Mylisz się Krzychu, to już nie są zwykłe wędki do łowienia!
#121 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 13:15
#122 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 13:30
a ja tam wstałem z samego rana i pojechałem na ryby... (polecam, fajna zabawa).
- patu lubi to
#123 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 13:40
#124 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 14:09
Ja lecę w niedziele na kropki przetestować nowy kijek, podobno tak elektryczny że
wystarczy szczytówkę do wody włozyć a kropki same przypływają pod nogi
i robią dziwne ruchy breake-dance
- popper, wildriver i spitek lubią to
#125 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 14:18
Ja lecę w niedziele na kropki przetestować nowy kijek, podobno tak elektryczny że
wystarczy szczytówkę do wody włozyć a kropki same przypływają pod nogi
i robią dziwne ruchy breake-dance
Może to wędka elektryczna o jakich była mowa kilka razy na forum . Tfu, mam nadzieję że nie.
#126 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 14:35
Ja właśnie wracam z ryb... na zero niestety wiec nie sprawdziłem czułości mego blanku
Współczuję. Jednak czułość blanku służy nie tylko detekcji brań. A przecież o to w tym całym, notorycznie spłycanym przez śmieszków, temacie się rozchodzi.
- grzegorz88 lubi to
#127 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 14:53
Jak tu się nie śmiać skoro w jednym poście jest zawarta odpowiedź.
jeszcze nigdy nie lowilem samym blankiem a wydaje mi sie, ze fabrykacja kaszany ze znakomitych materialow nie jest wielkim wyzwaniem, dlatego uwazam, ze sam blank, bez roznicy jak znakomity, lekki i czuly nie gwarantuje lekkiej, czulej i znakomitej wedki
Z całym szacunkiem do właściciela wątku, może lepiej byłoby założyć temat w jaki sposób wykrzesać największą czułość z blanku bo ten jak widać wyzwala nadmierne ilości testosteronu i nie tylko .
#128 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 15:21
Dienekes, miąłem co prawda trzymać klapę ale widzę, że Ty faktycznie chcesz zgłębić ten temat i nic oczywiście w tym złego ani śmiesznego bo tą drogą chodził niejeden z nas,- tylko, że w układance wg Twojego słusznego kodu czyli człowiek (w sensie wędkarz), wędka, linka, przyneta - najbardziej zawodnym elementem jest,- człowiek.
Przypisywanie niepowodzeń w skuteczności czy przyjemności łowienia po stronie niedostatecznie czułego sprzętu to na moje niewprawne oko zaledwie 1% znanych mi przypadków jak chodzi o wędkarzy zaawansowanych i ok 20% jak chodzi o początkujących.
To właśnie doskonaleniu tego pierwszego elementu należy poświecić najwięcej czasu.
Czułość - tak - w 100% - ale na rytm rzeki czy innej tzw swojej wody czyli na zmiany i ich powiązania typu: stan wody, ciśnienie, miejsca, pory roku itd...
To własnie ta czułość podpowiada kiedy i gdzie można się czego spodziewać. Potem skupienie się na doborze techniki i przynęty do miejsca to także stan czułości na każdy bodziec mający wpływ na tzw efekt.
To właśnie te priorytety przenoszą na daleki margines nawet spore niedobory sprzętowe i powodują moje podśmiechujki z tego tematu...
Proszę nie czuj się urażony moimi słowami. Pisze to bo błądzenie w sprzęciarstwie zabiera cenne chwile nad wodą i pustoszy nawet zamożne kieszenie nie dając w zamian nic... poza kolejnymi rozczarowaniami i nadziejami z morskiej pianki.
Nie jestem gołosłowny,- przerobiłem to na sobie i żałuje każdej straconej chwili
- Friko, Jozi, MieczysławS i 1 inna osoba lubią to
#129 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 16:17
Wiesz co Arku, ale powiem Ci że jednak dochodzi się czasem do takiego momentu że ten sprzęt zaczyna robić różnicę. Np. cienka plecionka lub przypon z fluorocarbonu lub lekki czuły zestaw ( wędka +kołowrotek). Na zasobnych wodach tego nie widać, jak biorą ryby zapomina się o sprzęcie i tak powinno być.
Na sprzęt zaczynasz zwracać uwagę jak masz jedno - dwa brania dziennie. W Polsce bardzo często tak do wygląda, coraz częściej niestety.
#130 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 16:25
Tak,- jeszcze nie zapomniałem o tym...
Jednak doskonalenie zestawu jako całości jest czym innym i jak najbardziej pożądanym niż błędna (moim zdaniem) droga do rozwiązania problemu dzięki najczulszemu blankowi a potem wędce...
Z tym zwracaniem uwagi na sprzęt przy przysłowiowych 2 braniach dziennie jest związana pewna pułapka.
A mianowicie, zapominamy natychmiast, że powodem słabych wyników jest mizerny rybostan i myślimy iż wędka nie przekazuje nam dostatecznie dużo wiadomości spod wody podczas gdy ona (wędka) przekazała nam już najważniejszą informację,- te dwie ryby są jedyne w tej wodzie...
Przepraszam za ten sarkastyczny opis ale czy tak nie jest?
Czulsza wędka nie przekaże więcej sygnałów od czegoś co w wodzie nie istnieje ale może zapewne przekazać lepiej w sensie mocnie uderzenie o trawkę czy patyczek,- ale czy o to chodzi?
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 20 luty 2014 - 16:30
#131 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 16:33
Ja tu widzę pewien skrót myślowy - dlatego też odpowiedziałem tak a nie inaczej - który zakłada że wszystkie pozostałe zmienne są takie same a różnica jest tylko w zmiennej = blank. Czyli mówiąc prościej, jak bym zrobił dwie identyczne wędki na różnych blankach to która będzie czulsza.
Swoją drogą, to zastanawiam jaki wagę w skali od 1 do 5 przypisałbym osobiście czułości kija ? W porównaniu z innymi parametrami. Chyba gdzieś po środku, w okolicach 3 - w większości sytuacji. Czasem naprawdę dużo większą różnicę w czułości uzyska się zmianą plecionki (np. z amerykańskiej budżetowej na cienką japońską ) czy kołowrotka na lżejszy/lepiej spasowany niż goniąc na kolejne kije.
- Negra lubi to
#132 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 16:54
Jak ktoś jest niemuzykalny , to i Stradivarius na nic ..
- pitt, Karol Krause, Del Toro i 1 inna osoba lubią to
#133 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 17:07
Jak ktoś jest niemuzykalny , to i Stradivarius na nic ..
Tyle, że czasami aby się o tym przekonać , trzeba tego Stradivariusa nabyć
#134 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 17:11
Jak ktoś jest niemuzykalny , to i Stradivarius na nic ..
A mnie się czasem wydaje, ze tych "Stradivariusów" trochę po ludziach jest, tylko samo posiadanie a nawet używanie ich nie powoduje iż umiejętności nasze dorównują znakomitości "sprzętu"
A jakby odwrócić słowa jednego z niedawno zmarłych założycieli The Doors 'to nie instrument a muzyka"....
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 20 luty 2014 - 17:22
- Guzu lubi to
#135 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 17:17
Panowie ,czy spotkaliście się ze stwierdzeniem, że przy bardzo niskich temperaturach blank jest dużo bardziej narażony na uszkodzenie? pytam w kontekście tematu o szybkości blanku, jeżeli tak jest ,to biorąc na logikę podczas wędkowania przy niskiej temperaturze blank jest ,,zmarznięty" pszesztywniony co za tym idzie szybszy.
Oznaczało by to ,że ten sam blank jest szybszy w zimie ,wolniejszy w lecie?
Pozdrawiam
#136 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 17:56
Kurcze, łowię sandaczeod czerwca do końca roku, czasem zdarza się że temp. poniżej zera, i jak do tej pory
nie zauważyłem aby temperatura wpływała na kijek. Kopie jak powinien gnie się pod rybą hmmmm
jedyne co robi się sztywniejsze przy niskiej temperaturze to kciuku od miętolenia szpuli multika.
#137 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 17:59
Dienekes, miąłem co prawda trzymać klapę ale widzę, że Ty faktycznie chcesz zgłębić ten temat i nic oczywiście w tym złego ani śmiesznego bo tą drogą chodził niejeden z nas,- tylko, że w układance wg Twojego słusznego kodu czyli człowiek (w sensie wędkarz), wędka, linka, przyneta - najbardziej zawodnym elementem jest,- człowiek.
Przypisywanie niepowodzeń w skuteczności czy przyjemności łowienia po stronie niedostatecznie czułego sprzętu to na moje niewprawne oko zaledwie 1% znanych mi przypadków jak chodzi o wędkarzy zaawansowanych i ok 20% jak chodzi o początkujących.
To właśnie doskonaleniu tego pierwszego elementu należy poświecić najwięcej czasu.
Czułość - tak - w 100% - ale na rytm rzeki czy innej tzw swojej wody czyli na zmiany i ich powiązania typu: stan wody, ciśnienie, miejsca, pory roku itd...
To własnie ta czułość podpowiada kiedy i gdzie można się czego spodziewać. Potem skupienie się na doborze techniki i przynęty do miejsca to także stan czułości na każdy bodziec mający wpływ na tzw efekt.
To właśnie te priorytety przenoszą na daleki margines nawet spore niedobory sprzętowe i powodują moje podśmiechujki z tego tematu...
Proszę nie czuj się urażony moimi słowami. Pisze to bo błądzenie w sprzęciarstwie zabiera cenne chwile nad wodą i pustoszy nawet zamożne kieszenie nie dając w zamian nic... poza kolejnymi rozczarowaniami i nadziejami z morskiej pianki.
Zgłębić? Niekoniecznie, gdyż trudno o to na forum, zwłaszcza w takiej atmosferze. Zasygnalizować istnienie, to z pewnością. Stąd moja niechęć do marginalizowania czegoś, co często jest pomijane, a dla wielu wyjadaczy, być może oczywiste. Tym czymś jest owo dopasowanie sprzętu, gdzie każdy jeden z elementów może stanowić o tym, czy dany blank będziemy postrzegać jako czuły, czy wręcz przeciwnie. O czułość się więc rozchodzi. Nie o skuteczność i wiązanie jej z tą pierwszą. Pisałem na ściśle określonym przykładzie, stąd te 4 elementy, ni mniej, ni więcej. Zgodzę się z tym, że przyczyn ewentualnych niepowodzeń, w oderwaniu od rybności łowiska i aktywności ryb, należy szukać wszędzie, również w sobie samym. Rzecz jednak nie o tym - wymieniając kołowrotek (reszta pozostała ta sama, łącznie z człowiekiem i łowiskiem) okazało się, że czułość zestawu wzrosła o kilka klas. Na próżno doszukiwać się tu ludzkiego błędu lub braku doświadczenia. Nie żebym był fachowcem - łowię z przerwami ledwie od 7mego roku życia a w 2014 r. stuknęło mi 31 wiosen. Staż mam więc relatywnie krótki, jednak ni jak ma się to do tego, jakie zmiany w czułości zestawu wprowadził sam młynek. W każdym razie, tak mi się wydaje. Skuteczność w łowieniu pozostała w moim przypadku niezmieniona. Zbyt mało czasu połowiłem nowym młynkiem A tak poważnie, obecnie jestem w stanie stwierdzić, czy mój wabik pracuje prawidłowo, czy otulił się liściem lub wodorostami. Łatwiej jest ograniczyć mi "spalone" rzuty, a więc zwiększyć efektywność nad wodą. W amatorskim łowieniu może ma to mniejsze znaczenie, jednak mając wybór, wolę mieć to czucie, niż klepać komunały w stylu "wędka ma łowić" i "idź pan na ryby", dyskredytując taką a nie inną obserwację. Nie upatruję w sprzęcie głównego atutu w polowaniu na ryby, jednak jego dobór postrzegam jak istotny i lata spędzone nad wodą pozwalają oddzielić ziarna od plew, a w każdym razie, dobrać to, co będzie w naszych rękach skuteczne. Niezależnie od ceny.
- Friko, pitt, Zander Hunter i 3 innych osób lubią to
#138 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 18:17
...mając wybór, wolę mieć to czucie, niż klepać komunały w stylu "wędka ma łowić" i "idź pan na ryby", dyskredytując taką a nie inną obserwację. Nie upatruję w sprzęcie głównego atutu w polowaniu na ryby, jednak jego dobór postrzegam jak istotny i lata spędzone nad wodą pozwalają oddzielić ziarna od plew, a w każdym razie, dobrać to, co będzie w naszych rękach skuteczne. Niezależnie od ceny.
100 na 100 Radku.
Pozdrawiam
Arek
#139 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 18:19
Kurcze, łowię sandaczeod czerwca do końca roku, czasem zdarza się że temp. poniżej zera, i jak do tej pory
nie zauważyłem aby temperatura wpływała na kijek. Kopie jak powinien gnie się pod rybą hmmmm
jedyne co robi się sztywniejsze przy niskiej temperaturze to kciuku od miętolenia szpuli multika.
też nie wyczuwam różnicy, ale jeżeli w zimie wszystko sztywnieje to coś w tym może być.
Użytkownik miras1983 edytował ten post 20 luty 2014 - 18:19
#140 OFFLINE
Napisano 20 luty 2014 - 18:25
Jak się weźmie do ręki goły blank, lekko trąci szczytówką o coś twardego, potem miękkiego i dobrze czuć to jest to blank czuły. Jak drugim się trąci i mniej czuć, to jest to blank mniej czuły, albo w ogóle mało czuły; a jak lepiej czuć - jeszcze czulszy. Albo jak się przywiąże kawałek linki do szczytówki i powiesi na nim przynętę, potrząśnie nią, dotknie czegoś... I o to pytał Kolega zakładający temat. To bardzo proste pytanie.
Przede wszystkim mylą się ci, co przestrzegają, że zaraz skończy się to doktoratem - nie skończy się, nie ma szans, byłby nie do obronienia. Doktorat - tak mi się wydaje - to jest coś dalej, wyżej, głębiej, a nie - obok, niezależnie, bez związku, nie na temat itd.
No to czekam. Albo lepiej nie
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: blank
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank na sandacza do łowienia na lekkoNapisany przez DeeMeeD , 10 lis 2022 blank, sandacz na lekko |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
MJ Rod BlanksNapisany przez bartosz311287 , 26 paź 2021 blank, mjrodblanks |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank do morskiej wędki typu stickbait - prośba o pomocNapisany przez Such a Jerk... , 31 paź 2020 blank, pomoc, morski blank |
|
|
||
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blanki karpiowe TAC z takle24.de.Napisany przez MarcinZ , 05 paź 2019 blank, karp, tac |
|
|
||
BLANKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Blank TR845-3-MHXNapisany przez Waldi , 12 wrz 2019 blank, mhx, travel |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych