![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-46670.jpg?_r=0)
Jezioro DADAJ
#981
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:11
#982
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:15
#983
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:36
Fakty są takie że 99% dzierżawców to złodzieje i oszuści którzy z rybnych wód zrobili studnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- erqgth, Dziadek Mróz i morrum lubią to
#984
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:37
- Dziadek Mróz lubi to
#985
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:52
Czy wy nie wiecie że właściciel to RZEŹNIK JEZIOR MAZURSKICH !!!
Ja w zasadzie mam tylko jedno pytanie wobec powyższego. Jakim cudem tenże rzeźnik został dzierżawcą Dadaja ? Czyżby nikt nie zdawał sobie sprawy kto to jest ?
#986
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 18:58
Użytkowników rybackich takich jak GRWO jest w kraju cała masa, w zasadzie nie znam innych. Wg mnie nie wychyla się on poza standard w żadnej kwestii. Jak wydzierżawił Dadaj? Tak samo jak np PZW Suwałki wydzierżawiło Mamry - napisał operat, stanął do przetargu i swoją ofertą wygrał, nic nadzwyczajnego.Ja w zasadzie mam tylko jedno pytanie wobec powyższego. Jakim cudem tenże rzeźnik został dzierżawcą Dadaja ? Czyżby nikt nie zdawał sobie sprawy kto to jest ?
- sacha, bartsiedlce i szczupak1 lubią to
#987
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:12
Użytkowników rybackich takich jak GRWO jest w kraju cała masa, w zasadzie nie znam innych. Wg mnie nie wychyla się on poza standard w żadnej kwestii. Jak wydzierżawił Dadaj? Tak samo jak np PZW Suwałki wydzierżawiło Mamry - napisał operat, stanął do przetargu i swoją ofertą wygrał, nic nadzwyczajnego.
Ale skoro, że tak napiszę nadmiernie eksploatował wcześniej i było powiedzmy, że dość duże prawdopodobieństwo zaistnienia podobnej sytuacji na kolejnej wodzie to nikt nie brał tego aspektu pod uwagę wybierając dzierzawce ? Czy po prostu zabrakło konkretnego zapisu w warunkach przetargu czy najzwyczajniej na świecie wygrał ten co zaoferował "najwięcej" na już a potem dłuuuugo nic ?
#988
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:15
Ja w zasadzie mam tylko jedno pytanie wobec powyższego. Jakim cudem tenże rzeźnik został dzierżawcą Dadaja ? Czyżby nikt nie zdawał sobie sprawy kto to jest ?
To był facet co łowił na morzu kutrami.
Jak się ryby skończyły poszedł oczyścić jeziora.
Wygrać musiał bo znajomości i kasiorę miał.
O Gościu dowidziałem się od Jacka Kolendowicza.
Zna go na wskroś !!!
#989
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:17
- szczupak1 lubi to
#990
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:22
Niezły kryminał z tego może być .To był facet co łowił na morzu kutrami.
Jak się ryby skończyły poszedł oczyścić jeziora.
Wygrać musiał bo znajomości i kasiorę miał.
O Gościu dowidziałem się od Jacka Kolendowicza.
Zna go na wskroś !!!
Ciekawe kto pierwszy nakręci film, Netflix czy Discovery
![](https://s3.amazonaws.com/tapatalk-emoji/emoji41.png)
- Pumba i szczupak1 lubią to
#991
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:42
Sławek zacząłeś cytatem z mojego postu to trochę poczułem się wezwany do tablicy, ale bez spiny.
Racją jest, że Twoja wypowiedź nie znajdzie tutaj zrozumienia i racja też jest że wiemy gdzie wędkujemy na wodzie ( dzisiaj ) należącej do GRWO.
1. Tak jak było powiedziane jezioro to nie staw hodowlany. Jak chcę zjeść drób to nie zabijam dzikiego gołębia tylko idę po kurę z hodowli do Kauflanda lub tnę łepek swojej własnej.
2. Komuniści ustanowili pewne prawa i do dzisiaj nikt tego nie zmienił, kuriozum jest takie, żeby porzucać blaszką w polskiej rzecze czy jeziorze oprócz karty wędkarskiej musisz mieć dodatkową opłatę, ja uważam, że taka opłata powinna być wymagana tylko wtedy gdy chcesz zabrać rybę do domu i powinna ona być w całości przeznaczona na zarybienie. Na inne kwestie związane z utrzymaniem wód wszyscy płacimy podatki, które są dzisiaj rozdawane dla celów politycznych i głosów wyborczych + Rydzyk.
3. Dlaczego taki wstręt mają nasi wędkarze do metody "no kill", naprawdę muszą zjeść to za co zapłacili kupując zezwolenie, to chociaż niech przestrzegają limity i wymiary, a woda sama się obroni.
4. Tak jak w tym kraju nie ma prawa do własności, tak nie ma prawa do dobra wspólnego, a co za tym idzie nie ma wolności .
Wspólne dobro zostało wydzierżawione czyt: rozdane i nikt nie pytał nas obywateli czy chcemy dziki Dadaj, czy hodowlany Dadaj, bo do tego sprowadzono dzierżawę jezior tyle że w jeziorze doi się do dna a w stawie zarybia, żeby wydoić. Składki dla PZW nie idą na zarybienia, no może mały %, ale idą za to na balangi, zloty, konferencje i apanaże.
5. Jeżeli jezioro staje się stawem hodowlanym to rybak ma dbać tzn powinien mieć obowiązek, o równowagę rybostanu, a samorząd lokalny powinien decydować czy odłowy np szczupaka sprzyjają atrakcyjności regionu pod względem turystyki ( tu znowu wraca wędkarstwo "no kill" - rybak nie zabija atrakcyjnych wędkarsko i turystyczne gatunków to i my nie zabijamy )
6. Dla upiększenia i uatrakcyjnienia akwenu można i należy zakładać społeczne stowarzyszenia, ludzie zaangażowani czasowo, sponsorzy - finansowo, uczniowie - naukowo .
Wystarczy, szkoda że sam wiem jaka to utopia w tym dziwnym, a zarazem pięknym kraju. Czemu nie uczymy się od lepszych: Szwecja, Finlandia, Irlandia, Holandia, nawet Niemcy. Czemu tam w jeziorach i rzekach są takie ryby ?
- Elendil, Łukasz90, erqgth i 1 inna osoba lubią to
#992
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 19:57
1. Po zakończeniu umowy miał prawo "pierwokupu".Ale skoro, że tak napiszę nadmiernie eksploatował wcześniej i było powiedzmy, że dość duże prawdopodobieństwo zaistnienia podobnej sytuacji na kolejnej wodzie to nikt nie brał tego aspektu pod uwagę wybierając dzierzawce ? Czy po prostu zabrakło konkretnego zapisu w warunkach przetargu czy najzwyczajniej na świecie wygrał ten co zaoferował "najwięcej" na już a potem dłuuuugo nic ?
2. Nikogo nie interesowało, w jaki sposób eksploatował akwen. Wywiązywał się z operatu i tyle, w sensie wprowadzał do obwodu rybackiego ilości materiału zarybieniowego określone przez operat. To w zupełności wystarczy dla RZGW.
EDIT. A skąd wiadomo, że nadmiernie eksploatował? Bo jeśli źródłem informacji było narzekanie wędkarzy to chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że nikt nie traktował takich informacji poważnie, słusznie zresztą.
Użytkownik Pumba edytował ten post 29 kwiecień 2019 - 20:05
- bartsiedlce lubi to
#993
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:16
Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 29 kwiecień 2019 - 20:28
#994
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:22
HBO😉Niezły kryminał z tego może być .
Ciekawe kto pierwszy nakręci film, Netflix czy Discovery
#995
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:33
EDIT. A skąd wiadomo, że nadmiernie eksploatował? Bo jeśli źródłem informacji było narzekanie wędkarzy to chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że nikt nie traktował takich informacji poważnie, słusznie zresztą.
A szkoda.
Wszystkie jeziora, których upadek obserwowałem, a w których było mnóstwo ryby białej i drapieżnika, najpierw opuścili wędkarze poprzedzając to wielosezonowym psioczeniem na rybaków, później przestawali przyjeżdżać turyści, a dlaczego turyści ?, bo jak zabrakło wędkarzy to kwatery stały puste i trzeba było podnieść ceny żeby zarobić na reszcie. Jak już robiło się cicho nad jeziorem i pusto w jeziorze to nawet rybacy odpuszczali. Po kilku latach, 4-5, pomału zaczynali wracać wędkarze bo coś w jeziorze znowu pływać zaczęło ( pewnie gospodarz zarybił i coś po latach ruszyło ) niestety ceny zostały wysokie, więc turystyka nie odżywała, a i gospodarz szybko się zmiarkował, że skoro wędkarzy przybyło ( ma wiedzę ze sprzedanych zezwoleń ) to czas siaty przepłukać. To był najczęściej dużo szybszy upadek niż za pierwszym razem i dlatego już nie wracam na te jeziora. Znacie Szwaderki, są negatywnym mistrzem w swoim fachu .
- szczupak1 i Maciek K lubią to
#996
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:44
Śmiem domniemywać, że skoro w jeziorach stan rybostanu znacząco się zmniejszył to najprawdopodobniej operat był napisany nie dość dobrze kolokwialnie rzecz ujmując. A co do zainteresowania działaniami działających to temat rzeka.
Znam sytuacje, gdzie w pewnym powiecie w kilku gminach władza samorządowa prywatnie prowadziła działalność gospodarczą na syna, żonę, teściową, kochankę. Były to domy weselne, które w pewnym czasie rosły jak "grzyby po deszczu". Mieli oni na terenie powiatu kilka jezior i wiernego gospodarza, starego rybaka. Specjalnością w menu tych przybytków były ryby sandacz, szczupak, lin w galarecie i z grilla . Wycięli kilka jezior w kilka sezonów przymykając oko na uczynki wiernego rybaka który cały odłów w/w gatunków dawał na wesela, komunie, stypy, prywatki a przyłów sprzedawał na karmę dla świń. Nikt go nie kontrolował. kasę liczyli, a dzisiaj goście weselni wpie..... schabowe .
#997
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 20:49
Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 29 kwiecień 2019 - 20:50
- cyprys19 lubi to
#998
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 21:15
Sławek, ale ja właśnie o tym. Kto miał stwierdzić, że stan pogłowia się zmniejszył? Były jakieś badania na ten temat? Bo z tego co wiem nie szacuje się populacji poszczególnych gatunków ryb dla jezior. To, że kiedyś wędkarze łowili a teraz nie łowią nie jest żadną "daną naukową" i nikt tego nie weźmie pod uwagę.Kolego @Pumba. Śmiem domniemywać, że skoro w jeziorach stan rybostanu znacząco się zmniejszył to najprawdopodobniej operat był napisany nie dość dobrze kolokwialnie rzecz ujmując. A co do zainteresowania działaniami działających to temat rzeka.
Co do operatu - nie będę na ten temat pisał bo go nie widziałem i raczej nie zobaczę ale to jest temat na osobną dyskusję, niekoniecznie na jb.pl.
- bartsiedlce lubi to
#999
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 21:15
Na prawdę trzeba być naiwnym żeby żądać od właściciela firmy pomniejszania zysku bo jestę wędkarzę i chce!
Nie zależy mi na akceptacji ponieważ to nie sà poglądy tylko rzeczywistość. Nie jest ciężko to zrozumieć że jeziora w rękach gospodarstw to hodowle, to również fakty w dodatku w zgodzie z prawem.
Zgodnie z tym samym prawem wędkarz nie może uzurpować sobie praw do decydowania o tym co się będzie działo w danym gospodarstwie rybackim.
Ci którzy wiedzą wszystko najlepiej i zawsze mają pomysły powinni wystartować w przetargu, przejąć wodę i pokazać nam wszystkim jak się robi łowisko idealne.
Pozdrawiam.
#1000
OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2019 - 22:15