Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Serwisowanie kołowrotków Shimano

serwis shimano

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3051 odpowiedzi w tym temacie

#2901 OFFLINE   Lukas 24

Lukas 24

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 157 postów

Napisano 28 luty 2024 - 20:47

Proszę nie porównujcie zwykłego małego warsztatu prowadzącego serwis kołowrotków z linią produkcyjną. Normalne że w fabryce używa się automatycznych wkrętaków z ustawionym momentem ,bo zwyczajnie składa się tam tego sprzętu tysiące. Nikt nie będzie tego robił kręcąc śrubokrętem ręcznie.
Mając odrobinę ,,smykałki" można sobie kołowrotek serwisować samemu. Osoby które tego nigdy tego nie robiły po prostu powinny zacząć od prostszych konstrukcji.
Problem pojawia się wtedy gdy potrzebujemy części zamiennych innych niż łożyska.

Użytkownik Lukas 24 edytował ten post 28 luty 2024 - 21:04


#2902 OFFLINE   GregorS

GregorS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 712 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Grzegorz

Napisano 29 luty 2024 - 08:48

Panowie więcej luzu, kto chce niech grzebie, kto nie umiem a chce niech się uczy.
Ja grzebię i nie mam super sprzętu serwisowego a nadal kręcą.
Jak widzę kolegów którzy tyrają (to najlepsze określenie) swoje maszynki to śrubokręt za 1k PLN nie pomoże.

Tak że byle do mają .

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
  • strary, przemo_w i SPMR lubią to

#2903 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1103 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 29 luty 2024 - 09:55

Proszę nie porównujcie zwykłego małego warsztatu prowadzącego serwis kołowrotków z linią produkcyjną. Normalne że w fabryce używa się automatycznych wkrętaków z ustawionym momentem ,bo zwyczajnie składa się tam tego sprzętu tysiące. Nikt nie będzie tego robił kręcąc śrubokrętem ręcznie.
Mając odrobinę ,,smykałki" można sobie kołowrotek serwisować samemu. Osoby które tego nigdy tego nie robiły po prostu powinny zacząć od prostszych konstrukcji.
Problem pojawia się wtedy gdy potrzebujemy części zamiennych innych niż łożyska.

Bardzo dobra rada. Jeśli ktoś chce, to niech zacznie od tanich kołowrotków. Nikt tu nikogo nie zniechęca do niczego. Każdy może sobie wybrać co dla niego lepsze. Problem zaczyna się z bardziej zaawansowanymi konstrukcjami, które kosztują już dużo więcej. Tu trywializowanie sprawy jest zwyczajnie nie na miejscu. Czego skutki widać po ilości stron w tym i podobnych wątkach i dużo mogliby na ten temat powiedzieć koledzy, którzy powadzą własne serwisy lub pracują w firmowych. Nie chodzi o porównanie pracy serwisanta z człowiekiem, który pracuje przy taśmie w fabryce. Chodzi o pokazanie, że nawet pozornie proste skręcenie obudowy kołowrotka, jeśli zrobione nieodpowiednio, ma wpływ na jego pracę i długość życia. Nie ma powodu do obrażania się, ale jeśli ktoś sugeruje, że wystarczają mu chińskie wkrętaki za kilkanaście złotych, a parę stron wcześniej pyta o rozmiary łożysk do TP, więc też pewnie nie posiada zwykłej suwmiarki, to co można tu więcej dodać? 



#2904 OFFLINE   Turtle

Turtle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaPuck

Napisano 29 luty 2024 - 10:25

Mam do przejrzenia dwa Shimano po ojcu. 
Ostatnio na rybach to chyba były z 12l temu.. a kupione _podejrzewam_ że z 15.
Shimano Super 2500 GT-RA i Shimano Catana 1000FA

Chyba nie były nigdy otwierane chociaż pewien nie jestem.
Mniejszy z zewnątrz wydaje się suchy, GT-RA ma na trzpieniu szpuli jakiś smar...
Podejrzewam, ze były traktowane Jenzi rollenfet i Mitchell X3 i X7 - te trzy znalazłem w skrzynce i buteleczkę po olejku Shimano, który chyba był w zestawie z GT-RA.

Czy odważany Permalub z alledrogo + jakiś smar/oliwka PENN od tego samego sprzedawcy na początek wystarczą?
​Gdzieś na forum znalazłem wpis, ze taki smar jest ok przez około 2l a na aukcji jest foto etykiety z datą produkcji 2021
Czy lepiej coś? od Mefisto?
 


Użytkownik Turtle edytował ten post 29 luty 2024 - 10:42


#2905 OFFLINE   roost

roost

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów

Napisano 29 luty 2024 - 14:57

Również przyszedł mi smar Shimano i też ma datę z 2021 r., dokładnie taką jak na innych aukcjach. Także też mnie to zastanawia

#2906 ONLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 29 luty 2024 - 15:30

"Ale dlaczego do taniego kołowrotka można użyć tanich wkrętaków a do drogiego-drogich to nawet mi się nigdy nie przyśniło..."

Chyba jednak mnie nie zrozumiałeś. Tani to sobie możesz posmarować Towotem i naoliwić Kujawskim. Albo odkręcać nakrętkę trzymającą rotor kombinerkami, jak to robią niektórzy pokazujący na YT serwisowanie kołowrotka. Szkoda będzie niewielka. Koniecznie musisz napisać do Shimano. Niech się przestaną wygłupiać z tymi dynamometrycznymi. Może wtedy wytłumaczą w czym rzecz.

Z tym dokręcaniem nakrętki rotora za pomocą kombinerek to przypadkiem nie wspominasz o starszym Panie, który bardzo często występuje w bamboszach na nogach i wszystko smaruje smarem lotniczym tytalit av 395, używając przy tym rękawiczek nitrylowych? B)

Jeżeli tak, to moim zdaniem jego materiały mogłyby posłużyć jako poradniki „jak NIE serwisować kołowrotka” i dotyczy to przede wszystkim właśnie kołowrotków Shimano. Cóż, magików serwisowania w internetach jest bardzo wielu i mimo mojej skromnej wiedzy na temat serwisowania kołowrotków stanowczo mogę stwierdzić, że równie bardzo wielu nie ma pojęcia jak prawidłowo je serwisować.

Pozdrawiam.


Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 29 luty 2024 - 15:34


#2907 OFFLINE   Umbra

Umbra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wielkopolska
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Mikołajczak

Napisano 29 luty 2024 - 17:37

Mam do przejrzenia dwa Shimano po ojcu.
Ostatnio na rybach to chyba były z 12l temu.. a kupione _podejrzewam_ że z 15.
Shimano Super 2500 GT-RA i Shimano Catana 1000FA

Chyba nie były nigdy otwierane chociaż pewien nie jestem.
Mniejszy z zewnątrz wydaje się suchy, GT-RA ma na trzpieniu szpuli jakiś smar...
Podejrzewam, ze były traktowane Jenzi rollenfet i Mitchell X3 i X7 - te trzy znalazłem w skrzynce i buteleczkę po olejku Shimano, który chyba był w zestawie z GT-RA.

Czy odważany Permalub z alledrogo + jakiś smar/oliwka PENN od tego samego sprzedawcy na początek wystarczą?
​Gdzieś na forum znalazłem wpis, ze taki smar jest ok przez około 2l a na aukcji jest foto etykiety z datą produkcji 2021
Czy lepiej coś? od Mefisto?

Ponieważ podobno już nie robią smaru dostępnego na rynku ogólnym
Dlatego 2021

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

#2908 OFFLINE   dante

dante

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 446 postów
  • LokalizacjaEłk

Napisano 29 luty 2024 - 20:48

W sklepie makarfish.pl masz spory wybór smarów Shimano, ceny też całkiem dobre.

#2909 OFFLINE   Turtle

Turtle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaPuck

Napisano 29 luty 2024 - 21:37

Aż za duży dla mnie początkującego w temacie, do dwóch kołowrotków :)
 


Użytkownik Turtle edytował ten post 29 luty 2024 - 21:37


#2910 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4591 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 29 luty 2024 - 21:55

Wybierz rodzaj smaru i napisz mi na priv jaki to ma być. To 2 czy tam 4 gramy odpalę.

A w kwestiach serwisowych. Coś mi się wydaje, że w tej całej dyspucie nie chodzi o to kto i jak, co i czym tylko o fakt, że potem te sprzęty po nieudanych serwisach lądują na sprzedaż jako funkiel nówki nie śmigane.
  • Turtle i strary lubią to

#2911 OFFLINE   Turtle

Turtle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaPuck

Napisano 29 luty 2024 - 22:30

Dzięki. Wybór taki, że muszę chyba najpierw poczytać

i taki mały EDIT:
doczytałem i wychodzi na to, ze Super GT-RA jest z 2003 a Catana z 2005... Staruszki :D


Użytkownik Turtle edytował ten post 29 luty 2024 - 23:28


#2912 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1103 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 29 luty 2024 - 23:52

Z tym dokręcaniem nakrętki rotora za pomocą kombinerek to przypadkiem nie wspominasz o starszym Panie, który bardzo często występuje w bamboszach na nogach i wszystko smaruje smarem lotniczym tytalit av 395, używając przy tym rękawiczek nitrylowych? B)

Jeżeli tak, to moim zdaniem jego materiały mogłyby posłużyć jako poradniki „jak NIE serwisować kołowrotka” i dotyczy to przede wszystkim właśnie kołowrotków Shimano. Cóż, magików serwisowania w internetach jest bardzo wielu i mimo mojej skromnej wiedzy na temat serwisowania kołowrotków stanowczo mogę stwierdzić, że równie bardzo wielu nie ma pojęcia jak prawidłowo je serwisować.

Pozdrawiam.

To akurat był Patryku jakiś pacjent chyba z Indonezji lub Malezji. Wyjął któregoś Shimano całkiem nowego z pudełka ucieszony, że wreszcie to cudo ma. Ale jak się zabrał do zdjęcia rotora kombinerkami, nie wytrzymałem. Drugi ze Stanów robił to kleszczami, które bardziej nadają się do skręcania rur. Takich omijam z daleka. Chętnie bym pooglądał naszych. Ale nie jestem na FB itp. nie oglądam tiktoków. A praktycznie jedyny, który mi wyskakuje w Google, kolega z Sieradza, też mi jakoś nie imponuje. Reszta jakoś nie kwapi się do dzielenia swoją wiedzą. A może z racji wrodzonej skromności nie ujawnia swoich talentów.


  • WedkarzIncognito lubi to

#2913 ONLINE   WedkarzIncognito

WedkarzIncognito

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • Imię:Patryk

Napisano 01 marzec 2024 - 21:52

To akurat był Patryku jakiś pacjent chyba z Indonezji lub Malezji. Wyjął któregoś Shimano całkiem nowego z pudełka ucieszony, że wreszcie to cudo ma. Ale jak się zabrał do zdjęcia rotora kombinerkami, nie wytrzymałem. Drugi ze Stanów robił to kleszczami, które bardziej nadają się do skręcania rur. Takich omijam z daleka. Chętnie bym pooglądał naszych. Ale nie jestem na FB itp. nie oglądam tiktoków. A praktycznie jedyny, który mi wyskakuje w Google, kolega z Sieradza, też mi jakoś nie imponuje. Reszta jakoś nie kwapi się do dzielenia swoją wiedzą. A może z racji wrodzonej skromności nie ujawnia swoich talentów.

A już myślałem, że chodziło o Pana Henia, na którego napis Shimano działa jak płachta na byka i również używał on szczypiec do odkręcania nakrętki.

Fb, ig, fora i inne social media przeglądam sporadycznie i odbywa się to przeważnie w trakcie wzmożonego skupienia. Czasy mamy, jakie mamy i social media zastąpiły mi odchodząca do lamusa prasę. Konta na TikToku nie posiadam i nie zapowiada się, żeby miało się to zmienić.

Z naszego rodzimego podwórka nie spotkałem jeszcze serwisanta, który faktycznie ma wiedzę i doświadczenie, a prezentowane przez niego materiały w internecie nie wzbudzają żadnych wątpliwości. Może jeszcze mało widziałem, ale przedstawiam swój punkt widzenia na ten temat. Szkoda, ponieważ sam uważam się za amatora serwisowania kołowrotków (ponieważ grzebię wyłącznie w swoich maszynkach) i chętnie bym obejrzał dobrze wykonaną robotę, w której serwisant tłumaczy krok po kroku, co do czego i dlaczego.

O Panu z Sieradza (rozumiem, że chodzi o Pana podkładkę) lub o Panie odpowiednie smary w odpowiednich ilościach, to sam nie wiem, czy mogę się wypowiadać, bo kim ja jestem w porównaniu do takich tuzów serwisowania, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem są lata świetlne nawet przed inżynierami z Japonii  :lol:

Szkoda, że serwisanci mocno działający w internecie nie nagrywają całej procedury serwisowej od a do z dla mniej doświadczonych, żeby ci mniej doświadczeni mogli czerpać z tego wiedzę praktyczną i sami mogli we własnym zakresie dokonywać konserwacji swoich maszynek. Oczywiście mam na myśli przeprowadzenie takiego serwisu na kołowrotku budżetowym i prostym w budowie (jakieś ninje, catany, ceymary itp.), którego kwota często przewyższa koszt serwisu u takich internetowych serwisantów.
Rozumiem też punkt widzenia serwisantów, który nie mają zamiaru dzielić się szczegółami jak przeprowadzić prawidłowo serwis Stelli, ponieważ poniekąd sami by sobie odbierali robotę, ale na litość boską jak słyszę teksty od serwisanta o rzekomej tajemnicy serwisowej w momencie, gdy ktoś pyta ile i jakiego smaru użyć do przesmarowania przekładni w Catanie to aż mnie skręca... No, ale cóż taki mamy klimat.

Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.


Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 01 marzec 2024 - 21:55

  • strary, roost i przemo_w lubią to

#2914 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 02 marzec 2024 - 08:37

Chłopaki więcej luzu :)  :)  :)  :) .

Serwisowanie kołowrotka to nie jest jakaś tajemna wiedza, aczkolwiek są konstrukcje upierdliwe np. TP 15 ( ma tak umieszczoną śrubkę od mocowania dupki, że trzeba dobrze celować by nie rysować wałka i do tego jeszcze musi być cienki śrubokręt).

Samo smarowanie powinno być z umiarem, bo to dawniej grubo się smarowało stare turki by nie stukały :P  :P  :P .

Shimaniaki raczej tej przypadłości nie mają, oprócz wodzika w tych tańszych konstrukcjach.

Według mojej wiedzy i doświadczenia ( jeżeli mam prawo uważać się za doświadczonego amatora serwisanta) do posmarowania kołowrotka wystarczają dwa rodzaje smaru.

Najważniejszy jest ten na koło i pinion, bo to dwie części najbardziej narażone na zużycie. Tu od dłuższego czasu używałem i używam smaru shimano ace#2.

Zapewne przez Przemka Grobelnego i Rafała Malinowskiego @Spigota nie stosowany ( Oni stosują nowe smary shimano- ponieważ prowadzą profesjonalne i specjalistyczne serwisy i przerabiają dość dużo kołowrotków to na bieżąco kupują), ja natomiast mam ace#2 sprawdzony( jest lepki, dobrze trzyma się przekładni) i nie widzę potrzeby stosować innego. Na worma stosuje lżejszy smar shimano DG 4 często z kropelka oliwki i maszynki kręcą jak należy.

Ten smar aplikuję wykałaczką w każdy ząb koła i piniona, początkowo trochę ciężej kręci, ale po "ułożeniu" kręci z lekkim oporem.

Pozostałe elementy to smar DG 4, na oś daję jeszcze kropelkę oliwki.

Wot i to cała moja tajemna wiedza dotycząca używania smarów i ich aplikowania.

Przemek i Rafał nie chcą się dzielić wiedzą w 100%  z prostej przyczyny, to jest ich chleb i ja się wcale im nie dziwię, czy dobry kucharz zdradzi Wam do końca swój przepis? Są receptury przez lata strzeżone przez rodziny i przekazywane z pokolenia na pokolenie.

A o to moja tajemna skrzynka i tajemne smary używane do tajemnych prac przy kołowrotkach :)  :)  :)

Załączony plik  Skrzynka.jpg   81,17 KB   16 Ilość pobrań

Wodom Cześć.



#2915 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 02 marzec 2024 - 20:30

Serwisant ze wschodu zazwyczaj daje info jakie i gdzie stosuje smary,ma sporo filmów
https://youtu.be/7_v...2xfH3ZhcHQuL1Sj
  • jachu i LukaStCroix lubią to

#2916 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4591 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 02 marzec 2024 - 21:05

A już myślałem, że chodziło o Pana Henia, na którego napis Shimano działa jak płachta na byka i również używał on szczypiec do odkręcania nakrętki.

Fb, ig, fora i inne social media przeglądam sporadycznie i odbywa się to przeważnie w trakcie wzmożonego skupienia. Czasy mamy, jakie mamy i social media zastąpiły mi odchodząca do lamusa prasę. Konta na TikToku nie posiadam i nie zapowiada się, żeby miało się to zmienić.

Z naszego rodzimego podwórka nie spotkałem jeszcze serwisanta, który faktycznie ma wiedzę i doświadczenie, a prezentowane przez niego materiały w internecie nie wzbudzają żadnych wątpliwości. Może jeszcze mało widziałem, ale przedstawiam swój punkt widzenia na ten temat. Szkoda, ponieważ sam uważam się za amatora serwisowania kołowrotków (ponieważ grzebię wyłącznie w swoich maszynkach) i chętnie bym obejrzał dobrze wykonaną robotę, w której serwisant tłumaczy krok po kroku, co do czego i dlaczego.

O Panu z Sieradza (rozumiem, że chodzi o Pana podkładkę) lub o Panie odpowiednie smary w odpowiednich ilościach, to sam nie wiem, czy mogę się wypowiadać, bo kim ja jestem w porównaniu do takich tuzów serwisowania, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem są lata świetlne nawet przed inżynierami z Japonii :lol:

Szkoda, że serwisanci mocno działający w internecie nie nagrywają całej procedury serwisowej od a do z dla mniej doświadczonych, żeby ci mniej doświadczeni mogli czerpać z tego wiedzę praktyczną i sami mogli we własnym zakresie dokonywać konserwacji swoich maszynek. Oczywiście mam na myśli przeprowadzenie takiego serwisu na kołowrotku budżetowym i prostym w budowie (jakieś ninje, catany, ceymary itp.), którego kwota często przewyższa koszt serwisu u takich internetowych serwisantów.
Rozumiem też punkt widzenia serwisantów, który nie mają zamiaru dzielić się szczegółami jak przeprowadzić prawidłowo serwis Stelli, ponieważ poniekąd sami by sobie odbierali robotę, ale na litość boską jak słyszę teksty od serwisanta o rzekomej tajemnicy serwisowej w momencie, gdy ktoś pyta ile i jakiego smaru użyć do przesmarowania przekładni w Catanie to aż mnie skręca... No, ale cóż taki mamy klimat.

Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.



Ależ się wędkarzu rozpisałeś ... I za wiele z tego nie wynikło bo np. nie napisałeś gdzie, co i jak stosujesz także ten tego ... Za to skrytykowałeś wszystkich.
Ja natomiast uczciwe napiszę, dlaczego o tym nie napiszę. Dlatego, że to co pasuje mi wcale nie musi pasować komuś innemu. I tylko dlatego bo nie zamierzam później czytać jaki to S.N. musi być nawiedzony aby takie, a nie inne rady w tej czy innej materii dawać. Ot i cała tajemnica moja i jak zgaduję nie tylko moja. A jeśli już przydarzy mi się komuś coś posmarować to albo pytam co mam dać albo sam decyduję pytając wcześniej czego od tego smarowania oczekują.

#2917 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1103 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 03 marzec 2024 - 11:08

Zastanawiam się kiedy i czy dokonała się jakaś rewolucja dotycząca smarów i sposobie ich aplikacji? Na rynku są od lat praktycznie te same o sprawdzonej jakości. Nie ożywią trupa Catany i raczej nie spowodują, że Stella będzie działać lepiej niż nowa wyjęta z pudełka. Jeśli ktoś decyduje się na samodzielne rozłożenie, umycie i posmarowanie kołowrotka, dokładną odpowiedź znajdzie w tym i w wątku o smarowaniu kołowrotków. Może wystarczy trochę poczytać, a nie stale o to samo pytać. Te konkretne smary tu proponowane można stosować bez obaw, że zrobią kołowrotkowi krzywdę. Najważniejsze żeby o kołowrotek dbać i używać zgodnie z jego przeznaczeniem. Nie oczekiwać, że fachowe smarowanie ożywi trupa. Wtedy nikt tego samym smarowaniem nie dokona. Ani Pan podkładka, ani Jozi, ani Sławek S.N., ani Rafał Spigot, ani nawet firmowy serwis.

Bardzo polecam człowieka z linku Hasiora. Jeszcze z dwóch, trzech dobrych Rosjan by się na YT znalazło. Nie wszystko pokazują, bo film byłby znacznie dłuższy i nikt by tego nie chciał oglądać. Jeśli kołowrotek wymaga regulacji, jeśli wymagania właściciela są duże, to jednak potrzeba na to czasami poświęcić dużo czasu. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć czym i jak prawidłowo się posługiwać przy serwisowaniu, posłuchać czym różni się kołowrotek z filmu od poprzedników i następców jeśli ich ma, posłuchać o ich plusach i minusach, w dodatku w dość zrozumiałym dla nas języku i bez wytykania kto i jak jest beznadziejny, to w sieci nic lepszego nie znajdzie. 



#2918 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 03 marzec 2024 - 13:41

Zastanawiam się kiedy i czy dokonała się jakaś rewolucja dotycząca smarów i sposobie ich aplikacji? Na rynku są od lat praktycznie te same o sprawdzonej jakości. Nie ożywią trupa Catany i raczej nie spowodują, że Stella będzie działać lepiej niż nowa wyjęta z pudełka. Jeśli ktoś decyduje się na samodzielne rozłożenie, umycie i posmarowanie kołowrotka, dokładną odpowiedź znajdzie w tym i w wątku o smarowaniu kołowrotków. Może wystarczy trochę poczytać, a nie stale o to samo pytać. Te konkretne smary tu proponowane można stosować bez obaw, że zrobią kołowrotkowi krzywdę. Najważniejsze żeby o kołowrotek dbać i używać zgodnie z jego przeznaczeniem. Nie oczekiwać, że fachowe smarowanie ożywi trupa. Wtedy nikt tego samym smarowaniem nie dokona. Ani Pan podkładka, ani Jozi, ani Sławek S.N., ani Rafał Spigot, ani nawet firmowy serwis.
Bardzo polecam człowieka z linku Hasiora. Jeszcze z dwóch, trzech dobrych Rosjan by się na YT znalazło. Nie wszystko pokazują, bo film byłby znacznie dłuższy i nikt by tego nie chciał oglądać. Jeśli kołowrotek wymaga regulacji, jeśli wymagania właściciela są duże, to jednak potrzeba na to czasami poświęcić dużo czasu. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć czym i jak prawidłowo się posługiwać przy serwisowaniu, posłuchać czym różni się kołowrotek z filmu od poprzedników i następców jeśli ich ma, posłuchać o ich plusach i minusach, w dodatku w dość zrozumiałym dla nas języku i bez wytykania kto i jak jest beznadziejny, to w sieci nic lepszego nie znajdzie.

To jest najprawdziwsza prawda, jak to mówią " Z g....a bicza nie skręcisz".

Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka
  • jachu lubi to

#2919 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1226 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 05 marzec 2024 - 13:46

 Patryk  odpowiedź jest absolutnie prosta... po prostu u nas nie opłaca się serwisować kołowrotków, dlatego tak mało osób to wykonuje, czy też nie dzieli się swoją wiedzą. Lepiej robić to hobbystycznie jako dodatkowe zajęcie. Jest to czasochłonne, sprowadzanie części zamiennych, wiedza i czasem dojście do niej bo nie zawsze wszystko idzie pięknie.

Daj mi przykład firmy ,która za darmo sprzeda swoje "know how" .Rozumiem że niektórzy by wszystko chcieli mieć podstawione na tacy pod pysk. Takie działanie jest sprzeczne z interesem serwisanta. Co do "ziutka z zajechaną przekładnią która była picuś glancuś" wystarczy że źle poskładał do kupy kołowrotek, próbował zakręcić nim czy też zabrał na ryby tak poskładany kołowrotek i nie odpuścił podczas złej pracy kołowrotka( z myślą bo się ułoży...) Poza tym jakie to ma znaczenie, jak została zajechana przekładnia i zostało stwierdzone że powinna zostać wymieniona? 


  • Biesan, Andru77, WedkarzIncognito i 1 inna osoba lubią to

#2920 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 05 marzec 2024 - 14:26

 Patryk  odpowiedź jest absolutnie prosta... po prostu u nas nie opłaca się serwisować kołowrotków, dlatego tak mało osób to wykonuje, czy też nie dzieli się swoją wiedzą. Lepiej robić to hobbystycznie jako dodatkowe zajęcie. Jest to czasochłonne, sprowadzanie części zamiennych, wiedza i czasem dojście do niej bo nie zawsze wszystko idzie pięknie.

Daj mi przykład firmy ,która za darmo sprzeda swoje "know how" .Rozumiem że niektórzy by wszystko chcieli mieć podstawione na tacy pod pysk. Takie działanie jest sprzeczne z interesem serwisanta. Co do "ziutka z zajechaną przekładnią która była picuś glancuś" wystarczy że źle poskładał do kupy kołowrotek, próbował zakręcić nim czy też zabrał na ryby tak poskładany kołowrotek i nie odpuścił podczas złej pracy kołowrotka( z myślą bo się ułoży...) Poza tym jakie to ma znaczenie, jak została zajechana przekładnia i zostało stwierdzone że powinna zostać wymieniona? 

No dokładnie, a co jeszcze mogło być przyczyną śmierci technicznej przekładni? :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:  :rolleyes:

Ludziska mają często szroty, albo kupi szrot i mysli że smary i serwisant uczyni cuda, cuda Panie to w kanie galilejskiej były i to wieki temu i jeszcze nie wszyscy w to wierzą.....


  • Biesan, S.N. i Umbra lubią to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: serwis, shimano