Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kormorany. Chroniony szkodnik.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
128 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Rafalus

Rafalus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów
  • LokalizacjaB-a
  • Imię:Rafał

Napisano 22 październik 2015 - 11:15

Kormorany wcinają też ryby w krajach z normalnym rybostanem. Tam pewnie mają lepszą wyżerkę. Więc chyba nie są niczym niezwykłym, aczkolwiek biorąc pod uwagę naszą "basenową" rybność większości łowisk patrzymy na nie, hmmm - z odrazą. 



#62 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 22 październik 2015 - 11:22

No myślałem, że tylko ja patrzę na to inaczej. 

Najprościej powiedzieć szkodnik. Jeżeli są to znaczy, że pełnią ważną rolę w ekosystemie i tyle.



#63 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 październik 2015 - 11:41

Ludzie też są, rozumujac tym tokiem pełnią ważną rolę w ekosystemie. Tak samo jak bobry, też pełnią ważną rolę w ekosystemie, np kopią nory zwiększając szanse na selekcje naturalną wśród nocnych spacerowiczów ;) To, że srodowisko jest zmienione na tyle, ze nie mają naturalnych wrogów (tak samo jak kormorany) to juz pominiemy, przecież srodowisko naturalne samo się wyreguluje jak sam pisałeś. 

A że kormorany nie są najważniejszym czynnikiem obniżającym rybność wód to oczywiscie prawda, niestety na np stan wody uniemożliwiajacy rybom skuteczne tarło nie mam wpływu a na liczebność kormoranów...cóż, mam. 



#64 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 22 październik 2015 - 11:49

I dokładnie tak jest, Człowiek też pełni rolę, tylko, że jest trochę mądry.

Jednym z naturalnych sposobów na przegęszczenie populacji są choroby i zarazy. 

Tylko znowu człowiek inteligent okiełznał  medycynę i szlag trafił naturalną selekcję  ;)  człowieka.

Ale spoko sweet focie dadzą radę  :P, o czym ostatnio słychać.  



#65 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1590 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 22 październik 2015 - 12:28


Kolejne to chemizacja w rolnictwie. Za komuny nie było tyle nawozów i chemii spływającej z pól co teraz. Skoro tyle nawozów spływa to zbiorniki wodne są przesycone nadmiarem azotów, to mamy sinice i zakwitanie.


A chemii obecnie jest o niebo więcej niż kiedyś w użyciu, o niebo więcej.

Nie wiem na jakich danych opierasz swoją teorię.Mam rodzinę nad rzeką Wartą , za komuny komuniści mieli plan aby z kiepskich nadrzecznych w tym rejonie ziem zrobić super tereny uprawne , rozdawali wszystkim gospodarzom najgorszego sortu chemię aby swój plan wprowadzić w życie.Nieświadomi ludzie sypali potem to gówno ku chwale komunistycznej myśli ...  , wujek miał potem stodołę pełną tego syfu podobnie jak jego sąsiedzi . Taka krótka historia z tego co było kiedyś...


Użytkownik Szymon82 edytował ten post 22 październik 2015 - 12:30


#66 OFFLINE   maggot

maggot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 73 postów

Napisano 22 październik 2015 - 12:34

@silurus,

 

piszesz,że kormorany żywią się głównie małymi rybami: guzik prawda, na zbiornikach z mieszaną populacją ryb biorą się za te większe i smaczniejsze. Płotka to podstawa, dalej okonie, szczupaki no i przysmak czarnych: węgorze. Na jeziorach które znam, jest miliard ton uklei, przez dobrych kilkanaście lat nie zauważyłem, aby choć raz atakowały one te rybki. Moje praktyczne obserwacje potwierdzają wyniki badań, co te czarne s... jedzą. Ileż to razy widziałem jak wpieprzają piękne węgorze, o szczupakach nie wspominając. W tamtym roku pomęczyłem jednego jak zakończył polowanie czekając co wypluje: no i wypluł 3 płocie i okonia, wszystko ok. 25 cm.

 

 Piszesz też, że kormorany były i będą. Następny guzik, na początku lat 70, przynajmniej na Mazurach kormorana nie było praktycznie ani sztuki. To człowiek, dobra dusza, wziął się za jego odtworzenie. Jak widać niestety, z bardzo dobrym skutkiem.. Jeśli się nie mylę, to znany kiedyś rajd  Kormoran [ Bublewicz] wziął od niego nazwę. Będąc podlotkiem w tamtych czasach pamiętam, że była to lekka sensacja: będą kormorany, eh...

 

 Już kiedyś pisałem, że jedyny poważny wróg czarnego, Orzeł Bielik to oportunista, i jest go tyle, że niema co na niego liczyć.

Dla mnie bezdyskusyjne jest, że populację czarnego trzeba poważnie ograniczyć, bo już przez niego jest straszna bieda. Może jakaś petycja?

 

 Znamienne jest też, że gdy pojawia się temat tego ptaszyska, zaraz pojawiają się jego obrońcy. Czy ci obrońcy w trakcie wędkowania podnoszą głowę i obserwują co się dzieje na wodzie i wokół niej? Bo chyba tylko ślepy by nie zauważył, co te czarne k... wyprawiają.

Zresztą to nie forum ornitologiczne: piewców czarnych k... odsyłamy na właściwy portal.



#67 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 22 październik 2015 - 12:41

poczytaj sobie o wzroście zużycia nawozów na świecie na internecie. Za komuny była bida, nie to co teraz, konsumpcjonizm, szybka produkcja nastawiona na zysk.

Komuna to był biedny kraj, niczego nie było, teraz tylko wchodzisz i kupujesz.

Ja nie pisałem że nie było wtedy nawozów, tylko, że teraz jest ich więcej.



#68 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1590 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 22 październik 2015 - 12:43

Na Wiśle kilka razy widziałem metodę połowu opisaną przez kolegę @Wujek - leszcze kilogramowe spływają potem na wpół żywe w dół rzeki a z nimi inny rybostan, który się zmarnował.

Kormoran to problem bardzo prosty - to twór ekologii Made In Poland / EU - odtworzyć biedne ptaszki a potem chronić - w końcu gatunek chroniony... zero pomyślunku no i względy etyczne , poprawność polityczna.


  • coma lubi to

#69 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 22 październik 2015 - 12:46

 W dzisiejszych czasach zmiany środowiska poczynione przez człowieka zaszły tak daleko że czasami człowiek musi naprawić to co zepsuł. Podobna sytuacja była z lisem, który przez zwiększenie populacji przyczynił się do spadku pogłowia np. zajęcy, kuropatw, bażantów. W tym przypadku myśliwi nie mieli skrupułów że amunicja za droga i że jak jest lis tzn że ma co jeść i tak ma być, walą w niego aż miło i nikt nie protestuje. Po prostu myśliwi potrafią dbać o swoje i tyle. 

To naprawianie może mieć różny wymiar, czasem trzeba pomóc danemu gatunkowi który gwałtownie zmniejsza swoją liczebność jak to się dzieje na przykładzie kraski która z populacji 1000 ptaków w latach 70-tych, zmniejszyła swoją liczebność do ok 30 par. Idąc tokiem rozumowania niektórych kolegów po co pomagać krasce, niech wyginie, przecież to przyroda i widać tak ma być że kraska nie jest w stanie się przystosować do obecnych czasów i jest skazana na wyginięcie. Niestety to nie wina kraski tylko człowieka, który przez zmiany środowiska doprowadził do zaniku miejsc lęgowych i odpowiednich żerowisk i teraz musi naprawiać to co napsuł, czyli wieszać budki lęgowe i stawiać karmniki z świerszczami w celu dokarmiania młodych co przyhamowało dalsze zmniejszanie się populacji. Tak samo jest z kormoranem tylko w tym przypadku sytuacja jest odwrotna, gatunek osiągnął taki stan populacji że doprowadza do szkód w populacji ryb. Faktem jest że nasze pisanie nic nie zmieni bo kormorany dalej będą miały się świetnie, odstrzały są nieskuteczne. Jedyny sposób na stopniowe ograniczenie populacji to ingerencja w lęgi, ale jak pisałem większość zimujących kormoranów pochodzi z północy i wschodu Europy, więc rozwiązania trzeba by szukać nie u nas, ale inne kraje mają w dupie że ich kormorany wyżerają zimą polskie ryby.


  • coma lubi to

#70 OFFLINE   radek_u

radek_u

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 326 postów

Napisano 22 październik 2015 - 12:51

poczytaj sobie o wzroście zużycia nawozów na świecie na internecie. Za komuny była bida, nie to co teraz, konsumpcjonizm, szybka produkcja nastawiona na zysk.

Komuna to był biedny kraj, niczego nie było, teraz tylko wchodzisz i kupujesz.

Ja nie pisałem że nie było wtedy nawozów, tylko, że teraz jest ich więcej.

Ty nie czytaj tylko pojedz sobie na wieś i popatrz co się dzieje :) Porozmawiaj z ludźmi jak kiedyś było a jak jest teraz. Może się odczepisz w końcu od tych nawozów. 


  • Szymon82 lubi to

#71 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 22 październik 2015 - 13:04

Maggot 

 

masz pech siedzę w terenie bardzo dużo czasu z racji zawodu i mam rozeznanie i znam ludzi, którzy badali kormorany.

Skąd wiesz, że to nie były na przykład minogi lub piskorze lub inne długopodobne ( miałeś lornetkę ). Wybacz ale nie widziałem wielu wędkarzy z lornetką.

Kiedyś przy kręceniu filmu o Biebrzańskim Parku Narodowym nakręciliśmy jak orzeł bielik złapał coś podobnego do węgorza, ale to nie był raczej węgorz, raczej minóg.

Jak kormoran złapie małą rybę to nie musi jej długo przełykać i dlatego nie musisz widzieć.

Jestem też ornitologiem i co odeślesz mnie, nad wodą siedzę jak tylko mogę i łapię ryby i mam też lornetkę( nie zawsze ale  bardzo często)

Ja nie dyskutuję z mechanikiem o tym jak się coś zepsuje w samochodzie, tylko muszę mu zaufać.

 

Tu nie chodzi o obronę, tylko świadomość tego, że to człowiek wszystko roz.....ala i to on jest winien tej sytuacji.


  • spinnerman lubi to

#72 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 październik 2015 - 13:35

Na nawozach sie nie znam. Ale kormoranów widze sporo. Cytując wikipedie "Przeciętnie zjadają 400–500 g ryb dziennie (według innych danych od 600 do 800 g dziennie)". 1000 kormoranów zjada więc (przyjmijmy, ze dziennie 1ptak zjada 700g) DZIENNIE! 700kg ryb. Ile sztuk maja stada, ktore widywałem? Nie umiem ocenić, ale dużo. Nie widze sensownego powodu, zeby nie zmniejszyc populacji tych stworzonek (kormoranów, nie ryb ;) ). Moze ktos mysli inaczej, moglby wtedy wyjasnic po co ludziom rozbudowana populacja kormorana.



#73 OFFLINE   R0BERT

R0BERT

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 204 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Napisano 22 październik 2015 - 13:50

 W dzisiejszych czasach zmiany środowiska poczynione przez człowieka zaszły tak daleko że czasami człowiek musi naprawić to co zepsuł. Podobna sytuacja była z lisem, który przez zwiększenie populacji przyczynił się do spadku pogłowia np. zajęcy, kuropatw, bażantów. W tym przypadku myśliwi nie mieli skrupułów że amunicja za droga i że jak jest lis tzn że ma co jeść i tak ma być, walą w niego aż miło i nikt nie protestuje. Po prostu myśliwi potrafią dbać o swoje i tyle. 

 

Niestety jest inaczej niż piszesz, myśliwi nie chcą strzelać do lisów bo im się to nie opłaci.

 

"W innych krajach polujący uznają za
swój obowiązek utrzymywanie populacji
lisów w ryzach – mówi dr Robert Kamieniarz.
– Na przykład w Niemczech odstrzeliwuje
się ich rocznie około 500 tys., dzięki
czemu pozyskanie zajęcy sięga prawie 400
tys. A u nas? Eliminuje się rocznie 150 tys.
lisów i polowania przynoszą zaledwie 10 tys.
zajęcy."



#74 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 październik 2015 - 14:08

Skoro myśliwych nazywa się selekcjonerami, to w ich obowiązku powinien być odstrzał tego czego za dużo i co zagraża równowadze ekosystemu a nie tego co się im opłaca...

#75 OFFLINE   Szymon82

Szymon82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1590 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Szymon

Napisano 22 październik 2015 - 14:15

Niestety jest inaczej niż piszesz, myśliwi nie chcą strzelać do lisów bo im się to nie opłaci.

Dziwne, znam takiego, który strzela je w dziesiątkach jak nie setkach sztuk rocznie.

#76 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 październik 2015 - 14:22

Zawsze myślałem  że myśliwi polują dla frajdy a nie dla zarobku. To może wędkarze zaczną łowić ryby dla zarobku? Wiem, wiem. Niektórzy tak robią. 



#77 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 październik 2015 - 14:48

Hmm...Jakby znalezc prosty, latwy sposob eksterminacji kormoranów...nie wymagajacy taszczenia tuningowanej giwery... To zapewne znalazloby sie sporo ludzi zainteresowanych skorzystaniem z niego. Ja niestety nie wymyslilem nic sensownego, sa zbyt ostrozne. Ale moze ktos wpadlby na rozwiazanie problemu...

Pytanie czy legalne byloby podpiecie tutoriala 'jak tepic kormorany', skoro jest to gatunek chroniony. 



#78 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 22 październik 2015 - 14:51


Pytanie czy legalne byloby podpiecie tutoriala 'jak tepic kormorany', skoro jest to gatunek chroniony.
[/quot ]


Byłbym ostrożny. Ktoś nawiedzony mógłby uznać to za podrzeganie do przestępstwa, a to już jest karalne.

#79 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 październik 2015 - 15:08

Myslalem raczej o wpince pod tytulem 'jak to w jakimstam kraju wyidealizowanym madre ludzie zrobily ze zle ptaki nie szkodzom rybostanowi ukochanemu'. A mój wpis jest czysto hipotetycznym rozwazaniem, które oczywiście nie ma racji bytu :) 



#80 OFFLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 22 październik 2015 - 15:09

Bo gdyby nawet znalezc szeroko dostepny sposob, ktorego zastosowania przecietny wedkujacy kowalski moglby sie podjac, to przeciez wladze portalu nie beda ryzykowaly nieprzyjemnosci...prawda?