Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lipieniowa klęska


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
178 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 11 listopad 2013 - 19:54

Modlić się żeby sprzęt wytrzymał lub lipień zasnął wreszcie ;)

Takie przynajmniej rady dostał Bujo od zaprzyjaźnionych Szwedów, jak mu duże lipienie x2 na #3 siadły

Możesz zejść do ryby? Ja tak kilka razy wybrnąłem z niewygodnych sytuacji murujących czy zaczepionych ryb - ja do nich, jak one nie chcą do mnie :)



#62 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 11 listopad 2013 - 20:06

Tylko rodzi się pytanie kto rzuca 25 metrow sucharem? ;)

 


 

Tylko rodzi się pytanie kto rzuca 25 metrow sucharem? ;)

Wściekły bezzębny- ;)



#63 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 11 listopad 2013 - 20:13

Jak juz urwalem przypon to byl jedyny pomysl ktory mi przyszedl do glowy, dwa kroki i podebrac. Dzieki za potwierdzenie, w zasadzie elementu spacerowego mi w trakcie holu ogolnie brakuje :) Jeszcze podpytam, wedke kierowac w strone plytszej wolnijszej wody i brzegu gdy do niego podchodze?

Czy zejscie ponizej niego tez mogloby pomoc? Szukam alternatywy :)

#64 OFFLINE   darko

darko

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 446 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 20:40

.


Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:56

  • Kuba Standera lubi to

#65 OFFLINE   fireblood

fireblood

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów
  • LokalizacjaBelgium
  • Imię:Robert

Napisano 11 listopad 2013 - 20:42

Dokładnie jak pisze Kuba czasami trzeba dojść do ryby.Pewna rzeka u zaprzyjaźnionych szwedów ;)łowie na nimfe po braniu zacinam jest ryba krótka walka nagle dup a lipien idzie w dno jakby zrobił się sto razy cięższy położył się na dnie i ani drgnie,co do ku....wy myślę sobie zaczepił się czy jak?Postanawiam siłowo wędka tcr #5 przypon  0,16 chyba wytrzyma.Zaczynam holować.Ruszyło i idzie powoli, po chwili moje zaskoczenie widze szczupłego któremu wystaje z pyska lipień jak tylko mnie zobaczył wtedy się zaczęło.Po  ... nastu minutach szczupak wylądował w rękach.Lipienia ze skoczkiem ani śladu prowadząca wbita w pysk . Pajki 106 cm



#66 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 11 listopad 2013 - 20:53

Arcyciekawy watek! Czy mozecie rozwinac jeszcze temat holu? Lowie zwykle na szybkiej wodzie, bo jest mi latwiej. Zalozmy ze zapialem duzego profesora na kilkunastu metrach. Doholowalem go z 10m, dawal sie kierowac teraz jest z 3,5m ode mnie w szybkim nurcie lekko pod katem w dol rzeki. Widzi mnie i juz nie chce wspolpracowac, przechylanie wedziska na boki olewa i stoi w pradzie jak przymurowany. Przypon 0,10. Co moge zrobic?

@Kuba, @Darko skoro piszecie o amortyzatorach moze podpowiecie jaka guma i jakiej dlugosci?

Podchodzisz do niego. Generalnie jak nie chce już współpracować to się wykłada do powierzchni, jak stoi w nurcie to znaczy, że ma jeszcze siły. 
 

 

"Rzucanie 25 metrów wypatrzonemu oczkującemu lipieniowi jest trochę nieuzasadnione, opóźnienie przy zacięciu i luz powstający przez tak długą linkę zwiększa prawdopodobieństwo spadu kilkukrotnie. Trochę lepiej jest przy rzutach z prądem, który dodatkowo napina linkę, przez co łatwiej można usunąć powstały luz. "

 

Dodaj jeszcze na muchę zatopioną,której nie widać.Spróbuj to wytłumaczyć lipieniowi na płani,że wychodzi nie tam gdzie powinien,stojąc na palcach w przelewających woderach przy silnym wietrze he,he...zanim znalazłem dojście ze dwa razy się skąpałem,ale nie żałuje...teraz mam suchy sztormiak w którym dowolnie mogę przepływać rzeki(także łowić w kamizelce na lodzie).

Spad to ryba utracona po holu w odróżnieniu do kontaktu z niezaciętą,jak dostanie po zębach,zdarza się też zacięcie spóźnione po wypluciu.

Pierwszy raz spotykam się z kalkulacją prawdopodobieństwa spadu w przypadku wyjść rekordowego lipienia... :blink:

 

Trzmiel z uwagi na masę względem siły nośnej skrzydełek nie ma prawa latać orzekli naukowcy,niestety trzmiel o tym nie wie ... :lol:

i lata sobie w najlepsze... :ph34r:

 

Również moi znajomi na aktualnym OS używają dalekich,precyzyjnych prezentacji przy łowieniu okazów z powierzchni

25 metrów przy silnym wietrze muchówką w klasie, powiedzmy #5, dodając jeszcze, że nie znałeś wtedy techniki double haul, a także lata 90 i tamtejsze sznury i muchówki oraz stanie w niewiadomej pozycji na palcach ? Zapomniałem o tym, że rzut musi być celny, w koło o średnicy powiedzmy 1 metra. 
No way, trudne to byłoby przy dzisiejszych szybkich wysokomodułowych wędkach z idealnie dobraną linką... Chyba, że Twoje 25 metrów to nie jest to samo co moje 25 metrów... 

Do każdego lipienia da się podejść na minimum 15 metrów, więc jak jest sens tak dalekich rzutów. 

Mówiłem o prawidłowym zacięciu, linka posiada znaczny ciężar, na takiej odległości tworzy się łuk - luz. Jasne jest to, że zacina się linką, o tym nie warto nawet dyskutować, ale później potrzeba czasu żeby wybrać ten luz, a ten czas jest dla ryby momentem gdy może się swobodnie odpiąć... 
 

 

Arcyciekawy watek! Czy mozecie rozwinac jeszcze temat holu? Lowie zwykle na szybkiej wodzie, bo jest mi latwiej. Zalozmy ze zapialem duzego profesora na kilkunastu metrach. Doholowalem go z 10m, dawal sie kierowac teraz jest z 3,5m ode mnie w szybkim nurcie lekko pod katem w dol rzeki. Widzi mnie i juz nie chce wspolpracowac, przechylanie wedziska na boki olewa i stoi w pradzie jak przymurowany. Przypon 0,10. Co moge zrobic?

@Kuba, @Darko skoro piszecie o amortyzatorach moze podpowiecie jaka guma i jakiej dlugosci?

Tutaj masz : 
http://www.ab-fly.pl...mortyzator.html
Sprawdzają się także spławikowe amortyzatory gumowe, odcinek 15-20 centymetrów wystarczy. 

 


 



#67 OFFLINE   darko

darko

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 446 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 20:59


.


Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:56


#68 OFFLINE   fireblood

fireblood

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów
  • LokalizacjaBelgium
  • Imię:Robert

Napisano 11 listopad 2013 - 21:28

Darko nie chodzi o sztuke rzutu na 25 metrow tylko czy zobaczysz muche powiedzmy na haczyku  nr 16 na tych 25 metrach jaki jest sens łowienia na takich odległościach na sucha muchę



#69 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 11 listopad 2013 - 21:32

czy to taka sztuka: wędka i przypon 5 mtr głowica 9 do tego 11 mtr rozbiegówki z łapy,

lekki minusik stojąc na palcach po pachy w wodzie przy całkiem silnym wietrze była potrzeba to rzucałem,opisałem-nawet nie sucharem...

licytacja jakaś?

teraz sprzęt lepszy to i dalej zarzucę jak zajdzie konieczność,linki mają dłuższe głowice,a kije więcej siły...

efekty zaś pokażą czy warto było

@ictus 

rio :20-30 cm do suchej wystarczy

@Kacper.K

rzucasz słowa może lepiej zważyć?!bez problemu można powtórzyć ... no może bez ryb,

1985 rok(ciekawe ile miałeś wtedy lat?) pierwszy kijek grafitowy fibatube 9'#5/6 własnoręcznie uzbrojony (rękojeść Kazika A.) linka SA wf5f i trochę praktyki,po prostu miałem dobrych nauczycieli,być może szybciej zdobywałem doświadczenie startując w zawodach.

Słów nie rzucam, racjonalnie oceniam. 
Na personalne wycieczki nie odpowiadam, bo nie sądzę żeby mój wiek miał jakikolwiek wpływ na dyskusję. 
Dobrze, normalnym sznurem było to możliwe, niewielu w tamtych czasach miało coś innego niż nieokreślony czeski kabel. 
Dalej jednak nie widzę sensu męczenia się na takiej długości... 


Użytkownik Kacper.K edytował ten post 11 listopad 2013 - 21:32


#70 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 11 listopad 2013 - 21:52

Słów nie rzucam, racjonalnie oceniam. 
Na personalne wycieczki nie odpowiadam, bo nie sądzę żeby mój wiek miał jakikolwiek wpływ na dyskusję. 
Dobrze, normalnym sznurem było to możliwe, niewielu w tamtych czasach miało coś innego niż nieokreślony czeski kabel. 
Dalej jednak nie widzę sensu męczenia się na takiej długości... 

Czasem,rzadko,trzeba.-Glomma,Tana,-im dalej tym lepiej,a nurt na środku bardzo głęboki.Wtedy tak,wtedy umiejętności rzutowe mają znaczenie,bowiem dojść naprawdę nie można.Tak więc @darko ma częściowo rację.W Polsce to jednak,wg. mnie ewenement.

 

@Kacprze-w latach 90-tych miałem sprzęt którym posługuję się nadal,a nie lubię się byle czym kaleczyć.Pierwszy wyjazd nad San,z kolegami z bzdykfusa(Szymski,Kowalski,Szewerniak,)pozwolił już zakosztować dobrego sprzętu i niebywałych lipieni,a był rok 1982.



#71 OFFLINE   darko

darko

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 446 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 22:01


.


Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:57


#72 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 12 listopad 2013 - 09:52

Jakiej grubosci przypony stosujecie na profesory? Mozna je skusic na grubszych przyponach?

#73 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 807 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 10:37

Oczy już nie te ale wiążę nad wodą bo mam takie szkiełko powiększające z oświetleniem, mocowane do daszka czapki, ......... w wodzie słabo widać - może muszce jakie "fluo" w dupkę wszczepić :D ?. 

Jakiś "celownik" przy pajączkach się przydaje. Ale to bardziej dla ryby niż dla Ciebie ( a może odwrotnie?  ;) )

Ja daję jedwab czerwień, pomarańcz, zieleń - wsio fluo. Ale dosłownie kilka nawojów w okolicy dupki. Można też jakieś lamety błyszczące lub holograficzne.



#74 OFFLINE   darko

darko

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 446 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 11:34


.


Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:57


#75 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 12 listopad 2013 - 15:29

Możesz rzucić jakąś średnicą? 0,16 będzie ok czy za grubo? Jak na razie łowię na 0,10 max 0,12 i nie mam pojęcia ile mogę to pogrubić żeby miało sens.


Użytkownik ictus edytował ten post 12 listopad 2013 - 15:29


#76 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 12 listopad 2013 - 19:08

Próbuj, jak przestaniesz mieć brania, to znaczy, że za grubo... Jesień, płań i sieczka to czasami 0,10 za grubo :)

Co do wątpiących w rzuty Darka i te 25 m ... widziałem. 



#77 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 12 listopad 2013 - 21:05

Możesz rzucić jakąś średnicą? 0,16 będzie ok czy za grubo? Jak na razie łowię na 0,10 max 0,12 i nie mam pojęcia ile mogę to pogrubić żeby miało sens.

To nie jest takie proste jak by się mogło wydawać - nie ma na to uniwersalnej recepty. 
Powiedz gdzie łowisz, jaką techniką, na jakiej długości, jaka wielkość much. Jak wygląda woda w miejscach w których łowisz, jeśli nie chcesz zdradzić łowiska. Bez tego nie da się doradzić, możesz łowić lipienie na grubych baniach na żyłkę 0,18 lub na płytkiej wolnej wodzie na 0,08 (tutaj już musisz mieć amortyzator). 
Na płytkiej wodzie możesz też łowić grubiej - 0,16, celowo można łowić tak jeśli zależy Nam na wolnym opadzie nimf do dna. 



#78 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 23:10

Jakiej grubosci przypony stosujecie na profesory? Mozna je skusic na grubszych przyponach?

 

Szanowny Panie Pawle,

 

Na przypony stosuję żyłkę nie cieńszą niż 0,12. I z muchami też nie przesadzam - poniżej 18 to "masochizm" ... a jeśli któremuś szczególnie "wybrednemu" to nie odpowiada to może nawet "mieć darowane" w tym dniu ... ;-) Wbrew pozorom jesienią bardzo fajnie łowi się na suche muchy na haczykach 14 (albo lepiej - 12 "short") - lipienie "lubią" żerować "ekonomicznie" i "mieć co zjeść" ... wykazują jakiś rodzaj "pamięci" skłaniającej do próbowania czegoś odmiennego od aktualnie widzianej muchy, a "zapamiętanego", przy tym niezbyt dokładnie ... a nie ma "materiału porównawczego" ...  zachęcam do wypróbowania ... Zawsze też warto spróbować łowienia podpowierzchniowego, zwaszcza jesienią ... tuż-podpowierzchniowego ... bo "wyjście" niekoniecznie oznacza "zebranie" muchy pływającej na powierzchni ... no i "spent spinner'y", często pomijane i lekceważone, a to świetne muszki ... ;-)

 

A po wodzie lepiej nie łazić bez potrzeby, ze względu na wyniki oraz przez wzgląd na Kolegów oraz na środowisko - lepiej rzucać na różne odległości, "pokrywając" tak dużo wody jak się potrafi, w różnych kierunkach ... zestaw przywołany przez Darka wydatnie to ułatwia ... ;-) do dziś takiego używam ... ;-) choć "polaroidy" ze szkieł z kina "Oka" już dawno odeszłu do lamusa ... ;-)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

 

PS. Bardzo sympatyczna dyskusja ... miło powspominać i dowiedzieć się, że są tacy, którzy pamiętają oraz że wspomnienia wciąż trwają w dobrej pamięci ... Pozdrowienia dla "juniora" i "docenta" ... ;-)


Użytkownik Jerzy Kowalski edytował ten post 12 listopad 2013 - 23:13


#79 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 13 listopad 2013 - 00:07

Fakt bezsporny, tą nazwaną przez Jurka "pamięć" warto zapamiętać i wykorzystać. Tu może Jerzy niezbyt precyzyjnie opisał czy chodzi o całkowicie odmienną muchę od tych fruwających nad wodą w ciągu dnia czy pomieszanie much w porze dnia. Kurcze, też nie za bardzo jasno to wychodzi. Chodzi mi dokładnie o to, że np. w południe roi się żółta jętka, potem siwa, a wieczorem chrust. I czy chodzi o pomieszanie ich w ten sposób, że w czasie rójki siwej zakładamy żółtą i odwrotnie czy założenie totalnie innej imitacji? Ja osobiście wypraktykowałem ten pierwszy sposób zakładając np. chruścika znacznie wcześniej niż zaczyna się rójka i efekty są niezłe. Tu istotnie nie ma materiału porównawczego więc i oszukać łatwiej. Co do żyłek... może i bym się zgodził, bo może i na ryby to nie wpływa. Natomiast wpływa na moje wewnętrzne przekonanie, a jak nie mam do czegoś przekonania to i łowienie jakoś gorzej idzie. A zestaw... no cóż Bzdykfusowa klasyka, a jakby ktoś miał na zbyciu Fibatube 9' #5/6 chętnie zakupię na zapas jakby moje padły. 



#80 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 13 listopad 2013 - 12:33

Na OS-a Sanowego - Turbiny, Eldorado, Pod drutami - poznojesienna pora przypon 0,14 lub 0,16 na lipienie nie bedzie przesada? Co do muszek to sadzilem ze "maluchy" 18-20 beda bardziej selektywne na lipionki.

P.S. Milo widziec znow na forum Panie Jerzy :)