No. I jak tu czegoś nie naskrobać .
..........................................................
Gorączkowe poszukiwania oscylowały, w okolicy czegoś, co przynajmniej przypominać będzie, mojego starego Lamiglasa X86MTS.
Trochę to trwało gdy dostaję sygnał: jest taki blank, w pożądanej długości.
To ATC IST 865.
...........................................................
Do dzisiaj, właściwie niewiele mogłem dodać.
Kijek w testach pstrągowych, w warunkach zimowej i wczesnowiosennej Kwisy, spisywał się bardzo dobrze.
Szkoda tylko, że pstrągi rzadko to doceniały.
Dzisiaj jestem po pierwszym spotkaniu wędziska z Odrą i........
Miał to być następcą X86MTS i .............
JEST godnym następcą.
Dzisiaj pokazał, na co jeszcze go stać. Ryby nie brały więc skupiłem się na czymś innym. Na dokładnym poznaniu jego możliwości rzutowych.
Pięknie i na bardzo przyzwoite dystanse wyrzuca już Meppsa nr 2 a i z jedyneczką świetnie sobie radzi.
Podobnie z Hornetem 4cm ze starej serii, czy 3 cm pływającą Erką.
Gloogi 5 cm fruwają już super.
Pełne zaskoczenie, to tego ripper 6-7 cm na 15 gramowej główce. Kapitalne podbicie w warkoczu. Pięknie, wyraźnie czuć opad i wyraźnie sygnalizowany kontakt z dnem.
No i w końcu Salmo Thrill, czy np. ołówki od @Smaczka.
Tu już wręcz zaskakujące mnie odległości rzutowe.
Przy tych wszystkich fajerwerkach mimo, że opisany jest fabrycznie jako 17 lb i c.w. do 28g, sprawia wrażenie nieco delikatniejszego od MTS-a i na domiar ma bardziej równomierne, takie crankaitowe ugięcie.
No i czucie przynęty bardzo dobre. Czy mała wirówka czy woblerek, wyraźnie czuć, co się tam dzieje, na końcu zestawu.
Naprawdę świetny, godny polecenia blank/kijek. Godny następca doskonałego, moim zdaniem, Lamiglasa X86MTS.
Żałuję tylko, że ryby tego nie doceniły
ale cóż, może kiedyś.....
Dodam jeszcze, że
wszystkie te przynęty wyrzucałem z młynka, wielkości 3000 Daiwy, z żyłką 0,22mm Sufix.