Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sezon na... zakup pontonu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2909 odpowiedzi w tym temacie

#2901 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 966 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 23 maj 2024 - 16:39

Nie znam nikogo, kto cieszyłby się na myśl o składaniu pontonu, szczególnie po całym dniu łowienia w lato lub jesienną porą, gdy już czasem łapie mróz wieczorem. Sam składam i wożę w samochodzie właśnie dlatego, że nie mam podwórka ani ochoty na kupienie dodatkowego miejsca w garażu właśnie pod pływadło. Ale złożenie i rozłożenie to w sumie przynajmniej godzina straconego czasu.
  • Artech, malinabar i ubot lubią to

#2902 OFFLINE   ubot

ubot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 159 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Robert

Napisano 24 maj 2024 - 09:30

Podpisuję się pod tym obiema rękami.., lubię łowić i pływać na Kolibri 330 DSL,  ale składanie (rozkładanie też..) zwłaszcza jak jest gorąco albo bardzo zimno (tak ok. 3 - 5 st.) to mordęga i dużo straconego czasu.. Robię to już od kilku sezonów.

Dla tego sam myślę o wożeniu na dachu auta, (rozłożonego) lub przyczepce.., a wtedy to może już łódka..

Na szczęście ja mam gdzie trzymać.


Użytkownik ubot edytował ten post 24 maj 2024 - 09:31

  • Sebulba lubi to

#2903 OFFLINE   Wolti

Wolti

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów

Napisano 24 maj 2024 - 20:44

Napisze jeszcze raz , teraz łagodniej. Bo pewnie z tego powodu został usunięty mój wczorajszy post. Ja w obecnej sytuacji teoretycznie nie potrzebuje pontonu , mam dojścia do bardzo dobrych slipów. W tym roku dodatkowo zapisałem się do stowarzyszenia , który dzierżawi linie brzegową z slipem i ma tak duży plac ,że można samolotem lądować. Nie wiem jak będzie teraz na rozpoczęcie sezonu , ale ilekroć tam jestem plac ten stoi pusty. Mam też własną duża , bezpieczną łódkę i dojścia do równie bezpiecznych łodzi .Mam tez gdzie je trzymać .
 
To w czym problem ? A mianowicie w chamstwie albo jak to kto woli braku empatii drugiego człowieka/innego wędkarza , bo nie posądzam ich o głupotę. Aczkolwiek zaczyna się zastanawiać czy jeżeli również w ich przypadku sprawdza:,,  więcej sprzętu niż talentu" a dokładnie czy ich umiejętności jazdy z przyczepą są równie nikłe jak moje -tylko z jakiej przyczyny prowokują kłopoty? 
 
Brak mnie umiejętności jazdy z przyczepą , ale szkolę się .Na ryby jeżdżę sam , więc na pomoc drugiej osoby nie mogę liczyć. A dojazdy do slipu to często kilometr lub dwa bardzo wąskimi drogami i często była taka sytuacja ,że jedzie inny gość widzi ,ze jade z przyczepą  ( on czasem też jedzie z przyczepą) mija miejsce gdzie można się minąć czy to zatoczkę czy pas łąki -mam auto 4x4 nie zakopie się tam byle by w tym miejscu stanął a ten pcha się na siłę wali klaksonem , długimi i z wyzwiskami każe mnie cofać 100/200 metrów ( przypominam wąska droga z licznymi uskokami , zakolami/skrętami) .
 
Nawet do wspomnianego miejsca gdzie mam fajny prywatny slip prowadzi taka droga. Jak już rozmawiamy o slipie. To odszedł mnie kolejny problem mianowicie ci sami ludzie , którzy tak zmuszają mnie do cofania uznają się za Panów i Władców slipów. Jeszcze jak pływałem ze znajomymi czy z rodziną to zawsze miałem stres wracając czy będzie opcja ,że ten gość postawił sobie auto na slipie -bo on boi się ,że ktoś mu zajmie miejsce , ale on może bo on jest szanowany (wędkarski autorytet) i nikt mu nie zwróci uwagi.  Albo odstawi taki numer na szerokim slipie ,że pomimo, że są wolne miejsca parkingowe to z kolegami staną sobie po dwóch jego stronach -środek zostawiając, pusty  tak ,że wjazd do wody jest dosłownie na żyletki (kiedyś nawet  zmierzyłem: był margines po 1cm z każdej strony) . Zawsze wtedy (jak jeszcze miałem kogoś do pomocy) odpinaliśmy przyczepę i w dwójkę wpychaliśmy do wody zestaw. 
 
Stwierdziłem ,że szkoda moich nerwów , bo tak naprawdę ma to mnie sprawiać przyjemność ( i tak na razie sprawia mnie to stres bo się uczę -osobny temat jak Ci ludzie zachowują się na wodzie , też chętnie opiszę bo w sumie żyje tylko dlatego ,ze do tej pory pływałem dużymi , stabilnymi łódkami  ) . I stąd zakup pontonu -poważnie rozważam wożenie pontonu na dachu bo tak naprawdę potrzebuje go przewieźć zawsze max 10-15 km drogami lokalnymi. 


#2904 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 24 maj 2024 - 22:37

@Wolti wschodnich pooglądaj. Mają temat wożenia na dachu opanowany perfekt na wszelkie możliwe sposoby. Niektórzy nawet wciągarki mają elektryczne. Jak poszukasz to się dokopiesz. 

 

https://www.youtube....ыше автомобиля.


  • elpojo lubi to

#2905 OFFLINE   DominikBP

DominikBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 233 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Dominik

Napisano 27 maj 2024 - 08:26

Ja gdybym miał wozić ponton na przyczepie wybrałbym łódkę.  Jedyna przewaga pontonu nad łódką to ,ze można go złożyć i schować . 

I stabilność na pontonie jest nieporównywalna, i mobilność bo jak nie ma slipu a na pontonie masz kółka to można prawie wszędzie zwodować. A wożenie na przyczepce to po prostu wygoda.



#2906 OFFLINE   binio1111

binio1111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 544 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 08 czerwiec 2024 - 10:19

Koledzy ktoś coś wie więcej o tych pontonach(B-N)?
Byłem na rybomanii i oglądałem-spodobał mi się model 350cm. Guma 1,2mm/1600g/m2
Balony(średnica 46cm) duże jak na taką wielkość pontonów. Dodatkowe podklejenie gumą łączenia dna balonu z podłogą po całym obwodzie. Podklejony szeroki i gruby pas z gumy na kilu. Pawęż gr.4 cm. Do tego w zestawie bi mini. Ponton jest bardzo szeroki jak na taką długość(350) bo ma 182cm. Szreokość pokładu między tubami 90cm a długość pokładu 230. Ponton ciężki -76kg. Cena na dziś to 4500zł.
Macie jakieś doświadczenia z tą firmą??? Ktoś ma ? Pływał na takim?
Zastanawiam się nad nim lub kolibri 330dsl/360D. Ponton będzie czochrany często po Wiśle (spalina 20hp) ale i na jeziorach pod elektrykiem. Za każdym razem rozkładany nad wodą. Jak taki ponton stosunkowo szeroki i nie za długi będzie zachowywał się pod względem nautyki?

Macie jakieś doświadczenia z tą firmą

Załączone pliki



#2907 OFFLINE   binio1111

binio1111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 544 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 10 czerwiec 2024 - 19:48

I co, nikt, nic nie wie o pontonach firmy B-N? Nie chcę kupić, tak trochę w ciemno. Widziałem,pomacałem, ale nie wiem ,jak to pływa zwłaszcza pod elektrykiem (a ponton doś szeroki jak na długość). Na necie absolutny brak jakiegokolwiek filmiku.

#2908 OFFLINE   ubot

ubot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 159 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Robert

Napisano 10 czerwiec 2024 - 20:53

Nie pływałem na tym ale biorąc pod uwagę szerokość to na elektryku w/g mnie będzie pływał gorzej od węższego Kolibri. (osobiście mam 330 DSL i na elektryku 55 lb jest całkiem ok..)



#2909 ONLINE   siarq

siarq

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5510 postów
  • Imię:adam

Napisano 10 czerwiec 2024 - 21:08

o jakim elektryku mowisz ? 500-600W ? 



#2910 OFFLINE   binio1111

binio1111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 544 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 11 czerwiec 2024 - 04:39

Mam silnik Haibo M150