Ja mimo wszytstko polecę Patagonia river salt. Kupiłem je jesienią zeszłego roku i ciągle jestem zachwycony. Zapewne nie są najlżejsze, ale długie dystanse w tych butach to czysta przyjemność. Są piekielnie wygodne. Zeszłej jesieni jedneg dnia pokonałem w nich ponad 15km. Czysta przyjemność. Pomijam wykonanie, gwarancja ect, bo ciężko tu Paragonie przebić. Zdecydowanie polecamTossu twarde, ciężkie po zamoczeniu, na lowienie w kamieniach idealne. Ale teraz spaceruje po plazy po 6.km w jedną stronę i poszukuję bardziej butów do traperki. Na moivh miejscówkach kamieni jak na lekarstwo.
Sent from my SM-G781W using Tapatalk