[Hunter_pike]

Panowie czego wymagacie od wędkarzy skoro sami zarządzający w władzach pzw niezależnie jakiego szczebla nie przestrzegają pkt od 1 do 5 a wręcz je nagminnie łamią, za co już powinni być odsunięci od władzy, podobnie jak za to że łamią zapisy statutu, dopuszczają jawne kłusownictwo, nie chronią wód, działają na szkodę związku jakim jest PZW prowadząc jedynie do napchania własnych kieszeni kosztem wędkarzy. Możemy tak dyskutować do zakichaej śmierci ale jeśli nie zaczniemy od dołu czyli od naszych kół zmieniać zarządów i delegatów do okręgów to taki stan jak obecnie nadal będzie trwał i będziemy sobie mogli jak pisałem już wcześniej  płacić i beretować wszystko co się złowi bo każdy tak robi i w końcu za to płacimy no i ideę C&R szlag trafi, możemy też ją propagować i przeciwstawić się obecnej sytuacji ale nie zrobimy tego w jednych wyborach bo by to zmienić potrzeba co najmniej dwóch-trzech kadencji. 

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 30 wrzesień 2016 - 18:09

[Majo]

Zlikwidowanie PZW nic nie da. Ryby nagle nie wrócą do wód. :)Nie wystarczy pięć pomysłów Przema z Sieradza(nie oceniam jako takich pomysłów) by stworzyć coś lepszego niż to bagienko które jest teraz. Porządny plan(biznesplan?) i starać się przeforsować problem(!?) do jak najwyższego szczebla- rządowego. Może jakieś populistyczne partie by się tym zainteresowały A tak- likwidacja PZW to utopia. Lepiej zreorganizować ten twór który jest i zbudować wszystko od zera. 

[HaDe]

Jedyne co skruszy skałę to KASA! Prawo rynku: jak spada popyt, to usługodawcy muszą kombinować jak tu zachęcić klientów do swych usług. Im mniej wędkarzy, tym zawiadowcy stacji zwanej PZW, będą musieli się drapać po głowie, co by tu zrobić, żeby członków nie ubywało. Ryby przez duże R zacząłem łowić, kiedy odpuściłem wody jednej "słusznej" instytucji, a zacząłem łowić w "prywatnej" wodzie. Wniosek: wolę zapłacić kumplowi 2 X więcej niż składka PZW i cieszyć się jedynym słusznym hobby, niż płacić haracz i narzekać.

 

PS Kutfa, haracz i tak zapłacę, ale tylko dla walorów przyrodniczych rzek, na których(coraz rzadziej) zdarza mi się łowić.

Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 30 wrzesień 2016 - 20:45

[Majo]

Jeszcze trzeba mieć w swoim pobliżu takie dobre, prywatne wody. Wtedy to co innego.

[HaDe]

Jeszcze trzeba mieć w swoim pobliżu takie dobre, prywatne wody. Wtedy to co innego.

A może warto pogadać z kimś, kto ma nawet niewielką kałużę? Dorzucić się do podatku za grunt, zarybić wodę i cieszyć się za jakiś czas wędkarskim eldorado? Zapewniam  - da się.   

 

Edit podpowiada, że warto się zapytać, czy jest jakiś użytkownik jerkbait.pl z ZG PZW i czyta to "bicie piany"?

Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 30 wrzesień 2016 - 21:13

[marianosum]

. Może jakieś populistyczne partie by się tym zainteresowały A tak- likwidacja PZW to utopia. Lepiej zreorganizować ten twór który jest i zbudować wszystko od zera.

https://mobile.faceb...5868431345&_rdr

[bartsiedlce]

A może warto pogadać z kimś, kto ma nawet niewielką kałużę? Dorzucić się do podatku za grunt, zarybić wodę i cieszyć się za jakiś czas wędkarskim eldorado? Zapewniam  - da się.   

 

Edit podpowiada, że warto się zapytać, czy jest jakiś użytkownik jerkbait.pl z ZG PZW i czyta to "bicie piany"?

 

Jednego podejrzewam.  

Za to wiem na pewno, że co najmniej kilku członków zarządów okręgów jest na forum.

[godski]

A może warto pogadać z kimś, kto ma nawet niewielką kałużę? Dorzucić się do podatku za grunt, zarybić wodę i cieszyć się za jakiś czas wędkarskim eldorado? Zapewniam  - da się.   

 

Edit podpowiada, że warto się zapytać, czy jest jakiś użytkownik jerkbait.pl z ZG PZW i czyta to "bicie piany"?

Niewielka kałuża nawet rybna szybko się nudzi. 

[HaDe]

Niewielka kałuża nawet rybna szybko się nudzi. 

Jeśli w okolicy będzie kilka kałuż to o nudę będzie trudniej, a jak się spotka do tego kumpli to ... hmmm zdarzało mi się nawet spinningu nie wyciągać z pokrowca

[HaDe]

Jednego podejrzewam.  

Za to wiem na pewno, że co najmniej kilku członków zarządów okręgów jest na forum.

A to niech czytają, Kropla drąży skałę...

Użytkownik Młody wędkarz edytował ten post 30 wrzesień 2016 - 21:38

[bartsiedlce]

Ten, którego podejrzewam, to akurat może być szansą na normalność. Już mu przeszedł zachwyt ZG i dotarło do niego, że został cynicznie wykorzystany.

[HaDe]

Ale brudy ZG zna. Może dzięki temu ma pomysł na reformę. Tylko obawiam się, że 100 000 podpisów na inicjatywę ustawodawczą to w tym światku nie uda się zebrać.

[bartsiedlce]

Na jego pomysły to raczej nie liczę, ale jest delegat do przekonania.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A czemuż to z takim maniackim uporem, jak pijany kolejarz otwartego szlabanu, trzymacie się PZW ? Manna z nieba sama spadnie - no nie ? Ktoś wam bażantów nawali do zastrzelenia? Ach ten kult cargo i jego wierni..

Przecież tylu pełnych inwencji, pomysłów, jajogłowych członków mogłoby tu zrobić prawdziwą Arkadię.. Do tego młodych i zajebiście oczytanych..

 

Skądże znowu.. Znów się śmieję. Pa pa..  

[coloumb]

Jednym bazantow, innym rednaczow 😏

[Pickerel]

Tylko od kiedy śmiech ewidentnie upośledzonej osoby niezdolnej do logicznego myślenia i normalnego współegzystowania z innymi uzytkownikami jest wyznacznikiem czegokolwiek? I przede wszystkim kogo to obchodzi. Proponuje nie zaśmiecać forum z maniackim uporem i takie osobiste informacje umieszczać na swoim blogu.

[Hunter_pike]

A czemuż to z takim maniackim uporem, jak pijany kolejarz otwartego szlabanu, trzymacie się PZW ? 

 

Czemu robisz to samo? Powiem Ci bo w naszym rejonie nie ma wód innych niż PZW na jakich mógł byś połowić. Ja i wielu mnie podobnych chcemy coś zmienić , Ty po wchłonięciu OŁ do OM nawet nie masz możliwości krytykować kogokolwiek z OM bo nie pozwolą Ci opłacić składki na 2017 i zamiast wędkować przyjdzie Ci zająć się hodowlą gołębi.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Jednym z argumentów używanych/nadużywanych przez lumpenproletariat z wędką jest tzw kasa.. kassa misiu, kassa - tak jakby on sam z innych, jakichsić bliżej niezidentyfikowanych powodów w tym spsiałym od nadmiaru członków - tobołów stowarzyszeniu się znalazł.

Wymagający, awanturujący się klient za pięćdziesiąt groszy dziennie..Nie głosujta - gardłujta, zdaje się że chodzi wam właśnie o to, aby wędkarskie stało się synonimem słowa bęcwalskie..

Boki wprost zrywam..

[Hunter_pike]

Jednym z argumentów używanych/nadużywanych przez lumpenproletariat z wędką jest tzw kasa.. kassa misiu, kassa - tak jakby on sam z innych, jakichsić bliżej niezidentyfikowanych powodów w tym spsiałym od nadmiaru członków - tobołów stowarzyszeniu się znalazł.

Wymagający, awanturujący się klient za pięćdziesiąt groszy dziennie..Nie głosujta - gardłujta, zdaje się że chodzi wam właśnie o to, aby wędkarskie stało się synonimem słowa bęcwalskie..

Boki wprost zrywam..

Sławku ale czy to co napisałeś odnosi się do Ciebie? takie odniosłem wrażenie bo dla mnie ta kasa jest mało istotna, uważam że składka na wody by wędkować powinna wynosić minimum 2000 zł na rok i wówczas każdy kto wędkuje dla mięsa niech łowi ile wejdzie i niech krzyczy albo nie krzyczy, lub nie wędkuje jak go nie stać na 5,48 zł za dzień nad wodą. Ja nie neguję składki że wysoka bo 200 zł na rok to śmiech na sali, ja chcę zmian jakie są konieczne z mojego punktu widzenia i wielu innych wędkarzy. Czy będzie związek nazywał się PZW czy PZR czy też inaczej nie ma dla mnie znaczenia. Istotne są inne czynniki: ochrona wód, tworzenie i ochrona tarlisk, zniesienie odłowów sieciowych na wszystkich wodach śródlądowych, właściwe, faktyczne zarybienia a nie tylko suchoty na papierku, zmniejszenie populacji kormorana poprzez wyjęcie tego gatunku z listy ptaków chronionych, konstrukcja przepławek na zaporach, zakaz betonowania brzegów rzek, potoków i strumyków a w szczególności odstąpienie od tworzenia na rzekach traktów handlowych, restrukturyzacja porozumień międzyokręgowych - to są istotne czynniki nad jakimi należy przysiąść a ponad nimi wszystkimi stoi możliwość działania  jakiego nie mogą obecne władze ZG nikomu zabronić, tak jak to zrobili obecnie przez zmianę ordynacji wyborczej, zmianę łamiącą statut PZW, bo boją się o to że zostaną odsunięci od koryta. 

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 04 październik 2016 - 03:23

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Z prawdziwym smutkiem prostuję -  jednak głos wędkarski dosłownie znaczy bęcwalski..