Do połowy przeczytałem wątek, dalej już nie chciało mi się gUwnianych przepychanek literować, lepiej ten czas poświęcić na wystruganie jakiegoś korpusu 
Mam swoje zdanie na temat naszego "rękodzieła" i się będę jego trzymał. Przyznam że do niektórych wątków zgladam z przyjemnością i papa mi się cieszy jak widzę co Twórcy tworzą sami
Ostatnimi czasy najbardziej odpycha mnie wkładanie TRUPÓW ryb, robali i innych zwierząt do form i szczycenie się jakie piękne "hand made" stworzyłem, nawet chronione gatunki sie zdarzały...
Może kiedyś, jako zacznę traktować moje hobbystyczne podejście do wykonywania woblerów zarobkowo, będę musiał robić wiecej i szybciej, to zacznę stosować techniki odlewnicze, drukarki i inne tego typu przyspieszające i ujednolicające metody.
Jak fajnie jest się dobrze bawić w robienie przynęt 
Pozdrawiam
Piotr
Kręcący muszki maja fajne te swoje "Hand-Mede", albo kręcą znane modele powielane w tysiącach, albo robią pojedyncze realistyczne imitacje...
@Spinnerman, w wątku Rafała Bigrafi jest odpowiedź na Twoje pytanie 
Użytkownik *Hektor* edytował ten post 30 sierpień 2016 - 14:24