Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Wrocławia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9113 odpowiedzi w tym temacie

#8081 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 04 wrzesień 2018 - 20:56

Wujek Janek opowiada wprawdzie rózne banialuki ale w jednym ma rację- po pierwszym takim sumku już nigdy w życiu nie ucieszy ani kilogramowy okonek, ani metrowy szczupaczek.

A moim skromnym zdaniem to jest właśnie nieprawda, banialuka :) Dla mnie taki okoń to marzenie wędkarskie a taki wąs to zwykła paskuda. Nie złowiłem takiego powyżej 130 cm ale i takie pozwoliły mi uznać, że brzydal i śmierdząca paskuda to jest i tyle a okoń piękny,kapryśny i waleczny jak na swój wzrost. :)


  • Slavobeer lubi to

#8082 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 04 wrzesień 2018 - 21:16

Okoń piękne stworzenie, ale wąs jest także fajny na swój sposób w swej brzydocie. Nie znam brzydkiej ryby, każda jest ładna i cieszy oko i jeśli jest przez nas złowiona-duszę.



#8083 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 04 wrzesień 2018 - 23:56

Dla mnie taki okoń to marzenie wędkarskie a taki wąs to zwykła paskuda.

 

Gdyby ogłosić plebiscyt na najładniejszą rybkę akwariową wśród krajowej fauny to pewnie przyznałbym ci rację-  okoń i ciernik są poza wszelka konkurencją, natomiast uroda suma jest dość niekonwencjonalna. Natomiast gdy mówimy o emocjach związanych z pokonaniem rybiego przeciwnika to..... szkoda słów,  w tej dziedzinie  porównywanie okonia z sumem ma taki sens jak porównywanie  jazdy hulajnogą z kierowaniem bolidem F1. A tak na marginesie to dziki sum europejski jest niemal bezwonny, czego nie można powiedzieć o jego hodowlanym afrykańskim krewniaku.



#8084 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 05 wrzesień 2018 - 20:35

A moim skromnym zdaniem to jest właśnie nieprawda, banialuka :) Dla mnie taki okoń to marzenie wędkarskie a taki wąs to zwykła paskuda. Nie złowiłem takiego powyżej 130 cm ale i takie pozwoliły mi uznać, że brzydal i śmierdząca paskuda to jest i tyle a okoń piękny,kapryśny i waleczny jak na swój wzrost. :)

Właśnie cały cymes w tej waleczności - nawet taki osiłek urwać zestaw może, jak kto poniżej sześciu setnych z żyłeczką schodzi :)  Nie stronię od łowienia okoni, ale robię to gdy nic sensowniejszego łowić nie można. W środku sezonu, gdy w zasięgu są okazy po kilkadziesiąt kilogramów, mam się rozczulać nad pasiakiem w granicy kilograma? Wydaje mi się, że to by było jakoś tak mało męskie :)



#8085 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 05 wrzesień 2018 - 20:43

A ja, mimo że od kilku lat łowię tylko okonie, to nie mam pojęcia, które mają "w granicy kilograma" :angry:


  • Slavobeer i malinabar lubią to

#8086 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 05 wrzesień 2018 - 20:45

Woda do góry, temperatura w dół więc sumki najwyraźniej wpadły w panikę i włączyły tryb zachłannej konsumpcji. Dziś kolejny rekord życiowy- 171 cm, 35 kg:

 

Załączone pliki

  • Załączony plik  171.jpg   142,42 KB   20 Ilość pobrań

  • Daaaro lubi to

#8087 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 05 wrzesień 2018 - 22:41

A ja, mimo że od kilku lat łowię tylko okonie, to nie mam pojęcia, które mają "w granicy kilograma" :angry:

 

Widać te kilka lat to za mało. A może niechcący wyspecjalizowałeś się zbyt wąsko, np. w okoniach do gram pięćdziesięciu? 40cm okonia to tak 0,9-1,1 kg. By temat skończyć, około dwójki to taki okonek ciut ponad 50cm. W razie wątpliwości odsyłam do Klossa - widzę, że zabłysnął przed chwilą w temacie sumowym wyprowadzeniem wzoru na zależność długości i masy u wąsatego, to i z okonkami sobie poradzi. Drugi tydzień mnie we Wrocku nie ma, a już się z niego taki matematyk zrobił :)


  • ziom7 i Harjer lubią to

#8088 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 05 wrzesień 2018 - 22:49

Woda do góry, temperatura w dół więc sumki najwyraźniej wpadły w panikę i włączyły tryb zachłannej konsumpcji. Dziś kolejny rekord życiowy- 171 cm, 35 kg:

 

I to jest koronny dowód na to, że przyzwoitą rybę może złowić każdy. Niech wszyscy łowcy przeróżnych mikroorganizmów nie tracą nadziei - nawet Kloss dał radę :)

Tak na marginesie, chyba opluję sezon trociowy i wracam do Wrocławia bo mnie zazdrość zaczyna zżerać :)



#8089 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów

Napisano 06 wrzesień 2018 - 07:02

Widać te kilka lat to za mało. A może niechcący wyspecjalizowałeś się zbyt wąsko, np. w okoniach do gram pięćdziesięciu? 40cm okonia to tak 0,9-1,1 kg. By temat skończyć, około dwójki to taki okonek ciut ponad 50cm.

Na kuchennej wadze je ważysz?  Ta do ważenia dużych ryb, które poławiasz, raczej nie jest tak dokładna?


  • Slavobeer lubi to

#8090 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 06 wrzesień 2018 - 07:13

Co tu się ostatnimi czasy w tym wątku odpierdala to w szoku jestem....

#8091 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 06 wrzesień 2018 - 12:38

Na kuchennej wadze je ważysz?  Ta do ważenia dużych ryb, które poławiasz, raczej nie jest tak dokładna?

 

A skąd ta myśl, że jestem szczęśliwym posiadaczem tylko jednej wagi? I skąd to skojarzenie z kuchnią, czyżbyś mnie swoją miarką mierzył? Po prostu ponad 50 lat nad wodą, bywało z sukcesami, pozwoliło mi zgromadzić tego typu informacje. Teraz, widzę, młodzież ma łatwiej, takich rzeczy dowiaduje się z neta :)


  • eRKa lubi to

#8092 OFFLINE   marienty

marienty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 06 wrzesień 2018 - 12:49

Co tu się ostatnimi czasy w tym wątku odpierdala to w szoku jestem....

Eee tam. Do póki Panowie sumiarze łowią zgodnie z RAPR i robią wpisy zgodnie z regulaminem forum (dla mnie głównie bezpieczeństwo ryby + C&R) to dla mnie jest ok. Co do fotek i estetyki to się nie wypowiem ale domyślam się, że ciężko o ładne zdjęcie przy dużej rybie (szczególnie na łódce i w pojedynkę). Ciekawe mają poczucie humoru. Na plus jeszcze, że po polskiemu umieją pisać bo jak czytam wątek Mietkowa to momentami mam ochotę sobie oczy wydłubać.

Lepsze coś takiego niż sterylne forum bez zdjęć (a przecież widzę na waszych fejsbukach, że coś tam łowicie) lub też wpisy w postaci linka z (uwaga) innego forum, jak to ktoś złowił (uwaga) wymiarowego bolenia, (uwaga) poza sezonem ochronnym, (uwaga)zgodnie z regulaminem forum i zwrócił mu wolność. Wszystko po to, żeby można było kilka wiader pomyj wylać.

 

A teraz do rzeczy! Byłem i ja wczoraj na rybach i złowiłem 2m klenia w kilku kawałkach. Największego zmierzyłem, 45cm ale kilka sztuk załapałoby się na forumowe minimum.

 

Załączony plik  20180905_222442.jpg   656,47 KB   18 Ilość pobrań

 

Nasze hobby nie przestaje mnie zaskakiwać. Zawsze jak kończę nocne spinningowanie to święcę czołówką po wodzie. Wczoraj też tak zrobiłem i stanąłem jak wryty bo w kamieniach, pod samymi nogami, jakieś 30 cm ode mnie stał sandacz 60+ w wodzie na ok 20cm. Był równie zaskoczony jak ja bo nie spanikował i nie odpłynął od razu. Obiecałem sobie, że następnym razem spróbuję z większymi wobkami.



#8093 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 06 wrzesień 2018 - 14:13

I takie podejście, jak marientego, lubię. Wyprawa, sukces wędkarski, a do tego ciekawe obserwacje, mogące zaowocować kolejnymi udanymi wypadami nad wodę. Żadnego narzekania, że bezrybie, że woda sterylna a ci co piszą, że połowili, to się nie znają a najpewniej kłamią. Tak trzymaj, masz u mnie przyzwoitego woblera :)



#8094 OFFLINE   marienty

marienty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 224 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 07 wrzesień 2018 - 18:16

Większy wobek większe rybki?! Niekoniecznie...

Wczoraj 2h nad wodą. Łowiłem tylko na duże woblery. Na większy model Widła skusił się kleń 49cm.

Po 0,5h dojechał kolega, który na miejscu obłowionym przeze mnie przed chwilą łowi klenia 58cm na 3,5cm wobka.

Także tego...no...

Załączony plik  20180906_220123.jpg   98,3 KB   21 Ilość pobrań Załączony plik  20180906_220256.jpg   48,61 KB   21 Ilość pobrań



#8095 OFFLINE   katek

katek

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 21 postów

Napisano 07 wrzesień 2018 - 21:11

Hans kosisz ladnie te wasy,znam bardzo dobrze ten odnicek rzeki i jestem pelen szacunku bo wiem ze ciezko.

BTW: Trzy tygodnie wczesniej jeden ze znanych  wedkarskich sklepikarzy  jakies 200m ponizej trafil 196cm 



#8096 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 07 wrzesień 2018 - 22:43

Ja ten kawałek Odry też znam dość dobrze bo przed laty "kosiło" się tam z brzegu sandacze.Co prawda ostatnio przy okazji "poprawiania" regulacji rzeki  popsuli ją tragicznie ale położenia podwodnych górek na śroku koryta na szczęście nie zmienili więc wcale nie uważam że jest ciężko, zwłaszcza z łodzi- albo się sumki zjawią na wypłyceniach  aby pojeść albo się nie zjawią, ot i wszystko. Co do 2-metrówek z tego odcinka to ja w tym roku wiem o wyjechaniu trzech, z czego dwie wróciły do wody a jedna niestety poległa. Jak na ironię te dwie które wciąż pływają zostały złapane w trakcie tarła, a pożarto rybę złapaną w majestacie prawa i zgodnie z RAPR. Może nie wszyscy wiedzą ale wrocławskie sumy nie czytują podręczników wędkarskich i dlatego trą się w kwietniu :o  



#8097 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 08 wrzesień 2018 - 07:32

No właśnie. Klossowi wystarcza tyle, ale nie w tym problem. Kloss popełnia błąd nie dlatego, że używa stosunkowo delikatnego zestawu, a dlatego, że swoje doświadczenia wyniesione z bardzo specyficznego łowiska jakim jest odcinek Odry który okupuje, przyjmuje za uniwersalny pewnik czy inną prawdę objawioną. Te kilka kilometrów Odry to dno jak stół, cztery do pięciu metrów, zero uciągu, żadnych przeszkód. Sielanka. Po braniu dosłownie po chwili sum jest pod łódką (albo podciągamy łódkę, albo jego), i to na głębokości takiej, że jak na głównie stanie, to mu ogon z wody wystaje. Wystarcza odrobina opanowania, sumek pociąga trochę łódkę i już.
Rozumiem i podzielam protesty wszystkich łowiących w gorszych "okolicznościach", gdy z lewej zatopione drzewo, z prawej płycizna z kamulcami, prąd nas ciągnie, trzeba rzucać kotwicę itd. i często jedynym ratunkiem jest kij do poziomu, chwyt za szpulę i modlenie się, by pleciona wytrzymała. To przy łódce, bo brzeg to jeszcze inna bajka. Zestaw powinno się dobierać do łowiska - jak już zdecydowaliśmy się na Big Game w polskim wydaniu, to powinniśmy nim dać radę w zastanych warunkach rekordowi Polski. Tu zachęcam wszystkich do przeanalizowania stosowanych zestawów, bo pleciona to jak raz nie jest najsłabsze ogniwo. Nagminnie spotykam łowców z plecionkami 0.30 - "Panie, ja na ten sznurek to i krowę wyciągnę" - a kijek ze dwadzieścia albo mniej lb :)

 

 

Przy okazji pozdrowienia dla moderatora. Usuwając swojego posta popsułeś mi sytuacyjny żarcik z wąsami. Nieładnie :) Przy okazji przypominam, że to forum dyskusyjne i nawoływanie do zaprzestania owej dyskusji uważam za co najmniej dziwaczne :)



#8098 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 08 wrzesień 2018 - 13:44

Zestaw powinno się dobierać do łowiska - jak już zdecydowaliśmy się na Big Game w polskim wydaniu, to powinniśmy nim dać radę w zastanych warunkach rekordowi Polski. Tu zachęcam wszystkich do przeanalizowania stosowanych zestawów, bo pleciona to jak raz nie jest najsłabsze ogniwo. Nagminnie spotykam łowców z plecionkami 0.30 - "Panie, ja na ten sznurek to i krowę wyciągnę" - a kijek ze dwadzieścia albo mniej lb :)

 

Ja swój zestaw dobierałem nie do łowiska ale do kija,  a kij (na którym nota bene wyciągano z Ebro sumy 250+) był przez producenta testowany na wytrzymałość do kilogramów 10ciu. Gdyby wytrzymywał więcej to jestem pewny że  pojawiłby się test do 15 (markieting i zarządzanie) a zatem.... nie zawiążę na nim zestawu mocniejszego niż 10 kg z obawy o polamanie wędziska, które zdążyłem już polubić. Z innymi wędkami robię tak od dawna - jak producent zaleca do wędziska stosowanie linek o wytrzymałości max 5 kg to wiążę na nim tylko zestawy o szmocy poniżej tej wartości. Przypomina mi o tym cała kolekcja dolników od połamanych na zaczepach wędek "bo zupa była za sło..." upppsss..., bo linka była za mocna.


  • analityk lubi to

#8099 OFFLINE   kineret

kineret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 444 postów
  • LokalizacjaWrocław i okolice
  • Imię:Aleksander

Napisano 09 wrzesień 2018 - 11:44

Hans,

ciesze się, że od naszej ostatniej rozmowy dostosowałeś zestaw do sumowego kalibru zamiast skupiać się na sandaczach ;)



#8100 OFFLINE   aleksander54

aleksander54

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów
  • LokalizacjaWROCŁAW

Napisano 09 wrzesień 2018 - 23:00

Ja swój zestaw ...a była za mocna.

 

Ups! Dyskusja "wyjęła się z kontekstu" - o tym gdzie Hans łowi odpowiadałem w wątku sumowym - tak mi się przynajmniej wydawało, bo widzę nie trafiłem :) Przy najbliższej okazji - myślę, że dopiero w październiku, bo ryba w rzece jest i na razie nie wracam - nie zastopuję silnika i zobaczysz, o czym chłopaki z Wisły piszą :) Co do Twoich przyponów, wyliczeń, testów itp.dupensznycy szydziłem już z nich po wielokroć w realu, więc teraz odpuszczę :) Wpadnij lepiej do mnie na parę dni, zrobimy kilka trudniejszych odcinków, to nabierzesz pokory i się mądrzyć przestaniesz :) Zapraszam, nawet nokila odpuszczę i jak co złowisz, to będziesz mógł zatłuc :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

1 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych


    MichałSt