nie bardzo się znam na tym ale minimy wyglądają bardzo delikatnie i z tąd moje pytanie czy te przelotki dadzą radę przy sandaczowym opadzie, bo to ciężka orka dla sprzętu a te przelotki wyglądają jakby miały się zaraz z okrągłych zrobić jajowate pod obciążeniem.jak wygląda ich odporność na zużycie oraz wytrzymałość na obciążenie(hol dużej ryby bo częstym przyłowem przy sandaczu jest sum a duży sandacz też potrafi nieźle pociągnąć)
Bo to są przelotki do kijków raczej delikatnych ,poręcznych ,gdzie np.przy znacznej długości chcemy przyspieszyć akcję wędki oraz zejść z jej wagą.Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie.Jeśli kij to wielkorzeczna armata mająca w założeniu łowić duże ryby ,jeśli takie są w łowisku,nie ryzykowałbym takiego zbrojenia,bo niby co miałbym osiągnąć.Wędki sandaczowe można zbroić w minimy i sprawdza się to w praktyce,przeważnie w krótkich poręcznych kijkach gdzie możemy zyskać na dynamice wędki.Ale do armaty 20LB+ do orania dna rzeki ciężkimi gumami ,czy prucia toni mocno pracującymi wobami ,są bardziej odpowiednie przelotki.