SG ma wyjeba..e na ryby, może 1/100 osób z SG zwraca uwagę na to co robią pseudo wędkarze, co innego jak mają oficjalne zgłoszenie wtedy ,,muszą" już się tym zająć...
A z jakiego powodu mają nie mieć? Jak napisał kolega Przemo to nie jest służba od łapania kłusoli. Jest PZW więc powinni odpowiednio chronić to co mają. Policja rzeczna w Warszawie jeszcze 2-3 lata wstecz sprawdzała karty wędkarskie, ale teraz jak podpływają to sprawdzają tylko dowód rejestracyjny łodzi i środki ratunkowe. Też mają to gdzieś czy masz opłaconą kartę i słusznie bo to nie ich sprawa.