Trochę mu brakło żeby dołączyć do tego elitarnego grona
Bez tytułu.png 490,95 KB 42 Ilość pobrań
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 wrzesień 2017 - 21:25
187 cm ale jestem szczupły Na rybach z reguły jestem sam, do tego robiło się późno, w aparacie mam uszkodzony wyświetlacz, tak że widzę się do "do góry nogami"a rybkę chcę jak najszybciej wypuścić stąd może dość kiepsko to wygląda Grunt, że jest pamiątka Mam jeszcze dwie fotki, wybierzcie sobie najlepszą
Jakość zdjęcia pogarsza się jeszcze podczas dodawania na forum...
Użytkownik Dawidziak edytował ten post 21 wrzesień 2017 - 21:28
Napisano 24 wrzesień 2017 - 21:28
Dzisiejsze 73cm z mazowieckiego Bugu.
Napisano 25 wrzesień 2017 - 15:40
Użytkownik siwek219 edytował ten post 25 wrzesień 2017 - 15:41
Napisano 25 wrzesień 2017 - 16:21
DAM Effzett Meth 270 do 25g. Budżetowy kijek.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 październik 2017 - 21:07
Napisano 26 wrzesień 2017 - 10:31
wczorajsze 80+ na Woblera z Aliexpressu, 20 min póżniej uderzył jeszcze Sandacz 80+ na tego Woblera
K800_DSCF2163.JPG 24,8 KB 32 Ilość pobrań
Napisano 26 wrzesień 2017 - 12:40
Szaro, buro i ponuro..😔😔
😔
Napisano 26 wrzesień 2017 - 13:29
https://pl.aliexpres...2311.0.0.9g5p8c
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 październik 2017 - 21:07
Napisano 29 wrzesień 2017 - 11:50
Napisano 30 wrzesień 2017 - 10:07
Napisano 30 wrzesień 2017 - 10:57
Tomek ja też wczoraj pyknąłem sobie Bolenika chociaż liczyłem na Sandacze
Użytkownik PePe. edytował ten post 30 wrzesień 2017 - 10:58
Napisano 02 październik 2017 - 04:11
Napisano 02 październik 2017 - 13:00
Popularny
Pierwszy jesienny
Widać bolki mają się nieźle, skoro pokazują się, atakują i nawet potrafią przyładować w wobka
Slavo
Napisano 03 październik 2017 - 12:49
Popularny
Przy okazji wczorajszego urlopu nie mogłem przepuścić tak idealnej wody i warunków do łowienia
W niedziele 3 kontakty, ale bez ryby....
Musiałem pojechać i poprawić. Od połowy maja nie łowiłem boleni. A tu nagle w październiku bunga bunga
Napisano 06 październik 2017 - 12:28
Napisano 09 październik 2017 - 09:58
Napisano 09 październik 2017 - 15:32
Wczorajsza pogoda mnie zeszmaciła, do obiadu non top zacinający deszcz i wiatr, o 12tej wysiadłem.Rano ciśnienie miałem już maksymalne , w nieco ponad godzinę mam 5 rap na kiju i wszystko spada .Tego nie da się opisać, dopiero 6tą rybę podbieram ,ma 73cm jest bardzo wypasiona silna jak cholera i wcale nie była największa.Przyczyny upatruję w spinie ,odebrałem go właśnie z klejenia bo gwarancji nie uznali(shimano ). Chyba jest przesztywniony.
Użytkownik osiemnastak edytował ten post 09 październik 2017 - 15:33
Napisano 09 październik 2017 - 15:55
Wczorajsza pogoda mnie zeszmaciła, do obiadu non top zacinający deszcz i wiatr, o 12tej wysiadłem.Rano ciśnienie miałem już maksymalne , w nieco ponad godzinę mam 5 rap na kiju i wszystko spada .Tego nie da się opisać, dopiero 6tą rybę podbieram ,ma 73cm jest bardzo wypasiona silna jak cholera i wcale nie była największa.Przyczyny upatruję w spinie ,odebrałem go właśnie z klejenia bo gwarancji nie uznali(shimano ). Chyba jest przesztywniony.
Raczej winy bym się doszukiwał w czymś innym. Kotwy, hamulec, bądź zwykły przypadek, że tyle spadło ryb.
Bo raczej nie sądzę, że z kija, który przed naprawą był dobry ( tak sądzę, skoro go oddałeś do naprawy) nagle po klejeniu jest totalnie inna wędka. Nawet jak gdzieś jest przesztywniona, to raczej chyba nie na długości 0,5m.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych