Mała manufaktura... Od czegoś trzeba zacząć - ktoś, kto śledził rozwój NFC, mógł zauważyć, że firma nastawiona jest od początku na możliwie szybki rozwój a skromny los drobnego wytwórcy nie zaspokoi ambicji kogoś takiego, jak Gary Loomis.
Międzynarodowa sieć dystrybucji to jednak gruba sprawa, dość wspomnieć, że, pierwsze chyba opisane na jerkbait.pl, blanki NFC ściągałem bezpośrednio od producenta. Było tournee po Europie, najwyraźniej jednak w NFC odpuścili sobie wyważanie otwartych drzwi, tak rozumiem mariaż z Batsonem.
Oficjalny dystrybutor w Polsce to świetna wiadomość, bo to blanki najwyższej klasy, przemyślane i dopracowane konstrukcje. Moje rozumienie rodbuildingu wyklucza istnienie alternatyw, do danych zastosowań są blanki najlepsze, gorsze, jeszcze gorsze... Trudno wyciągnąć właściwe wnioski, nie mając dostępu do topowych konstrukcji spod ręki niekwestionowanego guru (zapewne dlatego w Art-Rod sięgnęli po blanki NFC już jakiś czas temu).
Ceny u nas, szczególnie przy obecnym kursie USD, będą z pewnością onieśmielające; w dodatku znane mi blanki NFC są mięsiste, grubościenne i pięknie się gną. Połączenie wszystkich tych niepożądanych cech sprawi, że zapewne pozostaną produktem niszowym na naszym rynku. Ważne, że w ogóle będą.