[guciolucky]

Gdybym miał możliwość, nagrałbym film, pokazujacy co wyprawia ten blank podczas rzutu. Ładuje się 15cm od fore i jak błyskawica wraca do pozycji wyjściowej, staje dęba i ani drgnie, przynęta zostaje wręcz wystrzelona w powietrze i jeszcze przez chwilę, po wylocie, przyspiesza. Lotny bezsterowiec czyści szpulkę z linki do podkładu.

[GREK]

To i ja o cos zapytam użytkowników . Czy te blanki zostały przekonstruowane .....   

[Friko]

Dopiero odwinąłem najnowsze SLSy. Technicznie, coraz lepiej dopracowane, (...)

 

Kuba, czy zasilisz fotkami wątek "jerkbaitowa baz ugięć" ?  Jerkbaitowa Baza Ugięć - strona 37 - Spinning - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing - strona 37

Myślę że to by była prawdziwa gratka dla wielu osób

[guciolucky]

Jasne, jeśli jest to pomocne, wykonam zdjęcia.

[Friko]

Bardzo dziękuję - w imieniu swoim i bliżej jeszcze niesprecyzowanej grupy innych Forumowiczów - znajdą się tacy z pewnością 

[Maju91]

Gdybym miał możliwość, nagrałbym film, pokazujacy co wyprawia ten blank podczas rzutu. Ładuje się 15cm od fore i jak błyskawica wraca do pozycji wyjściowej, staje dęba i ani drgnie, przynęta zostaje wręcz wystrzelona w powietrze i jeszcze przez chwilę, po wylocie, przyspiesza. Lotny bezsterowiec czyści szpulkę z linki do podkładu.

Na ile oceniłbyś max. komfortowe cw przy mocnych wyrzutach dla blanku 15lb?

[guciolucky]

Myślę, że tutaj zgodzę się z opisem, sprężystość konstrukcji, zdecydowanie niweluje obawy o ewentualne uszkodzenia podczas rzutów. Ogólnie podawanie przynęt slimem jest samo w sobie bardzo komfortowe, kij aż się pali do miotania. Sprężystość, oprócz użytego materiału wynika z dużej objętości ścianek w stosunku do średnicy blanku.

[jajakub]

Kuba czy możesz podać wage tego SLS9015-2N na gotowo i gdzie wypada środek ciężkości oraz dożucić dł dolnika i wagę kołowrotka ?

[Rheinangler]

Seria SLS charakteryzuje się bardzo wyrównaną charakterystyką, poszczególne modele różnią się długością i mocą ale nie zmieniają charakteru. Nie trzeba pisać, że to bardzo ułatwia opis jak i ewentualne dopasowanie blanku pod indywidualne potrzeby.

Biorąc pod uwagę złoty środek najlepiej opisać model środkowy czyli SLS9015-2N. Blank niespotykanie małozbieżny, jak cała seria bardzo smukły. Charakterystyką przywołuje bardzo szybki kij muchowy o potężnej dynamice i sprężystości. Nie należy wkładać SLSów między tradycyjne blanki spinningowe. Gdybym potrafił projektować blanki i mógł wykonać własny egzemplarz dla siebie byłby to właśnie TEN slim. W moim odczuciu idealna boleniówka, szybka, sprężysta, głębokoładująca i niespotykanie progresywna w ugięciu. Rzuty w zakresie 3.5g w górę, bezwysiłkowe i komfortowe, przynęta podczas wystrzału dostaje kolejne porcję energii, uwalniane z najniższych sekcji blanku, aby ostatecznie uzyskać bardzo duże przyspieszenie i polecieć wybitnie daleko. Blank zbroić należy w tytany raczej od 25 do 5.5, celem wykorzystania maksymalnych właściwości. Świetnie obsługuje przynęty boleniowe od najmniejszych po średnie, typowe, wybitnie dużych i ciężkich nie używa się na codzień i raczej trzeba używać do nich wędki do 35g...Postukałem gumkami po dnie, czułość wysoka mimo, że nie jest to kij pod jiga. Nad wodą mogłem dokładnie określić moc wędki i jest to 12lb nic więcej i niespecjalnie też mniej. Dolnik jest integralną częścią całego blanku, nie krzepnie jak w większości wędek spinningowych, oczywiście przybiera na mocy ale proporcjonalnie i do samego końca, I love this game. Właściwości amortyzacyjne blanku pozwalają zabetonować hamulec w młynku i łowić bolenie bez obawy o zdemolowanie zestawu. SLS to długi, grafitowy mięsień, zmęczy rybę podobnie jak ekspander kulturystę...Świetna propozycja na brzany, duże klenie, belony, pewnie też jeziorowe salmonidy... Ideał boleniowy. Jeśli łowimy w grubej i bardzo szybkiej wodzie to trzeba sięgnąć po model 20lb ale to w zasadzie naturalna sprawa...

Całe szczęście, dla mnie jako użytkownika, nie da się porównać SLSa do znanych blanków 12lb i innych blanków spinningowych. Zwyczajnie, tradycyjne blanki nie mają płynnej progresji, w pewnym momencie przyrost mocy jest tak potężny, aż do braku reaktywności, SLSy są tego pozbawione, pracują do końca. Ostatnia cecha, musi być bezwzględnie brana pod uwagę podczas wyboru blanku. Jeśli chcemy zapas mocy w dolniku, jeśli chcemy mieć w dolniku pedał hamulca, który pozwala zatrzymać "pojazd" nagle w miejscu to nie kupujmy SLSa. Podsumowując, SLS9015-2N to moja najlepsza boleniówka.

Mysle, ze po Twoim opisie Kuba i po wpisie Tomka http://jerkbait.pl/t...17#entry2862373 dla uwaznie czytajacego wszystko jest jasne. 

Charakterystyka jest opisana, granica postawiona. Wiemy ze nalezy sie spodziewac kija o mocno i gleboko pracujacym dolniku, w stosunku do znanych konstrukcji spinningowych, ktory odpowiada mocy kija 12lb. Przewrotnie powiedzialbym, ze to wlasnie dobra propozycja dla milosnikow sztywnych dolnikow, ktorym zbyt czesto zdarzaja sie spady. Po zaprzyjaznieniu sie z taka konstrukcja przekonacie sie koledzy, ze rownomierna amortyzacja na dluzszym odcinku (z dolnikiem wlacznie) zapewnia brak spadow a nie jak sie powszechnie mniema mocny/twardy dolnik w ktorym walke z ryba mamy na odcinku wlasciwym wedce podlodowej 

To co opisal Tomek pasuje jak ulal. Na grubej rzecznej wodzie bolen +-75 na 12lb kiju jest juz proba sil, a gdy dolnik amortzuje po rekojesc to faktycznie mozna miec wrazenie ze kij sie skonczyl. Na pewno moga miec takie wrazenie osoby, ktore nie lowia na muche. Dochodzi w tym momecie do takiej sytuacji, ktora moge porownac do walki w parterze, gdzie w silnym napieciu/uscisku, walce o uchwyt nagle, ktoras z osob zostaje odcieta od tlenu i zaczyna momentalnie slabnac. Jedyna roznica do tej analogii jest to, ze gdy nawet ryba o tych rozmiarach nam calkiem oslabnie to doholowanie jej do przyslowiowego buta pod prad w takich warunkach moze nie byc latwe...

Osobiscie wyprobuje rowniez SLS 9015-2N, bo u mnie powinien pasowac do zimowego lowienia boleni, jazi i kleni w doplywach Renu a w kwietniu do brzan.

Potem w lecie zbadam jego granice na Renie bo do letnich nizowek,  ktore w ostanich dwuch latach osiagaja wrecz graniczne stany i ryba za dnia jest praktycznie tak daleko od brzegu ze trudno ja dosiegnac z "normalnego rzutu". Na koniec takie osobiste doswiadczenie, gdyby komus sie zdalo ze takie konstrukcje jak SLS to tylko stojaca woda.

Ladnych pare lat uzywalem z powodzeniem na Krakowskiej Wisle wedek na muchowych blankach w klasach 7,9,13 AFTM-a i moze poza lowienim na gume w tzw "klasycznym opadingu" nie odczuwalem zadnego dyskomfortu takze w tzw uniwersalnym stosowaniu. Zreszta rzeka z wyraznym nurtem w mojej osobistej opinii, bardzo rzadko stwarza koniecznosc stosowania "klasycznego ostrego i agresywnego opadingu" jako jedynej metody zapewniajacej sukces...

Moze to troche na wyrost w tym momencie (bez oblowienia kija) , ale wydaje mi sie, ze jesli SLS-em bedzie mozna skutecznie zaciac z maxymalnego dystansu to i do morskich troci powinien sie sprawdzic 

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 24 styczeń 2021 - 11:13

[guciolucky]

Do morski troci będzie super, model 25lb będzie idealny do rzecznych z tym, że 90% łowców troci stosuje do ich łowienia nieodpowiednie wędki. Stosują wędki, zbyt mocne i/lub wędki o lubianej przez siebie charakterystyce, troć w rzece nie wybacza, szybko i często spada z kija zbyt sztywnego, suchego lub odbija się o pałowaty dolnik. Naturalnie w morzu lepjej zagra model 10".

Przy użytych materiałach, wyważenie wypada w połowie foregirp-a, masa kołowrotka czy to 220g czy 165g niewiele zmienia owy punkt. Wędka może być sporo lżejsza ja jednak cenie sobie komfort użytkowania nad parametr masy całkowitej stąd moje rękojeści nie są specjalnie krótkie ani lekki. Wyjątkiem są patyczki UL.


 IMG_20210124_102939.jpg   31,81 KB   23 Ilość pobrań

 IMG_20210124_102427.jpg   68,96 KB   22 Ilość pobrań

 IMG_20210124_102236.jpg   50,57 KB   23 Ilość pobrań

[jajakub]

To jeszcze pytanko czy kij był "sztucznie" doważany w rękojesci, czy sama waga materiałów (korek, kleje itp) powoduje jego wywazenie

Użytkownik jajakub edytował ten post 24 styczeń 2021 - 11:04

[Rheinangler]

Do morski troci będzie super, model 25lb będzie idealny do rzecznych z tym, że 90% łowców troci stosuje do ich łowienia nieodpowiednie wędki. Stosują wędki, zbyt mocne i/lub wędki o lubianej przez siebie charakterystyce, troć w rzece nie wybacza, szybko i często spada z kija zbyt sztywnego, suchego lub odbija się o pałowaty dolnik. Naturalnie w morzu lepjej zagra model 10".




 

W punkt Kuba, tylko tu na forum to jestes jedna z czterech osob, ktore to wiedza  i publicznie o tym kiedykolwiek wspomnialy

Co do uzbrojenia SLS 9015-2N, zbroiles w dwie czy w jedna przelotke na dolniku?

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 24 styczeń 2021 - 11:09

[guciolucky]

Dwie przelotki to mus, dolnik bez doważania.

[Rheinangler]

Dwie przelotki to mus, dolnik bez doważania.

tak myslalem. I pewnie raczej niskie co?

[maniak]

Waga mojego SLS’a 9’ 15lb

[GREK]

Te blanki były przekonstruowane . Czy to koleiny atak wirusa ...................tym razem blankowego. 

[maniak]

Mój był zbrojony na wiosnę zeszłego roku, a kolega @guciolucky ma najświeższe informacje.

Użytkownik maniak edytował ten post 24 styczeń 2021 - 11:30

[guciolucky]

Arku, wbrew pozorom, dość standardowo. Jeśli chodzi o blanki z FA to zawsze zbroi je dla mnie, osobiście Krzysztof Z. taki stawiam warunek...

 IMG_20210124_113604.jpg   12,1 KB   22 Ilość pobrań

Dolnik w moim kiju, wykonany jest głównie z prasowanego pod wysokim ciśnieniem WAVE-a stąd jego masa jest zdecydowanie wyższa niż korka w naturalnej postaci. Jak wspomniałem wędka na tym blanku może być wyraźnie lżejsza, to zależy od użytych komponentów rękojeści. Przelotki powinny być tytanowe, czy będzie to Torzite czy tytany sic slim nie wpłynie w żadnym stopniu na masę wędki.

[maniak]

Dokładnie, zastosowanie dwóch przelotek na części dolnika jest uzasadnione. Dostosowane do jego parabolicznej pracy. U mnie zaczyna się od 20 kończy na rozmiarze 5. Kijek zbudowany pod wiślane klenie i jazie.

Użytkownik maniak edytował ten post 24 styczeń 2021 - 12:25

[guciolucky]

Slim zakończył moje eksperymenty, poszukiwałem odpowiednich blanków muchowych do budowy boleniówki, wyszukiwałem archaicznych konstrukcji do przezbrajania w lekkie sety nowoczesnych przelotek, starałem się pasować dolniki od słabszych blanków z mocniejszymi szczytówkami... Nie lubię efektu kiedy ryba pływająca pode mną, szarpie mnie dolnikiem jak niewychowany pies na sztywnej smyczy. W moim guście jest kiedy ryba siada na kiju, który jest jak matnia bez dna, zapada się w gęstniejącej tkaninie aby po chwili spokojnie opaść z sił.

Ostrzegam jednak wyraźnie. Nie są to kije dla każdego, nie każdemu przypadną do gustu. Nie są to kije mieszczące się w ramach powszechnie znanych konstrukcji typu, mniej lub bardziej sztywna szczytówka i tępy dolnik lub dolnik tylko trochę odchylający się od pionu... To kij jakby bez dolnika, cały zbudowany na długiej szczytówce. Na pewno, jak wspomniał Arek, miłość od pierwszego wejrzenia dla operatorów fly rodsów. Jeśli ktoś mimo wszystko się waha a docelowo, co powszechne, obawia ugiąć wędkę do uchwytu kołowrotka, proszę śmiało celować w modele 20lb.