[Friko]

Quote

Blank wydaje się grubościenny i o małej średnicy ( choć nie wiem napewno , bo w ręku go nie miałem )

... z ciekawości zapytam: to na jakiej podstawie taki się wydaje ?

[samwieszkto]

@Friko.
Taki się wydaje na podstawie wnikliwych analiz zdjęć zamieszczonych na stronce.

[samwieszkto]

To jak Panowie ?
Czy ktoś w tym pięknym kraju podejmie się przerobić mi taką wędkę ?

[Krzysiek_W]

O ile dobrze pamiętam, to było parę przeróbek w galeriach, w tym dziale. Piotr Matusiak zdaje się dzieli blanki. Skontaktuj się, porozmawiaj. Tylko kija nie miałeś w ręku.

[samwieszkto]

Rozmawiałem z Panem Remigiuszem Kolańczykiem - przedstawicielem Fenwicka w Polsce. Remigiusz przekonywał mnie żebym jednak nie kroił tego blanku ; żebym najpierw połowił nim w całości. Blanki F. Nie są znane rodbuilderom gdyż nie są oferowane w postaci nieuzbrojonej i może się okazać że przerobiony blank straci dużo na swoich właściwościach. Blanki HMG faktycznie są grubościenne i niestety nie ma dostępu do jakiś szerszych opisów technicznych które mogłyby dać pojęcie o tym ile jest w środku miejsca na spigot.
W tej sytuacji jestem w kropce. Jedynym sposobem żeby to sprawdzić jest zaryzykować i przeciąć blank , nie mając pewności że operacja się uda .
Alternatywą dla Fenwicka jest ( w moim mniemaniu ) Phenix Carabela albo CTS Elite LR , niestety gołe blanki tych marek są droższe niż przedmiotowy Fenwick.
Ot takie mam dylematy.
@Krzysiek W. Podaj mi proszę namiary na Piotra Matusiaka bo nie kojarzę tego Pana . Jaka to jest pracownia ?

[samwieszkto]

OK. Już go widzę . Rabat w Pracowni Matusiak.

[maniutek1]

Witam.
Każdy z Nas na pewno posiada kij, który jest jego ulubionym i który ma dożywocie wśród jego arsenału. Może ja jestem pod tym względem dziwny nieco ale takim kijem w moim skromnym zbiorze jest stara Daiwa Powermesh. Znam jej wszelkie wady, jestem ich świadomy a mimo to uwielbiam ten patyczek. Na razie nie znalazłem kija tak odpowiedniego do lekkiego łowienia szczupaczków w niewielkich wieprzańskich starorzeczach. Wiadomo, że kij ma już wieeele lat, nie raz puknął o gałąź czy obiła się o niego przynęta. Tu tkwi jego największa wartość, ciągle jest sprawny. Chciałbym go zatrzymać na jak najdłużej. Stąd moje pytanie. Czy jest szansa aby przeprowadzić na nim kompletny remont? Wymiana i delikatne skrócenie rękojeści chyba nie będzie problemem ale czy da się odnowić blank? Zedrzeć stary lakier, wetrzeć nowy, wymienić przelotki. Czy to możliwe mimo oplotu? Oczywiście sam tego nie zrobię bo za cienki jestem... Będę potrzebował fachowej pomocy.

[Jozi]

Napisz do Mekamila, zapewniam że zrobi z nim co trzeba .

[maniutek1]

Dzięki wielkie.
Boże, jak tu (na tym forum)jest wszystko szybko i profesjonalnie. Czemu ja do tej pory bawiłem się w jakieś lokalne foru(e)mki... Tak tylko głośno myślę...
Pozdrawiam
Mariusz

[kubaS 1]

Spoko witamy

[dzepetto]

Możesz też zabrać się za kijka sam- to naprawdę nie jest aż takie trudne. Ja poradziłem sobie ze swoją starą Daiwą tak:
http://pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&fil e=article&sid=1984&mode=&order=0&thold=0
No i jeszcze maszynka do lakierowania:
http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News& ;file=article&sid=1979&mode=&order=0&thold=0
Kosztowało to kilka godzin pracy, koszty zamknęły się w kilkudziesięciu złotych (kleje i lakiery mam na stanie, bo wykożystuję je do woblerów). Satysfakcja z samodzielnie odrestaurowanego kija- bezcenna. No i oczywiście praca kijka po przeróbce w porównaniu do oryginału to przepaść. Mimo, że to miękka kluska, to zacina pieknie od pstrągów, przez bolenie po szczupaki nawet na cienkich żyłkach. Zastanów się, czy nie warto samemu pokombinować

[maniutek1]

A tam. Sam sobie nie poradzę. Znaczy może i by się udało ale po pierwsze uno to efekt mnie na pewno nie zadowoli - chciałbym ładne omotki, profilowany korek, ładny opis... A po drugie uno to wiem już ile by mnie to nerwów kosztowało bo od kilku dni zabieram się do smarowania kołowrotków. Już mi się ręce trzęsą i palę jak smok mimo, że dopiero rozebrałem i wrzuciłem do benzynki jeden kołowrotek... I to taki, który przez poprzedniego właściciela był skazany na śmierć. Za grosze kupiłem to i szkoda nie będzie. I co z tego skoro na myśl o składaniu mam już dreszcze...
Aha. Pojawiło się w głowie jeszcze jedno pytanko. Czy po wtarciu nowej żywicy, polakierowaniu blanku i odpowiednim uzbrojeniu w przelotki akcja kija może się zmienić?

[tomekkor]

Jozi napisał, żebyś zgłosił się do mekamila, podpisuje się obiema rękoma, super fachowiec, elastyczny, porofesionał w 100%

[maniutek1]

Już się zgłosiłem. Jest chętny to zrobić. Najlepsze jest to, że taki koszt przedstawił że aż podskoczyłem. Aż mi się wierzyć nie chce. Toż to za tą kaskę którą sobie założyłem, zrobi ze starego kijka cudo nad cuda. Nie wierzę... Wysłałem jeszcze milion pytań czy to na pewno prawda...

[Jeziorm 1]

Mój znajomy dostał jakies informacje o kijku który zaprojektował pan Mrożkiewicz ( pracujacy dla robinsona) podobno niesamowita kosa na sandały a sprzedaje go Zarębski.
Znajomek bardzo chce sie dowiedziec co to za cudo

wiecie cos o takiej wedce ,blanku?

[Fr0ntliner]

Korzystając z okazji chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów.
Ostatnimi czasy zacząłem się interesować wędkami z górnej półki.
7 lat biegania po krzakach z patykiem za 200zł wystarczy na naukę. Postanowiłem zamówić wędkę na którą łowienie będzie dostarczało dodatkową przyjemność.
Zawsze chciałem mieć swego rodzaju cacko w szafie ale hamowała mnie przed tym myśl o zniszczeniu takiego sprzętu.
Przedzieranie się przez zarośnięte rzeczki niesie ze sobą wiadome ryzyko.Często zdarzało mi się uderzyć wędką w drzewo przy zacięciu (odruch bezwarunkowy?) czy też przyjąć na blank wyskakującą z pobliskiego krzaka przynętę.
Odprysk na lakierze?A co tam będę się przejmował kijkiem za grosze...Ale gdyby to był sprzęt 5'cio cyfrowy?
Od kilku sezonów biegam z colmic'iem 2,70m od 3 do 15 gr.
Wystarczał mi jak do tej pory ale na ostatnich zawodach towarzyskich wziąłem do ręki kij kolegi...jak zapewne się domyślacie nie widziałem co dobre
Pomachałem kilka razy,niesamowite wrażenie,czucie przynęty itd.
Nawet nie zapamiętałem nazwy blanku...
Od tamtej pory sporo czytałem na ten temat i myślę nad zakupem klasowej wędki.
Kij dedykowany głównie pod pstrągi,niewielkie rzeczki z wartkim nurtem jak i ledwie płynące. +/- 10 cm długości nie zrobiłoby mi zapewne różnicy.Przynęty raczej małe wobki,dżigi i gumki na małych główkach do 5 gr powiedzmy.Zdarza mi się założyć małe wahadełko jak i obrotówkę...czyli wszystko co lubi pstrąg.
Nie chciałbym się też martwić,że nie zatrzymam 60'taka,jeśli kiedykolwiek spotka mnie taka szansa.
Nie stać mnie na zakup kilku wędzisk,więc na Wiśle też chciałbym nim coś porobić z kleniem czy bolkiem na lekko.

Myślałem o wizycie w pracowni FishingCenter ale czy jest sens wydawać 200 zł na paliwo,tracić czas na wizytę?Nie lepiej przeznaczyć to na samą wędkę?A panu I.M. dokładnie podać co mnie interesuje i zdać się na doświadczenie i profesjonalizm?
Jestem w stanie wydać nawet 1500 zł ale troszkę boję się,że wędka może być nie taka na jaką liczę czy też zwyczajnie nie będzie mi leżeć w dłoni.Pewnie się kładziecie ze śmiechu...bo jak gość,który biegał z badziewiem może narzekać na cacko za grubą kasę?Po prostu mam wiele wątpliwości.

Pracownia ma w ofercie blanki mhx,talon,cd oraz batsony.Cenowo znacznie się różnią,ale czy to ma przełożenie na jakość?Czy droższe zawsze znaczy lepsze?
Mam uraz do wszystkiego co chińskie ale co teraz nie jest made in China?Nie wiem czy warto się tym sugerować...
Chciałbym by wędka ładnie wyglądała ale czy montowanie dodatkowych bajerów nie wpłynie na jej ciężar?
Jest sens montować rezonans pod pstrąga?
Powracając do wędki kolegi...Bardzo spodobała mi się jej średnica?Niemal jak ołówek!Jak twierdził blank ma grube ścianki i pewnie miał rację.
Czy taki patyk jest bardziej odporny na urazy?Wiadomo,że będę bardziej uważał ale nie chcę by kij strzelił przy byle puknięciu w gałąź.
Może ktoś z doświadczonych mi doradzi jaki blank będzie odpowiedni?Nie chcę wyjść na idiotę,gdy zadzwonię do gościa,nie chcę też wtopić grubej kasy jak za połowę miałbym coś znacznie lepszego w praktyce.

Pozdrawiam wszystkich i liczę na pomoc.

[suli102]

Cześć na twoim miejscu przy tym zasobie gotówki celowal bym w blanki Talona o ich odporności na urazy możesz wiele poczytać choćby na naszym forum.Pewnie kijek z klasy medium ogarnął by wszystko co wymieniles.Powodzenia w poszukiwaniach.Pozdrawiam
Kamil.

[Fatso]

Bez strasznego wnikania i trochę dlia paddierżki razgawora, zaproponuję:

- Composite Developments BLRBR2108L
- Phenix Karabela FX 863-2 i być może (o ile ma podobną akcję) FX 903-2.

Aczkolwiek do zatrzymania wściekłego 60-taka wolałbym 12lb.

Może jeszcze ST1023F-MHX

Pzdr,
Fatso

[guciolucky]

Duży nacisk na wysoką odporność blanku na udar

[Fatso]

Pełne szkło?