Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klub tetryka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1030 odpowiedzi w tym temacie

#321 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10180 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 31 marzec 2017 - 17:48

O, i znowu coś fajnego do obejrzenia i poczytania w "Klubie"  :lol:

Wyobraź sobie jak Gżyba wiozę z Wołomina na Żarnowiec a on cały czas tak nawija? ... no z krótkimi przerwami na sikanie i jaranie! (od jednego nie może a od drugiego nie chce się odzwyczaić :lol: )

To dopiero jest FAJNIE!!! :angry:  ;)  :D


  • Friko, Pisarz.......ewski Piotr i darek1 lubią to

#322 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18653 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 marzec 2017 - 17:56

...może mnie kiedyś zabierzecie ze sobą to nie będę sobie musiał wyobrażać ;) no i będę mógł robić za "Młodego" he he  B)



#323 OFFLINE   krzysiek gżybek

krzysiek gżybek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 641 postów
  • Lokalizacjawołomin.
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:grzybowski

Napisano 31 marzec 2017 - 18:19

Jak Dyrektor Friko umie przywiązać krętlik do plecionki to zabierzemy

#324 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10180 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 31 marzec 2017 - 18:51

... po pierwsze - zabierzemy?! :rolleyes:

... po drugie - sugerujesz , że ja nie potrafię?! :angry:


  • Friko lubi to

#325 OFFLINE   krzysiek gżybek

krzysiek gżybek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 641 postów
  • Lokalizacjawołomin.
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:grzybowski

Napisano 31 marzec 2017 - 19:44

Ja nie sugeruje ja wiem?
  • Janusz Wałaszewski lubi to

#326 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 31 marzec 2017 - 20:17

...może mnie kiedyś zabierzecie ze sobą to nie będę sobie musiał wyobrażać ;) no i będę mógł robić za "Młodego" he he  B)

Wiesz, oni mają pewne nawyki co do "młodych" :P . Byłem "młodym" jak w roku 1976 trafiłem do "Polmozbytu" na Omulewskiej , moje pierwsze miejsce pracy.

Ambicja co by naprawiać Wartburgi, Fiaty, Skody okazała się zupełnie nie na miejscu. Do podnośnika czy kanału "młody" się nawet nie zbliżał ale poznałem wszystkie okoliczne sklepy i godziny gdzie były dostawy piwa, sera żółtego czy pasztetowej. A jak nie stałem w kolejce to mogłem przynieść jakąś część z magazynu a nawet pod koniec dnia kanał posprzątać  B) . Po 3 czy 4 tygodniach się poddałem i rzuciłem robotę. 



#327 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10180 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 31 marzec 2017 - 21:05

Ja nie sugeruje ja wiem?

Lubiłem Cię ... spieprzyłeś to!


  • Janusz Wałaszewski lubi to

#328 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1696 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Zdunek

Napisano 01 kwiecień 2017 - 09:20

Bob, nie przejmuj się, poważni ludzie nie przywiązują krętlika do plecionki, tylko do żyłki(a to pewnie potrafisz) :P


  • Janusz Wałaszewski i BOB lubią to

#329 OFFLINE   krzysiek gżybek

krzysiek gżybek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 641 postów
  • Lokalizacjawołomin.
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:grzybowski

Napisano 01 kwiecień 2017 - 20:18

Robercik widzisz jaki Ty masz na mnie wpływ,miałem co innego na myśli a polazłem za Twoją sugestią że nie umiesz.mi chodziło o to że zapomniałeś co na jedno wychodzi.a zapomnieć miałeś prawo a nawet obowiązek .widzisz trafiając do tege jak by to kulturnie nazwać związku tetrykalnego nie jest wszystko jak dawniej z wiekiem czlowiek wiele zapomina Tobie akurat z głowy wyleciały krętliki i te nieszczęsne wiązanie.będąc już wtym tetrykalnym gronie pomimo że brak Ci sporo wiosen żeby udzielać się na legalu wtym gronie.ale u nas w Polsce nie takie rzeczy się dzieją z latami.pierwszy lepszy przykład.związki kombatantów walączących z niemieckim najeźdzcom i reakcyjnym podziemniem.nie jeden jak mu zerkniesz w dowód to rok urodzenia 46do 57 i jaki on kombatant-a przywileje ma.ja z pamięcią też już od dawna mam problemy(akurat wszystko o krętliku pamiętam),pewnie pamiętasz jak jednego roku na łódce uciełeś sobie drzemke mi polecając obserwacje z bocianiegogniazda żeby nie wpaść na mielizne.ja po pewnym czasie zapominając co mi poleciłeś też kimnełem i nie dość że wylądowliśmy na mieliźnie to wkoło było pełno trzcin.tak że Robercik nie zawracaj se dupy krętlkami ,zawsze ktoś pomoże.
  • Friko, BOB i darek1 lubią to

#330 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10180 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 01 kwiecień 2017 - 20:32

Jak tu nie lubić tych Twoich pokręconych stylistycznie, gramatycznie i ortograficznie  felietonów? Po prostu "pycha"!

A co do tej płycizny. Ostatecznie wysadziłem Cię na stały ląd na małe co nie co? W naszym wieku Krzysiu, finał jest ważniejszy od przebiegi i zamiaru :D Mam nadzieję, że się z tym zgodzisz :P



#331 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 01 kwiecień 2017 - 21:05

To i ja pewną historię przytoczę , pokazująca  proletariacką ekonomię socjalistyczną  . ;)

Na początku lat 80-tych kolegę z bloku wzięli w kamasze. Kolega poszedł służyć ludowej  ojczyźnie , a w cywilu pozostawi motocykl marki Gazela.

Ponieważ zasadnicza służba wojskowa trwać miała dwa lata , kolega poprosił w liści żeby znaleźć kupca na motocykl. Rozpuściliśmy wici i mocno chętny z pociągiem do motoryzacji zaraz się znalazł. Kolega przyjechał na przepustkę i przystąpiliśmy do sfinalizowania transakcji . Ponieważ w ramach wdzięczności , za znalezienie kupca kolega obiecał flachę ,to  udaliśmy się na metę w celu podpisania stosownej umowy kupna - sprzedaży i wypicia obiecanej gołdy .Udaliśmy się tam w sile sześciu chłopa , czyli sprzedający kupujący i zaangażowani w poszukiwanie kupca.

Jak nas nad ranem "Myszowata" ( ksywka  od Myszowatego z "Właśnie leci kabarecik") podliczyła , to się okazało że na oblewanie udanej transakcji poszło dwa razy tyle , za ile sprzedana była Gazela. :D



#332 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 01 kwiecień 2017 - 21:28

To co wyście pili ??? że nie zapytam, ile tego było  ;)


  • BOB i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#333 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10180 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 01 kwiecień 2017 - 21:40

To i ja pewną historię przytoczę , pokazująca  proletariacką ekonomię socjalistyczną  . ;)

Na początku lat 80-tych kolegę z bloku wzięli w kamasze. Kolega poszedł służyć ludowej  ojczyźnie , a w cywilu pozostawi motocykl marki Gazela.

Ponieważ zasadnicza służba wojskowa trwać miała dwa lata , kolega poprosił w liści żeby znaleźć kupca na motocykl. Rozpuściliśmy wici i mocno chętny z pociągiem do motoryzacji zaraz się znalazł. Kolega przyjechał na przepustkę i przystąpiliśmy do sfinalizowania transakcji . Ponieważ w ramach wdzięczności , za znalezienie kupca kolega obiecał flachę ,to  udaliśmy się na metę w celu podpisania stosownej umowy kupna - sprzedaży i wypicia obiecanej gołdy .Udaliśmy się tam w sile sześciu chłopa , czyli sprzedający kupujący i zaangażowani w poszukiwanie kupca.

Jak nas nad ranem "Myszowata" ( ksywka  od Myszowatego z "Właśnie leci kabarecik") podliczyła , to się okazało że na oblewanie udanej transakcji poszło dwa razy tyle , za ile sprzedana była Gazela. :D

Gazela. Gazela była tego warta! :D


  • Pisarz.......ewski Piotr lubi to

#334 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 01 kwiecień 2017 - 21:56

Wiesz, oni mają pewne nawyki co do "młodych" :P . Byłem "młodym" jak w roku 1976 trafiłem do "Polmozbytu" na Omulewskiej , moje pierwsze miejsce pracy.

Ambicja co by naprawiać Wartburgi, Fiaty, Skody okazała się zupełnie nie na miejscu. Do podnośnika czy kanału "młody" się nawet nie zbliżał ale poznałem wszystkie okoliczne sklepy i godziny gdzie były dostawy piwa, sera żółtego czy pasztetowej. A jak nie stałem w kolejce to mogłem przynieść jakąś część z magazynu a nawet pod koniec dnia kanał posprzątać  B) . Po 3 czy 4 tygodniach się poddałem i rzuciłem robotę. 

Darek , temat Omulewskiej jest mi mocno znany .

Na silnikowni pracowało dwóch moich serdecznych kolegów ,a ja byłem szczęśliwym posiadaczem Fiata 125p . Widziałem wielokrotnie  jak składali silniki po tak zwanym kapitalnym remoncie, będąc w takim stanie , że już to iż stali na nogach graniczyło z cudem i najwyższą ekwilibrystyką . :D

Jak chciałeś dobrze i tanio wyremontować samochód , to w biurze zgłaszałeś na przykład że chcesz naprawić przełącznik kierunkowskazów . Z tak wypisanym zleceniem wjeżdżałeś na halę , a następnie jeździłeś od kanału do kanału gdzie dokonywano wszelkich napraw i wymian części  .Oczywiście za wszystko płaciłeś mechanikom . Następnie płaciłeś w biurze  za  rzekomą naprawę przełącznika i wyjeżdżałeś zadowolony.

Taki proceder trwał wiele lat , a próby ukrócenia go kończyły się klęską.

Pamiętam jedna taką próbę walki z lewizną . Wprowadzono nakaz że zlecenie naprawy ma być w widocznym miejscu i kontrolerów na hali . Mechanicy obeszli to w ten sposób , że kazali zgłaszać w biurze "naprawę silnika" , a z takim zleceniem można było być w dowolnym miejscu na hali .  Mechanicy naprawiali samochód oczywiści prywatnie . Na koniec mechanik brał zlecenie i do  "naprawa silnika" dopisywał "wycieraczek" i za to się w biurze płaciło. :D

Tak to było , a jeden dowcip pięknie to obrazował.

 

Spotkał się Gierek z Reaganem.

Gierek pyta Reagana ile zarabiają Amerykanie?

Średnio 2000 dolarów.

A ile wydają na życie?

Około 1000 dolarów .

To co robią z pozostałym 1000.

To jest ich prywatna sprawa , nas to nie obchodzi. :o

Reagan pyta Gierka , a ile w Polsce kosztuje utrzymanie?

Około 2000 zł.

A ile przeciętny Polak zarabia?

Około 1000 zł.

To skąd bierze ten drugi 1000 zł?

To jest ich prywatna sprawa , nas to nie obchodzi. :D


Użytkownik pisarz edytował ten post 01 kwiecień 2017 - 22:31


#335 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 01 kwiecień 2017 - 22:09

To co wyście pili ??? że nie zapytam, ile tego było  ;)

Janusz , oficjalna wersja,  to że dużo zakąszaliśmy :D .



#336 OFFLINE   krzysiek gżybek

krzysiek gżybek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 641 postów
  • Lokalizacjawołomin.
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:grzybowski

Napisano 02 kwiecień 2017 - 07:48

Robercik ta pisanina to nie było dyktando na poprawienie a raczej obniżenie oceny na półrocze.
  • BOB lubi to

#337 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 02 kwiecień 2017 - 11:26

Darek , temat Omulewskiej jest mi mocno znany .

No to z tego zakładu pracy mimo upływu 40 lat pamiętam. To że dostawał mechanik extra kasę do ręki to norma. Gość miał już auto zrobione i dał mechanikowi kasę. Tyle że ..... sypnął mu jakimś bilonem. Mechanik odesłał go na poczekalnię że zaraz wyjedzie przed warsztat ale zdjął ........ kołpak, wsypał bilon i kołpak założył. Klient wrócił po kilku minutach że coś z przodu hałasuje, nie wie czy łożysko czy hamulce. Usłyszał że termin jest za 2 tygodnie wtedy mu to zrobią. W końcu ubłagał że ktoś zajrzy i może da się naprawić. Szczęśliwy klient wyciągnął banknoty, zapłacił mechanikowi i poszedł na poczekalnie. Po kilku minutach auto zostało naprawione i klient był szczęśliwy. I mechanik też.


  • BOB, Pisarz.......ewski Piotr, woblery z Bielska i 2 innych osób lubią to

#338 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 02 kwiecień 2017 - 15:52

Czyli w skrócie - jak zamienić bilon na banknoty, nie tracąc bilonu  ;)



#339 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2691 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 08 kwiecień 2017 - 09:35

Czyżby temat się wyczerpał , albo złapaliśmy starczą zadyszkę :D .

Szczególnie polecam  19.00.



#340 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 704 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 08 kwiecień 2017 - 11:01

Tak w ramach wspomnień....

Załączone pliki


  • Friko, Janusz Wałaszewski, Adrian Tałocha i 2 innych osób lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych