Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Cieknące Solvkrokeny i problemy z Fishing Mart


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
448 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 17 lipiec 2013 - 08:22

Witam!

Jestem właścicielem tego ,,warzywniaka" opisanego dość kolorowo przez Kubę Standerę.

Sprawa wg mnie wyglada trochę inaczej.......

 

Sprzedałem w ciagu 5 tygodni 66 par tych śpiochów i nie mam ani jednej reklamacji poza opisaną.

Przesłane spiochy mają sporą dziurę na lewej nogawce oraz brak jakichkolwiek widocznych uszkodzeń prawej nogawki .Po dokonaniu próby szczelności stwierdzono mikro dziurki jakby ktoś nakłuł skarpetę lewej nogawki szpilką.

 

Wg mnie chodzi o próbę wyłudzenia nowych topli przez użytkownika i o nic wiecej.

Zrobił sam dziurę i próbuje podziałać.

Nie rozumie iż gwarant bierze pod uwagę całość produktu albowiem lewa nogawka nie jest częścią zamienną tylko integralną częścią topli.

 

Jego opinie o Fishing-Mart i sposób ich artykułowania świadczą o poziomie oponeta .

 

No cóż tak niestety bywa ......... bez komentarza.

 

Czesław Stryczek

 Witam.

Albo jest Pan ignorantem albo niestety dyletantem z takim podejsciem do klienta.

Co z tego ze jak Pan to pisze sprzedał 66 par i wszystko jest ok.

W każdej parti trafiają się produkty , ktore są ok i takie ,ktore w pewien sposób odstają od reszty.

Gdyby Pan był wędkarzem to doskonale by Pan wiedział w jaki sposób dochodzi do rozszczelnienia skarpety neoprenowej.

Co ma piernik do wiatraka ( pisze pan o lewej nogawce,ktora nie cieknie - problem dotyczy prawej skarpety neoprenowej )

Stawia pan poważne zarzuty wobec konsumenta a wrecz oskarża Pan go o probe wyłudzenia co według mnie jest karygodne.

Z takim podejscie do klienta nie wróże pańskiej firmie długiej pomyślnej bytności wsród braci wędkarskiej.

I na całe szczęście oby jak najkrócej.

Pozdr Karol.


  • Dienekes lubi to

#62 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 17 lipiec 2013 - 08:32

Czyli jeśli konsument pójdzie tą drogą, to sprzedawca musi uznać to :

 

 

tak? Czyli nie będzie mógł się spierać, że w chwili wydania towar był sprawny i nie będzie mógł iść drogą zwykłej reklamacji?

 

Zacznijmy od tego, że to jest droga zwykłej reklamacji. Czy sprzedawca musi ją uznać? Nie, nie musi. Jeżeli sprawa wygląda tak, jak opisuje Kuba (a nie mam podstaw, aby nie dać mu wiary), to sprzedawca, dla dobra swej nadszarpniętej już reputacji i stanu konta, owszem, powinien. Jeśli nie ustąpi teraz, polegnie przed Sądem - ponownie, jeśli jest tak, jak pisze Jakub. Natomiast jeśli handlowiec jest przekonany o swej racji i uważa, że wady towaru wystąpiły wyłącznie wskutek ingerencji Kuby (dziurawienia, a nie naprawy, bo rzeczona naprawa, jak twierdzi Kuba, była w zupełnie innym miejscu - nie miała więc znaczenia w tej partykularnej sprawie), winien zając negatywne stanowisko. Nie chciałbym pisać więcej na ten temat. Przyczyny są oczywiste...

 

Niestety, jak to bywało w przypadku każdego imperium (termin względem FM nieco na wyrost, nie mniej jednak...), im ono większe, tym trudniej utrzymać ład i dyscyplinę. Konsekwencji takiego stanu rzeczy mamy tu kilka. Osobiście przekonałem się, że zakupy lepiej robić w małych sklepikach, gdzie wszystko zależy od właściciela, który osobiście wydaje mi towar, niż molochach, gdzie odpowiedzialność gubi się w szeregach pracowników z przypadku.


  • blackabyss lubi to

#63 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14849 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 17 lipiec 2013 - 08:49

Witam!

Jestem właścicielem tego ,,warzywniaka" opisanego dość kolorowo przez Kubę Standerę.

Sprawa wg mnie wyglada trochę inaczej.......

 

Sprzedałem w ciagu 5 tygodni 66 par tych śpiochów i nie mam ani jednej reklamacji poza opisaną.

Przesłane spiochy mają sporą dziurę na lewej nogawce oraz brak jakichkolwiek widocznych uszkodzeń prawej nogawki .Po dokonaniu próby szczelności stwierdzono mikro dziurki jakby ktoś nakłuł skarpetę lewej nogawki szpilką.

 

Wg mnie chodzi o próbę wyłudzenia nowych topli przez użytkownika i o nic wiecej.

Zrobił sam dziurę i próbuje podziałać.

Nie rozumie iż gwarant bierze pod uwagę całość produktu albowiem lewa nogawka nie jest częścią zamienną tylko integralną częścią topli.

 

Jego opinie o Fishing-Mart i sposób ich artykułowania świadczą o poziomie oponeta .

 

No cóż tak niestety bywa ......... bez komentarza.

 

Czesław Stryczek

 

Warto zachowac, dla tych ktorzy zapytaja o sklep kiedys na forum....



#64 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:02

Sticky! :lol: :lol: :lol:



#65 OFFLINE   Miro 85

Miro 85

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 605 postów
  • LokalizacjaPołudnie PL

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:06

Specem od markietingu nie jestem, ale ktos strzelił sobie ładnego samobója... Podejzewam ze na JB juz nikt spioszkow nie kupi i nie tylko spiochów..

Przy okazji taka wielka firma,a o jedne spiochy( przy takim przemiale 66par) robi sobie z geby tyłek...


  • blackabyss lubi to

#66 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6309 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:09

Wypowiedź Pana Stryczka podtrzymuje moją negatywną opinię na temat FM, wyraziłem ją kiedyś w innej dyskusji na ten sam temat. Polecam Kubie pogmerać w archiwum.

W myśl starego porzekadła "ryba psuje się od głowy", a "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

 

Panie Czesławie, proponuję przemyśleć swoje stanowisko, czyż nie łatwiej byłoby wysłać te "wyłudzone" śpiochy i mieć zachwyconego klienta?

 

Bartek



#67 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:10

@ Miro 85: To jest w tej sytuacji najśmieszniejsze. W krajach o wyższej kulturze handlu takie przypadki wliczone są w koszty i nikt nie robi problemu (przy ewidentnej wadzie towaru), niezależnie od tego, czy są to spodniobuty, czy konsola do gier za 2K zł. Wymieniają od ręki, często w systemie door 2 door. Powód jest prosty, utrata reputacji kosztuje dużo, dużo więcej, a wieści szybko się rozchodzą. Nie mówiąc o tym, że taki sprzedawca żadną miarą nie jest stratny - przysługują mu bowiem roszczenia regresowe względem producenta lub dostawcy towaru. Nie jest więc tak, że to szlachetny sprzedawca daje coś od siebie, w ramach altruistycznej postawy.


Użytkownik Dienekes edytował ten post 17 lipiec 2013 - 09:12


#68 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:15

Czesławie. Ja akurat jestem stałym klientem twojego salonu w Katowicach. Cenię sobie duży wybór , możliwość " dotknięcia" i bezpośredni kontakt ze sprzedawcą - nie laikiem.
Bywało że jednorazowo zostawiałem w twojej firmie kilkaset złotych nie zastanawiając się nad tym czy gdzieś jest taniej.... Bywało ale już nie bywa . Dawniej za zakup powyżej 100 zł przy płatności gotówką z automatu dostawałem 10% upustu a przy większych zakupach była możliwość dalszej negocjacji cen. Obecnie nie ma mowy o upustach więc często to co chcę nabyć pooglądam u ciebie a kupuję gdzieś indziej - przez internet.
Co do przypadku Kuby , to nie posądzałbym go o takie niskie machlojki. Kuba jest osobą bardzo znaną w środowisku wędkarskim , myślę że większość dostawców chętnie zprezentowałaby mu swoje towary , byleby tylko napisał parę ciepłych słów tu czy tam. Wiele ludzi swoje decyzje o takich czy innych wyrobach opiera o Standerowe opinie.
Źle dla twojego sklepu że wszedłeś na taką minę.
Pozdrawiam. Jacek Wichrowski.

Użytkownik samwieszkto edytował ten post 17 lipiec 2013 - 09:17


#69 OFFLINE   Mik

Mik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 268 postów
  • Lokalizacja1km od Bałtyku
  • Imię:Michał

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:16

I już wiadomo gdzie nie robić zakupów ! :)


  • bula1916 lubi to

#70 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:18

 Witam.

Albo jest Pan ignorantem albo niestety dyletantem z takim podejsciem do klienta.

Co z tego ze jak Pan to pisze sprzedał 66 par i wszystko jest ok.

W każdej parti trafiają się produkty , ktore są ok i takie ,ktore w pewien sposób odstają od reszty.

Gdyby Pan był wędkarzem to doskonale by Pan wiedział w jaki sposób dochodzi do rozszczelnienia skarpety neoprenowej.

Co ma piernik do wiatraka ( pisze pan o lewej nogawce,ktora nie cieknie - problem dotyczy prawej skarpety neoprenowej )

Stawia pan poważne zarzuty wobec konsumenta a wrecz oskarża Pan go o probe wyłudzenia co według mnie jest karygodne.

Z takim podejscie do klienta nie wróże pańskiej firmie długiej pomyślnej bytności wsród braci wędkarskiej.

I na całe szczęście oby jak najkrócej.

Pozdr Karol.

 

Karol tak na marginesie Właściciel Fishing Mart Czesław Stryczek jest wędkarzem i to spinningistą, ba nawet jest w Team Dragon,  :D :D :D



#71 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:20

Witam!

Jestem właścicielem tego ,,warzywniaka" opisanego dość kolorowo przez Kubę Standerę.

Sprawa wg mnie wyglada trochę inaczej.......

 

Sprzedałem w ciagu 5 tygodni 66 par tych śpiochów i nie mam ani jednej reklamacji poza opisaną.

Przesłane spiochy mają sporą dziurę na lewej nogawce oraz brak jakichkolwiek widocznych uszkodzeń prawej nogawki .Po dokonaniu próby szczelności stwierdzono mikro dziurki jakby ktoś nakłuł skarpetę lewej nogawki szpilką.

 

Wg mnie chodzi o próbę wyłudzenia nowych topli przez użytkownika i o nic wiecej.

Zrobił sam dziurę i próbuje podziałać.

Nie rozumie iż gwarant bierze pod uwagę całość produktu albowiem lewa nogawka nie jest częścią zamienną tylko integralną częścią topli.

 

Jego opinie o Fishing-Mart i sposób ich artykułowania świadczą o poziomie oponeta .

 

No cóż tak niestety bywa ......... bez komentarza.

 

Czesław Stryczek

Och, cudnie - miodnie.

Bardzo dziękuje Panu za ten post bo pokazuje on wprost:

-że Pan kłamie i nie sprawdził Pan śpiochów, bo nie sposób zauważyć lejącej wiaderkiem prawej nogawki. Nie było ani słowa na temat cieknacej lewej nogawki i nie miałem z nią problemów

-że albo sam Pan jest, albo zatrudnia Pan ludzi będących analfabetami, którzy nie są w stanie przeczytać i zrozumieć naprawdę prostego tekstu, z resztą wklejonego wyżej.

 

Co do sprostowania, w punktach, może będzie Panu łatwiej to zrozumieć:

-"spora dziura" jest mniejsza od zapałki - i to jeśli chodzi o rozmiar klejenia

-prawej nogawki nawet nie sprawdziliście, mimo kilkukrotnych próśb, czyli jesteście zbyt leniwi by wykonać tą czynność, chyba że od razu zamierzaliście reklamację uwalić i stąd nawet nie zawracaliście sobie głowy.

-Wydaje się, ze istotą uszkodzeń powstałych z powodu złej jakości materiałów jest to, że "nie są widoczne". Gdyby były przecież od razu byście krzyczeli że to sam uszkodziłem, prawda?

-Nigdy nie oczekiwał od Was nowych śpiochów, więc troszkę się Pan zakałapućkał w kłamaniu, chyba że naprawdę nie potrafi Pan czytać ze zrozumieniem, to wtedy pardon, rozumiem - bo dokładny tekst maila do Was wkleiłem wyżej. Może wtedy warto w salonie zatrudnić kogoś kto posiadł ta jakże trudną sztukę.

Piękna sprawa ten post, widzę że Szef ma trochę jak taki inny Pan, powszechnie znany, wystarczy że się odezwie i wszelkie złudzenia pryskają...

I styl postu, niczym zwrotny negatyw na allegro... Publiczne [ słownictwo ! ]  klienta i wykręcanie się od jakiejkolwiek odpowiedzialności i zobowiązań używając dziecięco nieudolnych kłamstw... Klasyka byznesmena...

 

Pozostaje zapytać - jesteście głównym importerem Hardy i Greys na Polskę, z tego co wiem również gwarantem?

Do wszystkich reklamacji podchodzicie w równy sposób?

Jak ktoś sobie sprawi zenitha czy proaxisa za ponad 2 koła to też usłysz w mailu takie teksty? Że na przykład na złamaną wędkę gwarancji nie uznajecie, bo ma wyszczerbiony korek i niechybnie sam sobie w domu go poszczerbił, w celu wyłudzenia nowej wędki? Czy też nie będzie folii ochronnej na korkowej rękojeści?

Czyli, używając porównania, nowego Jaguara będzie mu sprzedawał dealer w mentalnych łapciach ze słomy i łyka?

 

Posiadaczom wędek Hardy i Greys w Polsce spokojnego snu życzę :D


  • pepso lubi to

#72 OFFLINE   bula1916

bula1916

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:22

On niestety będzie działał w tej społeczności czy my będziemy tutaj pisać ochy czy achy czy kiwać palcem...

Ostrzeżenie wystarczy i szukanie towaru gdziekolwiek indziej... wiadomo duży może więcej ale już małego nie dostrzega.

dzięki



#73 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:23

Karol tak na marginesie Właściciel Fishing Mart Czesław Stryczek jest wędkarzem i to spinningistą, ba nawet jest w Team Dragon,  :D :D :D

No to widać niezbyt doinformowanym żeby nie powiedzieć inaczej ........... ;) 

Akurat produkty i wszelkie inne rzeczy i byty z pod znaku Smoka omijam szerokim łukiemi już widze że dobrze robie :lol:  :lol:  :lol:



#74 OFFLINE   JerryM

JerryM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 233 postów
  • LokalizacjaBobolice
  • Imię:Jarek

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:28

Ja też już omijam ten sklep szerokim łukiem...Zakupiłem u nich spinning powiedzmy z dolnej półki,po odbiorze uzbroiłem i nad wodę...i ZONK .Ostatnia przelotka przed szczytową jest wyższa od przedostatniej o 4mm!!! Poszła do reklamacji...Odp.FM-wędka nosi ślady używania poprzez brak folii ochronnej na korku dolnika i reklamacji nie uwzględniono



#75 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:31

...Odp.FM-wędka nosi ślady używania poprzez brak folii ochronnej na korku dolnika i reklamacji nie uwzględniono

A ja durny zastanawiałem się, widując rasowych spinningistów z foliami na korkowych rękojeściach skąd taka maniera. Teraz wszystko jasne! Strach przed utratą gwarancji w FM. :lol:  :lol:  :lol: 



#76 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:32

Ja też już omijam ten sklep szerokim łukiem...Zakupiłem u nich spinning powiedzmy z dolnej półki,po odbiorze uzbroiłem i nad wodę...i ZONK .Ostatnia przelotka przed szczytową jest wyższa od przedostatniej o 4mm!!! Poszła do reklamacji...Odp.FM-wędka nosi ślady używania poprzez brak folii ochronnej na korku dolnika i reklamacji nie uwzględniono

No nie żartuj, nie uznali reklamacji?Osobiście reklamowałem coś ze 4 wędki kolegów i nigdy nie miałem z tym kłopotów.



#77 OFFLINE   lupazoom

lupazoom

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:R

Napisano 17 lipiec 2013 - 09:41

Teraz już wiem skąd to nieporozumienie. Wystarczy ustalić która skarpeta jest prawa i problem z głowy, z nogi. Przecie jako sprzedawacz widzi człek na odwrót. Chyba ze ma sie klienta w d... to strony sie zgadzają ale chyba o to nie chodzi... Dobrze, ze trafiło na Jerk'owego celebryte bo nie zginie w tłoku i moze obrodzi sensownie. BTW na na FORS'ie temat podpiety pod wątek "dylematowy" przy zakupie tych spiochow. Oj. Czarny PR, jakis rasista konkurent sie cieszy ;)

#78 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 17 lipiec 2013 - 10:08

Specem od markietingu nie jestem, ale ktos strzelił sobie ładnego samobója...

 

najwyrazniej, nawet handlowcy nimi nie sa ... jeden stracony klient odbiera siedmiu innych! jezeli ktos, kto prowadzi dzalanosc, nie zdaje sobie sprawy, to niestety nie dorobil zadan domowych

 

 

Karol tak na marginesie Właściciel Fishing Mart Czesław Stryczek jest wędkarzem i to spinningistą, ba nawet jest w Team Dragon,  :D :D :D

 

bycie czlonkiem teamu XY nie znaczy, ze ktos jest wedkarzem czy spiningista, to swiadczy tylko o tym, ze ktos jest czlonkiem teamu XY


  • Guzu lubi to

#79 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 lipiec 2013 - 10:12

bycie czloniek teamu XY nie znaczy, ze ktos jest wedkarzem czy spiningista, to swiadczy tylko o tym, ze ktos jest czlonkeim teamu XY

- Tak, Yossarian. Słusznie. Yossarian. Jaki znowu Yossarian? Czy to jego nazwisko? Yossarian? Co to za nazwisko, do cholery?
Porucznik Scheisskopf miał wszystkie fakty w małym palcu.
- To nazwisko Yossariana - wyjaśnił.

 

:D


  • Piotrek Milupa lubi to

#80 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 17 lipiec 2013 - 10:15

cos w tym jest ^_^






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych