Niestety, nawet na JB zdarzają się sytuacje o których mówić ciężko. Ja do dziś mam niesmak po zlocie trociowym nad morzem w Międzyzdrojach, gdzie jedyna porządna ryba jaka została złowiona nawet nie doczekała się strzała w łeb. Zamiast tego została zapakowana do reklamówki i schowana do plecaka. Żadnej zadymy nie chcę robić. Ci którzy tam byli wiedzą, że to jest prawda. Później tą rybę wstawiono do relacji ze zlotu co moim zdaniem było posunięciem nie fair. Coś trzeba było pokazać... Tak samo jest z sandaczami. Zdjęć w wątku od groma ale foty ryb wypuszczanych na palcach rąk można z całego roku policzyć, bo smaczne...Czy CR ma sens? Jakiś tam ma. Jednego fajnego kropka złowiłem w zeszłym sezonie 3 razy, czwartego nie jestem pewien bo było ciemno. Później był najazd na rzekę i kropek zniknął. Więc na krótką metę ma to sens, bo można się cieszyć póki inni nie odkryją. Bardziej niż CR w naszym kraju sens ma całkowity zakaz zabierania ryb lub ewentualnie za słoną opłatą. W miejscach gdzie tak jest połowić można.
Istotny post w naszej dyskusji,a szczególnie pierwsza jego część.Podział na" buractwo "i "niepokalanych w wieży z kości słoniowej" może nie jest tak ewidentny?
W Polsce wypuszczam wszystkie ryby,a za granicą prawie wszystkie-ktoś mnie do tego przekonał przed laty.Ja przekonałem do tego kilku swoich kolegów i to jak sądzę wszystko co mogę realnie zrobić.Potarzam-REALNIE,
Wielu z Was pisze o polskiej mentalności.Dienekes błyskotliwie opisuje typowego Polaka.
Miałem możliwość wędkowania z wędkarzami różnych narodowości i muszę powiedzieć,że w warunkach dobrych brań dzwięk walenia w łeb nie miał cech narodowych.Przymusowi "koledzy" z Niemiec wykazywali cechy ,których już po dziesięcioleciach nikt by się po nich już chyba nie spodziewał Wiadra dogorywających bez wody okoni-szkoda było chyba czasu na "ostateczne rozwiązanie-"bo brały już następne.Norweg obwieszony grilsami i łowiący dalej przy użyciu-legalnej zresztą na łowisku-rosówki-ledwo dowlókł się do auta
Nie uogólniam,ale bywało.
Zacznijmy od siebie,nakłaniajmy innych.
pzdr-kardi