Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3414 odpowiedzi w tym temacie

#861 OFFLINE   Sailfish

Sailfish

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1158 postów
  • LokalizacjaTurawa
  • Imię:Cezary

Napisano 25 czerwiec 2019 - 14:17

Wyjazd rodzinny @Szwecja 2019 zakończony, było ciężko: duży wiatr, a jak nie wiatr to deszcz i przeciekająca krypa. Pojechałem na sandacze a trafiło się to:

 

Bolenie 77 i 74 cm. Jeden na DUO ryuki 70s a drugi na różowego kogutka.

 

attachicon.gif IMG_0576.JPG

attachicon.gif IMG_0580.JPG

 

Sandaczy było sporo ale rozmiarami niestety nie grzeszyły. Królował różowy kogut i vertical. Z verta można było trafić duże ryby z toni ale bardzo ciężko cofnąć na rybę gdy dmucha 6 m/s na dużym akwenie.

 

Największy 68 cm i taki około tego wymiaru. Reszta jakby wszystkie z jednego rocznika 50 cm. Co ciekawe, prawie nie było kargulen 30 cm.

 

attachicon.gif IMG_0567.JPG

attachicon.gif IMG_0572.JPG

 

Szczupaczek 97 z verta.

 

attachicon.gif IMG_0578.JPG

 

Oraz taki lepszy okonek 38 cm

 

attachicon.gif IMG_0581.JPG

 

Wyjazd ...owy bo:

 

-zajebiście pokłóciłem się z żoną.

-połamałem (już drugi raz) matagiego super shore LL. Dobrze że potem okonie łowiłem już kraagiem 12lb bo jakby ten boleń trafił w tego matagiego to raczej nie byłby na zdjęciu. 

-pierwszego dnia utopiłem uchwyt trollingowy i musiałem założyć ten g...., zapasowy, plastik fantastik. Nikomu nie polecam, można tylko na niego na chwilę odłożyć wędkę. Wygina się od samego patrzenia.

-łódka cieknąca i stara. Oczywiście lepiej mieć własną, ale co zrobić jak się nie ma? Sprzęt pływający to bardzo duży minus wyjazdów na własną rękę. Ktoś wyżej wspominał żeby omijać oferty "z katalogów". Nie do końca się z tym zgadzam na 10 wyjazdów do Szwecji, jeden wyjazd na którym połowiłem najlepiej był właśnie "z katalogu". A sprzęt pływający był super.'

-zabrałem skrzynkę (dosłownie taką od pomidorów) gum a na gumy nie bardzo. Wolały kogutki.

 

I tyle...

Od kilkunastu lat jestem co roku w Szwecji bez pośredników. Nastawiam się głownie na sandacza. Trafiają się różne przyłowy, alea bolenia nigdy nie trafiłem.  Na Odrze bolenie łowię w maju. Jestem ciekaw, gdzie  szukać ich w Szwecji?



#862 OFFLINE   DeepRunner

DeepRunner

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Darek

Napisano 25 czerwiec 2019 - 20:40

Wyjazd rodzinny @Szwecja 2019 zakończony, było ciężko: duży wiatr, a jak nie wiatr to deszcz i przeciekająca krypa. Pojechałem na sandacze a trafiło się to:

 

Bolenie 77 i 74 cm. Jeden na DUO ryuki 70s a drugi na różowego kogutka.

 

attachicon.gif IMG_0576.JPG

attachicon.gif IMG_0580.JPG

 

Sandaczy było sporo ale rozmiarami niestety nie grzeszyły. Królował różowy kogut i vertical. Z verta można było trafić duże ryby z toni ale bardzo ciężko cofnąć na rybę gdy dmucha 6 m/s na dużym akwenie.

 

Największy 68 cm i taki około tego wymiaru. Reszta jakby wszystkie z jednego rocznika 50 cm. Co ciekawe, prawie nie było kargulen 30 cm.

 

attachicon.gif IMG_0567.JPG

attachicon.gif IMG_0572.JPG

 

Szczupaczek 97 z verta.

 

attachicon.gif IMG_0578.JPG

 

Oraz taki lepszy okonek 38 cm

 

attachicon.gif IMG_0581.JPG

 

Wyjazd ...owy bo:

 

-zajebiście pokłóciłem się z żoną.

-połamałem (już drugi raz) matagiego super shore LL. Dobrze że potem okonie łowiłem już kraagiem 12lb bo jakby ten boleń trafił w tego matagiego to raczej nie byłby na zdjęciu. 

-pierwszego dnia utopiłem uchwyt trollingowy i musiałem założyć ten g...., zapasowy, plastik fantastik. Nikomu nie polecam, można tylko na niego na chwilę odłożyć wędkę. Wygina się od samego patrzenia.

-łódka cieknąca i stara. Oczywiście lepiej mieć własną, ale co zrobić jak się nie ma? Sprzęt pływający to bardzo duży minus wyjazdów na własną rękę. Ktoś wyżej wspominał żeby omijać oferty "z katalogów". Nie do końca się z tym zgadzam na 10 wyjazdów do Szwecji, jeden wyjazd na którym połowiłem najlepiej był właśnie "z katalogu". A sprzęt pływający był super.'

-zabrałem skrzynkę (dosłownie taką od pomidorów) gum a na gumy nie bardzo. Wolały kogutki.

 

I tyle...

Piękny wpis... Piękny. Sprawa wydaje się prosta - zmiany, zmiany, zmiany...

 

trochę nie po kolei...

 

- zabierz Loomisy czy coś takiego i będziesz miał z bańki problemy...

 

- uchwyty tylko te:

https://www.titelok.com/

https://www.cannondo...s.com/home.aspx

https://www.rammount.com/

ewentualnie to, chociaż mam odmienne zdanie na ich temat niż większość użytkowników forum :).

http://scotty.com/

reszta to gówno...

 

- łatwiej o dobrą łódkę niż ofertę z katalogu nad wodą z rybami i... co dla mnie istotne, bez rodaków przybywających tłumnie z hektolitrami polskiej wódy i lodówkami turystycznymi...

 

- z gumami luz... lepiej mieć o skrzynkę za dużo. Ja wywiozłem i wysłałem do "swojego" Szweda, ze cztery... takie jak po bananach :). Same gumy i woblery. Żadnego koguta... to mniej komfortowa sytuacja :). Aha... w tamtym roku nie poleciałem wcale a cała szafa mojego towaru tam stoi plus w piwnicy dwa silniki, które wysłałem kurierem :).

 

- no i punkt pierwszy... Ja bym się nie przejmował :). Nowe otwarcie... 


  • Friko, rower26 i BOB lubią to

#863 OFFLINE   rower26

rower26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1369 postów
  • Imię:Łukasz

Napisano 25 czerwiec 2019 - 22:12

Piękny wpis... Piękny. Sprawa wydaje się prosta - zmiany, zmiany, zmiany...

 

trochę nie po kolei...

 

- zabierz Loomisy czy coś takiego i będziesz miał z bańki problemy...

 

- uchwyty tylko te:

https://www.titelok.com/

https://www.cannondo...s.com/home.aspx

https://www.rammount.com/

ewentualnie to, chociaż mam odmienne zdanie na ich temat niż większość użytkowników forum :).

http://scotty.com/

reszta to gówno...

 

- łatwiej o dobrą łódkę niż ofertę z katalogu nad wodą z rybami i... co dla mnie istotne, bez rodaków przybywających tłumnie z hektolitrami polskiej wódy i lodówkami turystycznymi...

 

- z gumami luz... lepiej mieć o skrzynkę za dużo. Ja wywiozłem i wysłałem do "swojego" Szweda, ze cztery... takie jak po bananach :). Same gumy i woblery. Żadnego koguta... to mniej komfortowa sytuacja :). Aha... w tamtym roku nie poleciałem wcale a cała szafa mojego towaru tam stoi plus w piwnicy dwa silniki, które wysłałem kurierem :).

 

- no i punkt pierwszy... Ja bym się nie przejmował :). Nowe otwarcie... 

Te uchwyty, chińczyki z firmy Traper wcale nie są złe. Uchwyt jest bardzo stabilny po przykręceniu do burty. Mocowanie jest dobre. Utopiłem tę rurę (górną część). Podnosiłem akurat wiosło żeby je przełoży i zahaczyłem o uchwyt, plum i po temacie. Selber Schuld jak to mówią.


  • DeepRunner lubi to

#864 OFFLINE   DeepRunner

DeepRunner

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Darek

Napisano 26 czerwiec 2019 - 20:56

Nie wiem jakie teraz są te Trapery, kilka lat temu oglądałem, niby sam uchwyt ok, ale coś mi nie pasowało z tym montażem chyba...



#865 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 27 czerwiec 2019 - 09:14

Klasyka pogoda płata figle, a moge wiedzieć na jakim jeziorze wędkują?

Oj obawiam się że i my nie trafimy z pogodą - ostatni długo była ładna pogoda, słoneczko, pod 20cia stopni w dzień (Dorotea) a teraz (kiedy my jedziemy) właśnie spada w okolic 10ciu stopni, pochmurno/deszcz (i tylko lekko ponad zero w nocy).

Nie wiem jak to zadziała na apetyt ryb ale oby nie najgorzej.



#866 OFFLINE   tomaszGD

tomaszGD

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 154 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Kot

Napisano 27 czerwiec 2019 - 09:32

Oj obawiam się że i my nie trafimy z pogodą - ostatni długo była ładna pogoda, słoneczko, pod 20cia stopni w dzień (Dorotea) a teraz (kiedy my jedziemy) właśnie spada w okolic 10ciu stopni, pochmurno/deszcz (i tylko lekko ponad zero w nocy).

Nie wiem jak to zadziała na apetyt ryb ale oby nie najgorzej.

zawsze ochłodzenie dawało lepsze wyniki,

oczywiście należy cierpliwie odczekać  8-12h na ustabilizowanie ciśnienia nawet na niższym poziomie, ale aby stabilnie,

najgorsze są ciągłe zmiany.


Użytkownik tomaszGD edytował ten post 27 czerwiec 2019 - 09:33

  • analityk i Flame lubią to

#867 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1898 postów
  • Imię:Robert

Napisano 28 czerwiec 2019 - 13:58

zawsze ochłodzenie dawało lepsze wyniki,

oczywiście należy cierpliwie odczekać  8-12h na ustabilizowanie ciśnienia nawet na niższym poziomie, ale aby stabilnie,

najgorsze są ciągłe zmiany.

Obyś był dobrym prorokiem  :)


  • tomaszGD lubi to

#868 OFFLINE   shavt

shavt

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 818 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Bartek

Napisano 29 czerwiec 2019 - 19:14

Takiej.
Nie byłem w tym roku, nie łowię na szkierach. W tym roku startuję 26.06.


I jak tam? Na północy Szwecji zimno i wietrznie, taką pogodę trafiłem 25-29/06.
Rybki były ale ciężko wypracowane.

#869 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 30 czerwiec 2019 - 08:19

Na południu skwar, prognoza na dziś to 34*C a na wtorek... 15-17 :/

#870 OFFLINE   radanet

radanet

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 215 postów

Napisano 02 lipiec 2019 - 12:33

Witam,

 

Koledzy był może ktoś najlepiej jesienią na łowisku z oferty znanego biura - 

Jezioro Langsjön oraz rzeka Delargensan

 

i może przekazać jakieś cenne rady lub sprawdzone miesjscówki...

 

pozdrawiam


  • tomaszGD lubi to

#871 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 05 lipiec 2019 - 11:17

Jakieś newsy? Wieje ostatnio strasznie i leje jak cholera. Może w niedziele się wybiorę na łódkę

#872 ONLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10144 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 05 lipiec 2019 - 11:19

Słyszeliście coś o całkowitym zakazie zabierania szczupaka we wszystkich zbiornikach południowej Szwecji?



#873 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 05 lipiec 2019 - 11:21

Słyszałem coś o Blekinge ale po ostatnich opiniach o Gryt itd to wcale się nie dziwie. W sklepie wędkarskim odradzili mi szkiery bo od kilku lat jest coraz gorzej.
  • BOB lubi to

#874 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1055 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 lipiec 2019 - 12:48

To byłaby świetna wiadomość. Na promach by się luźniej zrobiło...Z drugiej strony widać jaka presja wędkarska jest wywierana na tyle rybnej wody.

#875 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 08 lipiec 2019 - 18:20

I jak tam? Na północy Szwecji zimno i wietrznie, taką pogodę trafiłem 25-29/06.
Rybki były ale ciężko wypracowane.

 

Dziękuję Bartku, nie narzekam. Pogoda totalnie zmienna i wietrzna, w każdy z 9 dni mieliśmy minimum 7m/s, okresy flauty, morki, czy po prostu znośnego wiania były bardzo krótkie. W najgorszy dzień było 11m/s stałe, w szkwałach urywało łeb. Przyjechaliśmy za późno nawet o 2 tygodnie, zębate rozlazły się po głębokiej wodzie, ale na płytkim było jeszcze sporo potworów. Dużych ryb więcej niż zwykle, ale na jedno 100+ trzeba było przewalić kilkadziesiąt maluchów. W sumie 13 ryb 100+ na dwóch, 90+ nie liczyliśmy, ale ze dwa razy tyle (jak na naszą wodę to niewiele), 80+ ze 3 razy tyle.

 

Gdyby nie fatalna pogoda, to obstawiam, że zrobilibyśmy dobry wynik w pstrągu. Ryby były aktywne, ale nie mieliśmy specjalnie okazji się do nich dobrać. Największy 71 i to już jest fajny wynik :)

 

Takie to opowieści o fatalnych braniach w Szwecji w tym roku.



#876 OFFLINE   AdamCh

AdamCh

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 906 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Adam

Napisano 09 lipiec 2019 - 09:56

Hej!

 

My właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w Szwecji.

Już trzeci raz byliśmy nad jeziorem Kosen koło Bolmen.

Na wyjazd nie narzekamy choć nie złowiliśmy żadnej dużej ryby.

Jechaliśmy tam z nastawieniem na sandacze i ich sobie połowiliśmy.

Brały na verta, z ręki jak i z trola przy zmianie miejscówki.

Największe sandacze to takie do max 65cm.

Czasem odnosiło się wrażenie, że w jeziorze jest tyle sandacza, że zjada sam siebie.

Łowiliśmy i takie 20cm. jak i te większe.

Jak co roku, najbardziej podobało mi się jezioro Bolmen, które jak pogoda pozwala zawsze staramy się odwiedzić.

Jezioro ma potencjał, ryby tam łowione to większe rozmiary niż na Kosen, ilość większa.

Złowiliśmy też trochę okoni ale żaden nie przekroczył 40cm.

Szczupaków też trochę było ale wszystko to polskie rozmiary, też max 65cm.

Jeżeli chodzi o pogodę. To taka szwedzka była :)

Przeważnie mocno wiało i padało ale dało się łowić.

 

W przyszłym roku daleka północna Szwecja albo Holandia.



#877 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 lipiec 2019 - 10:07

Hej!

 

My właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w Szwecji.

Już trzeci raz byliśmy nad jeziorem Kosen koło Bolmen.

Na wyjazd nie narzekamy choć nie złowiliśmy żadnej dużej ryby.

Jechaliśmy tam z nastawieniem na sandacze i ich sobie połowiliśmy.

Brały na verta, z ręki jak i z trola przy zmianie miejscówki.

Największe sandacze to takie do max 65cm.

Czasem odnosiło się wrażenie, że w jeziorze jest tyle sandacza, że zjada sam siebie.

Łowiliśmy i takie 20cm. jak i te większe.

Jak co roku, najbardziej podobało mi się jezioro Bolmen, które jak pogoda pozwala zawsze staramy się odwiedzić.

Jezioro ma potencjał, ryby tam łowione to większe rozmiary niż na Kosen, ilość większa.

Złowiliśmy też trochę okoni ale żaden nie przekroczył 40cm.

Szczupaków też trochę było ale wszystko to polskie rozmiary, też max 65cm.

Jeżeli chodzi o pogodę. To taka szwedzka była :)

Przeważnie mocno wiało i padało ale dało się łowić.

 

W przyszłym roku daleka północna Szwecja albo Holandia.

Ciekawe, mnie ryby max. 65 cm zupełnie by nie zadowoliły i bym uważał taki wyjazd za bardzo nieudany - bez względu na ich ilość.



#878 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 09 lipiec 2019 - 10:27

A ja uważam, że jak jest ilość, to jest impreza :)

Poza tym sandacze 60+ to całkiem ładne ryby. Jak w tym roku w NL połowiłem sandaczy w przedziale 60-70 to byłem bardzo zadowolony :)



#879 OFFLINE   urasenty

urasenty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 767 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Mazowiecki
  • Imię:Daniel

Napisano 09 lipiec 2019 - 11:02

Wolę łowić sandacze 60-65 cm niż szczupaki 80-85cm 😉

#880 OFFLINE   AdamCh

AdamCh

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 906 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Adam

Napisano 09 lipiec 2019 - 13:06

Tak to znami jest już jest.
Jedni wolą blondynki drudzy brunetki 😊
Pod szczupaki mam inne łowisko (Rugia) i w sezonie nałowię się ich do syta.
Sandaczy też trochę połowię ale tylko w nocy.
Właśnie dlatego jeździmy do Szwecji na sandacze. Mamy możliwość połowić ich za dnia.
Pomijając to co wyżej, Kosen i Bolmen są raczej jeziorami właśnie pod sandacza. Owszem, szczupaki tam są ale chyba nie tyle i nie takie jak w innych jeziorach.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych