Po pierwsze to nie jest moja interpretacja tylko ustawodawcy, a to jest duża różnica.
Cytowany wyżej zapis w rozporządzeniu dotyczący ,,wędki" jest wersją wolnościową, zabezpieczającą interesy skarbu państwa, która nie narzuca potencjalnemu dzierżawcy wód rozwiązań szczegółowych. Zapisy szczegółowe (patrz zezwolenie połowowe i RAPR ) to uprawnienie podmiotu dzierżawiącego wody.
Odrębną kwestią są pojęcia elementarne czym w ustawie jest wędka, a czym wędzisko. Trzeba to umieć rozróżnić. Ustawa mówi wyraźnie, że wędzisko(minimum 30cm długości) jest elementem wędki, na który składa się: wędzisko, linka oraz haczyk bądź sztuczna przynęta/y.
Aby połów mógł być realizowany legalnie wymagane są te trzy elementy wędki:wędzisko(minimum 30cm długości), linka i haczyk/sztuczna przynęta/y( której ostrze/a, rozstawione są w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 30 mm).
W przypadku połowu nielegalnego wystarczą już dwa elementy wędki:linka i haczyk/sztuczna przynęta/y.
Jak widać jeśli wędka nie jest wyposażona zarówno w linkę jak i haczyk/sztuczną przynętę, to amatorski połów ryb, w świetle ustawy nie jest możliwy.
Przykładem liberalizującym zapisy rozporządzenia jest wykreślenie punktu 3 z §2 tegoż rozporządzenia.
3. Amatorski połów ryb wędką pod lodem uprawia się za pomocą wędziska o długości co najmniej 30 cm, z przymocowaną do niego linką zakończoną:
1) jednym haczykiem z przynętą, przy czym haczyk nie może mieć więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm,
2) sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż dwa haczyki, przy czym każdy haczyk może mieć nie więcej niż trzy ostrza, rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały one poza obwód koła o średnicy 20 mm.;
Inną sprawą jest to że wielu dzierżawców wód w tym PZW utrzymuje nadal te ograniczenia.
Pozostała dyskusja to tylko rozważania akademickie, a co nie jest zabronione to jest dozwolone.
Użytkownik vako edytował ten post 20 marzec 2019 - 13:10