Pstrągi 2010
#241 OFFLINE
Napisano 23 luty 2010 - 18:19
Przy nastawianiu się na 50+ i mróz żyłka do 0,25 spoko. Pamiętajmy ze jak nie mam mrozów to dojdą do zastosowania plecionki.Mit płoszenia się ryb na widok plecionki przerobiono już całe szczęscie jakiś czas temu......
#242 OFFLINE
Napisano 23 luty 2010 - 19:47
#243 OFFLINE
Napisano 23 luty 2010 - 19:50
#244 OFFLINE
Napisano 23 luty 2010 - 19:53
#245 OFFLINE
Napisano 23 luty 2010 - 20:54
#246 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 01:22
To jest tak....pstrągazre pomorscy czy dolnośląscy śmieja sie z nas...a my z nich...w przenośni oczywiście
pozdro
luk
#247 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 09:42
#248 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 11:51
Na początku zabawy z pstrążkami, używałem cienkich żyłek, ale szybko się z tego wyleczyłem.
Elo!
#249 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 11:55
#250 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 12:06
#251 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 12:15
Co do średnić żyłek, to każdy stosuje takie jakie uważa za stosowne. W moich łowiskach pstrąg 50+ nie jest niczym nadzwyczajnym a i 60siątka nie jest rzadkością, dodatkowo kupa patyków drzew i innego tyfusu nie ułatwia holu. Wszystko to wymusza użycie konkretniejszych linek. Dodatkowo hol ryby na grubej żyłce trwa chwilę. Często ciężko było mi zrobić zdjęcie gdyż ryba nie była wypompowana i mocno się wierciła, po wpuszczeniu jej do wody nie trzeba było jej trzymać i reanimować od razu dawała susa w nurt
#252 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 12:16
Grzechu ewolucję Twoich przekonań to ja znam od podstaw
bo trochę w tych przemianach uczestniczyłem. Chodzi mi tylko o to, że chyba z trzydziestką na pstruchy ze spinnem nie będziesz chodził......
na razie obiecuję nie chodzić
faktycznie uczestniczyłeś i uczestniczysz, w ubiegłym roku najpierw zacząłem łowić potoki, potem na castinng, w tym roku mucha ... tak sobie myślę, że to chyba trzeba nazwać rewolucją, a nie ewolucją
pzdr
Grzecho
#253 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 13:42
#254 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 14:46
Panowie to łowicie powrozami i siłowy hol żeby niby ryby nie zamęczyć nic bardziej bzdurnego nie słyszałem jeszcze ,przecież to niema nic wspólnego z wędkarstwem i przyjemnością holowanych ryb bo oto tu chodzi, ze niby miękka wędka i cienka żyłka zamęczy rybę wręcz odwrotnie wracają w lepszej kondycji niż z palowatego zestawu z rozerwanym pyskiem ,rybka na miękkim kijku zachowuje się bardzo spokojnie i dzięki temu nie kaleczy sieZgadzam się z Sandaczem. Ja też nie schodzę poniżej 0,22.
Na początku zabawy z pstrążkami, używałem cienkich żyłek, ale szybko się z tego wyleczyłem.
Elo!
#255 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 14:52
#256 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 15:16
rybka na miękkim kijku zachowuje się bardzo spokojnie i dzięki temu nie kaleczy sie
Wiem od Grześka, że łowisz także na muchę, więc pewnie holowałeś na delikatnym i miękkim sprzęcie jakieś pstrągi latem. Chyba, że w maju kończysz z chodzeniem na kropki.
Ja mam takie doświadczenia, że na delikatnym sprzęcie można zajechać pstrąga. Odpłynie - owszem. Zdechnie - a jakże
#257 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 15:20
Panowie to łowicie powrozami i siłowy hol żeby niby ryby nie zamęczyć nic bardziej bzdurnego nie słyszałem jeszcze ,przecież to niema nic wspólnego z wędkarstwem i przyjemnością holowanych ryb bo oto tu chodzi, ze niby miękka wędka i cienka żyłka zamęczy rybę wręcz odwrotnie wracają w lepszej kondycji niż z palowatego zestawu z rozerwanym pyskiem ,rybka na miękkim kijku zachowuje się bardzo spokojnie i dzięki temu nie kaleczy sie
Miałem nic nie pisać bo powinny tu być zdjęcia i tyle. Ale mnie sprowokowałeś . Napisałem, że łowię na 0.3 mm przy streamerze. Wytłumaczę Ci jak to wygląda. Przypon ma ok. 60-70 cm + mucha na łososiowej 2-ce, dalej jest nierozciągliwa linka. Prowadząc muchę kij mam najczęściej w linii prostej z linką. Jak mam pacnięcie podczas prowadzenia po łuku to nie ma wiekszego problemu- zawsze jest jakiś luz linki w wodzie. Gorzej jak branie jest na prostej lince, wtedy jedyna amortyzacja to krótki odcinek żyłki. 0.16 strzela przy braniu... Idę o zakład, że moja muchówka jest parę razy mniej pałowata niż Twój spinning. Spinning też mam zrobiony na blanku muchowym .
#258 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 19:52
NA początku mojej przygody z muchą łowiłem na strima 0,22 i po kilku zerwanych rybach przeszło mi i łowię na 0,28 .
Tak jak pisze Mysha przy samym braniu pstrag zrywa strima 70 cm zyłki a reszta to gruba lina szybkie wyjście do strimka z nawrotem i po ptokach.Zresztą nie zauważyłem żeby potokowi grubośc żyłki przeszkadzała na Słowenia w mega kryształowej wodzie nie schodziłem z 28.
Lepiej miec zapas mocy niż biegac za rybą.
#259 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 20:14
#260 OFFLINE
Napisano 25 luty 2010 - 23:13
Powiem krotko ...lowienie pstragow cienkimi zylkami ma sie tak ..jak lowienie szczupakow bez przyponu stal . Jedynym usprawiedliwieniem jest gdy ktos wie tam same 30 plywaja czyli pizduny i chce sie tym bawic .
podpisuję się po całości
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych