#381 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 09:57
Moim zdaniem 17lb i 2.7m to minimum na nocne, opaskowe łowienie.
- salmon1977 lubi to
#382 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 14:06
Oczywiście , że tak !!!!. Każdy z nas łowi niby tak samo, lecz niestety inaczej i możliwe, że w tych samych rzekach , ale w innych miejscówkach. Niby te same ryby ale nie do końca. To wszystko ma wielki wpływ na sprzęt, lecz moje zdanie i pewnie nie tylko jest takie, iż noce łowienie nie zezwala nie wielkie kompromisy.
Wędką 12 lb to można ganiać za średnimi szczypaczkami i bolenikami z przyłowem grubego klenia , a nie po Wiślanych/ Odrzańskich opaskach czy rafach w nocy.
PS:
....... dla osób czytających te wszystkie wypociny proponuję dobierać sprzęt pod swoje potrzeby i konkretny sposób łowienia, wodę oraz wielkość rybek z tą uwagą - aby jednak mieć trochę mocy w zapasie . Nie mówię tego bez kozery, a wybór pozostawiam waszej gestii.
Użytkownik miramar69 edytował ten post 24 luty 2017 - 14:10
- Zander+ lubi to
#383 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 14:24
W nocy na wiślanej opasce brania były tak agresywne i mocne że kijem 20LB ledwo zatrzymywałem sandacze 80-90cm. Jednej nocy na 3 atomowe brania udało mi się zatrzymać tylko jednego sandacza przed wejściem w korzenie, które leżą przy opasce..
#384 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 14:45
Nie ma co porównywać 20 lb firmy X do 20 lb firmy Y ,czasami blanki są niedoszacowane czasami przeszacowane ,dlatego jest to forum aby wymieniać się doświadczeniami .Co do tych ledwo zatrzymywanych sandaczy kijem 20 lb to radzę dokręcić hamulec ,zapewniam że nic się nie stanie i może chociaż trochę lepiej wykorzystasz potencjał kija .W sieci jest mnóstwo filmów jak nawet niedoświadczeni wędkarze zatrzymują w sporym prądzie pięcio-dziesięciokilogramowe Steelheady na kije 12 lb .Ze swojego doświadczenia dodam że na sandacza kij 12 lb w umiarkowanym nurcie w zupełności wystarczy. No może położy się na wobach biorących sporo wody ale z klasycznymi przynętami sobie poradzi .Z tego co mi mówił Arek u niego w bardzo trudnych warunkach (silny nurt) wystarczy 12 lb kij Phenixa SP 922 ML i też ma na koncie kilka 80-taków a ostatnio doprowadził do nóg sporego łososia lecz niestety wypiął mu się nieszczęśliwie .Jak będzie biał dobry humor to pewnie to opisze ( Arek ,nie łosoś)
- malinabar i Mr.Happy lubią to
#385 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 15:10
Artur ty nie pisz o przypadkach , że komuś się udało wyholować to czy tamto. Sam mogę ich tu trochę przytoczyć nie podpierając się kolegami.
Wydaje mi się, chyba że się mylę ??? mowa tu o dobraniu sprzętu optymalnego. Sprzętu który nie będzie za topornym i siermiężnym , ale da komfort i pewność udanego holu bez stresu i płaczu .
#386 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 15:17
Właśnie o tym cały czas mowa .Mnie dobranie sprzętu do mojego łowiska zajęło trochę czasu a i tak optymalnym rozwiązaniem są dwa kije bo uciąg wody różny ,głębokości i rozmiar przynęt także no i pory roku też sporo wymuszają . Dlatego daleki jestem od doradzania komuś "optymalnego sprzętu" raczej staram się opisać kij a pozostawiam ocenę zainteresowanemu i to on zawsze musi dobrać prawidłowe rozwiązanie bo łowisko łowisku nie równe , ale ...jeżeli ktoś pisze że trudno mu zatrzymać sandacza na kiju 20 lb ...to coś tu jest nie hallo
Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 24 luty 2017 - 15:19
- gregox, Mr.Happy, Tomas81 i 1 inna osoba lubią to
#387 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 17:45
Hamulec był zakręcony na beton ale wystarczyło że dobrze wygiął kij i już siedział w zaczepach, dosłownie wyciągnął 2-3m plecionki i po zabawie. Najpierw łowłem Talonem 20lb(MXF2) a potem BR 20lb i tym BR łowiło się lepiej.Potem skróciłem dystans i było znacznie lepiej bo zdążyłem go wyciągnąć z dziury.
#388 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 18:16
#389 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 18:27
Hamulec był zakręcony na beton ale wystarczyło że dobrze wygiął kij i już siedział w zaczepach, dosłownie wyciągnął 2-3m plecionki i po zabawie. Najpierw łowłem Talonem 20lb(MXF2) a potem BR 20lb i tym BR łowiło się lepiej.Potem skróciłem dystans i było znacznie lepiej bo zdążyłem go wyciągnąć z dziury.
Kiedyś miałem takiego sympatycznego kolegę karpiarza .Łowił a raczej usiłował złowić karpia na dość dobrej miejscówce w Kiezmarku koło mostu (od strony Elbląga) .Sprawa wyglądała beznadziejnie bo co branie to karpie bezbłędnie wpływały w zatopioną barkę i było po zawodach. Jako że łowiłem karpie i to z dobrym skutkiem to kolega potrzebował pilnie rady bo wyniki miał mizerne i chciał bardzo poprawić swój rekord ,który nie wynosił nawet dziesięć kilo .Jedyną rozsądną radą było zmienić miejsce .Poradziłem mu aby zmienił łowisko ,dałem namiary na dość łatwą wodę z dużym karpiem i poskutkowało .Dość szybko uporał się ze swoim rekordem , nie kaleczy i nie naraża ryb bo zerwane przypony z hakami mogą powodować poważne skutki włącznie z tą najgorszą ,więc kolego jeżeli masz takie łowisko że po trzech metrach ryba siedzi w krzakach to lepiej zmień łowisko bo ryb szkoda.
- rothen lubi to
#390 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 19:06
Tak jak pisałem ,wystarczyło skrócić dystans i łowiło się dużo lepiej. Adam spinnerman łowi elitką 2,9m do 56g to chyba 25lb więc ilu łowców tyle różnych szkół i sposobów na nocne sandacze.
#391 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 21:38
#392 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 21:53
Jak zawsze
#393 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 22:37
Opaska opasce nie równa,- truizm ale prawdziwy,- co z niego wynika? Długość wędki.
Dlatego różnimy się w podawaniu tej "idealnej" i to raczej trzeba empirycznie rozwiązać, nie ma uniwersalnej długości na opaskę, wiadomo tylko, że oscyluje ona gdzieś od 2,6 do 3,2m a to już baaaardzo pojemny przedział...
Mnie się najbardziej sprawdzały się kije 2,9m.
Opaskowy kij wedlug mnie musi łączyć w sobie dwie cechy by był wygodny i sprawny. Każda wędka spelniająca tylko jedną z tych cech jak do tej pory była szybciutko przeze mnie sprzedawana...
Pierwsza cecha to długość, która oczywiście przeszkadza i męczy ale jest konieczna do prawidłowej prezentacji przynęty i nie robienia niepotrzebnego hałasu czyli by po nocy nie grzęznąć w kamulcach odsłoniętych kieszonek i mikro rafek za nimi, ani wobkiem ani lekką gumą.
Subiektywne w tym założeniu jest to iż najchętniej wybieram stare nadgryzione czasem opaski, przy nowo usypanych jest trochę inaczej...
Czyli jak materac faszynowy jest byle jak położony to patolce sterczą czasem dość daleko i także trzeba dłuższego kija, ale jak jest dobrze położony to i kij 2,6m wystarcza.
Drugą cechą konieczną kija opaskowego (podkreślam,- że dla mnie) jest jego pełne ugięcie czyli, że kij "nie ma prawa" mieć betonowego dolnika.
Dlaczego? Dlatego, że właśnie taki dolnik jest powodem albo spadów średniaków (które najczęściej łowimy) bo szczytówka już nie amortyzuje a dolnik jeszcze za słabo lub wcale.... poza tym, takie kije są bardzo niewygodne przy podbieraniu i zazwyczaj słabo rzucają tymi wszystkimi opaskowymi nielotami, co jest jednak najmniejszym utrapieniem opaskowca.
Co do mocy, to już koledzy słusznie napisali, że w zależności od odwiedzających opaskę sandaczy. Osobiście używam 12,17 i 20lb.
12-tka tam gdzie są jazie i sandacze takie do 80-tki i opaski są na łagodnych łukach, 17 i 20 przy ostrzejszych opaskach i tam gdzie ryby są większe.
To jednak tylko uproszczenie bo każdy kto ma wieloletnie i nie z jednej rzeki opaskowe doświadczenie wie, ze innych ryb należy się spodziewać w pierwszej części opaski, innych w środkowej a innych na jej końcu. Ten umowny podział nie jest możliwy do podania w metrach gdyż jest on całkowicie zależny od kata pod jakim nurt atakuje opaskę... itd....
O opaskowym łowieniu i o czynnikach wpływających na nie można by pewnie jakąś małą broszurkę naskrobać bo do tego jeszcze dochodzi zarówno technika jak i taktyka o której już częściowo Tomek napisał czyli, że dalekie wypuszczanie po ćmoku zazwyczaj przynosi problemy ale z kolei tylko ci, którzy potrafią cicho podejście mają możliwość łowić w krótszych przejazdach i co zatem idzie większą szansę na wyjęcie dużego sandacza itd...
Reasumując - długi (2,9 - 3m) z pełnym ugięciem 12-17-20 lb, dolnik dłuższy niż do łokcia jest bardzo pomocny (np przy podbieraniu w przysiadzie )
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 24 luty 2017 - 22:37
- pepper, malinabar, mrWhite7 i 2 innych osób lubią to
#394 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 22:53
Mam na starym dysku z laptopa zdjęcie swojej opaski przy ekstremalnej niżówce , jak się uda je ściągnąć to wstawię.Są tam korzenie które naniosła woda, pręty zbrojeniowe wystające z betonu, kawałki 2- 3m asfaltu czy betonu, czyli cały industrialny syf pozostały po budowie mostu ale jak się pozna te 15-20m wody nie trzeba nic więcej na te 2-3h łowienia.
- Rheinangler lubi to
#395 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 22:57
Trochę km przedeptałem nocą po Wisełce...i na przerzucone w 2016 ponad 100 sandaczy 3 miały wymiar (woby raczej 10-13cm, trochę mniejsze jak miałem ochotę z kleniem pokonwersować)....a 17lb kij był nie po to, żeby poradzić sobie z silną rybą, tylko do prowadzenia przynęty tam gdzie głęboko, ciągnie i kamienie. Bo jakbym miał dobierać moc kija pod rozmiarówkę sandacza to raczej dumałbym nad XUL Inna sprawa, że czytając przedmówców - łowić to trzeba umieć.
- popper lubi to
#396 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 22:58
.....a ostatnio doprowadził do nóg sporego łososia lecz niestety wypiął mu się nieszczęśliwie .Jak będzie miał dobry humor to pewnie to opisze ( Arek ,nie łosoś)
Opowieść ta nie pasuje do tego wątku poza jedną uwagą, - dobrze mieć ze sobą coś do podbierania
Sytuacja była z cyklu niespodzianka, opaska ostra, tzw kolano po drugiej stronie mocne wypłycenie z kryjówkami w konarach drzew. Takie ulubione miejsce żerowe boleni na tym odcinku... Kij 10lb, żyłka 18 - 6lb Varivas, czyli wszystko co mi wystarcza do złowienia 90 cm zimowego bolka...
No ale nieoczekiwanie wobler został zeżarty przez ok 80 cm srebrniaka łososia. ponieważ rybę zobaczyłem szybko, troszkę ją podtopiłem i konsekwentnie holowałem kontrolując odjazdy, była już pod nogami,- piękna, schylam się, wściekły odjazd, podholowuję ponownie, schylam się i ponowny odjazd z zerwaniem linki. Jak bym miął podbierak to miąłbym tatar na kolację a tak mam nerwy na siebie do dziś i szkoda mi ryby... Ot taka pierdoła ze mnie
- Night_Walker lubi to
#397 OFFLINE
Napisano 27 luty 2017 - 22:51
#398 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 09:27
Witaj
ja ten temat ogarniałem kiedyś cd xls 9" 15 lbs/ 25 g poszedł w dobre ręce , był dla mnie zbyt długi i teraz zastąpił go Matagi Super Sea Bas 8'6' 20 lbs/28 g realnie sumarycznie ca 16/17 lbs......
ten pierwszy już trudno osiągalny . Oba polecam ,ew alternatywy Matagi 8"3' 16 lbs lub mocniej 20 lbs S.Croix Elitka 86 MH lub 90 MH czyli 17 lbs coś z Penixa M1 też znajdziesz ....
Pamiętam jak miałem kontakt z ITM 86 MXF2 i to już było dla mnie zbyt ciężko , więc zrobiłem ITM 74 MXF2 ....te kije mają fajne walory użytkowe niestety waga to nie jest ich atut ....Miałem też Aida 9" 12 lbs / Rb /
ale nie pasował mi na lekko był ca mocny/ ciężki a z kolei na Odrze przy 16/17 g plus guma już siadał szczyt
pzdr
Maciej
#399 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 10:32
Witaj
ja ten temat ogarniałem kiedyś cd xls 9" 15 lbs/ 25 g poszedł w dobre ręce , był dla mnie zbyt długi i teraz zastąpił go Matagi Super Sea Bas 8'6' 20 lbs/28 g realnie sumarycznie ca 16/17 lbs......
ten pierwszy już trudno osiągalny . Oba polecam ,ew alternatywy Matagi 8"3' 16 lbs lub mocniej 20 lbs
Matagi T-Russell Seper Seabass-M 8'6 20lb jest w moim kręgu zainteresowań. Rozumiem Maciej, że o tym piszesz? Możesz coś więcej napisać o pracy w dolnym CW. Głównie korzystam z woblerów typu Rapala Oryginal 9cm, jigów od 5g. Można będzie wyczuć rodzaj dna, stuknięcie o kamień, takim jigiem? Na wspomnianej opasce sprawdzają się raczej lekkie przynęty do 12g, ale do zacięcia jest potrzebny porządny dolnik z progresem, stąd mój zachwyt nad pracą 90MXF2.
#400 OFFLINE
Napisano 28 luty 2017 - 12:55
Witaj
Tak to ten Matagi tam są jeszcze 2,90 i 3,20 ale ten 8'6" ma z nich najbardziej delikatny szczyt i to właśnie predysponuje ten blank do współpracy z woblerami ja używam flat rapów 8 cm /10 cm i tego typu
woblerów sandaczowych od 6-10 cm i jest komfortowo . Do tej pory przy pracowaniu z gumą używałem ca 8 g -16 g plus 4" ES przy 5 g to musisz dać bardziej tłustą gumę np 3" kopyto i będzie dobrze od dołu-
ja łowię YGK PE 1,0 8X . Moim skromnym zdaniem 17 g plus 4"ES to jest max w agresywnym podbiciu . Przy DS można założyć na koniec te 22 g plus system i guma .Kij / blank jest bardzo czuły lekki
w fajnym ugięciem progresywnym ze sporą mocą w dole , ale dolnik lepiej zapracuje niż Elitka dlatego go wybrałem . Od góry wspiera go M1 86 MH czyli od 17g do ca 24 g plus guma ...i tu też dół lepiej zapracuje niż Elitka ..
Kij na omawianym blanku da się zrobić w ciężarze 125-150 g wagowo nietrudno ten blank zbalansować jak np niektóre dłuższe Lamiglasy . Zważ tego ITM i porównaj ew komfort w tym zakresie ...
pozdrawiam
Maciej
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blank, sandacz
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank na sandacza do łowienia na lekkoNapisany przez DeeMeeD , 10 lis 2022 blank, sandacz na lekko |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
MJ Rod BlanksNapisany przez bartosz311287 , 26 paź 2021 blank, mjrodblanks |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank do morskiej wędki typu stickbait - prośba o pomocNapisany przez Such a Jerk... , 31 paź 2020 blank, pomoc, morski blank |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Sandaczowa wklejka - jak zbudować?Napisany przez zandermafija*SpinnigistaWT , 11 lut 2020 sandacz, wklejka, tech-rb |
|
|
||
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blanki karpiowe TAC z takle24.de.Napisany przez MarcinZ , 05 paź 2019 blank, karp, tac |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych