To prawda, zrobienie tam zakazu nie było mądrym posunięciem, kłusole mają spokój, a kormorany stołówkę, wystarczyło zrobić odcinek no kill od zapory do kolektora i każdy byłby zadowolony, wprowadzić opłaty dodatkowe na pensje dla pilnujących, zrobić parkingi itd. Tylko, że w Polsce jakoś wszystko opornie idzie...Ostatni odcinek przed ujściem to tak naprawdę woda zasilana rybami wchodzącymi przy każdym przyborze z Wisły (w niedzielę 12.05 pływali koledzy na tym odcinku 11-18godz. i to pomimo załamania pogody o 17godz.jakieś ryby mieli).Przed ujściem Bugu to ryby które pochodzą z ZZ, Bugu i samej Narwi i tu jakoś ich brak.Zresztą skoro PZW zarybia swoją wodę w Wierzbicy wymiarowym szczupakiem to po jakiego grzyba zaraz przy swoich sieciach.Co oni chcą sprawdzać-rybostan Narwii? Odnośnie jeszcze tzw.obrębu ochronnego poniżej zapory.Co on tak naprawdę chroni -ryby?Raczej nie bo w tej chwili to raj dla kłusoli i kormoranów.PZW wyganiając z tego miejsca prawdziwych wędkarzy oddała tą wodę szarpakowcom .Jak byli wędkarze to zawsze ktoś mogł zadzwonić pyknąć fotkę kłusującym a tak to na legalu stoi cwaniak przy zjeździe i dzwoni do kolesi przy larsenie że ktoś podejrzany zjeżdza samochodem.A wystarczyło kotrolować to miejsce i pozwolić być tam wędkarzom.Ale najlepiej zamknąć wodę i udawać że problemu już nie ma.
Rzeka Narew
#681 OFFLINE
Napisano 16 maj 2019 - 12:23
- JG39 lubi to
#682 OFFLINE
Napisano 16 maj 2019 - 20:02
Użytkownik tomex11 edytował ten post 16 maj 2019 - 20:04
- Rexxx lubi to
#683 OFFLINE
Napisano 16 maj 2019 - 20:24
Od 14 do 21 z łódki 7 h solidnego rzucania, że ,aż palec od plecionki przeciety i zero brania ,a miejscówki jak z filmu. Jutro dogrywka chociaż nie wiem czy to ma sens...
Ostatnio to norma, na sonarze też mało ryb widać...
#684 OFFLINE
Napisano 16 maj 2019 - 22:58
Odnośnie jeszcze tzw.obrębu ochronnego poniżej zapory.Co on tak naprawdę chroni -ryby?Raczej nie bo w tej chwili to raj dla kłusoli i kormoranów.PZW wyganiając z tego miejsca prawdziwych wędkarzy oddała tą wodę szarpakowcom .Jak byli wędkarze to zawsze ktoś mogł zadzwonić pyknąć fotkę kłusującym a tak to na legalu stoi cwaniak przy zjeździe i dzwoni do kolesi przy larsenie że ktoś podejrzany zjeżdza samochodem.A wystarczyło kotrolować to miejsce i pozwolić być tam wędkarzom.Ale najlepiej zamknąć wodę i udawać że problemu już nie ma.
Akurat ustanowienie tego obrębu ochronnego , to było dobre posunięcie.
To co się działo poniżej zapory przed ustanowieniem obrębu ochronnego , to dopiero była patologia. Ryby wyjeżdżały z wody w ilościach hurtowych i w 100% były beretowane . Miejsca najbardziej atrakcyjne do łowienia były blokowane przez 24h przez kolesiów którzy traktowali to miejsce jak hurtownie rybną i schodzili z miejscówek dopiero jak przyjeżdżali zmiennicy. Jak była ostra zima , to w lutym pod zaporą lód miał kolor czerwony a nie biały . Kto tego nie widział może wątpić w słuszność ustanowienia strefy .
- tost, spinnerman, Piotr.B i 1 inna osoba lubią to
#685 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 03:21
Akurat ustanowienie tego obrębu ochronnego , to było dobre posunięcie.
To co się działo poniżej zapory przed ustanowieniem obrębu ochronnego , to dopiero była patologia. Ryby wyjeżdżały z wody w ilościach hurtowych i w 100% były beretowane . Miejsca najbardziej atrakcyjne do łowienia były blokowane przez 24h przez kolesiów którzy traktowali to miejsce jak hurtownie rybną i schodzili z miejscówek dopiero jak przyjeżdżali zmiennicy. Jak była ostra zima , to w lutym pod zaporą lód miał kolor czerwony a nie biały . Kto tego nie widział może wątpić w słuszność ustanowienia strefy .
A gdzie były odpowiednie służby wtedy-i gdzie są też dzisiaj?Teraz woda ledwo cieknie.Nie ma regularnych zrzutów jak kiedyś i koryto przegrodzone jest metalowym larsenem.Miejsce o którym piszesz nie istnieje tzw.PEWEX.Były wtedy tel.komórkowe?Można było prosto z wody zadzwonić na Policję?(matko jaki ja stary jestem )Teraz jest tam kilka dołków i nie nękani przez ciekawskich wędkarzy patologiczni kłusole robią robotę.Kilka razy tam byłem i wiem co jakiś postronny obcy wędkarz robi za popłoch wśród kłusujących.Nikt nie odważyłby się teraz szarpać między wędkarzami.Każdy teraz ma tel.i może z niego korzystać siedząc w fotelu patrząc na szczytówki .
Użytkownik JG39 edytował ten post 17 maj 2019 - 04:01
#686 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 04:15
Od 14 do 21 z łódki 7 h solidnego rzucania, że ,aż palec od plecionki przeciety i zero brania ,a miejscówki jak z filmu. Jutro dogrywka chociaż nie wiem czy to ma sens...
Siemka.Na jakim odcinku pływałeś?Może w niedzielę wyskoczę ale zachęciłeś mnie że już mam chęć jechać
#687 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 06:03
A gdzie były odpowiednie służby wtedy-i gdzie są też dzisiaj?Teraz woda ledwo cieknie.Nie ma regularnych zrzutów jak kiedyś i koryto przegrodzone jest metalowym larsenem.Miejsce o którym piszesz nie istnieje tzw.PEWEX.Były wtedy tel.komórkowe?Można było prosto z wody zadzwonić na Policję?(matko jaki ja stary jestem )Teraz jest tam kilka dołków i nie nękani przez ciekawskich wędkarzy patologiczni kłusole robią robotę.Kilka razy tam byłem i wiem co jakiś postronny obcy wędkarz robi za popłoch wśród kłusujących.Nikt nie odważyłby się teraz szarpać między wędkarzami.Każdy teraz ma tel.i może z niego korzystać siedząc w fotelu patrząc na szczytówki .
Czy jesteś stary , tego nie wiem !?
Drogi kolego ja opisuję co się tam działo w czasach kiedy szczytem techniki był telewizor Rubin . Tel komórkowy z możliwością zrobienia zdjęcia , to było science fiction .
- Skorio i JG39 lubią to
#688 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 06:26
Czy jesteś stary , tego nie wiem !?
Drogi kolego ja opisuję co się tam działo w czasach kiedy szczytem techniki był telewizor Rubin . Tel komórkowy z możliwością zrobienia zdjęcia , to było science fiction .
To pewnie jesteśmy w podobnym wieku.Zapomniałeś dodać że koszyki zanętowe robiło się z wałków do włosów i jedyną zanętą były płatki owsine.
Użytkownik JG39 edytował ten post 17 maj 2019 - 06:26
- PETEREK i Pisarz.......ewski Piotr lubią to
#689 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 06:50
To pewnie jesteśmy w podobnym wieku.Zapomniałeś dodać że koszyki zanętowe robiło się z wałków do włosów i jedyną zanętą były płatki owsine.
No nie przesadzaj , była jeszcze bułka tarta.
#690 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 09:28
Akurat ustanowienie tego obrębu ochronnego , to było dobre posunięcie.
To co się działo poniżej zapory przed ustanowieniem obrębu ochronnego , to dopiero była patologia. Ryby wyjeżdżały z wody w ilościach hurtowych i w 100% były beretowane . Miejsca najbardziej atrakcyjne do łowienia były blokowane przez 24h przez kolesiów którzy traktowali to miejsce jak hurtownie rybną i schodzili z miejscówek dopiero jak przyjeżdżali zmiennicy. Jak była ostra zima , to w lutym pod zaporą lód miał kolor czerwony a nie biały . Kto tego nie widział może wątpić w słuszność ustanowienia strefy .
Potwierdzam! Miejscówki zajete były prawie że non stop. Praktycznie bez "rezerwacji" łowisko nie do osiągnięcia. A tutaj na 1 zakręcie w zimę stało dosłownie stado szarpakowców i wszyscy udawali że maja zaczepy.
I to wcale nie była już era rubinów a przełom lat 90 i millenium.
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#691 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 09:30
- JG39 lubi to
#692 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 11:01
Użytkownik tomex11 edytował ten post 17 maj 2019 - 11:01
#693 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 13:01
Czyli byłeś w samym centrum 6 tonowego zarybienia wymiarowym szczczupakiem .Raczej pojade w niedziele jak nie bedzie za bardzo padało.Tak bardziej lajtowo po południu z moimi młodymi jakieś kiełbasy z ogniska na wyspie skosztować.Wiem że jakieś leszczyki skubały ostatnio wyżej na wysokości Łubienicy w tym pakistanie z przyczep.
#694 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 13:33
#695 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 17:10
Tak mam swoje pływadełko
#696 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 17:12
- daczsan lubi to
#697 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 18:15
Wszystko zależy gdzie się je woduje.Mam je na przyczepce nie zostawiam na wodzie.Z opłatami za cumowanie trochę powariowali i trzeba było stać się bardziej mobilnym a że mam gdzie łódkę trzymać więc jest ok jakiś silniczyna też jest więc nie ma tragedii
Użytkownik JG39 edytował ten post 17 maj 2019 - 18:40
#698 OFFLINE
Napisano 17 maj 2019 - 20:19
Użytkownik tomex11 edytował ten post 17 maj 2019 - 20:22
#699 OFFLINE
Napisano 18 maj 2019 - 11:39
#700 OFFLINE
Napisano 18 maj 2019 - 13:08
Łapał ktoś może ostatnio w okolicach Ostrołęki i może powiedzieć jak wygląda sytuacja?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych