Cześć Daniel.
Linki SA i Airflo są faworytami. Pewnie najpierw wezmę coś z SA w niskiej klasie tonięcia bo jak zacznę kombinować promocje mi uciekną.
Hardy Zenith jest już u mnie od 3 godzin
. W pierwszej chwili lekka konsternacja z powodu maleńkiej naklejki "Korea"
,.... spodziewałem się "England". Jednak oględziny kijka zdecydowanie mnie uspokoiły. Wykonanie po prostu piękne, korek najwyższej próby, wyraźnie lepiej wyselekcjonowany niż w moim Orvisie Accesie #4. Nie pierwszy to przypadek, który przekonuje, że automatyczne uprzedzanie się do azjatyckich produkcji bywa nieuzasadnione. Metalowe zatyczki do otworów poszczególnych składów to już chyba tylko angielscy lordowie mogli wykombinować, piękna metalowa tuba, rozkładany pokrowiec na poszczególne części i jeszcze dodatkowo pokrowiec na tubę......O matkoooo........ toż samo składanie i rozkładanie zajmie pół godziny
. Bardzo to wszystko wysublimowane i "angolskie". To jednak w sumie bzdety bez większego znaczenia. Blank w sumie dość ascetyczny bez krzykliwych oznaczeń....., jak dla mnie o bardzo specyficznej szczytowej akcji. Niestety brak linki uniemożliwia mi na razie choćby próby w ogrodzie. Lekką konsternację wywołał, skądinąd przepiękny i bardzo solidnie skonstruowany, uchwyt kołowrotka. Moim zdaniem "Angole" zwymiarowali go robiąc troszkę na złość "Jankesom", którym zdarza się robić nieco większe i grubsze stopki kołowrotków. Zapewne też jest to wyraz dążenia do skłonienia klienta do kupna kołowrotka Hardy'ego (przyznam, że póki co wolę te z US). Efekt początkowo ..... postawił mi wszystkie włosy na głowie. Najpierw zapiąłem do Zenitha Hatcha Finatic, ale model 3 Plus, dedykowany do wędek #3-5, a więc teoretycznie zbyt lekki. Wszystko było ok., nawet wędka za bardzo nie leciała na "dziób" (jak na #6 jest wyjątkowo lekka - 84 g). Podpięcie "jankeskiego" Hatcha Finatic 5 Plus, przeznaczonego do #5-7 o nieco dłuższej stopce (ok.3 mm) i minimalnie grubszej na końcu (ok.1 mm)...... zmroziło mnie w pierwszej chwili. Tylna część stopki weszła wyraźnie krócej,.... dopiero po chwili zdołałem ją docisnąć...... uffff. Tak "na oko" uchwyt trzyma ją na długości ok. 4mm. Podwójny pierścień dociskowy trzyma solidnie i wydaje się nieprawdopodobne by kołowrotek miał gruchnąć do wody w czasie wymachów. Wyważenie ok., ale kołowrotek jest bez linki (ok.190 g.),..... co rodzi obawę, że gdy dojdzie ok. 30-35 g. wagi linki wędka może lecieć na tył. Przy kiju streamerowym nie będzie to mieć aż takiego znaczenia, niemniej jednak przestrzegam przyszłych nabywców Zenitha, że wędka jest wyjątkowo lekka, także w klasach średnich i prawdopodobnie może ja idealnie wyważać kołowrotek klasie o jedno oczko niższej, choć oczywiście zależeć to będzie głównie od jego wagi. Jaki rzeczywiście będzie komfort łowienia tym zestawem przekonam się nad wodą. Teraz podzieliłem się wstępnymi zachwytami i wątpliwościami. Tak czy owak wykonanie wędki jest w mojej ocenie genialne.
Dzięki Wam wielkie za cenne rady przy wyborze sprzętu.
Serdeczności. Robert.