Wszyscy mazowieccy wedkarze których znam którzy posiadają pływadła twierdzą że to bzdurny zakaz, nie tylko Marek. Ciekawe że oburzają się ci co łowią z brzegu i z poza okręgu mazowieckiego, z tego to się dopiero można pośmiać i napisać:" jakie to polskie" . Nie martwcie się zakaz trollingu nie spowoduje że zaczniecie łowić te sumy . Fakt że sumy trochę odpoczną, a wędkarze będą mieli na co zwalić powód bezrybia że sumy wyżarły sandacza
Janek, generalizujesz i stawiasz nieprawdziwe tezy.
Łowie z łodzi i belly, czasem sam trollinguje.
Wszedł zakaz w OM - idę gdzie indziej.
Oburza mnie fakt łamania przepisu, szczególnie na forum gdzie linczuje się ludzi nawet jeżeli łowią z przepisami.
Przykład?
Wpis Mariano italiano o łowcy bolenia.
"...uj mnie strzelił jak usłyszałem, że znów ktoś żre bolenie i sam w myślach słałem wujka Staszka. Ale zgodnie z prawem może żreć tą rybę.
Żeby ryby nam nie zniknęły trzeba wprowadzić bardziej restrykcyjne zakazy i zdajemy sobie z tego sprawę wszyscy.
Zresztą dużo osób postuluje nawet takie zakazy.
Pierwszy na ogień poszedł Ciechanów i wdrożył nowe zakazy.
Co było? Gównoburza, bo się nie podoba łowcą na żywca.
Więc mogą powiedzieć bzdurny zakaz.
Wprowadzą zmniejszony limit ryb do zabierania w om, co będzie?
Gownoburza.
Znów głupi zakaz i "janusze" będą mogli go olać?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka