![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-52846.jpg?_r=1648909982)
Szkiery 2014 (wieści znad wody)
#141
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 04:46
#142
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 10:26
Michał, możesz mi wierzyć, sporo kombinowaliśmy z kolorystyką. To co napisałem, to mój ulubiony zestaw.
Mnie też się wydaje, że problem z dużymi wiązał się z temperaturą wody. Mieliśmy sporo wyjść grubych ryb na offsety z głębokich, gęstych trzcin. Ale weź zatnij w takich warunkach Poza tym, te wyjścia wyglądały raczej na przeganianie przynęty niż na próbę jej skonsumowania.
Myślę, że ekipy wędkujące w tym tygodniu będą miały lepsze wyniki. Widzieliśmy, że woda w zatokach szybko się nagrzewała, robiło się "normalnie": na otwartej wodzie ok 9 stopni, w płytkich, osłoniętych zatokach z ciemnym dnem nawet 12-13.
No cóż, życie to nie bajkał...
#143
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 10:54
#144
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 11:13
Niemcy tak wywożą a nie Polacy? Aż trudno uwierzyć.
Uwierz Kolego !
Moje kilkudziesięcioletnie już doświadczenia wyjazdowe wskazują,że mięsiarstwo i chciwość nie mają narodowości.Słusznie piętnowani także na jb.rodacy ,(a szczególnie mieszkający na stałe w Polsce
) mają swych równie obmierzłych naśladowców-mistrzów pośród innych nacji.
Irytujące bywa utrwalanie takich stereotypów,ale Twe pytanie wskazuje na to,że skuteczne
Z innej beczki myśląc o trzcinowych wąchaczach opisanych przez tommika polecam rapalowego spoona.Ten ze zdjęcia przez wieloletnie użycie stracił ochronny drucik i widać chyba,że godnie zapracował na emeryturę
DSCN9818.JPG 44,99 KB
7 Ilość pobrań
kardi
- Mariano Mariano i MIGOTKA lubią to
#145
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 12:02
12stopni to faktycznie łowna temperatura, ale ryba nie zawsze podziela nasze zdanie. W momencie, kiedy ryby odprowadzają przynęty z trzcinowisk warto machnąć wspomnianym przez kardiego spoonem, żabką albo jakimś buzzerem/nieśmiertelnym top baitem (jak Lil' doc czy Maas Marauder). Nie zawsze będzie to skuteczne, bo niestety bywają dni, że o Boże nie pomoże!
P.S. Mój błąd - jak o Boże nie pomoże, to woda najczęściej ożywa po zmieleniu szczupakowymi tubówkami....
Użytkownik EMMS edytował ten post 18 maj 2014 - 12:03
#146
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 19:59
Dodatkowe info ze Św. Anny z mijającego tygodnia (9-16.05.2014). Wobec poprzednich tygodni, z powodu złej pogody, temperatura wody spadła z 12-16 stopni na 9,5 stopnia. To źle wpłynęło na brania. Początek tygodnia mara pogoda i zimno (nawet przymrozek) - potem poprawa pogody do słoneczka w piątek i sobotę. Ryby brały tylko w najpłytszych miejscach. Typowa miejscówka na zdjęciu. Wniosek - dla dużych pajków nie ma za płytkiej wody - ryby powyżej 90 cm stały nawet na 20 cm (czasami widać było jak kłoda płynie po płyciźnie J
Duże przynęty pomagały selekcjonować nieco wielkość ryb ale nierzadko zdarzało się, że mepps nr 5 często był brany przez szczupaczki poniżej 50 cm. Dużo ciekawych brań – wyjść i powtórzeń. Czasami łapało się namierzoną wizualnie rybę – kusząc ją wielokrotnie różnymi przynętami (raz z efektem a raz bez).
Wyniki moje (reszta ekipy nie walczyła tak ostro jak ja i miała dużo słabsze ilościowo wyniki – relaksowali się) to 66 sztuk na tydzień (max 24 – min 4 szt./dzień). Max ryba 107 cm, około 10-12 ryb powyżej 80 cm. Trzeba było ostro walczyć o każde branie – nie było łatwo. Na początku pajki tylko skubały – pod koniec tygodnia brały już ostrzej. Praktycznie tylko płycizny (potwierdzone obserwcje przez inne ekipy i gospodarza) – tylko jedna ryba 85 cm z wody 2 metrowej. Pod koniec tygodnia ryby zaczynały wychodzić już z płycizn. Jak brały to na wszystko. Jak nie brały to na nic albo po prostu najwięcej na to na co się najczęściej łowiło (w moim przypadku duża obrotówka). Wyróżniały się czasami duże gumy i blachy antyzaczepowe do łowienia w szuwarach. Max ryba łowiących równolegle Holendrów do 114 cm (mieli 4 metrówki na trzech przez tydzień).
Chcąc łowić duże ryby jest ważne aby mieć duże przynęty – gumy i woblery ponad 16 cm (jak na tą porę roku i warunki to lekkie do łowienia na płyciznach i w zaczepowych miejscach).
Załączone pliki
#147
OFFLINE
Napisano 18 maj 2014 - 22:34
Klasyczna wiosenna miejscówka - nic dodać, nic ująć. Rozmiary przynęt zostały już przedyskutowane wyżej... Gratulacje metra!
- kostom63 lubi to
#148
OFFLINE
Napisano 19 maj 2014 - 08:18
Analityk, gratulacje metrówki!
też pierwszy raz na szkierach? ja wyjeżdżam w sobotę.
to chyba dobrze, bo non stop coś dokupuję, sprawdzam, czytam i....żona mnie niedługo za drzwi wystawi :-)
Użytkownik croock edytował ten post 19 maj 2014 - 08:19
#149
OFFLINE
Napisano 19 maj 2014 - 10:25
Analityk, szczerze gratuluję.
Co do miejscówek, takie ze zdjęcia oczywiście również czesaliśmy.
20140513_1742011.jpg 74,22 KB
8 Ilość pobrań
#150
OFFLINE
Napisano 19 maj 2014 - 11:24
Ale "krzaluny" Panowie! Gratuluję wytrwałości i metrówki!
#151
OFFLINE
Napisano 23 maj 2014 - 16:16
#152
OFFLINE
Napisano 25 maj 2014 - 09:37
Jesteśmy już po wyprawie na Roslagen (16-23.05.2014)
zatem w telegraficznym skrócie...
- pogodę mieliśmy typowo letnią 20-25oC, b.dużo słońca (przez ok. 75% czasu łowienia), mało wiatru
- mocno prześwietlona woda, zróżnicowana przejrzystość wody - najczęściej dość duża
- temperatura wody: tor wodny łączący archipelag z morzem - ok. 9-10oC, zatoki - 15-20oC, najpłytsze i najbardziej odcięte zatoki nawet >22oC
- brały na płytkiej ok. 2m lub bardzo płytkiej wodzie nawet <1m
- zdecydowana większość szczupaków złowiona na gumy, najczęściej mniejsze 4" (białe, perła), ale część ekipy łowiła tylko na takie więc trudno o dalej idące wnioski
- właściwie poza w/w brały podobnie na wszystkie przynęty (gumy, jerki, obrotówki)
- jak nie brały to nigdzie, jak brały to praktycznie wszędzie
- poza jednym dniem kiedy gryzły bardzo fajnie w pozostałych trzeba było każde branie mocno wypracować
- dużo wyjść i odprowadzeń przynęty, delikatnych ataków trudnych do zacięcia, podskubywania gum, sporadycznie powtarzały atak (nawet 3-4 razy) lub atakowały przy wyciąganiu przynęty z wody
- nasza grupa 7 wędkarzy (rożny stopień doświadczenia i umiejętności) złowiła ok. 400 szt. szczupaków w 6 dni
- padła tylko jedna >100cm (107cm) oraz ok. 10 szt. >90cm (w tym 98cm), właściwie każdy złowił co najmniej jednego >90cm
- chyba 3-4 szt. ok. 100cm niestety zostały w wodzie...
- oprócz szczupaków trafiały się średnie okonie i duże jazie (największy 54cm)
- generalnie duże sztuki gryzły słabo, mniejsze 60-80cm zazwyczaj chimerycznie, ale dawało się połowić
Osobiście po zeszłorocznych doświadczeniach nastawiłem się tylko na duże sztuki - zatem łowiłem raczej ciężko (Slider 10S/F, Fatso 10S/F, Jack, Mepps Musky/Giant Killer, Lusox, Izumi 14S/F).
Ilościowo nie wyrobiłem średniej, wielkościowo max 93cm (Lusox 3) oraz jaź 54cm (Lusox 3). Poza tym kilka 80-90cm, reszta to już właściwie wszystkie wielkości. Nawet Jack nie gwarantował ataku dużych sztuk, vide niespełna 40cm szczupaczek na tą 18cm przynętę.
Pozytywnie zaskoczył (jak zazwyczaj) Fatso 10S TT, Mepps Lusox 3 (malowane na czarno i biało skrzydełko), duże białe wahadło, rozczarowaniem okazały się duże obrotówki z chwostami i duże gumy 6" (bardzo skuteczne rok temu).
Użytkownik Jano edytował ten post 25 maj 2014 - 09:40
#153
OFFLINE
Napisano 25 maj 2014 - 10:05
#154
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 10:37
#155
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 11:00
Oj, to nieciekawie...nie poddawajcie się i łamcie kije!
#156
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 11:16
#157
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 11:53
Jutro wiatr ma już słabnąć, ale ma być znowu sporo słońca (wg pogody dla Karlskrony).
#158
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 12:23
#159
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 19:19
#160
OFFLINE
Napisano 27 maj 2014 - 21:26
croock nie poddawaj sie i płyń na wiatrak tam zawsze są szczupaki a zatoka jest ładnie osłonieta od wiatru nawet jak trzeba sie męczyć i płynąć godzine te 2 kilometry w wiatrze deszczu i pogodowej masakrze to i tak wrto
wiem to najlepiej raptem tydzień temu wróciłem z senoren a pogoda była naprawde kosmiczna