Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Buduję wędkę sam, ale co z gwarancją na komponenty...

gwarancja reklamacja

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
71 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 01 październik 2013 - 15:45

Nareszcie będzie konstruktywnie :)


Użytkownik krzysiek edytował ten post 01 październik 2013 - 15:45


#22 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 01 październik 2013 - 15:48

Nie zapeszaj :D Postaram się nie przynudzić. Zagadnienie jest ciekawe i, jak widać, problematyczne. Przerasta jednak moją cierpliwość w starciu ze smartfonem.

#23 OFFLINE   Ireneusz Matuszewski

Ireneusz Matuszewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 315 postów

Napisano 01 październik 2013 - 15:59

apioo, gdzie kupowany był ten blank Batsona? To SKANDAL! FC prowadzi obsługę gwarancyjną i pogwarancyjną bez pokrywania jakichkolwiek kosztów wysyłki zagranicznej przez klienta. Pracownia nie wystawia dowodu zakupu?



#24 OFFLINE   Apioo

Apioo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1226 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 01 październik 2013 - 16:07

Wysłałem Panu w wiadomości.



#25 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4441 postów

Napisano 01 październik 2013 - 16:21

Pepe- kupuj w takim razie Batsona i jakby co to post wyzej Irka wszystko wyjasnia :) :) :) 


  • Apioo lubi to

#26 OFFLINE   Niedzielny

Niedzielny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3780 postów

Napisano 01 październik 2013 - 16:54

Piszesz, Krzyśku, że moje słowa to stek bzdur. Wg Ciebie tak jest, jednakże rzeczywistość jest zupełnie inna. Ja opisałem sytuacje hipotetyczne, które jak najbardziej są możliwe. Czy się zdarzają? Na pewno przy renomowanym sklepie nie, bo żaden poważany sklep nie będzie sobie robił pod górkę i niszczył wizerunku firmy. Stąd też biorą na swoje barki wymianę blanku czy komponentu, mając na pewno dobre relacje z dostawcą tychże komponentów (dla ktorego to żaden problem wymienić taki element na nowy). To daje im wielki plus w oczach "nieszczęśliwego" nabywcy i zachęca do następnych zakupów w tejże firmie. Sam tak robię i cenię bardzo wkład i zaangażowanie niektórych sprzedawców w takie sytuacje. 

 

Powołujesz się ciągle na ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumpcyjnej. Ok, zaglądnijmy tam:

 

Art. 3 pkt 1:

Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji w języku polskim, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.

 

Czy sprzedawcy, zwłaszcza internetowy, zawsze informują o powyższym?

 

Art. 3 pkt 5:

Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy.

 

Dostajesz zawsze wraz z zakupem blanku informację, czym odtłuszczać, jakich klejów używać, jak montować przelotki itp?

Hipotetyczna sytuacja: Kupuję od Ciebie jako Sprzedawcy (sklep, pracownia) blank do samodzielnego uzbrojenia. W domu wpadam na "genialny" pomysł odtłuszczenia blanku przed montażem komponentów nieznanym ani Tobie ani mnie specyfikiem, który po naniesieniu żżera caly lakier i farbę z blanku, wnikając w strukturę materiału. Uznasz mi na blank gwarancję, jak Ci go odeślę z żądaniem wymiany lub zwrotu pieniędzy?

 

Art. 4 pkt 2:

W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru.

 

Kupując blank przez internet czy ktoś się Ciebie pyta czy będzie na nim przez Ciebie montowana delikatna przelotka 1-stopkowa czy ciężka 2-stopkowa?

Hipotetyczna sytuacja: Montuję przelotki na nowo kupionym od Ciebie delikatnym blanku. Stopki są ciężkie, 2-stopkowe, nie są opiłowane i maja ostre krawędzie. Do tego z całą siłą zakładam omotki, które wręcz wbijają stopki przelotek w blank. Przy pierwszym łowieniu łamię kij. Uznasz mi na blank gwarancję?

 

Art. 4 pkt 6:

Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży.

 

Nie otrzymując instrukcji „prawidłowego” montażu, nie wykonujesz tego wg wskazań sprzedawcy, w tym momencie nie możesz się opierać o powyższa ustawę.

 



#27 OFFLINE   deejaybialy

deejaybialy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 463 postów
  • Lokalizacjachelm/ den bosch nl
  • Imię:Adam

Napisano 01 październik 2013 - 17:48

Piszesz, Krzyśku, że moje słowa to stek bzdur. Wg Ciebie tak jest, jednakże rzeczywistość jest zupełnie inna. Ja opisałem sytuacje hipotetyczne, które jak najbardziej są możliwe. Czy się zdarzają? Na pewno przy renomowanym sklepie nie, bo żaden poważany sklep nie będzie sobie robił pod górkę i niszczył wizerunku firmy. Stąd też biorą na swoje barki wymianę blanku czy komponentu, mając na pewno dobre relacje z dostawcą tychże komponentów (dla ktorego to żaden problem wymienić taki element na nowy). To daje im wielki plus w oczach "nieszczęśliwego" nabywcy i zachęca do następnych zakupów w tejże firmie. Sam tak robię i cenię bardzo wkład i zaangażowanie niektórych sprzedawców w takie sytuacje. 

 

Powołujesz się ciągle na ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumpcyjnej. Ok, zaglądnijmy tam:

 

Art. 3 pkt 1:

Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji w języku polskim, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.

 

Czy sprzedawcy, zwłaszcza internetowy, zawsze informują o powyższym?

 

Art. 3 pkt 5:

Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy.

 

Dostajesz zawsze wraz z zakupem blanku informację, czym odtłuszczać, jakich klejów używać, jak montować przelotki itp?

Hipotetyczna sytuacja: Kupuję od Ciebie jako Sprzedawcy (sklep, pracownia) blank do samodzielnego uzbrojenia. W domu wpadam na "genialny" pomysł odtłuszczenia blanku przed montażem komponentów nieznanym ani Tobie ani mnie specyfikiem, który po naniesieniu żżera caly lakier i farbę z blanku, wnikając w strukturę materiału. Uznasz mi na blank gwarancję, jak Ci go odeślę z żądaniem wymiany lub zwrotu pieniędzy?

 

Art. 4 pkt 2:

W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru.

 

Kupując blank przez internet czy ktoś się Ciebie pyta czy będzie na nim przez Ciebie montowana delikatna przelotka 1-stopkowa czy ciężka 2-stopkowa?

Hipotetyczna sytuacja: Montuję przelotki na nowo kupionym od Ciebie delikatnym blanku. Stopki są ciężkie, 2-stopkowe, nie są opiłowane i maja ostre krawędzie. Do tego z całą siłą zakładam omotki, które wręcz wbijają stopki przelotek w blank. Przy pierwszym łowieniu łamię kij. Uznasz mi na blank gwarancję?

 

Art. 4 pkt 6:

Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży.

 

Nie otrzymując instrukcji „prawidłowego” montażu, nie wykonujesz tego wg wskazań sprzedawcy, w tym momencie nie możesz się opierać o powyższa ustawę.

 

 

Co do ostatniego punktu ja bym to rozumiał nie dałeś instrukcji to mogę zbroić jak chce ;-) ale znając życie to tylko albo aż Polska,,,



#28 OFFLINE   pepe_79

pepe_79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 671 postów
  • LokalizacjaBełchatów
  • Imię:Paweł

Napisano 01 październik 2013 - 19:06

A zadałem proste pytanie... czy ktoś doświadczał konieczności reklamowania (po tym jak samumu zbudował) i jak to wyglądało w praktyce? :P

Ale spoko, wiele już się dowiedziałem, dzięki!

 

Nie mniej jednak nadal czekam na konkretne przypadki :ph34r:


Użytkownik pepe_79 edytował ten post 01 październik 2013 - 19:06


#29 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 01 październik 2013 - 19:09

Załóżmy sytuację taką, że zakupiłem komponenty z pracowni (blank, przelotki, elementy rękojeści). Zbudowałem sobie wędkę i podczas użytkowania stało się coś złego, np. złamał się blank, wyleciał pierścień z przelotki czy rozleciał się uchwyt. Oczywiście chodzi o przypadki, gdy wędka jest użytkowana zgodnie z przeznaczeniem.  Co w takim przypadku z gwarancją (przede wszystkim na blank, ale i również na resztę)?

 

Pytań w wątku mnóstwo, dyrdymał i niezrozumienia przynajmniej na równi, więc skupmy się na tym, co pepe_79 miał na myśli i na tym, co tak naprawdę ma znaczenie. Z niezrozumiałych dla mnie względów a pomimo wielokrotnego wałkowania przez niektórych forumowiczów (vide Krzysztof Kędra) większość Szanownego Grona kurczowo, a w każdym razie, językowo trzyma się magicznego słowa "gwarancja". Nie byłoby w tym nic niewłaściwego, gdyby nie wielotorowość, jaką możemy, jako konsumenci, dochodzić naszych praw a w szczególności, czasowy i, nie ukrywajmy, kluczowy aspekt całej zabawy.

 

Kupując, czy to jedną przelotkę, czy to komplet komponentów, z których złożymy w przyszłości wymarzoną wędkę, zawieramy ze sprzedawcą umowę. Dla uproszczenia, stawiam nas w roli konsumenta. Kto zacz? Odwojuję do wyszukiwarki lub przepisów prawa. Zresztą, tylko taki stosunek zobowiązaniowy nas interesuje. Rodzi on, względem sprzedawcy szereg obowiązków. Dla nas żywotnym jest zwłaszcza odpowiedzialność z tytułu niezgodności towaru z umową. Cóż to oznacza? To, co podejrzewa zapewne przeciętny miś a o czym ustawodawca mówi w art. 4 ust 2 i 3 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie k.c. W skrócie: towar jest niezgodny z umową, jeśli nie nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany oraz gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Np. przelotka SiC, która poległa po kilku dniach pod plecionką lub uchwyt, który rozpadł się przy próbie odkręcenia kołowrotka. To, że ww. rzeczy zostały zamontowane do wędki przez nas, a nawet zostały zakupione u różnych sprzedawców (przedsiębiorców), nie ma znaczenia. To, co się liczy to upływ czasu. Jeśli wada wystąpi w terminie 6 miesięcy od wydania towaru - jesteśmy w domu. Otóż w związku z ustawowym domniemaniem istnienia wady w chwili wydania towaru, to sprzedawca będzie musiał udowodnić, że towar był wolny od wad. I nic nie obchodzi nas, jak konsumentów, prywatna opinia fachowca x lub y, sporządzona na życzenie sprzedawcy. Bez procesu cywilnego, najczęściej, się nie obędzie a tam reguły gry się nie zmieniają, wręcz przeciwnie. Mimo iż to konsument występuje w charakterze powoda, ciężar dowodowy przeniesiony został na stronę pozwaną - sprzedawcę. To on poniesie koszty postępowania dowodowego, zarówno na wstępie, jak i ostatecznie, o ile będziemy mieć rację. Pamiętajmy, że wciąż traktujemy o przypadku, kiedy nic nie spsociliśmy, a towar był najzwyczajniej trefny. To temat rzeka, więc jeśli pojawią się dodatkowe, precyzyjne pytania, postaram się do nich odnieść.



#30 OFFLINE   pepso

pepso

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 883 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Napisano 01 październik 2013 - 19:22

I to jest właśnie "sedno tarczy" :) . Dzielny Dienekes kolejny raz stanął do boju i tłumaczy.



#31 OFFLINE   Cpt. Lego

Cpt. Lego

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 918 postów
  • LokalizacjaKwidzyn
  • Imię:Marek

Napisano 01 październik 2013 - 21:11

A zadałem proste pytanie... czy ktoś doświadczał konieczności reklamowania (po tym jak samumu zbudował) i jak to wyglądało w praktyce? :P

Ale spoko, wiele już się dowiedziałem, dzięki!

 

Nie mniej jednak nadal czekam na konkretne przypadki :ph34r:

 

Ja reklamowałem w FC Batsona i dostałem nowy blank :) Tu duży plus dla tej pracowni. Z innych pracowni nie miałem okazji, blanki smigają bezproblemowo :)



#32 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4441 postów

Napisano 02 październik 2013 - 09:42

Witam,

 

Ja rozumiem, ze prawo mamy takie czy inne, rozumiem jakich roszczen mozemy dochodzic od sprzedawcy ale tak na zdrowy rozum to rynek jest maly, wiadomosci szybko sie rozprzestrzeniaja w ogolnie dostepnym necie, nie lepiej pogadac milo z normalnym czlowiekiem w pracowni, dowiedzic sie co i jak, kupic sprawdzone produkty a nie jakies prototypy a nie straszyc sadem? Przyszlo Wam to do glowy? 

 

Polecam, zycie jest latwiejsze.

 

Bujo



#33 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 02 październik 2013 - 09:51

Wydaje mi się, że od tego się zaczęło. Niektórym przyszło również do głowy nieco więcej. Zwłaszcza, że doświadczenia ze sprzedawcami, tu w Polsce, wcale życia nie ułatwiają. I jeśli coś czyni życie łatwiejszym, to świadomość przysługujących praw ;) To tak na wypadek, gdyby człowiek z pracowni lub FM, przepraszam, sklepu wędkarskiego, okazał się jednak nienormalny a sprawdzony produkt okazał się wadliwy. O :D



#34 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4441 postów

Napisano 02 październik 2013 - 09:59

Wydaje mi się, że od tego się zaczęło. Niektórym przyszło również do głowy nieco więcej. Zwłaszcza, że doświadczenia ze sprzedawcami, tu w Polsce, wcale życia nie ułatwiają. I jeśli coś czyni życie łatwiejszym, to świadomość przysługujących praw ;) To tak na wypadek, gdyby człowiek z pracowni lub FM, przepraszam, sklepu wędkarskiego, okazał się jednak nienormalny a sprawdzony produkt okazał się wadliwy. O :D

 

Tak oczywiscie :) Panow Czesiow trzeba eliminowac za wszelka cene :) Swiatek rodbuildingu jest maly, tragedi raczej nie ma, przelotki chociazby Fuji sa w miare bezurazowe i nie slyszalem o przypadkach ukrytych wad, podobnie z uchwytami a jak ktos sie boi pozniejszego rozwalania wedki to zalozyc jakis aluminiowy i po sprawie. A blanki trzeba kupowac firm jakie maja dobra i realnie dzialajaca gwarancje w zamysle dozywotnia z szansa na wieloletnie dzialanie na rynku ( patrz przyklad Shikaki, ATC). Z tych chociazby powodow lubie Batsona i Sage, unikam obecnego Loomisa, Simmsa i innych zas jedyny wyjatek robie dla CD bo kilka blankow mnie rozwalilo i jesli je polamie to trudno ale czegos takiego szukalem przez lata ( taiaha).

 

Bujo


  • Guzu lubi to

#35 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 02 październik 2013 - 10:06

Ja też nie słyszałem, aby markowe przelotki lub uchwyty nawaliły "same z siebie". Jednak, jak widzisz, są ludzie, których nurtuje zagadnienie pt "I co wtedy?". Ja wiem, że już o tym było. I to kilka razy. Może tym razem zaskoczy? Wiara w ludzi, czy naiwność? Nie mnie to oceniać - czas pokaże :D

 

Ps. Zwróć uwagę, że wciąż powszechną acz niezgodną z prawem praktyką jest obciążanie konsumentów przez przedsiębiorców kosztami przesyłek towarów ewidentnie niezgodnych z umową. I jeśli mnie pamięć nie myli, dotyczyło to przynajmniej jednego, uznanego rodbuildera.



#36 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14825 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 02 październik 2013 - 10:12

A co w sytuacji, kiedy nasze niewlasciwe zbudowanie wedki (bledne rozmieszczenie przelotek) na w pelni zgodnym z umowa blanku spowoduje jego uszkodzenie (zlamanie) podczas uzytkowania zgodnie z przeznaczeniem ?



#37 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 02 październik 2013 - 10:15

To zależy, czy wada nastąpiła w ciągu 6ciu miesięcy od wydania blanku, czy po tym okresie. Jeśli przed, to sprzedawca będzie musiał udowodnić, że wada wystąpiła nie z winy samego blanku, a wadliwego montażu. Po 6ciu miesiącach, konsument ma pod górkę, bo to on musi wykazać, że niezależnie od montażu przelotek, i tak doszłoby do pęknięcia blanku, z powodu wady w nim ukrytej, a tkwiącej w chwili wydania. Trudno tu jednak przesądzić o wyniku postępowania dowodowego. Nie miałem jeszcze sprawy tego typu. Podejrzewam, że biegłych z tego zakresu nie ma na liście SO i trzeba byłoby zaprzysiąc jakiegoś uznanego rodbuildera. Ciekawa kwestia.


Użytkownik Dienekes edytował ten post 02 październik 2013 - 10:16


#38 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4441 postów

Napisano 02 październik 2013 - 10:29

A co w sytuacji, kiedy nasze niewlasciwe zbudowanie wedki (bledne rozmieszczenie przelotek) na w pelni zgodnym z umowa blanku spowoduje jego uszkodzenie (zlamanie) podczas uzytkowania zgodnie z przeznaczeniem ?

 

Sage akceptuje, o innych nie wiem, czesc producentow ma spacingi na stronach i jesli zrobimy w ten sposob to bedzie ok. Nie ukrywajmy, cena takiego dozywocia jest wliczona w cene blanku/wedki. Moze bardziej z muchy ale taki np. Hardy czy Orvis, cos ci sie psuje/cieknie/lamie, idziesz do najblizszego przedstawiciela i wymienia ci od reki na nowy jesli ma na stanie, inaczej od razu wysylaja do ciebie. W wielu wypadkach nie potrzeba paragonu bo po co, widza, ze to ich. 

 

Mnie strasznie wpienil Simms, wodery zaczely cieknac bardzo szybko, olali sprawe bo europejski przedstawiciel nie naprawia/wymienia, trzeba wysylac do US, razem ponad 100 dolcow. Nie kupuje wiecej. 



#39 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4441 postów

Napisano 02 październik 2013 - 10:30

To zależy, czy wada nastąpiła w ciągu 6ciu miesięcy od wydania blanku, czy po tym okresie. Jeśli przed, to sprzedawca będzie musiał udowodnić, że wada wystąpiła nie z winy samego blanku, a wadliwego montażu. Po 6ciu miesiącach, konsument ma pod górkę, bo to on musi wykazać, że niezależnie od montażu przelotek, i tak doszłoby do pęknięcia blanku, z powodu wady w nim ukrytej, a tkwiącej w chwili wydania. Trudno tu jednak przesądzić o wyniku postępowania dowodowego. Nie miałem jeszcze sprawy tego typu. Podejrzewam, że biegłych z tego zakresu nie ma na liście SO i trzeba byłoby zaprzysiąc jakiegoś uznanego rodbuildera. Ciekawa kwestia.

 

Raczej nie rod buildera tylko producenta blankow a takich mamy w Polsce sztuk 1. :) 



#40 OFFLINE   Apioo

Apioo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1226 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 02 październik 2013 - 10:38

Mnie strasznie wpienil Simms, wodery zaczely cieknac bardzo szybko, olali sprawe bo europejski przedstawiciel nie naprawia/wymienia, trzeba wysylac do US, razem ponad 100 dolcow. Nie kupuje wiecej. 

To pomyśl jak ktoś może się wpienić, jak kupi blank lub całą wędkę w Polsce, a i tak musi zapłacić 60 baksów ;)







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: gwarancja, reklamacja