[roberto77]

Jeśli tak jest to wystarczy napłynąć prostopadle do granicy wypłycenia . Mało tego obraz na echosondzie zmienia się i to bardzo szybko nowe informacje zastępują starsze jeśli tak jest to po przemieszczeniu się echo zupełnie inny obraz pokazę . Taka sytuacja jaka została przedstawiona może zdarzyć się chwilowo i chyba tylko w laboratorium.

Użytkownik roberto77 edytował ten post 23 grudzień 2016 - 10:15

[psulek]

Jeśli tak jest to wystarczy napłynąć prostopadle do granicy wypłycenia .

Pod warunkiem, że będziesz w stanie określić, gdzie jest to prostopadłe. Na skanowaniu 2d to raczej niemożliwe. Po drugie to i tak to co przy samym dnie przy takim napłynięciu będzie w martwej strefie. Może mniejszej, ale zawsze. A jak dno jest bardzo zmienne, tak jak na przykład na Wiśle - stosunkowo wąskie rynny, to życzę powodzenia w pływaniu w poprzek, w nurcie.

Użytkownik psulek edytował ten post 23 grudzień 2016 - 10:33

[Maciek.]

Ok, przy czym przy założeniu, że łódź na tym rysunku porusza się w prawo, to stożek i tak krok po kroku będzie schodził po spadzie w dół i w konsekwencji pokaże te ryby (zgodnie z tą teorią obraz dna na echu to obraz pierwszego punktu styku sygnału przetwornika z dnem). Nie wiem czy w realnym świecie ta martwa strefa jeśli faktycznie występuje będzie problemem. Większość wędkarzy obłowi taki spad przecież raczej aktywnie, tzn. albo w dryfie, albo na kotwicy przemieszczając się co kilka czy kilkanaście metrów, prędzej czy później łapiąc te ryby na echu. Chyba jedyna opcja, żeby je przeoczyć to płynąć równolegle do spadu w bezpośredniej bliskości jego szczytu. Trudno mi uwierzyć, że to w praktyce będzie częsty przypadek.

 

 choosing-a-transducer-beam-angle1_gallery.gif   111,08 KB   18 Ilość pobrań

[Maciek.]

Pod warunkiem, że będziesz w stanie określić, gdzie jest to prostopadłe. Na skanowaniu 2d to raczej niemożliwe. Po drugie to i tak to co przy samym dnie przy takim napłynięciu będzie w martwej strefie. Może mniejszej, ale zawsze. A jak dno jest bardzo zmienne, tak jak na przykład na Wiśle - stosunkowo wąskie rynny, to życzę powodzenia w pływaniu w poprzek, w nurcie.

 

W tym przypadku według tej teorii akurat żadnej martwej strefy by nie było jeśli łódź będzie się przesuwać w prawo. Nie ma tam przecież żadnego uskoku dna po prawej stronie od którego mogłoby się odbić echo.

[psulek]

Tak jak napisałem wcześniej - najpierw trzeba by wiedzieć, że płyniesz wzdłuż albo w poprzek spadu, a to na echu 2d jest niemożliwe. Każde "lekko po skosie" powiękdza martwą strefę. Po drugie, są sytuacje, gdy nie da się jej wyeliminować - patrz opis wyżej. Kwestia gdzie kto łowi.

[Robert Crocker]

Czy to o czym się tu pisze faktycznie ma aż takie znaczenie ? Czy lokalizacja ryb w obrębie od kilku do kilkunastu metrów od łodzi nie jest wystarczająca żeby metodą prób i błędów namierzyć ryby ? No chyba, że chce się łowić wertykalnie.

[Maciek.]

Tak jak napisałem wcześniej - najpierw trzeba by wiedzieć, że płyniesz wzdłuż albo w poprzek spadu, a to na echu 2d jest niemożliwe. Każde "lekko po skosie" powiękdza martwą strefę. Po drugie, są sytuacje, gdy nie da się jej wyeliminować - patrz opis wyżej. Kwestia gdzie kto łowi.

 

Ok. Ma to sens, szczególnie w sytuacji łowienia w zbiorniku, czy rzece o zróżnicowanym dnie. Receptą byłoby zatem skanowanie jednocześnie wąskim i szerokim stożkiem w 2D, jak na rycinie poniżej. Problem tylko w tym, że jeśli chcemy do tego jeszcze mieć równolegle downview i sideview to trzeba by mieć już conajmniej 9 calowy ekran, żeby coś z tego wyczytać. Dodatkowo chyba nie wszystkie echa umożliwiają jednoczesne skanowanie dwoma częstotliwościami w 2D prawda?

 

Czy to o czym się tu pisze faktycznie ma aż takie znaczenie ? Czy lokalizacja ryb w obrębie od kilku do kilkunastu metrów od łodzi nie jest wystarczająca żeby metodą prób i błędów namierzyć ryby ? No chyba, że chce się łowić wertykalnie.

 

Przy zróżnicowanym dnie może mieć kolosalne znaczenie, bo skanując tylko szerokim stożkiem (50 khz na rycinie) możesz w ogóle tych ryb nie namierzyć:

 

 100-0511sonar_2.jpg   36 KB   15 Ilość pobrań

Użytkownik Raven edytował ten post 23 grudzień 2016 - 11:07

[psulek]

@Raven - jest dokładnie tak jak piszesz.

[roberto77]

Ja mniej więcej wiem o co chodzi kol psulek . Tylko że są echosondy które głębokość łapią z wąskiego stożka a ryby z szerokiego pokazują . Tak jak w HB . 

[Sady]

Coś więcej na ten temat ? Które konkretnie echosondy HB ?

[kotwitz]

Chyba chodzi o to koledze, że w HB w obrazie 2d można korzystać jednocześnie z 83 i 200.

[roberto77]

Chociażby najprostsze mające 83i 200 khz

[godski]

Chyba chodzi o to koledze, że w HB w obrazie 2d można korzystać jednocześnie z 83 i 200.

Każde normalne echo ma możliwość podzielenia ekranu na dwie częstotliwości w 2D.

[siarq]

@roberto77
A wcześniej pisałeś ze HB głębokość bierze z jednego stożka a obiekty z drugiego. Teraz piszesz o podwójnym obrazowania. Temat o striker. A ropisujesz się o swoich "fanberiach" z wyborem echa...

Użytkownik siarq edytował ten post 24 grudzień 2016 - 13:42

[miramar69]

Kupta sobie chłopaki duży telewizor, poszukajcie programu o rybach i będziecie mieli wszystko w HD, 3D , a nawt 4K  .

 

Wy te echa to kupujecie poto by oglądać ryby czy je łowić????????????

 

Wcześniej było 5X-PRO kolorowe (czyli czarny i biały  ) i było OK, teraz PANOPTIXY już nie wystarczają.

 

Pływam na tytułowym GARMINIE 7SV i GT-52 widzę wszystko co mi potrzeba   

Użytkownik miramar69 edytował ten post 24 grudzień 2016 - 13:25

[roberto77]

Nie każde W prostych modelach nie można podzielić i odróżnienie obiektów z wąskiego i szerokiego stożka odbywa się poprzez wypełnienie konturów obiektu z wąskiego stożka .Obiekty z szerokiego stożka mają tylko kontur są puste w środku ) Skoro o garminie to nie rozumie o co tu chodzi            

[godski]

A wcześniej pisałeś ze HB głębokość bierze z jednego stożka a obiekty z drugiego. Teraz piszesz o podwójnym obrazowania. Temat o striker.  A ropisujesz się o swoich "fanberiach" z wyborem echa...

To do mnie???? Bo mnie cytowaleś.

[siarq]

Wybacz @Godski źle zaznaczylem

[roberto77]

Bo tak jest .HB głębokość bierze z wąskiego stożka a ryby pokazuje z obu .Z tym że w HB niezbyt adekwatne jest określenie szeroki stożek . HB takiego nie posiada , ma wąski i jeszcze węższy . Odnośnie filmu który wstawiłem to już domyślam się że chodzi o falowanie wody . 

 

Miramar69 czasem też się zastanawiam .Jak echa nie miałem łowiłem więcej ,po prostu za echosondę służyła przynęta a teraz się pływa i kombinuje tu za płytko ,tu dno nie takie ,tu to białoryb pewnie itp a skutek taki że zamiast przynęta być w wodzie 8 godzin jest 3 bo się szuka . Normalne podstawowe echo na Wiśle co najwyżej pomaga mi określić głębokość bo czasem woda ciekawie wygląda ale pusto jak w studni więc się nie zatrzymuje i nie tracę czasu . Być może to błąd bo o określonej porze czasem w tych miejscach ktoś coś złowi . Jednak poradził bym sobie i bez echa bo w sumie miejsca w jakich ryby się trafiają znam i bez echosondy też ryby biorą . Dlatego kombinuję co kupić aby oszczędzić czas na poszukiwania ryb wędką i składanie wydarzeń w słuszną teorię . Druga sprawa to notorycznie zmieniające się warunki na Wiśle . O ile szczupaki czy bolenie łowić nie problem to z sandaczem już problem jest przez zmieniające się miejscówki . Liczę też na to że dobre echo pomoże odnalezć sumka .Ostatnie dwa lata widząc kolegów łowiących w moim rejonie zauważyłem że od czasu zakupu echosond o dobrych parametrach zaczęli łowić więcej suma a dokładniej dopiero zaczęli łowić bo wcześniej to były przyłowy 1 sensowna sztuka na kilka lat . Zauważyłem też że na tym forum zachwalane są te modele jakie akurat kilku użytkowników ma do sprzedania . Za wyjątkiem kol psulek . 

Użytkownik roberto77 edytował ten post 24 grudzień 2016 - 16:10

[kotwitz]

Każde normalne echo ma możliwość podzielenia ekranu na dwie częstotliwości w 2D.

Podzielenia ekranu owszem ale w HB na jednym ekranie bez podziału można korzystać z obu częstotliwości.