Powiem tak , na jakies kilkanaście dni przed tym co sie stało kiedy chodziłem na Warte było w niej życie , mnóstwo ale to mnóstwo narybku , pózniej absolutnie pusto , pomyślałem może juz sie zrobiło troche zimno i ta ryba gdzieś odpłyneła na głebsze odcinki , ale sadze że już w tedy coś było nie tak , a kulminacja nastąpiła kilka dni temu.
Nie wiem czy tak jest napewno ale było to dla mnie bardzo dziwne że dosłownie z dnia na dzien nagle wszystko znikło z wody , a pózniej taka tragedia , mama ogromna nadzieje ze dowiemy sie prawdy.
A czy ktoś z was zwrócił tak samo jak Ja uwage na swoich odcinkach , nie koniecznie na tych zatrutych odcinkach , jezeli tak to potwierdzi to Moją obserwacje.