[hardy50]

Pewnie, że nie jest ale .... trzeba jechac z założeniem, że nie będzie łatwo. Wtedy można się milo zaskoczyć.  

[Sailfish]

Pewnie, że nie jest ale .... trzeba jechac z założeniem, że nie będzie łatwo. Wtedy można się milo zaskoczyć.  

Mam takie założenie na przyszły rok ( po tegorocznych porażkach )

[hardy50]

Mam takie założenie na przyszły rok ( po tegorocznych porażkach )

E nie było tak źle.  Ale widzisz  - jedziesz jak na swoje i na kilka tygodni. To daje efekt.

[Yelcyn]

Tak apropos, że w Rusken nic nie pływa. Znalezione w necie
Tomek

 

Kamila poznałem osobiście i to jest doskonały wędkarz.
Zna każdy centymetr jeziora (w końcu ma tam swoją bazę i spędza tam miesiące, nie tygodnie.
Jednak metoda jaką stosuje w połowach smoków jest niestety nieosiągalna dla 90% z nas.
Odpowiedni sprzęt (LiveScope), idealne podanie przynęty pod pysk konkretnej rybie, potrafi otworzyć wodę, która niestety dla "standardowych" spinningistów i trollingowców potrafi być studnią  

[wojciiech]

Wracając w tym roku promem w drugiej połowie maja w ogóle miałem taką refleksję, że ekipy dzieliły się na łowiące z Livescope i bez.

 

Chyba nie muszę pisać, kto wracał z tarczą a kto dostał w ryj od ryb. 

[hardy50]

A my łowiliśmy z łódki wiosłowej oraz belly i było bardzo dobrze

Użytkownik hardy50 edytował ten post 22 listopad 2023 - 16:13

[rower26]

Wracając w tym roku promem w drugiej połowie maja w ogóle miałem taką refleksję, że ekipy dzieliły się na łowiące z Livescope i bez.
 
Chyba nie muszę pisać, kto wracał z tarczą a kto dostał w ryj od ryb.

Eeej..no bez przesady. Na naszym wyjeździe nikt nie miał livescope i wszyscy połowili. Nawet flaszkę dostałem za organizację wyjazdu

[kostom63]

Jak nikt nie miał to nie ma porównania. Grunt, że zadowoleni
Tomek

[wojciiech]

Eeej..no bez przesady. Na naszym wyjeździe nikt nie miał livescope i wszyscy połowili. Nawet flaszkę dostałem za organizację wyjazdu

 

Jasne, to nie jest zasada, ale jednak były takie dyskusje.

[Kuba]

Tak apropos, że w Rusken nic nie pływa. Znalezione w necie
Tomek

Pamiętam to jezioro z początku wieku, wróciłem na nie dekadę później. Jakby dwa inne...ale jak się dłubie non stop, to i się dodlubie

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

[Dano.]

Relacja z wyprawy do Laponii 16-30.06.2023r.

 

Dobry wieczór
Widzę koledzy się dobrze bawili na "moich rewirach"   
Akuratnie byłem gdzie indziej, ale jakbyście jeszcze byli na tej wodzie lub w okolicy  - zapraszam do kontaktu. Tylko dajcie znac wcześniej
Przybijemy piątkę, wypijemy piwko i pogadamy przy grillu o rybach, o życiu. O czymkolwiek 
Jeśli będziecie mieli ochotę oczywiście   
pozdrawiam
Dano
 

[Yelcyn]

Szwecja, jeziora, rzeki i szkiery. A jak szkiery to wschodnie wybrzeże. 

A czy ktoś z kolegów ma doświadczenie, wiedzę o wędkowaniu na zachodnim wybrzeżu? Czy warto? Czy trochę podobie do norweskich fiordów? Cz ryby tylko słonowodne, czy też jest szansa na szczupaka i okonia?

 

Załączone pliki

•  Szwecja zachodnia.png   721,42 KB   32 Ilość pobrań

[Sebastian Petryka]

Panowie czy jest ktoś z okolic Szczecina kto mógłby pomóc w organizacji pierwszej wyprawy do Szwecji?

Interesują mnie jakieś cenne rady co gdzie i kiedy zacząć rezerwować, czy osoby organizujące takie wyjazdy dzwonią czy w jakiś inny sposób kontaktują się z właścicielami?

Z racji, że planuję wyjazd rodzinny raczej interesuje mnie nocleg w domkach, pola namiotowe odpadają.

[Kokot]

Z czystym sumieniem mogę polecić fishingtour

[rower26]

Panowie czy jest ktoś z okolic Szczecina kto mógłby pomóc w organizacji pierwszej wyprawy do Szwecji?
Interesują mnie jakieś cenne rady co gdzie i kiedy zacząć rezerwować, czy osoby organizujące takie wyjazdy dzwonią czy w jakiś inny sposób kontaktują się z właścicielami?
Z racji, że planuję wyjazd rodzinny raczej interesuje mnie nocleg w domkach, pola namiotowe

odpadają.

Zdecydowanie, na pierwszy raz skorzystaj sobie z pośrednika. Wcale dużo więcej nie zapłacisz a bilety na prom będziesz miał ze sporą zniżką biura. Czy to będzie eventur, zew przygody, czy fishingtour to już twój wybór. Wszyscy są bardzo ok i dobiorą ci odpowiednią wodę. Jeśli nie masz swojej łodzi, wynajem domku "od Szweda" z jako taką łodzią nie jest wcale takie łatwe. Z rodzinką ma być fun na wodzie a nie mordęga.

Użytkownik rower26 edytował ten post 22 grudzień 2023 - 15:47

[dyrek68]

Sebastian Petryka,

 

Najlepiej napisać maila do któregoś z wymienionych biur (lub wszystkich) przedstawić swoje wymagania i oczekiwania ( czy z dziećmi z żoną czy specjalne wymagania) - na pewno dostaniesz po kilka propozycji i coś wybierzesz

[tzienkiewicz]

Ja bym jednak zadzwonił do jednego lub więcej biur i porozmawiał. Tam generalnie pracują fajni ludzie , wędkarze i tak jest bardziej elastycznie. To nie jest przetarg.

[Cpt. Lego]

Tak apropos, że w Rusken nic nie pływa. Znalezione w necie
Tomek

No tu wstawiłeś fotki prawie autochtona. On zawsze łowi, nawet jak nie bierze. Łowi metodą, której nie stosują przyjezdni wędkarze.

[kostom63]

Cześć, podobny komentarz już był. Wniosek jeden ryby są, tylko trzeba je umieć złapać. Oczywiście do tego muszą chcieć brać i trzeba się z nimi spotkać.
Tomek

[Matteoo]

Szwecja, jeziora, rzeki i szkiery. A jak szkiery to wschodnie wybrzeże.
A czy ktoś z kolegów ma doświadczenie, wiedzę o wędkowaniu na zachodnim wybrzeżu? Czy warto? Czy trochę podobie do norweskich fiordów? Cz ryby tylko słonowodne, czy też jest szansa na szczupaka i okonia?

Sorki, że po takim czasie, ale dopiero zauważyłem Twojego posta. Ten teren dość dobrze znam, jeżdżę delikatnie wyżej do Stromstad. To niestety już morze Północne i zasolenie ponad 3 krotnie większe niż w Bałtyku. Nie spotkałem w tych regionach słodkowodnych drapieżników. Natomiast polecam tam wędkowanie, jest makreli i dorszowatych bez liku, a wiosną i jesienią złowić łososiowatego, nawet z brzegu nie jest problemem.