na znak protestu chętnie opróżnię mój koszyk który mam zapełniony w FM główkami jigowymi na prawie 500zł i kupie w innym sklepie.
Ciesz się, że choć taka forma protestu jest dla Ciebie dostępna...
Złożyłem pewnego piątku w sklepie Fishing Mart zamówienie warte kilkaset złotych.
W poniedziałek otrzymałem informację, że towar skompletowano i można płacić.
Zapłaciłem we wtorek - kartą kredytową.
W piątek przyszedł mail - zamówienie przygotowane do wysyłki.
Zatem, mimo zapłaty kartą kredytową, czekali, aż środki znajdą się na ich koncie...
Jako że jestem nad wyraz porywczy, pozwoliłem sobie zwrócić uwagę, że to obsługa klienta na poziomie kamienia łupanego.
W odpowiedzi otrzymałem informację, że moje zamówienie zostało anulowane, środki zwrócone, a konto w sklepie usunięte.
I teraz mam w FM bana, muszę się tułać po ebayach...