wpisu z  wczoraj, z 17:48, nikt z teamu C&R by wyjaśnić mi i może przekonać do tego co sam pomału zaczynam rozumieć, mimo to jest jeszcze wiele niewiadomych dla mnie i mimo czytania zasad C&R jakoś pojąć nie mogę jak tego dokonać biorąc pod uwagę co napisałem wczoraj. 

@Carlvan ilu wędkarzy tyle zasad. Mamy różne powody by stosować się do C&R, niektóre podnoszone na forum też do mnie nie trafiają. Osobiście wypuszczam ryby by łowić ich więcej by miały szanse być większe. Proponuje znaleźć własne powody.



#151 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 31 styczeń 2015 - 13:06

Staram sobie wyobrazić minę wędkarza gdy ktoś do niego podchodzi i montuje opowieść o goniącym go kosmicie chcącym sobie z nim zrobić zdjęcie.


  • albercik2 i Maciej1979 lubią to

#152 OFFLINE   albercik2

albercik2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 690 postów
  • LokalizacjaChotylow
  • Imię:albercik
  • Nazwisko:przemyslaw

Napisano 31 styczeń 2015 - 13:41

Staram sobie wyobrazić minę wędkarza gdy ktoś do niego podchodzi i montuje opowieść o goniącym go kosmicie chcącym sobie z nim zrobić zdjęcie.

Zajaraj będzie łatwiej :lol:

 

 

Sorrki za OT


  • spy lubi to

#153 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 31 styczeń 2015 - 13:58

Staram sobie wyobrazić minę wędkarza gdy ktoś do niego podchodzi i montuje opowieść o goniącym go kosmicie chcącym sobie z nim zrobić zdjęcie.

Pewnie nawet by nie zwrocil uwagi, tak bylby zajety obieraniem sandacza .

A patrzac na ten twoj wczesniejszy wpis, to troche smutno sie zrobilo ze zaprzestales.Ciekawy jestem dlaczego.Dlatego ze nie przekonales innych czy naprawde czules potrzebe zabrania ryby.Nie chce cie krytykowac, ja nigdy nie potepiam ludzi (chyba ze sa naprawde pazerni ) tylko staram sie zrozumiec dopiero pozniej mozna z nimi rozmawiac na temat wypuszczania ryb.Widze ze miales potrzebe powiedzenia tego na forum publicznym, byc moze jako pokuta, albo chec zrzucenia z siebie tego ciezaru.To tez bardzo wazne.Moze kiedys wrocisz na ta droge, moze wyznaczysz sobie limity (np gorny dolny wymiar i x sztuk na x czasu) , ktory lepsze po stokroc sa od zabierania ryb zgodnie z regulaminem.


Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 31 styczeń 2015 - 14:04


#154 OFFLINE   Z Olsztyna

Z Olsztyna

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 652 postów
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Z Olsztyna

Napisano 31 styczeń 2015 - 14:35

Nie wiem jak dla was chlopaki i dziewczyny , dla mnie wedkarstka to przede wszystkim poznanie zwyczajow danego gatunku.

Nic tak mnie nie cieszy jak zlokalizowanie i sprowokowanie danego gatunku do ataku w wabia.

Hol ...........yhm :)........a wypuszczenie ryby jest dopelnieniem ,z ktorego chyba mam najwiecej frajdy i zamyka calosc.

I jesli  chcemy kogos przekonac do c&r, czy z&w ( zwal jak zwal) to gledzenie o ochronie itd. raczej malo trafia .W innych dziedzinach zycia jest podobnie.(chyba ze chodzi o dzieci)

Raczej obstawalbym do pokazywania ile frajdy moze dac widok odplywajacej duzej ryby.

Ja wedkuje na duuuuzym akwenie i oczywiscie jak mam ochote na rybe to wezme sandacza.

Czemu nie kupie?

Bo kupna w pobliskim markecie bedzie tez z tego bajora tylko ze trzymana w lodzie bogwie ile czasu.A ja preferuje dobe w zamerazalce.


  • spy lubi to

#155 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 31 styczeń 2015 - 15:45

.


Użytkownik spy edytował ten post 02 czerwiec 2015 - 07:22

  • MIGOTKA i maniek72 lubią to

#156 ONLINE   darek3523

darek3523

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 421 postów
  • LokalizacjaPlock

Napisano 31 styczeń 2015 - 16:51

Załączony plik  1504036_1606882176211647_1794868353109283644_n.jpg   26,42 KB   12 Ilość pobrań


  • spy i albercik2 lubią to

#157 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 31 styczeń 2015 - 17:30

Od razu widac ze fotka cyknieta nad Wisla 


  • ...not here lubi to

#158 OFFLINE   Bury knives

Bury knives

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • Lokalizacjahttps://www.facebook.com/buryknives

Napisano 31 styczeń 2015 - 18:07

Chyba u ciebie. :ph34r:



#159 OFFLINE   Bharanek

Bharanek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaWrocław/'s-Gravenhage
  • Imię:Jacek

Napisano 31 styczeń 2015 - 18:35

Jak przekonać do C&R?

 

Zacząć od siebie. Kiedyś pojechaliśmy z moją córką i kumplem na ryby, po raz pierwszy w takim składzie. Rzucamy, gadamy, kto co ostatnio złowił. Moja mała pochwaliła się szczupakiem 53 cm. A ja dalej, że nie bierzemy wszystkich ryb, wypuszczamy etc. Kumpel słyszał od znajomych, że złowiłem dużego sandacza i że nadal pływa.

 

Zdziwienie  :o  i pytanie dlaczego?

 

Jako, że złożyło się na to wiele czynników nie będę wszystkiego opisywał.

 

Efekt: rozpoczęcie procesu myślowego, dlaczego, po co?

 

Tak również było ze mną, który C&R nauczył się z jerkbaitu...

 

Nie wiem, czy kumpel będzie wypuszczał, ale ziarno zostało zasiane...

 

Tak jak wielu Kolegów wcześniej pisało pokazać i zostawić do przemyślenia, wziąć sąsiada z klatki obok i pogadać ;) 


  • krystiano1981r lubi to

#160 OFFLINE   marek_moto

marek_moto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • LokalizacjaWloclawek
  • Imię:Marek

Napisano 31 styczeń 2015 - 19:20

Przekonać do C&R pewne osoby jest bardzo ciężko  :unsure:  Płaciłem za karte więc mam prawo do zabrania ryb i tak w kółko  :( Warto pisać i co jakiś czas sprawę nagłaśniać :)