Paweł, mogę napisać gdzie to jest?
Wody w okolicach Wrocławia
#4241 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 18:39
#4242 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 19:57
Paweł, mogę napisać gdzie to jest?
Nie chwal się- nie Ty jeden wiesz
#4243 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 19:59
to powiedzcie grzybów żałujecie?
#4244 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 20:56
Nie chwal się- nie Ty jeden wiesz
No chyba, że mi się tylko wydaje.., że wiem...
Polacy, nic się nie stało!!! Po pierwszej połowie
#4245 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 22:14
Ziom,
narażasz się chłopaku coraz większej rzeszy "wędkarzy". Siedź cicho bo zaraz usłyszysz, że taki to ma dobrze, łowi bo jeździ w tygodniu itp. itd. hahahahaha
Zarąbista fotka. Fajny przerywnik od ryb
#4246 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 22:25
Od naszej reprezentacji w piłce nożnej - gorszym, sportowym niedojdą, jest chyba tylko Pudzian.
- Kamil Z. lubi to
#4247 OFFLINE
Napisano 15 październik 2013 - 23:16
Ziom to ma dobrze, łowi, bo jeździ w tygodniu ..... na dodatek nie ma żadnej konkurencji, bo łowi na ścieżce w środku lasu ....... to takie niesprawiedliwe buuuuuuuu .....
podpisano: "wędkarz"
ps. też byłem "w tygodniu" .... i na "mojej" gliniance nawet brania nie miałem
#4248 OFFLINE
Napisano 16 październik 2013 - 21:12
Fido,
za 500 postów - 500g się należy przy najbliższym spotkaniu
Czekam z niecierpliwością.
Slavo
Nie odmówię
A żeby tradycyjnie ponarzekać to zupełnie nie łowię a jestem co dzień na rybach. Sandacze znalazłem ale walą ciałem w przynętę, nigdy tak nie miałem, ponoć na zaporówkach takie brania bywają ale ja, wędkarz rzeczny, jak to napisał kiedyś @analityk , pierwszy raz się z tym spotykam. No i nie dzieje się to w jednym konkretnym miejscu ale w oddalonych od siebie kilka-kilkanaście kilometrów.
#4249 OFFLINE
Napisano 18 październik 2013 - 15:35
Panowie jaki jest stan odry poniżej Wrocławia?
#4250 OFFLINE
Napisano 18 październik 2013 - 16:05
a dokładnie co interesuje bo Odra poniżej to dość długa jest
#4251 OFFLINE
Napisano 18 październik 2013 - 16:07
fakt...do Wałów Śląskich.
#4252 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 08:46
Niski ale to jest ten tego...płynne
#4253 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 16:55
dziękuje ci dobry człowieku.
#4254 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 19:22
Dwaszczupaczki 50+ jeden mniejszy, wszystko na kopytko manns predator z czarnym grzbietem. Wszystko wczesnym rankiem ... po godzinie 8 już szczupaków nie było przesiadłem sie na obrotówkę. Były okonki ale małe - złota obrotówka nr2 od Pana Włodka firmy ABC.
Przyznaję że warto było wybrać się dalej i dolna część odry bardziej mnie obdarowała. Chyba oleję Odrę w okolicach Siechnic i Kotowic ... a może to tylko przypadek.
gdzieś w tym miejscu ..
http://mapa.targeo.p...19b04be5e1dd2f9
Użytkownik jakubwr edytował ten post 19 październik 2013 - 19:24
#4255 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 21:03
Cisza tu taka , chyba wszyscy na rybach . Ja tysz byłem więc się pochwale ^_^ .
Syn od paru dni sprawdzał pogodę na sobotę . Niestety trwa już rok szkolny i jest to jedyny dzień jaki w tygodniu możemy cały spędzić tylko i wyłącznie na rybasach .
Wypaliło :) , rano obudziło mnie pytanie gdzie schowałem jego gumowce , zanim zdążyłem odpowiedzieć zagwizdał czajnik .
Młody rzucił '' tato tylko zaleje ci kawę '' i pobiegł do kuchni z wrażenia momentalnie otrzeźwiałem , przez głowę przemknęła mi myśl wyhodowałem kolejnego świra :D . Szybciutko spałaszowaliśmy śniadanko i jeszcze w obłokach porannej mgły zameldowaliśmy się nad brzegami pięknej jesiennej Oderki :rolleyes: .
Jak to bywa na familijnym łowionku , przesiałem robaczki , rozroiłem zanętę i ogarnąłem troszkę okolice naszej miejscówki . Syn rozstawił już wędki i siedział wpatrując się w leniwie kołyszący się spławiczek . Podsypałem niewielką ilością kukurydzy z puszki i rzuciłem kilka kulek pachnących piernikowym aromatem . Przez dłuższy czas nic się nie działo w końcu po blisko godzinie są pierwsze rybki jakaś płoteczka za moment malusi klenik po nim festiwal małych jaziorków przeplatanych przypadkowymi uklejkami do dziewiątej coś tam skubie i jest fan , aczkolwiek cały czas bacznie obserwuje małolata jak delikatnie wyhacza ryby z jaką pasją ogląda każdą sztukę z jaką troską wkłada je do wody , serce rośnie już wiem ze to co najważniejsze przekazałem .
No dobra ale my tak sobie siedzimy a tu już po jedenastej , d...a boli od siedzenia coś bym połaził po krzaczyskach , tym bardziej ze mam w pudełku kilka prototypów do pomoczenia ;) . Zwijam swoją wędeczkę , młody się śmieje . Rozkładam narzędzie :D , dziś troszkę ciężej niż to mam w zwyczaju bo kilka z wobków grubo ponad dyszkę ;) . Młody podsypuje resztą zanęty i zabiera się za kanapki po chwili ma branie i na brzegu ląduje pierwszy dziś leszcz nawet ciut ponad trzy dyszki , młody już w skowronkach dla niego to już okaz . Ja troszkę mieszam w prototypach tu odegnę tam doszlifuje , daje młodemu jeszcze kilka minut . Ale w końcu nie mam już co robić koniec tego dobrego , tera stary będzie łowił :D . Młodzian też ma już dość postanawia rozpalić ognisko , oczywiście nie sam . Na chwilę się rozstajemy ja obskakuje szybciutko dwie sąsiednie główeczki na jednej mam niezłego szczupaka na świeżutką bolenióweczke Sambora niestety po kilkudziesięciu sekundach kończy się obcinką , coś tam ciskam pod nosem no szkoda i ryby i wobka /prototyp/ .
Wracam , młody już ustawił zgrabny kopczyk i szuka kiełbaski , opowiadam mu o rybie -_- . Mówi nie martw się tato da sobie radę szczupaki to cwaniaki .
Troszkę poprawia mi samopoczucie , chwilę bawimy się w ognisko :) , ale czas powolutku wracać , po drodze mam zamiar jeszcze troszkę pomachać w kilku ciekawych miejscach ;) . Pakujemy cały majdan zasypujemy popiół i w drogę po kilku minutach stajemy :D . Młody chwyta się za picie a ja za kijek , schodzi kilka minut bo jest tu fajny okoniowy dołek :) wreszcie pojawia się młody '' jedziemy dalej ? '' jeszcze minutka i akurat w kolejnym rzucie zacinam pasiaczka , maluszek szybko wraca do wody po minutce jest kolejny ale przez kolejne kilkanaście nić chyba troszkę za ciężko i za grubo , idziemy na pobliską główkę . Zakładam nowy wobek , zainspirowany laniem jakie dostałem od naszego forumowego kolegi na Widawie parę tygodni temu ^_^/ Krystiano serdecznie cie pozdrawiam /. Wymaga jeszcze drobnych korekt ale już źle nie jest tylko go po szpachlować , polakierować i wkleić ster z poliwęglanu :lol: . Młody się zainteresował bo dawno takim paszczurem nie machałem , tłumacze mu ze wygląd dla ryb aż tak dużego znaczenia niema , kolor jest ważny ale aby rybę zainteresował wobler musi zadziałać na jej linię boczną wzrok służy już tylko do skorygowania ataku . Młody się śmieję , w celach poznawczych zapraszam go do testu . W czasie zwijania najpierw karze mu obserwować szczytówkę wyczuć wibracje potem przeciągam wabik kilka razy na płytkiej wodzie celem zobrazowania wszystkiego .
Pada pytanie tato mogę , troszkę się waham mówię no właściwie nie możesz jeszcze :mellow: , ale w końcu ulegam . Młody oddaje rzut , nawet niezły , mordka mu się cieszy , zarzuca jeszcze raz tym razem proponuje mu aby nie zamykał kołowrotka niech da woblerkowi troszkę spłynąć , po wypuszczeniu ze dwudziestu metrów linki zamyka . Kilka obrotów korbką , i zaczep ? No niby to de-erek ale tam chyba głęboko ze 2-3 metry :wacko: ?
Młody oddaje wędkę , biorę do ręki i czuje rybę :D , delikatnie docinam i oddaje kij w ręce małolata , po dłuższej chwili syn mówi tato jest już widać :P . Pomagam mu delikatnie bo łapki mu się trzęsą , szybka fotka wypinamy i do wody , :D jest jego pierwsza życiówka miarki nie mamy ale 40+ spokojnie B)
20131019_150645.jpg 99,62 KB 38 Ilość pobrań
Użytkownik wedkarzyk1 edytował ten post 19 październik 2013 - 21:08
- Slavobeer, Mariano Mariano, Robas i 3 innych osób lubią to
#4256 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 21:12
miło
#4257 OFFLINE
Napisano 19 październik 2013 - 21:18
Zbyszek...to chyba pora żeby syn miał konto na JB.PL
gratuluje, pozdrawiam
#4258 OFFLINE
Napisano 20 październik 2013 - 10:12
Zbyszek...to chyba pora żeby syn miał konto na JB.PL
gratuluje, pozdrawiam
Hehe no raczej nie i tak za dużo czasu spędza przed kompem .
Ale muszę realnie pomyśleć o jakimś spinie dla małolata bo teraz życia nie będę miał .
- Karol Krause lubi to
#4259 OFFLINE
Napisano 20 październik 2013 - 10:19
Zbyszek...to chyba pora żeby syn miał konto na JB.PL
gratuluje, pozdrawiam
Nie tylko nie to prosze
Jak się młody oczyta a szczegolnie dział ''CAFE'' to dopiero bedzie a najbardziej burzliwy okres dopiero przed nami ( zima )
Zbyszek kup synowi lepiej kijka niech małolat chodzi na rybki zamiast ślęczeć przed monitorkiem
A wogole to brawa dla syna za kapitalną rybke
#4260 OFFLINE
Napisano 20 październik 2013 - 16:06
Jak dzisiaj trzeba było łowi aby coś złowić? U mnie dziś wielkie zero.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych