Kolumbie - wstawiaj jakieś fotki boleni - chętnie o nich podyskutujemy
@tymon - całym wpisem potwierdzasz, że całkowita likwidacja PZW jest warunkiem niezbędnym do jakiekolwiek zmiany
Inaczej: wyobraź sobie, że ktoś w roku 1975 czy 1983 powiedziałby, że Polska może nie być pod protektoratem ZSRR albo że nie będzie w Polsce baz wojsk radzieckich.
Myśl tak absurdalna i nieracjonalna, że każdy taki fantasta zostałby głośno wyśmiany.
A jednak...
Skoro dało się zmienić ustrój całego państwa, dało się wyprowadzić armię czerwoną, dało się zlikwidować jednym ruchem wiele komunistycznych organizacji, to niby czemu nie dałoby się skasować archaicznego PZW?
Ale co to za porównanie ?
99% społeczeństwa całego nie rozumie w ogóle, jak można iść na ryby i po złowieniu ją wypuścić.Jaki ma to sens ? Nie znasz reakcji ludzi w swoim otoczeniu ? Ile razy ktoś Ci wspomniał - wziąłbyś jakąś rybkę do zjedzenia. Nie było tak ?
Edukacja w tym temacie już od najmłodszych lat jest zerowa. W tv, radiu - wszędzie trąbią - jedzcie ryby, bo ryby są zdrowe. Dla każdego zwykłego zjadacza chleba ryba nie jest czymś wyjątkowym, czymś, co należy darzyć szacunkiem - to jest towar, który swój koniec ma w konsumencie.
Powtórzę - jak garstką ludzi cokolwiek myślących o stanie naszych wód przekonasz taką rzeszę ludzi, którym przynależność do pzw jest na rękę ( bo mało się płaci, bo nie ma kontroli, bo coś tam sypną do wody ryby i nikt tego po zarybieniu nie pilnuje). Co ma ich przekonać ?
Zmieni się ich podejście do wędkarstwa ?