A temat nie dotyczył bezpieczeństwa tylko pytania...
Każdy temat na tym forum w jakimkolwiek kontekście, powinien zakładać przede wszystkim bezpieczeństwo ryb... chyba, że się mylę .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 listopad 2014 - 12:16
A temat nie dotyczył bezpieczeństwa tylko pytania...
Każdy temat na tym forum w jakimkolwiek kontekście, powinien zakładać przede wszystkim bezpieczeństwo ryb... chyba, że się mylę .
Napisano 29 listopad 2014 - 12:31
Im więcej obostrzeń tym mniej ryb.
Osobiście uważam, że zakaz nocny jest jak najbardziej na miejscu.
Co się tyczy wojny polsko-polskiej, tzn spin vs. fly to bedzię ona trwała dopóki, dopóty będą wprowadzane sztuczne podziały pomiędzy zwolennikami obu tych metod połowu. I tyle !
Napisano 29 listopad 2014 - 12:51
Panie Januszu trzeba zaprosić kolegów na nocne połowy na nizinnym będą się tarmosić z melajami a na górskim z operatorami koparek jch nocą jest więcej jak wędkarzy
Napisano 29 listopad 2014 - 13:40
Napisano 29 listopad 2014 - 13:51
OPAKI NA RYBY pojdzcie ta klutnia nic nie da, to juz ostatni dzwonek, niedlugo na lod bedziemy lazic
Napisano 29 listopad 2014 - 14:12
Wrzucę Wam chłopaki kamyczek do dyskusji...
Od lat obserwuję jedną ciekawą zależność. Jest rzeka z rybostanem na poziomie średniej krajowej, czyli chu...nia z grzybnią i wybieranie wszystkiego co ma wymiar, lub poniżej jesli nikt nie widzi....
Na jakimś jej odcinku wprowadza się ograniczenie, a to tylko mucha, a to no kill, a to inne jakieś. Najczęsciej jest to dzieki jakiejś grupce zapaleńców którzy chcą po prostu łowić, a nie koniecznie zjeść. Po jakimś czasie okazuje się że na takim odcinku i ryb jakby więcej, i ochrona lepsza, bo tym właśnie zapaleńcom chce się o wodę dbać (lub płacić więcej za OS). Potem pojawiają się takie głosy jak w tej dyskusji, roszczeniowe i z pretensjami, że wszyscy tam by chcieli, ale dopłacić, lub łowić zgodnie z zasadami jakie na danym odcinku zostały ustalone to już niekoniecznie...
Winni są zawsze wskazywani Ci którzy odcinek rybny stworzyli, a nie cała reszta którzy poza takim odcinkiem sprowadzają wodę do średniej lub poniżej...
Niestety ta cała reszta widzi tylko efekt, a nie przyczynę i z tego efektu chciałoby korzystać, zamiast na reszcie wody wprowadzić "przyczynę"...
To niby proste, ale dla zbyt wielu, zbyt trudne do zrozumienia...
Napisano 29 listopad 2014 - 14:14
Kacperek w Irlandi czy Dani morze biorą .Sam łowiłem nocą w Norwegi,Kanadzie ,USA ale na Dunajcu pod domem jakoś mi nie biorą.
to biorą czy nie biorą? jak piszesz - w zasadzie to zgadzasz się z tym -, że w Irlandii i Danii biorą. jak piszesz, sam łowiłeś w Norwegii, Kanadzie, USA. nie wiem, może gdzieś jeszcze - zapewne tam gdzie są, bo zdaje się, że te spod domu to odległe czasy. w sensie pożarte, wydalone - takie nie biorą nigdzie. chyba, że te Twoje spod domu to jakieś szkolone są i stosują się do nakazu żerowania tylko za dnia, a nocą to ni chu... chu... (zakładam, że za dnia je jednak łowisz - cwane bestie) ktoś tu próbuje zrobić ze mnie głupca, czy sam jest głupawy i lekuchno się "zamotał"?
Napisano 29 listopad 2014 - 14:51
@haja1978 Wstawianie zdjec sprzed wielu lat w celu ataku na kogos, jest delikatnie mowiac ciosem ponizej pasa i to niezaleznie od motywow. To manipulacja. Jest wielu etycznych wedkarzy na tym forum i pewnie kazdy z tych 40 lat+ ma cos za uszami, bo zwyczajnie 30 lat temu swiadomosci C&R praktycznie nie bylo. Nawiasem mowiac, to brudne chwyty na tym kolezenskim forum, wcale nie sa obyczajem ktory nalezy w jakikolwiek postaci promowac. Ataki w takiej formie nie sa w zadnym aspekcie etyczne i na pewno nie propaguja C&R.
@StCroix Czy nie da rady odpuscic sobie epitetow takich jak "glupawy"? Czy w kazdej dyskusji trzeba kogos obrazic obelgami? Jesien do dziwna pora.
Użytkownik ictus edytował ten post 29 listopad 2014 - 15:00
Napisano 29 listopad 2014 - 16:12
Napisano 29 listopad 2014 - 16:19
@haja1978 Wstawianie zdjec sprzed wielu lat w celu ataku na kogos, jest delikatnie mowiac ciosem ponizej pasa i to niezaleznie od motywow. To manipulacja. Jest wielu etycznych wedkarzy na tym forum i pewnie kazdy z tych 40 lat+ ma cos za uszami, bo zwyczajnie 30 lat temu swiadomosci C&R praktycznie nie bylo. Nawiasem mowiac, to brudne chwyty na tym kolezenskim forum, wcale nie sa obyczajem ktory nalezy w jakikolwiek postaci promowac. Ataki w takiej formie nie sa w zadnym aspekcie etyczne i na pewno nie propaguja C&R.
Jak już zabierasz głos w temacie aspektów etycznych zawartch w wątku wypowiedzi, to bądź Kolego @ictus łaskaw spojrzeć obiektywnie na głosy wszystkich uczestników. Etyczne jest mówienie do kogoś o skompromitowaniu, zarzucanie mu na podstawie prostej wypowiedzi odnoszącej się do czegoś zupełnie innego, że się nie reaguje na kłusownictwo, a wreszcie kiedy plecie się głupoty o nieżerowaniu pstrągów w nocy, to na zwróconą uwagę o kompletnym braku argumentów nazywanie kogoś śmiesznym, jest ok Twoim zdaniem - o innych wypowiedziach w tym wątku nie wspominając?! Nie odpowiadaj, pytanie jest retoryczne.
A mój post ze zdjęciami, to nie atak, to zwyczajne fakty i wiem, że trudno niektórym się z nimi pogodzić, bo nadszarpuje nimb "ikony" polskiego fishingu, który okazuje się jak sam przyznaje sprawnym pozyskiwaczem białka, niemającym podstawowej wiedzy na temat biologii i zwyczajów łowionych przez siebie ryb, ani na temat ich skutecznej ochrony (strażnik ssr z bejsbolem i w kominiarce - gratuluję - przeganiający kłusowników słownie i światłem latarki, po to tylko, żeby następonej nocy mogli zrobić swoje i optujący za zezwoleniem na połów nocny ryb w Dunajcu, co - tego jestem pewien - zakończy się wybiciem do reszty m.in. głowacicy), publikujący w sieci szereg swoich fotek z tą rybą - w dużej części martwą albo w nocy (domniemuję, że oczywiście złowioną na nizinach, czym się szczyci).
Takie są moje odczucia po lekturze tego wątku na tym "koleżeńskim" forum, i kropka.
Pozdrawiam
Arek
Napisano 29 listopad 2014 - 16:58
Arek to copiszesz to jakaś żenada .Manipulując jak pisze kolega ictus fotkami sprzed 20 lat i faktami z czasów PRL o których piszę i wcale się nie wstydzę bo w tamtych realiach zabieranie ryb było normą . Poprostu się ośmieszyłeś. Pozdrawiam Janusz.
Napisano 29 listopad 2014 - 17:25
Napisano 29 listopad 2014 - 17:41
Napisano 29 listopad 2014 - 18:00
Jak już zabierasz głos w temacie aspektów etycznych zawartch w wątku wypowiedzi, to bądź Kolego @ictus łaskaw spojrzeć obiektywnie na głosy wszystkich uczestników. Etyczne jest mówienie do kogoś o skompromitowaniu, zarzucanie mu na podstawie prostej wypowiedzi odnoszącej się do czegoś zupełnie innego, że się nie reaguje na kłusownictwo, a wreszcie kiedy plecie się głupoty o nieżerowaniu pstrągów w nocy, to na zwróconą uwagę o kompletnym braku argumentów nazywanie kogoś śmiesznym, jest ok Twoim zdaniem - o innych wypowiedziach w tym wątku nie wspominając?! Nie odpowiadaj, pytanie jest retoryczne.
A mój post ze zdjęciami, to nie atak, to zwyczajne fakty i wiem, że trudno niektórym się z nimi pogodzić, bo nadszarpuje nimb "ikony" polskiego fishingu, który okazuje się jak sam przyznaje sprawnym pozyskiwaczem białka, niemającym podstawowej wiedzy na temat biologii i zwyczajów łowionych przez siebie ryb, ani na temat ich skutecznej ochrony (strażnik ssr z bejsbolem i w kominiarce - gratuluję - przeganiający kłusowników słownie i światłem latarki, po to tylko, żeby następonej nocy mogli zrobić swoje i optujący za zezwoleniem na połów nocny ryb w Dunajcu, co - tego jestem pewien - zakończy się wybiciem do reszty m.in. głowacicy), publikujący w sieci szereg swoich fotek z tą rybą - w dużej części martwą albo w nocy (domniemuję, że oczywiście złowioną na nizinach, czym się szczyci).
Takie są moje odczucia po lekturze tego wątku na tym "koleżeńskim" forum, i kropka.
Pozdrawiam
Arek
Arek...
Żeby nie było... nie zgadzam się z Januszem że pstrąg nie bierze w nocy, bo na odcinkach "poniżej" przy polowaniu na inne ryby nocą, nieraz zdarzało mi się złowić kropkowanego...
JEdnakże wstawianie starych zdjęc to chwyt poniżej pasa...
Jestem już "starym ch.jem" bo mam 5 z przodu i kiedyś dawno miałem "parcie na wynik" i zabierałem złowione ryby. Może nie tak jak wiekszość "bo wzięłą", ale syn był mały, jak jechałem to mlaskał i potrafił zjeść na kolację pstrąga sam bez chlebka i patrzył za więcej... Potem podrósł, a ja na "swojej" rzece przezyłem najazdy tych "głodnych" bioracych wszystko, po czym nastepował rok albo dwa bez brań wymiarowych ryb. Dotarło do mnie, że nie trzeba kataklizmów, kormoranów, wydr i innych rzeczy... wystarczą wędkarze by wyrybić każdą wodę...
Od tamtej pory nie wziąłem z wody prawie żadnej ryby... Znaczy wziąłem, świadomie łamiąc regulamin... były to w ciągu kilku lat dwa niewymiarowe lipienie, które wzięły na nimfę prowadzoną z prądem, w taki sposób, że wyholowane miały rozpier...lone skrzela z zerwanymi łukami. Mogłem je wypuścić zgodnie przepisami, choć nie wykazywały szans na prezycie... Uśmierciłem i mimo że postapiłem zgodnie z rozsądkiem,a wbrew przepisom, to mam do dzis wyrzuty sumienia...
Daleki więc jestem od oceinainia wędkarzy którzy kiedyś dawno zabijali ryby... Neguję jedynie tych którzy w dalszym ciągu robią to bez żadnej refleksji...
Bez zauważenia że sami przyczyniają się do tego iż jest ich w rzece mniej, zwłaszcza w kontescie tego że coraz mniej miejsc tarliskowych. Że nie nie zauważają oczywistej relacji tego zabierania na fakt, że w rzece pływa masa niewymiarków (bo za małe na patelnie) a nie ma ryb powyżej...
Zrzucanie tu winy na kłusoli i innych jest paranoją, bo kłusole, wydry, kormorany itp, walą wszystko, a nie tylko to powyżej magicznego wymiaru regulaminowego...
Sami więc jesteśmy winni obecnemu stanowi rzeczy...
Napisano 29 listopad 2014 - 18:00
Napisano 29 listopad 2014 - 18:02
Arek to copiszesz to jakaś żenada .Manipulując jak pisze kolega ictus fotkami sprzed 20 lat i faktami z czasów PRL o których piszę i wcale się nie wstydzę bo w tamtych realiach zabieranie ryb było normą . Poprostu się ośmieszyłeś. Pozdrawiam Janusz.
Dla kogo beretowanie ryb było normą ?
Co takiego się stało,że ci sami ludzie nagle zaczęli zachowywać się etycznie.
Jeżeli to zmiana ustroju,to jeszcze ze dwie takie zmiany i będzie cacy.
Napisano 29 listopad 2014 - 18:15
Co do generalnej zasady niezerowania pstragow w nocy, mam odmienne zdanie (ale nie mowie tu o Dunajcu). W nocy na Sanie, z tego co wiem, to pstragi zeruja. Niestety nie znam Dunajca ani zwyczajow tamtejszych potokow, wiec na ten temat sie nie wypowiem.
Mnie np. przeszkadza to ze na Sanie nie mozna lowic na godzine przed switem i godzine po zachodzie. Efekt jest taki, ze czasem latem schodzi sie z lowiska jak jest jeszcze jasno. Czesto wlasnie ta godzina jest najlepsza.
Przed wschodem wolno, po zachodzie jest tak jak piszesz ...czyli niewolno. Zapis jest dokładnie taki na 2015:
"7. Połów ryb na wodach górskich odbywa się od świtu do kalendarzowego zachodu słońca."
http://www.pzw.org.p...o_z_dnia_29_paz
Użytkownik apioo edytował ten post 29 listopad 2014 - 18:15
Napisano 29 listopad 2014 - 18:41
Użytkownik ictus edytował ten post 29 listopad 2014 - 18:56
Napisano 29 listopad 2014 - 20:36
Juz ktorys raz ktos wstawia foty Janusz Widla z przed 20-30 lat mysle ze to swinstwo i cios ponizej pasa ,Pewnie nie pamietam dobrze tego ustroju z przeslosci ale jako mlody opak czesto u Wujka jadlem pstragi z Dunajca bo w Piatki ryba musiala byc teraz Panga bo nie smierdzi ryba
Napisano 29 listopad 2014 - 21:18
Mariusz wcale się nie przejmuję bezsensownym beblaniem zakąpleksionych łowców krąpi.Bardzo chciałbym zobaczyć sesje zdjęciowe z wypuszczania głowatek,troci,sandaczy takie z przed 20--30 lat.Może któryś krytykant takowe posiada ?