Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Trocie na muche w rzekach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
205 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1033 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 14 styczeń 2020 - 10:06

Marian to teraz pytanie techniczne. I Ty i ja znamy Drwęcę. Czy łowiąc na muchę jesteś w stanie dobrze obrobić glinki i "zatokę świń" :)  w Lubiczu i np. wlew pod mostem kolejowym? Czy też koncentrujesz się na miejscówkach typu prosta poniżej "glinek"? Nie chcę znać Twoich miejsc, a jedynie dowiedzieć się z praktycznego punktu widzenia czy warto dokupić do mojego Guidelina jakiś osprzęt i znów popróbować.

 

To samo do kolegi SzymonaP. Chodzisz z muchą po dolnej Redzie (łowiłem tam wygodnie jednoręczną) i np. odcinku poniżej rury ze stawów? Czy też zapuszczasz się w krzaki?



#162 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 14 styczeń 2020 - 11:12

Nie mam żadnych tajnych miejsc nad Drwęcą ;)

Łowię tam gdzie wszyscy, a czy jestem w stanie zrobić to dobrze?? Patrząc na okazjonalnych wędkarzy, myslę że nawet lepiej, co jednak nie musi się przekladać na wyniki.

Łowiłem trocie w tak absurdalnych zdawałoby się miejscach, jednocześnie nie mając nawet wyjścia w bankowych.

Glinki są proste do obłowienia (mówimy o odcinku od plaży do zakrętu??) i tam idealnie sprawdza się patyk 11-12 stóp. Jest na tyle długi że swobodnie połowisz krótkim skagitem z cięzkim tipem, i na tyle krótki że zmieścisz się się z rzutem pod gałeziami. Miejsca za plecami jak wiesz nie ma, a przy brzegu masz zwisające trawy i rynnę. Można i Depthfinderem czy innym Bottom Expressem, ale i tutaj z braku miejsca za plecami łatwiej rolkę walnąć dłuższym kijem. Dalej jest jak sam wiesz niewiele stanowisk gdzie dałoby się znad głowy. Gdybym miał włazić w naprawdę ciasne krzaki to 10' + OPST (chociaż i do dłuższych kijów w ciasne miejsca to kapitalna głowica, bo nie potrzeba dużej petli, tylko rzuty niemalże "z nadgarstka"). Znam jednak ludzi którzy dobrze sobie radzą z jednoręczną. Kwestia więc gustu... Spinningiem niby łatwiej, ale ja po prostu lubię łowić na muchę ;)


  • Mysha i Fanc lubią to

#163 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 14 styczeń 2020 - 11:46

A tak do meritum. Marian, to ile w sezonie tych troci na muchę udaje się ułowić?


  • maniek44 i Radek79 lubią to

#164 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 364 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 14 styczeń 2020 - 13:35

Powiem Ci tak. Statystycznie taka sama jak spinningu.
Jakby przeliczyć osoby ze spinem, dni nad wodą, podzielić przez złowione ryby... Potem przeliczyć muszkarzy... Wyjdzie pewnie podobna liczba.

 

Kwestia dyskusyjna, na pewno jest porównywalna do spinningu w pewnych okresach czasu i sytuacjach. Zależy też czy mówimy o połowie zimą czy latem, oraz o połowie keltów czy srebrniaków. Dodatkowo trzeba uwzględnić ilość niezaciętych brań na muchę vs spinning oraz ilość spadów. 

 

Ogólna uwaga do wątku - poprzez troć rozumiem srebrniaka. Polowanie z rozmysłem na kelty to chyba jednak nie ten kierunek. 


Użytkownik SzymonP edytował ten post 14 styczeń 2020 - 13:42

  • Wobi lubi to

#165 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 14 styczeń 2020 - 14:16

Słowo klucz to "statystycznie"... Niby na spinning pada więcej troci, ale wędkarzy kilkanaście, czy kilkadziesiąt razy więcej. Tylko o to chodziło...


  • Fanc lubi to

#166 OFFLINE   Fanc

Fanc

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów

Napisano 14 styczeń 2020 - 14:58

@Fanc. Czekałem na dalszą część Twojego wpisu. Myślałem, że będzie to coś w stylu: "następnego dnia pojawiam się rano nad wodą i w piątym rzucie zapinam na prostce troć 5 kg"... i niestety nie. Proszę nie potraktujcie tego jako złośliwości. Uwielbiam łowić na muchę. Większość swoich największych pstrągów tak złowiłem. Dlatego chciałbym się dowiedzieć jaka jest skuteczność muchy na naszych rzekach trociowych? Na razie, w tym wątku, próbuje przebrnąć przez terminy typu- scandi, skagit, opst, T18, głowice, runningi, versitip itp. itd. I pomimo prawie 30 lat z muchówką w ręku, czuję się jak dziecko we mgle. Także proszę mnie oświecić.



Wszystko ok, na forum się rozmawia i wyraża własne poglądy.

Wcześniejszy post nie był o skuteczności łowienia na muchę. Bardziej chodziło w nim o nowy sprzęt i to, że nie trzeba już kupować kilku sznurów. Dziś kompaktowe głowice z tipami dostępne zarówno do SH jak i do DH , rozwiązują problem łowienia w miejscach zarosnietych, miedzi i pod drzewami, stojąc na wysokim brzegu, brak miejsca za plecami czy mając przed sobą trawę. Jednymi słowy muszkarz na dzień dzisiejszy ma równie dobry dostęp do rzeki jak spiningista. Czasami nawet lepszy. Zdarzają się miejsca i warunki w których muszkarza z takim zestawem zyskuje przewagę.

A czy mucha jest skutecznuejsza...?
Widziałem, że Regą pierwszego było czterech muszkarzy, na muchę padły dwie ryby. Na spinn łowiło spokojnie 60-70 osób i napewno nie złowili 35 ryb...
Ale nawet gdyby było odwrotnie, łowił bym na muchę😉

Użytkownik Fanc edytował ten post 14 styczeń 2020 - 15:04

  • Mysha, Wobi i venom_666 lubią to

#167 OFFLINE   ender

ender

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 75 postów

Napisano 20 styczeń 2020 - 20:22

czyli jednak ma muchę można, tez mnie korci.....



#168 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 22 styczeń 2020 - 20:32

Hej Wszystkim

 

Dotarła do mnie głowica Tactical Skagit od EGO, 30 gr w #8 klasie.

Pierwszy raz byłem w niedzielę na Redze - Nowielice, wczoraj na Parsęcie - Rościęcino.

 

Szału nie ma i nie mam na myśli ryb tylko głowicę, a raczej moje umiejętności jej wykorzystania. Rzuty jak na filmach EGO kompletnie mi nie wychodzą, pewnie robię coś źle. Natomiast z nad głowy można bez wysiłku i miedzy wymachów rzucać pod drugi brzeg. Pierwszego dnia na Redze łowiłem głowicą z polyleaderm tonącym 1,54 m od Vision. Wczoraj spróbowałem z tipem T-10 o długości 10 ft czyli 3 m, trochę lepiej w rzutach kotwiczonych, ale bez rewelacji (pewnie moja wina), rzuty z nad głowy też możliwe, ale czuć już w kiju, że trochę ciężko. Natomiast rzut z nad głowy z głowicą wciągniętą ok 1 m w przelotki, bez problemu pod drugi brzeg. 

Teraz zgodnie z sugestią przygotowałem tip T-10 o długości 1,8 m, jak sprawdzę dam znać.



#169 OFFLINE   Zack

Zack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaTorun

Napisano 22 styczeń 2020 - 20:43

Hej Wszystkim

 

Dotarła do mnie głowica Tactical Skagit od EGO, 30 gr w #8 klasie.

Pierwszy raz byłem w niedzielę na Redze - Nowielice, wczoraj na Parsęcie - Rościęcino.

 

Szału nie ma i nie mam na myśli ryb tylko głowicę, a raczej moje umiejętności jej wykorzystania. Rzuty jak na filmach EGO kompletnie mi nie wychodzą, pewnie robię coś źle. Natomiast z nad głowy można bez wysiłku i miedzy wymachów rzucać pod drugi brzeg. Pierwszego dnia na Redze łowiłem głowicą z polyleaderm tonącym 1,54 m od Vision. Wczoraj spróbowałem z tipem T-10 o długości 10 ft czyli 3 m, trochę lepiej w rzutach kotwiczonych, ale bez rewelacji (pewnie moja wina), rzuty z nad głowy też możliwe, ale czuć już w kiju, że trochę ciężko. Natomiast rzut z nad głowy z głowicą wciągniętą ok 1 m w przelotki, bez problemu pod drugi brzeg. 

Teraz zgodnie z sugestią przygotowałem tip T-10 o długości 1,8 m, jak sprawdzę dam znać.

Witam,Janusz a jakiej długości miałeś przypon ?



#170 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 22 styczeń 2020 - 20:58

Witam,Janusz a jakiej długości miałeś przypon ?

 

Jeśli chodzi o przypon z żyłki kończący polyleader czy tip, to miał ok 60 cm



#171 OFFLINE   Zack

Zack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaTorun

Napisano 22 styczeń 2020 - 21:12

Tak żyłkowy, spróbuj wydłużyć do 90- 100 cm,przy tak krótkim przyponie jak miałeś łatwo zerwać kotwicę, często tak mam że zaczynam z metrowego kawałka,kilka much przewiąże , i jak widzę że gorzej się rzuca  to wiem że czas na zmianę i wydłużenie przyponu .



#172 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 22 styczeń 2020 - 21:23

Tak żyłkowy, spróbuj wydłużyć do 90- 100 cm,przy tak krótkim przyponie jak miałeś łatwo zerwać kotwicę, często tak mam że zaczynam z metrowego kawałka,kilka much przewiąże , i jak widzę że gorzej się rzuca  to wiem że czas na zmianę i wydłużenie przyponu .

Dzięki za podpowiedź, przyznam, że miałem wrażenie, ze kotwica się zrywa albo wcale jej nie ma. Istotne też, że nie mam doświadczenie w tego typu rzutach, uczę się podglądając filmy na YT. Ale myślę, ze dam radę, w piątek lub sobotę pojadę na miejski odcinek Parsęty, gdzie poniżej pewnego mostu można łowić z wody, prawie nie brodząc

 

https://www.google.p...m/data=!3m1!1e3



#173 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 22 styczeń 2020 - 22:05

Zack to trochę nie do końca tak.
Kotwiczy się tipem lub jego częścią przy tak krótkiej głowicy. W końcu to skagit. Wydłużanie przyponu powoduje że tracisz na tym do czego stosujesz, czyli szybkości i głębokości prowadzenia.

Użytkownik venom_666 edytował ten post 22 styczeń 2020 - 22:06


#174 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 23 styczeń 2020 - 16:37

No Panowie to ile sztuk łowicie w sezonie na muchę?

#175 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 23 styczeń 2020 - 17:48

Zadaj to samo pytanie spinningistom...

Będą tacy co pochwalą się jedną, będą tacy co kilkoma, a nawet kilkunastoma.

Znakomita większośc odpowie Ci że zero...

Odpowiem Ci więc przekornie, że skoro się niektórym udaje, to znaczy że się da, bo zdaje się o tym było kilka stron dyskusji.


  • Janusz Wałaszewski i Białek lubią to

#176 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 364 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 23 styczeń 2020 - 18:06

No Panowie to ile sztuk łowicie w sezonie na muchę?

 

Jak jesteś miejscowy znad rzeki to kilka ryb w sezonie na muchę ułowisz (bo jak nie dziś to jutro)  ;) Gorzej jak masz nad wodę kawał drogi i dodatkowo nałożą się na miejscu inne niekorzystne czynniki.



#177 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 23 styczeń 2020 - 20:18

He he ja Was pytam.
Tower zadał pytanie i też nic.
Akurat troci łowi się tak mało że napsać np.w 2018 złowiłem 3 szt a 2019 4 szt chyba nie jest problemem.
Gorzej jak te skuteczne metody są tylko teorią i tak jak czepialiście się dabo że jest teoretykiem i nic nie łowi,tak wychodzi że Wy też nic nie łowicie.
Chyba że się mylę.
Pozdrawiam Was i życzę wytrwałości na trociach.
  • Zielony lubi to

#178 OFFLINE   SzymonP

SzymonP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 364 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 23 styczeń 2020 - 20:46

W zeszłym roku na 5-7 muchowych wypadów zimą i wczesną wiosną dwa niegodne uwagi sreberka i bodajże dwa niezacięte brania. W tym roku jeszcze nie byłem. Miejscowy kolega zaliczył muchówką na otwarciu srebrny komplet 55 - 62 cm. Na drugi dzień poprawił jeszcze na spinning - 3 sztuki.
  • Adrian Tałocha lubi to

#179 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 23 styczeń 2020 - 21:29

W tym roku byłem raz - łuska na haku.

W zeszłym roku byłem dwa razy z braku czasu i zdrowia 1 branie - ryba spadła po odjeździe i wyskoku w ostrym (jak na Drwęcę nurcie).

W 2018 byłem dwa razy z czego raz na początku stycznia i raz na imprezie (względy zdrowotne). Jedno branie na pierwszym, na drugim byla zupa nie woda i raczej brak troci w rzece. 

W dniach kiedy byłem spinningiści na zero.

Jak myslisz, brak umiejetnosci, troć nie bierze na muchę, czy poprostu pech ??

 

Co do drugiej części Twojej wopowiedzi - pominę milczeniem.



#180 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 23 styczeń 2020 - 21:41

Łuska leszcza,klenia czy może troci?
Swoją drogą skuteczność duża

Użytkownik Radek79 edytował ten post 23 styczeń 2020 - 21:44





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych