Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4233 odpowiedzi w tym temacie

#361 OFFLINE   siek

siek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaZwoleń

Napisano 05 sierpień 2013 - 21:05

piszecie o samochodach ja  jeżdzę Mazdą Tribute 2.0  ciągam łódkę i zero problemów



#362 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 13 sierpień 2013 - 20:22

Ja koniec koncow jednak moglem kupic vana sie okazuje i zapodalem caddy maxi 1.9 tdi (77kw) z 2008 ma 122k km nastukane (wyglada, ze duzo wiecej nie ma albo wnetrze mu zmienili). tylko w najblizsze 3 dni mam  kolo 1000km do przejechania wiec wyjdzie w praniu szybko co z niego za typ ;)

na pewno styknie miejsca na wedki (po to kupilem maxi - 1czesciowki wejda pod sufit) i na narzedzia - mam nadzieje, ze wraz z pozbyciem sie problemu co weekendowych przepakowan nie napedzam sobie wizyt u mechaniki za 3 dni.. (no przepakowywanie taniej wychodzi) ;)

 

Ps albo ja nie umiem jezdic albo ludie ze spalaniem bajki pisza - niemal czysta trasa (80% 120-150kmh reszta 80-100kmh) 7.5/100 (fizyczna srednia z okolo 400km). Dzisiaj dla testu jechalem tak +-100kmh traska 550km sadzac po wskazniku pokazujacym +-1/2 baku (jutro robie dodatkowe 400km wyciagne srednia z baku) wyszlo w okolicach 6-7l. nie wierze w jazde autostradowa i srednia ponizej 6 (chyba, ze by sie 80 kmh telepac).


Użytkownik gooral edytował ten post 15 sierpień 2013 - 22:43


#363 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 sierpień 2013 - 21:28

A ja mam na sprzedaż swoje Volvo XC 90. Ew. chętnych zapraszam na priv.



#364 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 11:40

Mam passata b3 1990rok kombiw gazie i nie mam lepszego na zastępstwo. Tani brzydki brudny pordzewiały nie zamykam go w ogóle. na felgach opony w kostkę i idzie po błocie jak przecinak. Do tego lina. Gdzie nie dojade tam dopłynę. ponton na dachu i 120km h z atestem. cena wyprawy 22zł -100km. amen. to jedyny wyznacznik. Mam dziada b6 2005. niby fajny paka80 w trasie i komfortowy jest. Ale 45zł 100km. i po co???



#365 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 11:45

Wozi ktoś z Was ponton na czymś innym niż kombi?



#366 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 11:55

bez problemu na sedanie. Potrzebny bagażnik dachowy. Na poprzeczki zakładasz osłony piankowe czerwone do rur fi50 i warto jeszcze na środku belek przywiązać po długości dachu pręta, deseczkę, listewkę, do podtrzymywania spuszczonego kila, żeby nie matowił dachu na przodzie auta.. No problemo. atest do 120kmh


Użytkownik rózgaś edytował ten post 15 sierpień 2013 - 11:56


#367 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 11:57

Ty wozisz kilem do dołu?



#368 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 13:23

Zawsze. koledzy mówią ze tak zapierdzielającego pontonu w ślizgu nie widzieli gdy zegar pokazuje 120. jak pływa tak jezdzi



#369 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 17 sierpień 2013 - 23:04

Mam passata b3 1990rok kombiw gazie i nie mam lepszego na zastępstwo. Tani brzydki brudny pordzewiały nie zamykam go w ogóle. na felgach opony w kostkę i idzie po błocie jak przecinak. Do tego lina. Gdzie nie dojade tam dopłynę. ponton na dachu i 120km h z atestem. cena wyprawy 22zł -100km. amen. to jedyny wyznacznik. Mam dziada b6 2005. niby fajny paka80 w trasie i komfortowy jest. Ale 45zł 100km. i po co???

@rózgaś, Ty chyba masz zaprzyjaźnionego mechanika, który robi Twojemu passatowi coroczne przeglądy ;)



#370 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 750 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 18 sierpień 2013 - 00:27

Czytam, czytam... Ja w aucie rozróżniam trąbkie, dźwignie biegów i pedały(z całym szacunkiem dla panów gejów ale nie ten temat...) Miałem i jakoweś VW 1,9 co miało niby 130 kucy i 320Nm. Tyra, za sprawa  tzw "Haus Gestapo" zdarza mi się pomykać jakąs ropą 2,4 ... i, panie "nie rozumie" czymu wasze tak pijom? VW przy constans 90-110 bywało ponizej 5, pompwtryski jeszcze. Ten dziad 2,4 tempomat, autobahn, 110 średnia z 1000km 5,4... Jak kto pomyka, zwlaszcza mała pojemościa 150, nie dziwota.

U.

 


  • popper i krzychun lubią to

#371 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 18 sierpień 2013 - 13:13

1,9tdi 131koni to ostatnie dobre silniki w/audi. Później tylko syf syf syf. kiła i syf. zapomnij o takich wynikach później. Im starsze tym lepsze i oszczedniejsze

 

A przeglądy w pryszczu załatwiam na PANDĘ - pan da, pan da, pan da, prosze pan da. i dają:-)


Użytkownik rózgaś edytował ten post 18 sierpień 2013 - 13:18


#372 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9512 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 18 sierpień 2013 - 14:02

1,9tdi 131koni to ostatnie dobre silniki w/audi. Później tylko syf syf syf. kiła i syf. zapomnij o takich wynikach później. Im starsze tym lepsze i oszczedniejsze

 

A przeglądy w pryszczu załatwiam na PANDĘ - pan da, pan da, pan da, prosze pan da. i dają:-)

Lubię te swoje 131 kucy. Właśnie za osiągi i spalanie :)



#373 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów

Napisano 18 sierpień 2013 - 16:15

Szanuj go Popper, szanuj bo już dłuuuugo nic lepszego nie znajdziesz heheheheh



#374 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 sierpień 2013 - 17:14

A mnie malo obchodzi jak jest w irlandii. W kazdym razie tutaj jest to czynnik istotny a poki co do irlandii sie nie wybieram...

 

Gumo



#375 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 21 sierpień 2013 - 05:54

A dla mnie to zależy jak daleko się jedzie. Jak koło domu i blisko to wszystko mi jedno ile spala. Sam mam RAV4 do ciągnięcia łódki w sam raz. Pali dużo to fakt no i zdolności w terenie nie posiada żadnych z wyjątkiem większego prześwitu. Rodzice mają Forestera czasem pożyczam. Wjedzie dalej niż RAV4 ale bez przesady. Pali jeszcze więcej. Jak jadę gdzieś dalej to kombinuję żeby wziąść firmowego dostawczaka co pali gazu za 22zł-100km. A w tym sezonie do Laponii pojechałem pożyczonym Mondeo dieslem który brał mniej więcej 5l ropy. Podróż tym samochodem to była czysta przyjemność, jedyny minus to po załadowaniu gratów prześwit jak w bolidzie F1.

Zależy jak daleko na ryby i gdzie trzeba wjechać.



#376 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 sierpień 2013 - 06:54

A w tym sezonie do Laponii pojechałem pożyczonym Mondeo dieslem który brał mniej więcej 5l ropy. Podróż tym samochodem to była czysta przyjemność, jedyny minus to po załadowaniu gratów prześwit jak w bolidzie F1.

Zależy jak daleko na ryby i gdzie trzeba wjechać.

I dłuuuugie sprzęgło ;) Ale fakt, jechało się bardzo komfortowo, nawet mimo dużego dystansu :)



#377 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 08:37

Jako, ze watek juz dawno nie na temat....to go nieco rozszerze :) , chodzi wszak o to, zeby dojechac na ryby i zeby po taniosci bylo...

 

Ponizej pojazd chyba spelniajacy wszystkie kryteria - nic nie pali, pakowny, na kazda droge, tani w eksploatacji, w razie destrukcji latwo odtwarzalny...

 

Załączony plik  pakownyrowerek.jpeg   124,29 KB   64 Ilość pobrań

 

Gumo



#378 OFFLINE   Korsarz

Korsarz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2013 - 13:54

Od blisko 2 lat użytkuję Yeti w wersji 1.4 tsi. To auto od razu po wejściu na rynek mi się podobało, więc jak tylko pojawiła się możliwość to zanabyłem. Po 30 kkm mogę powiedzieć śmiało, że to bardzo przyjazne zwierzę. Jest wyjątkowo wygodne, (jeszcze mnie w nim plecy nie bolały nawet przy 600 km zrobionych w ciągu dnia), przy złożonych siedzeniach pakowne (wchodzi i rower 29er i majdan karpiowy, co przetestowałem w zeszłym miesiącu jadąc na urlop). Pali średnio jak na swoją niezłą dynamikę. Nie jest w wersji 4x4, ale rozbudowane ESP z blokadą przedniej osi pozwala na spokojne poruszanie się w nadrzecznych klimatach. Silnika tsi trzeba się nauczyć, jak każdej doładowanej benzyny, ale kultura pracy, elastyczność jest fantastyczna. Do tego genialne hamulce, świetna przyczepność dają poczucie komfortu i dużego bezpieczeństwa.

Teraz bym wybrał wersję 1.8 tsi 4x4. Ale to na razie pieśń przyszłości.



#379 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 21 sierpień 2013 - 19:33

No i widzisz kolego tak jak napisałem zależy gdzie się jedzie i gdzie trzeba wjechać. Zrobiłem w sumie z kumplem na zmianę 4200km w Mondeo. Na zmianę tzn po 2100 w jedną stronę non stop. Jeden kieruje drugi śpi. Większość drogi prowadziłem ja. W moim własnym samochodzie tj RAV4 dałbym radę ale chodzi o komfort. Nie było by go. Przed RAV4 miałem Avensisa i taki sam dystans mógłbym pokonać bez problemu.

W RAVce po 700-800km też nie jestem zmęczony.

Do czego zmierzam- SUVy Crossovery i ich pochodne to fajne auta właśnie na dystans tak do 1000km. Później są męczące. Na bardzo długie trasy najlepsza jest klasyczna limuzyna. 

Co do własności terenowych to nie ma co na nie liczyć w standardowych SUVach, chyba że ktoś ma Forestera, Audi Allroad lub Vitarę. One wjadą trochę dalej niż konkurencja szczególnie Vitara. Reszta ta z dołączanym napędem w tym również mój samochód dobrze jeździ po zaśnieżonych drogach(asfaltowych), może zjechać kawałek z trasy i na tym koniec.


  • KrisKP lubi to

#380 OFFLINE   MateuszWwa

MateuszWwa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:.
  • Nazwisko:...

Napisano 21 sierpień 2013 - 20:40

forester i jeździ się bez stresu. Śnieg, błoto (piachu jezcze nie sprawdzałem)   Gdyby mnie było stać na drugie auto i mialbym jeszcze jedno podwórko to jakiś land rover np. discovery i zamknąłbym temat ;)