[GrzesM]

Co tu dużo pisać, wystarczy przeczytać zakładkę "O Nas" w poniższych linkach.

http://mudmaster.pl/index.php?

http://bezwiosel.pl/

Wieloletnie doświadczenie motorowodne 🤦

Użytkownik GrzesM edytował ten post 21 czerwiec 2021 - 20:47

[Tresor]

Ooooo Mudmaster kupowałem od nich trochę sprzętu do Patrola uwag nie miałem. 

Do Storma też nie mam ale i nie serwisuję u nich...

[Dragster]

Bo masz 2T, w którym jest zdecydowanie mniej co popsuć. Osobiście chciałem kupić 25KM 4T z rozruchem i ładowaniem ale cena 9k  za silnik tak naprawdę 20KM z niewiadomą jakością jest słaba. Zrezygnowałem na rzecz Suzuki.

[Tresor]

Też chcialem Suzuki ale nikt ich tylnimi drzwiami nie wprowadza na terenie EU
7 koła kawałek za miedzą...
https://www.adventur...uki-dt15as-2648

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[Dragster]

Yamahy 2T W Rosji tez maja ceny Stormów w Polsce

[rapek]

Panowie ,pojawiły się Stromy

[Dragster]

12KM się pojawił. Dostawy raczej nie było.

[rapek]

13,5 i 18 2T chyba tylko

[Matteoo]

Panowie, sam proponowałem kupno do storma świec irydowych, muszę zweryfikować swoją propozycje. Mam informacje z serwisów, że źle dobrana świeca irydowa w tych silnikach potrafi w tłoku wypalić niezłą dziurę. Silnik na początku chodzi dużo lepiej, zresztą do końca jest dobrze a później dzwon. Niech nikt się, proszę nie sugeruje moim wcześniejszym postem.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 23 czerwiec 2021 - 21:11

[Tresor]

A ja dodam od siebie że obrotomierz wariuje.
Pokazuje herezje, silnik idzie płynnie i ładnie obroty są zaniżone i skaczą po 500 w górę i w dół. Wczoraj zrobiłem kilka km i było tak cały czas. Zresztą na moim filmie widac że pracuje normalnie a pokazuje 700 obrotów, po przygazowaniu 1800 a na pewno było więcej. Dopiero po teście na wodzie zwróciłem na to uwagę. No i teraz sam nie wiem. Wymontować czy pływać? Zamontowałem stare świece i obrotomierz chodzi normalnie ciekawe zjawisko.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[darek63]

No i teraz sam nie wiem. Wymontować czy pływać? 

Lepsze jest wrogiem dobrego. Jeśli zalecają NGK czy coś innego o takich a takich parametrach, to takie stosuj. Nie warto w tym temacie fabryki poprawiać bo można się boleśnie ($$$) zdziwić.

[sharkfishing]

Kazda zle dobrana swieca nie jest dobra dla zadnego silnika jezeli wezmiesz swiece do swojego silnika ngk to iridium bedzie miala IX symbol na koncu .Iridium nie sa montowane z reguly w outboard z jednej prostej przyczyny bo wiekszosc producentow zaleca wymiane co 300 h a iridium wytrzyma wiecej jak sam outboard plus po 1000h mozna sie nie milo zaskoczyc przy wykrecaniu to nie samochod ze irydium zrobi 250k i wykrecisz ja bez problemu jezeli urzyte przy montarzu odpowiedni smar
Podsumowojac iridium swiece w zwyklych outboard a w szczegolnosci 20-30 hp i mniej nic nie daja procz tego ze trwalsze i nie trzeba regulowac gaps
Jak wspomnialem wczesniej jest mnostwo podrub i radze na to uwarzac poniewaz podruba po krotkim okresie zaczyna przebijac co popsuje fajki jezeli dobrze pamietam nazwe popekana osmolona porcelana istnieje ryzyko ze sie ukreci przy wykrecaniu
Do znajdowania odpowiednich swiec urzywam ten websites:

https://www.sparkplu...sreference.com/

Użytkownik sharkfishing edytował ten post 25 czerwiec 2021 - 09:33

[herbata666]

Nie wiem czy w odpowiednim miejscu ale mam Stormiaka F25 i przy gumowcu 4m plus 3 osoby i wadze całości około 500kg max prędkość to 32-33 km/h ( tu jest Ok) ale strasznie długo wychodzi z wody, na max odkręconej manetce jest 5200 obrotów, śruba to
9 1,4x11.
Pytanie czy zmniejszać skok żeby podkręcić obroty i szybciej wchodzić w ślizg ?, czy nic nie kombinować.

[Stołczynianin]

Ja bym zostawił śrubę jaka jest. 4 metry ponton nieco większą ma powierzchnię zwilżoną od 3,6m, to i opór większy. Większe obroty to wibracje i więcej benzyny. Dla większego załadunku to tak, warto zmniejszyć skok. Ten F25 to chyba ma 20HP.

[godski]

Nie wiem czy w odpowiednim miejscu ale mam Stormiaka F25 i przy gumowcu 4m plus 3 osoby i wadze całości około 500kg max prędkość to 32-33 km/h ( tu jest Ok) ale strasznie długo wychodzi z wody, na max odkręconej manetce jest 5200 obrotów, śruba to
9 1,4x11.
Pytanie czy zmniejszać skok żeby podkręcić obroty i szybciej wchodzić w ślizg ?, czy nic nie kombinować.

Ja tam myślę ze te 25 KM to z kapelusza. Wiadomo, Storm  .

A tak poważnie pokombinuj z trymem i pawęża. Dwie osoby + graty na Tohatsu 20 KM+ Bush Crab 400  prawie 40 Km/h. Bez kombinacji.

[herbata666]

Dokładnie te 25km to tylko na tabliczce jest, ale ogólnie drugi sezon spisuje się Ok, może zmienię na przyszły na jakieś 25-30km firmowe. Najbardziej zależy mi na szybszym wychodzeniu w ślizg, dzwoniłem dzisiaj do sklepu ze śrubami to zaproponowali mi 10’ Solas, nie wiem czy się nie skuszę i nie przetestuje. Trym mam ustawiony na drugim zębie od pawęży, jakie macie propozycje, ostatnio bawiłem się właśnie trymem, przestawiałem o jeden w obie strony i wydaje mi się że drugi ząb jest najlepszy. Już nie pamietam ale na 1 lub 3 zębie trymu silnik bardzo często łapał powietrze z wody i wtedy szedł do odciny. Jutro w ogóle podepnę słuchawki i zobaczę na jałowym biegu przy jakich obrotach jest odcina, niby na tabliczce jest napisane 5500, ale to chińskie cudo i może być różnie.

[Tresor]

Żaden silnik nie lubi bez obciążenia do odcięcia. Zrywa film olejowy na panewkach itp. Żebyś się nie zdziwił jak korba wyjdzie bokiem...
A później będzie badziewny chinol rozpadł się...

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[darek63]

Odcina to rzeźnia dla silnika i to jest fakt. Raz mu nic nie zrobi, dwa też, ale pałowanie na max szybko go wykończy. Te mniejsze motorki mają przeważnie łożyska igiełkowe zamiast panewek na wale, i jest to bardziej odporne na smarowanie od typowych panewek, ale mimo to, czopy wału i igiełki łożysk też mają punkt krytyczny obciążeń a później mówią papa. 

 

W zaburtowych małych silnikach jest taki problem, że wielu z nas wozi je w kufrze. Trzeba go załadować, przenieść, założyć na rufę a później spakować po pływaniu, i dalej w chacie odstawić na stojak. Przy około 30 kg nie jest to wielkim wyczynem. Ale przy 40 i więcej robi się mocno po górę. Dlatego wielu wybiera mniejsze silniki 2T które są lżejsze do transportu. A skoro lżejsze i mniejszej mocy, to trzeba je kręcić pod max żeby sensownie pływały i koło się zamyka. Jeśli weźmiemy na tapetę 4T robi się jeszcze ciężej.

 

Nie ma tak naprawdę złotego środka i dobrego kompromisu jeśli chodzi o moc / wagę / komfort transportu - jeśli przenosimy silnik. Dlatego wielu pływa dalej na 2T tak do 8HP bo to taki silnik waży do 30 kg , a ta waga przeciętnemu facetowi nie sprawia jeszcze problemów. Niestety te silniki są kręcone wysoko i tego nic nie zmieni. Ideałem do gumiaka było by prawdziwe 15 HP w 4T. Wtedy wyjście  ślizg błyskawiczne, obroty na 1/2 i utrzymywanie ślizgu w dobrych warunkach pracy silnika i względnej ciszy. Ale kto to będzie szarpał ? . Krzyż szybko mówi "stanowcze nie" takim manewrom .

 

Pozostaje więc silnik na stałe na pawęży i przyczepa. To się wiąże z kolei z miejscem parkingowym i porządnym slipem żeby to obsłużyć. Często nie ma ani jednego ani drugiego więc pozostaje lekki 2T i wysokie obroty. Jak by na zagadnienie nie spojrzeć du....a zawsze z tyłu   

[tomibdg]

@darek63 wyswietlileś całą filozofię i wszystkie dylematy pływania pontonem na spalinie;)

[darek63]

Całą to na pewno nie, ale jakiś mglisty zarys to jest. Spotkałem się już z wpisami że dygnąć 50 kilo 4T to żaden problem . A wtedy wygląda to wszystko całkiem inaczej.